FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam . Nie wiem , czy słabo szukałam , czy nikt nie podjął tego tematu , czy tu juz nic nie można usprawnić. Dla mnie to niezbyt wdzięczna praca i zastanawiam się jak ją można usprawnić w warunkach małej pasieki. Mam widelec, wanienkę ze stelarzem , osobno duzy lej z siatką na dole, stawiany na zbiorniku na miód. Zastanawiam się jak to zrobić ,żeby nietrzeba było "babrać się" przy przenoszeniu odsklepin z wanienki do lejka a rownoczesnie , żeby to było proste do mycia . Może ktoś juz to wszystko pięknie sobie zorganizowal i zechce się podzielić swoim doswiadczeniem Pozdrawiam Lila

_________________
LWB

Gdy ramki są prosto odbudowane to warto się zaopatrzeć w elektryczny móż do odsklepiania przyspiesz to czynność a przede wszystkim wyrównuje nadbudowane zazwyczaj górne części ramek


Zapewne dużo droższy ale wygodniejszy będzie pół automat
Móz do odsklepiania

A propo tego noża kilkakrotnie z Ojcem ucieliśmy sobie dyskucję czy nie warto w niego zainwestować, zamiast bawić się w tradycyjne odsklepianie. I jedno pytanie pozostaje bez odpowiedzi.
Wszyscy odradzają podgrzewanie miodu przy dekrystalizacji, a przecież "przejechanie" gorącym ostrzem nad komórką zawierającą kilka kropel miodu pewnie podnosi temp. tego miodu. Więc substancje lotne mogą parować.
Nigdy takiego noża nie używałem, a nawet nie widziałem "na żywo", więc to nie moja opinia tylko wątpliwość.
Pozdrawiam Krzysiek

Podobnie jak kriss mam te same dylematy. Dotychczas we wszystkich publikacjach spotkałem się z negatywnymi opiniami na temat tego rodzaju noży. Chodzi o to co pisał kriss że warstwa miodu mająca kontakt z nożem ma kontakt z wysoką temperaturą (nawet do 90 stopni).Pytanie jaki to ma wpływ na miód ,faktem jest że ten kontakt jest krótki ale czy na tej warstwie kontaktowej nie będziemy mieli już do czynienia z tworzeniem się HMF Wiem że gdyby tak było to stężenie HMF w całym miodzie z miodobrania jest znikome i pewnie dopuszczone przez polskie normy ale pytanie jest następujące :Czy wiedząc o tym pszczelarz który reklamuje swój miód jako produkt zdrowy może świadomie zaniżać jego wartość ?
Pozdrawiam Mariusz

Zawsze możesz zastosować taki nuż na zimno
Nie podam kto stosuje ten rodzaj odsklepiania niech napisze sam
Ale właśnie się sam zastanawiam nad zakupem koszt 55 zł
idealnie nadaje się do 1/2 Nadstawek
Ostrze tego noża do chleba jest ruchome co nie powoduje deformacji komórek (nie szarpie )

Dorzuce wiec i swoja negatywna ocene tego noza. Ma go moj znajomy i znalazlem sie raz w jego pracowni akurat wtedy, kiedy wyjal go dopiero z opakowania po przysylce.
Stary i doswiadczony pszczelarz, zawodowiec. To byl horror dla obserwatora, ktory jest pszczelarzem.
Po pierwsze, to kojarzy sie bardziej z siekiera niz z nozem do odsklepiania, a po drugie, to doslownie paruje podczas odsklepiania, a zatem pozostawiam wnioski do oceny wszystkich, ktorzy zdecydowaliby sie na ten noz.
Osobiscie mam super noze wykonane we wlasnym zakresie z ...kosy do koszenia trawy. Moze mi ktos zarzucic, ze to nie stal kwasoodporna i bedzie mial racje, ale sam noz ...the best!
Cienki, ostry jak brzytwa i nie musze go nawet maczac w goracej wodzie. Lekkie pociagniecie i cala powierzchnia odsklepiona. Oczywiscie trzeba go umiejetnie naostrzyc. Ale jest utrzymywany w idealnej czystosci i - jak dotad - nie spotkalem sie z lepszym, a mam tez takie ...ze sklepu. Leza sobie spokojnie... Sadze, ze tylko odsklepiarka mechaniczna moze z nim konkurowac.

Jerzy

Ja w prawej ręce trzymam nóż do odsklepiania, a w lewej mam też grzebień do odsklepiania ze stali nie rdzewnej - do powierzchni których nie odkryłem nożem ).
Przy odrobinie wprawy idzie jak po maśle
Po jednym przeciągnięciu po wosku wkładam nóż i grzebień do ciepłej wody.

Uważam że choć sposób odslepiania jest prymitywny to przy wykonaniu sobie odpowiedniego stojaka z wanną na ramki można "przerobić" kilkanaście uli dziennie .

Można też odslepiac bez noża, jak napisałem wyżej, samym grzebieniem: http://www.youtube.com/watch?v=HiV08By3-tw

Gdybym miał więcej ramek do odsklepienia to kupił bym nóż elektryczny który podgrzewa element tnący, na filmie widać jakie to proste http://www.youtube.com/watch?v=FcayhrR_Qqc

Po rozwinięciu na tyle pasieki, że było by to opłacalne wtedy zapewne rozglądał bym się za maszyną do odsklepiania: http://www.youtube.com/watch?v=wQkGa4A99oQ

Życie jest łatwiejsze jak się ma więcej miedzi ...

_________________
Pozdrawiam,
piro

Ja tam jestem tradycjonalistą
widelec i byle było co od sklepiać tylko że nie zygam tak jak ten gość na filmie tylko jednym ciągiem
w tym roku spróbowałem tej metody ale nie wyszła se względu że mam miodarkę promienistą i w ramce pozostaje ok 30% miodu ze względu że na brzegach komórki dostaje taki wieniec z wosku powstały po jego roztopieniu i blokuje ,ale w zwykłej zdaje dość dobrze egzamin
[center]<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/BF7IrsdzE_A&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/BF7IrsdzE_A&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>[/center]

Kosmicznie szybki sposób odsklepiania ! do tego bardzo wydajny .
Widać że tradycja to Pana drugie imię ... ciekawe Panie Bogdanie, czym Pan jeszcze nas zadziwi ...?
Może jak by przeciągnąć delikatnie nożem po tych komórkach było by dobrze .

_________________
Pozdrawiam,
piro

O Bogus naprawde ciekawe tyle sie taka opalarka naopalałen okna i dzwi a tu masz co ludzie niewymysla




henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Jak dla mnie szybki pomysł ale głupi ze brak mi słów ludzka głupota nei zna granic, i co napewno miod odsklepiony w ten sposob nie traci swoich wlasciwosci?, Pewnie wiekszosc enzymow jest zabijana a tamp siega 300C albo i wiecej, bo za szybko to szło, wolał bym chyba zagotowac sobie syrop niz jesc taki miod bo prawie na to samo by wyszło.

A ja sądzę że nie osiągnie się takiej temperatury gazów wylotowych w tak krótkim czasie... (patrz opis urządzenia: http://pubserv.uprp.pl/PublicationServe ... 1842B1.pdf ) gdyż temperatura 300 stopni jak piszesz Kolego jest w dyszy, a im dalej od dyszy tym temperatura mniejsza. Chociaż na upartego można ustawić tak te urządzenie, że osiągnie się i ponad 600 stopni, przy urządzeniu 2300W.
Takie urządzenie posiada 4 programy pracy i najmniejsza osiągana temperatura to ok 50 stopni C, a tolerancja dokładności czujnika na takim sprzęcie na którym pracuje ok 10 stopni C.
W tym przypadku żeby zdjąć zasklep woskowy z komórki nie trzeba dostarczać takiej dużej energii. Powierzchniowo wystarczy ok 40 stopni C, natomiast miód będzie miał większą bezwładność, że nie osiągnie takiej temperatury jaka jest potrzebna do stopienia cienkiej struktury zasklepu w tak krótkim czasie.
Ja nie zmienię na razie swojego sposobu odsklepiania (widelec i nóż), gdyż jest on na tyle szybki co tani i po prostu stworzony na moje potrzeby . A Pan Bogdan pokazał taki sposób jako ciekawostkę która mi się bardzo podoba , gdyż urozmaica pracę .

_________________
Pozdrawiam,
piro

Czy Kolega doswiadczalnie probował tego sposobu przy 40C czy pisze aby pisac?
Nie wydaje mi sie zeby odsklep przy tylu stopniach tak szybko puscił jak na tym filmiku bo taka temperatura to żadna temperatura.

Przyjacielu Zmienisz zdanie jak sam to wypróbujesz temp topnienia wosku to 60 stC
na zasklepie jest warstwa pergaminowa co pozwala w ułamek sekundy ja stopić ramko czy miód po od sklepieniu nie przybiera nawet 1 st więcej jak ma
problem jest tylko w tym że ; Po przeleceniu opalarką roztopiony wosk tworzy otoczkę na komórce która zatrzymuje miód w wirówkach promienistych bo w zwykłej 3-4 plastrowej działa to naprawdę rewelka
drugim ubocznym skutkiem jest to że od sklepiając czy to nożem czy widelcem masz odsklepiny (czysty wosk ) a przy odsklepianiu termicznym nie masz nic
a w dobrym roku przy 3-4 miodobraniach masz go pokaźną ilość

Witam,
Kolego pytasz czy próbowałem takiego sposobu ?
Odpowiem, że "nie" na plastrach, ale mam doświadczenie z klejami błonkowymi które się nakleja na struktury kompozytowe tj "czyste" laminaty, struktury typu sandwich - połączenie kompozytu z poszyciami z wyrobów metalowych i niemetal, laminatowych.
Mogę powiedzieć, że jeżeli ktoś świadomie ustawi nagrzewnicę na określoną min. temperaturę i nie trzyma nadmuchu długo w jednym miejscu to bezwładność układu jest na tyle duża, że nie uszkodzi się miodu (gdyby podgrzać miód w komórkach do temperatury przekraczającej od 62 do 72 stopni, stopiła by nam się struktura komórki woskowej i całość by popłynęła). Dla zobrazowania proszę włożyć do jednej komórki najlepiej blisko powierzchni którą chcemy roztopić termoparę która zobrazuje nam jaki jest rozkład temperatury w komórce podczas podgrzewania cienkiej warstwy wosku.

_________________
Pozdrawiam,
piro

A co się dzieje z tym roztopionym woskiem, czy nie wpływa do miodu a jak pisze BoCIANk to ma go nie być wcale a gdzie on się podziewa zostaje na obrzeżach komórek i tam sobie zastyga ?

_________________
waldek6530

Po sekundowym ogrzaniu wosk zaraz tężeje.
Podczas wirowania mogą się przedostać jakieś okruchy wosku (do miodu), ale to się przecież cedzi na sitach. Tak jak to jest tradycyjnie teraz robione.
Wosk nie miesza się przecież z płynnym miodem, bo po ostygnięciu, kiedy się rozpoczyna proces krystalizacji wszystkie zanieczyszczenia woskowe są lżejsze i wypływają na wierzch odstojnika z miodem, to się zbiera cedzakiem, a resztę cedzi na sitach.
Panu Bogdanowi chodziło, że sposób jest nie za bardzo wykorzystywany ze względu, że po ogrzaniu, likwiduje się zasklep, a ścianki komórki plastra się zaokrąglają/ lekko pogrubiają co uniemożliwia całkowite usunięcie miodu podczas procesu wirowania.

_________________
Pozdrawiam,
piro