Marian. pisze:
Marcinek, ja do polskiegopszczelarza nie mam nic, z jego usług byłem bardzo zadowolony ,kupowałem odkłady,rodziny pszczele i ule, które mam i sam odbierałem , to jest moje zdanie, a Ty możesz mieć odmienne, kolega też brał odkłady i też był zadowolony, pozdrawiam.
Ja Ciebie rozumiem jednak wyjaśnij mi dla czego i kto pisał posty, że zostali oszukani a z umów się nie wywiązywał? Nie tylko na tym forum ale i na innych. No, kto?
Uważam, że to właśnie Wy forumowicze powinniście przeciwdziałać takim zachowaniom jednak nikt i nic nie robił w tej kwestii. Odezwało się kilku którzy pojechali do niego i rozliczali po swojemu - to też naganne i powinno być napiętnowane.
Niestety trafiło na mnie. Czuję się oszukany - może bym to jakoś przełknął. Jednak moje dziecko pragnęło dać mi ten ul na mikołajki. Płakało i nawet dziś wspomina tę sytuację (choć przy niej nie mówiło się o tym co ten człowiek zrobił). Wiedziała tylko, że ul przyjedzie i będzie mogła dać tacie. Nie dała bo ktoś miał to w d..... choć w korespondencji było wyraźnie zaznaczone po co i w jakim celu zostało zamówione. Zostało to zamówione w tajemnicy przede mną. Zwodzenie za nos. Przeciąganie i ciągłe napięcie i niestety niewypał.
Wystarczyło tylko napisać prawdę - pogadać, uczciwie wyjaśnić, przeprosić. Jednak nie ! - brak jakiejkolwiek odpowiedzi na meile, telefon głuchy. Czułem, że w domu jest napięta sytuacja, coś wisiało w powietrzu. Coś się działo. Wreszcie się dowiedziałem.
Szkoda mi było dziecka które czekało na ul dla tatusia. Ona najwięcej to przeżyła nie wspominając o mojej połowicy.
Czy PP pomyślał o tym jaką krzywdę wyrządził? Czy wie ile osób sie zawiodło na nim i ilu nie oddał pieniędzy, żyjąc na kredyt a mając w d.... tych co mu zaufali.
To jest naganne i powinno zostać wyeliminowane, to są aspołeczne zachowania aby nie powiedzieć zachowania kryminalne.
Czy kolega
Marian., zdaje sobie sprawę, ze komuś mogły paść rodziny pszczele bo nie dostarczył matki, czy też inne powody o których nie będę pisał. Czy zastanowiłeś się nad tym, że komuś mógł wyrządzić krzywdę?
Moja rodzina jest autonomiczna i niepodległa żadnym zasadom które są narzucane przez innych z zamiarem wyrządzenia krzywdy. Ktoś naruszył tę społeczną zasadę, ale nie tylko moją ale innych wykiwanych. Troszkę się ich zebrało. Ja tylko dopełnię dzieła.
Nie oczekuj ode mnie aby ktoś, kto traktuje mnie nie jak człowieka lecz jak zwierzę, abym nie zachowywał się jak zwierzę.
To wszystko na własne życzenie. Tu brak jakiejkolwiek zemsty - tu jedynie chęć wyeliminowania tego nikczemnego procederu.
Jak Bóg Kubie, tak Bóg Kubańczykom.
