FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 11 lipca 2025, 00:53 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 270 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
Post: 25 sierpnia 2016, 22:06 - czw 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
A jak mają wyglądać twoje pszczoły w stosunku do innych ? :)
Myślę ,że tak jak u większości pszczelarzy o tej porze roku .
Pszczoły multum i tyle ....
Nie powiedziałem ,że nanosiły tylko że nawłoć nektaruje :)
A nanosić , naniosą jak co roku . O to raczej się nie martwię .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 22:07 - czw 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
adamjaku pisze:
Marcinku, dogryzasz.. ale ok, jeśli musisz. Niebawem pokarzę jak wyglądają u mnie pszczoły na nawłoci. Fakt, mocno się zdziwiłem patrząc co zastałem. Już się konwertuje...
PS.. fajna ramka, nanosiły Twoje pszczoły niesamowicie przez te 10 dni.. Ciekawi mnie, jak ocenisz moje.



A jak mają wyglądać twoje pszczoły w stosunku do innych ? :)
Myślę ,że tak jak u większości pszczelarzy o tej porze roku .
Pszczoły multum i tyle ....
Nie powiedziałem ,że nanosiły tylko że nawłoć nektaruje :)
A nanosić , naniosą jak co roku . O to raczej się nie martwię .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 22:09 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pisiorek, Na tylu na ilu zostały za zimowane :) Prosta odpowiedź :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 22:10 - czw 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
pisiorek pisze:
olemiodek,

na ilu ramkach wychodza twoje rodzinki z wiosny :D :) :roll: proste pytanie :wink:


Na tylu ile włożył jesienią ..... :)
A dajże już chłopu spokój :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 22:12 - czw 
pisiorek pisze:
olemiodek,

na ilu ramkach wychodza twoje rodzinki z wiosny :D :) :roll: proste pytanie :wink:


jestes cwaniak na maxa :wink: :wink: :wink:

wychodza roznie .od 5 do 8 ramek .


Na górę
  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 22:14 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pisiorek, 6-8 ramek .Silniejszych się nie opłaca mam sposoby które pozwalają im dojść do siły na klony i rzepak :)JADĘ NA TE GRZYBY A PSZCZOŁY NIECH NOSZĄ MIODZIK Z NAWŁOCI :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 22:17 - czw 
olemiodek pisze:
6-8 ramek .Silniejszych się nie opłaca mam sposoby które pozwalają im dojść do siły na klony i rzepak :)


he widzisz jest zgoda :roll: w mojej ocenie b,silne rodziny z wiosny nie sa wskazane bo jest z nimi duzo problemow.
pzd


Na górę
  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 22:23 - czw 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
olemiodek pisze:
pisiorek, 6-8 ramek .Silniejszych się nie opłaca mam sposoby które pozwalają im dojść do siły na klony i rzepak :)JADĘ NA TE GRZYBY A PSZCZOŁY NIECH NOSZĄ MIODZIK Z NAWŁOCI :)


Ale na tylu ramkach naprawdę nie potrzeba jakichś
cudownych " sposobów Olemiodka " żeby doszły na rzepak :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 22:38 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
Zimowanie na więcej niż 8 ramach wlkp u mnie przeważnie kończy się nastrojem rojowym przy załamaniu pogody już na samym początku rzepaku a ostatnio tak się właśnie dzieje. Czasem jest mi łatwiej wziąć miód z wierzby i mniszka niż rzepaku jeśli rodzina jest za silna. Wolę zimowac średnie rodziny na 7-8 ramkach pszczół które spokojnie rozwijają się na wierzbie a potem bardzo szybko na mniszku i są gotowe z 9 ramkami czerwiu na rzepak.

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 23:18 - czw 

Rejestracja: 22 lutego 2011, 01:19 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Podkarpackie / Okolice Jasła / Małopolskie i Lublin pasieka na Dachu KULu
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Jarek pisze:
Zimowanie na więcej niż 8 ramach wlkp u mnie przeważnie kończy się nastrojem rojowym przy załamaniu pogody już na samym początku rzepaku a ostatnio tak się właśnie dzieje. Czasem jest mi łatwiej wziąć miód z wierzby i mniszka niż rzepaku jeśli rodzina jest za silna. Wolę zimowac średnie rodziny na 7-8 ramkach pszczół które spokojnie rozwijają się na wierzbie a potem bardzo szybko na mniszku i są gotowe z 9 ramkami czerwiu na rzepak.

Proponuje ci zabrać jedna ramkę czerwiu z pszczołami i zrobić sobie odklad, a jeśli jest bardzo duzo czerwiu to odklad ze starą matka i poddać młodą na wiosnę.
Zawsze mozesz potem połączyć w jedną rodzinę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 23:40 - czw 
Co to za nowa moda koledzy że teraz zimuje się średniaki 7-8 ramek? :lol: :haha:


Na górę
  
 
Post: 25 sierpnia 2016, 23:52 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Obiecałem, to i tu wkleję:
https://www.youtube.com/watch?v=7KAyrv5sr7U

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 07:11 - pt 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
pisiorek pisze:
jędruś,
postukaj sie po glowie ja tu nikogo nie obrazilem ...
wszystko co pisze ,pisze w charakterze zartu :wink: .
pzd

To kiepski z Ciebie żartowniś.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 07:36 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Olemiodek na grzybobraniu, to ja pozwolę sobie zamieścić Jego opis "patentu" na nawłoć:
[b]Ok .Zrobiłem tak:Do tego nadają się wszystkie rodziny .Warunek jak Kudłaty napisał musi coś nektarować:)I jeszcze pogoda.
Po podkarmieniu na czerw i uzupełnieniu zapasu, pod korpus gniazdowy
idzie pół nadstawka z suszem lub z węzą .Większość dała by pół korpus nad gniazdo.Robię tak ponieważ w tym czasie pszczoły już układają same gniazdo na zimę .W tym czasie jest dużo czerwiu.Pożytek pojawia się ok 15sierpnia.Kończy ok 15 września.W tym czasie nic nie trzeba robić tylko obserwować .Pszczoły noszą bardzo dużo pyłku i oczywiście miodku jeśli taki występuje w tym czasie i na tym terenie.Kończy się pożytek zabieram poszyte ramki zostawiam tylko te z czerwiem, którego jest o tej porze niewiele ,bo matka zostaje ograniczona w czerwieniu.Uzupełniam ramki do 6-8 ramek i wieczorem daję po 7 kg inertu za trzy dni daję następną dawkę i odymiam .


[/b]
Wydrukować i zapamiętać :lol: :lol: :lol:

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 13:31 - pt 

Rejestracja: 26 lipca 2013, 10:02 - pt
Posty: 59
Lokalizacja: zachodnia Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: WP/Wkp
Witam
Metoda pozyskiwania miodu nawłociowego, którą stosuje Olemiodek to metoda, którą bardzo ładnie pokazał pan Zieniewicz w filmie, który z łatwością można znaleźć na internecie. Jego tytuł to: "Gospodarka pasieczna drugiej połowy lata". Tam jest wszystko bardzo ładnie opowiedziane. Pan Zieniewicz wyjaśnia m.in. dlaczego daje półkorpus pod gniazdo, a nie na odwrót. Polecam, zwłaszcza tym którzy krytycznie odnoszą się do tej metody.
pozdr.
MK


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 13:57 - pt 
u mnie sie zaczelo :) 4-ty rok mam pszczoly ale czegos takiego jeszcze nie bylo .lataja jak zwariowane niesamowicie, miodem pachnie az pod domem a ule stoja ze 30 metrow dalej super super super :wink:
lubie te pszczolki bardzo i bede je mial do puki sie nie przekrece :mrgreen:
pzd :wink:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 20:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
mar219 pisze:
pokazał pan Zieniewicz w filmie


Z kilku chwil jakie poświęciłem na oglądanie, tam jest inna ramka niż WLKP. O ile dobrze kojarzę LN o wysokości hmm 23cm?? Nie wiem, gdzie jest siła tej rodziny, o której opowiada autor - może w półnadstawce pod spodem, której niestety nie widać było na filmie. Gdzie jeszcze przerób pokarmu na zimę?? Ja powiedziałbym, że to coś w rodzaju poduszki powietrznej chroniącej rodzinę od zimnych sierpniowo/wrześniwych nocy. Matki zawsze czerwią tam gdzie cieplej. Nadal nie wiemy czy na małym korpusie jest krata, czy też są tam jajka/czerw. Taka siła rodzin, jaka jest pokazana na filmie pozostawia nadstawkę pustą, gdzie miód chłonie wilgoć powstającą po ochłodzeniu powietrza jakie wędruje ze znacznie cieplejszego gniazda pod spodem.

To takie moje spostrzeżenia bardziej tłumaczące co się w ulach dzieje, niż podkładanie korpusów pod gniazdo i nazywanie to gospodarką późnego lata, czy sposobem na nawłoć. Czy wytłumaczeniem jest tylko droga pokarmowa? Ja wiem jedno. Wielkość ula ma być dostosowana do siły rodziny, a krata ogrodowa znika po pojawianiu się pożytku. Matka dysponując 2 korpusami, ramkami z czerwiem w każdym stadium - nie wejdzie do pozbawionych czerwiu i tym samym zimniejszych części ula jakimi są miodnie. Przynajmniej o tej porze roku. Przynajmniej u mnie na 18..

Dyskutować można długo.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 20:18 - pt 
adamjaku pisze:
mar219 pisze:
pokazał pan Zieniewicz w filmie


Z kilku chwil jakie poświęciłem na oglądanie, tam jest inna ramka niż WLKP. O ile dobrze kojarzę LN o wysokości hmm 23cm?? Nie wiem, gdzie jest siła tej rodziny, o której opowiada autor - może w półnadstawce pod spodem, której niestety nie widać było na filmie. Gdzie jeszcze przerób pokarmu na zimę?? Ja powiedziałbym, że to coś w rodzaju poduszki powietrznej chroniącej rodzinę od zimnych sierpniowo/wrześniwych nocy. Matki zawsze czerwią tam gdzie cieplej. Nadal nie wiemy czy na małym korpusie jest krata, czy też są tam jajka/czerw. Taka siła rodzin, jaka jest pokazana na filmie pozostawia nadstawkę pustą, gdzie miód chłonie wilgoć powstającą po ochłodzeniu powietrza jakie wędruje ze znacznie cieplejszego gniazda pod spodem.

To takie moje spostrzeżenia bardziej tłumaczące co się w ulach dzieje, niż podkładanie korpusów pod gniazdo i nazywanie to gospodarką późnego lata, czy sposobem na nawłoć. Czy wytłumaczeniem jest tylko droga pokarmowa? Ja wiem jedno. Wielkość ula ma być dostosowana do siły rodziny, a krata ogrodowa znika po pojawianiu się pożytku. Matka dysponując 2 korpusami, ramkami z czerwiem w każdym stadium - nie wejdzie do pozbawionych czerwiu i tym samym zimniejszych części ula jakimi są miodnie. Przynajmniej o tej porze roku. Przynajmniej u mnie na 18..

Dyskutować można długo.


Tez odniosłem wrażenie pod oglądnięciu do 25 minuty że ma coś w rodzaju poduszki powietrznej, wysoka dennica również spełni tę rolę, ale może ktoś się jeszcze wypowie na ten temat.


Na górę
  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 21:09 - pt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
To pochwalcie się .....
U kogo jeszcze nawłoć zasklepiona po trzech tygodniach ? :)
I to na dziewiczym suszu :):)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 23:12 - pt 

Rejestracja: 05 lipca 2016, 20:59 - wt
Posty: 180
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Lidzbark
seban1237 pisze:
Co to za nowa moda koledzy że teraz zimuje się średniaki 7-8 ramek? :lol: :haha:

Ja zimuję na 7-8 ramkach. Dadanta :D

_________________
przepisy na pyszne sałatki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 23:24 - pt 
AntoniRymsza pisze:
seban1237 pisze:
Co to za nowa moda koledzy że teraz zimuje się średniaki 7-8 ramek? :lol: :haha:

Ja zimuję na 7-8 ramkach. Dadanta :D


Żeś teraz dowalił ja mówiłem o wlkp :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 23:41 - pt 

Rejestracja: 22 lutego 2011, 01:19 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Podkarpackie / Okolice Jasła / Małopolskie i Lublin pasieka na Dachu KULu
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
AntoniRymsza pisze:
seban1237 pisze:
Co to za nowa moda koledzy że teraz zimuje się średniaki 7-8 ramek? :lol: :haha:

Ja zimuję na 7-8 ramkach. Dadanta :D


Ja tez dowale, zimuje na 20 ramkach (16 suszu i 4 węzy) D1/2


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 00:13 - sob 

Rejestracja: 05 stycznia 2016, 22:37 - wt
Posty: 170
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Płock
Ja poszedłem w olemiodka i zobaczymy czy coś przyniosą?
Zostały postawione na nawłoci pełne WLKP na 10 ramkach plus 1/2 pod spodem żeby matka miała miejsce do czerwienia jak zaleją gniazdo.(tu nigdy nie dostałem potwierdzenia że oto w to chodzi) :D
Generalnie Płock to najbardziej suche miejsce w Polsce (z tego co mnie uczyli w Jagiellonce to poniżej nawet 470mm na szczęście w tym roku pada i nie ma masakry jak rok wcześniej) nie spodziewam się wielkich wyników jak zaglądałem 19-tego to dopiero zaczynały zalewać brzegowe ramki, plus był taki że matki czerwiły na maxa.
Nie spodziewam się wielkich osiągnięć ważne, że nie musiały dostawać cukru i przyniosły pyłek.
A może mnie zaskoczą ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 00:24 - sob 

Rejestracja: 05 stycznia 2016, 22:37 - wt
Posty: 170
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Płock
Dodam ze po Lipie były cały cas karmione rozwojowo 1:1
Eliminując jedną rodzinę na "ziołomiód pokrzywowy" - dodam że dzieciaki piją go rozwodnionego z wodą jak Pepsi Cole , Coca Cole, Sprite czy coś tam jeszcze.
Jestem bardzo tym zdziwiony bo myślałem że tylko babcie będą szczęśliwe z podarunku a tu się okazuje że dzieciaki przejęły prym :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 05:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
mikel_angello pisze:
żeby matka miała miejsce do czerwienia jak zaleją gniazdo.


Opowiedz, czy matka zejdzie z czerwieniem.. bo według mnie nie zejdzie.. a gdy zejdzie, co planujesz zrobić z zaczerwioną półnadstawką. I znowu prym wiodą ule z jedną ramką :)

Marcin pisze:
I to na dziewiczym suszu :):)

Zazwyczaj ramki w miodniach u mnie są dziewicze i nieczerwione. Niestety teraz powędrowały do gniazd z braku suszu. Czasem trafiają się niedobitki wyjęte z gniazd lub jeszcze przecinane z dużych WLKP. Widziałbyś to, gdybyś czytał to co piszę o swojej gospodarce ramkami do któej małymi krokami się zbliżam. Czy się sprawdzi - nie wiem. W ciemniejszych pszczoły dużo chętniej miód składują. Przynajmniej teraz. Będę jeszcze obserwował.

PS. dla Twojego spokoju, po wczorajszych kolejnych przełożonych ulach, tak ładnej sytuacji nie widziałem nigdzie. Jednak czerwiu i pszczół znacznie więcej - co rokuje lepszą zimowlę niż ta zalana rodzinka.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 07:35 - sob 
Ks. Tomasz pisze:
AntoniRymsza pisze:
seban1237 pisze:
Co to za nowa moda koledzy że teraz zimuje się średniaki 7-8 ramek? :lol: :haha:

Ja zimuję na 7-8 ramkach. Dadanta :D


Ja tez dowale, zimuje na 20 ramkach (16 suszu i 4 węzy) D1/2


Nie dowalisz w twoim przypadku to normalne bo 1 korpus D 1/2 byłby za niski do zimowli,prawda?Zimuje sie mozliwie najsilniejsze a nie zadowala 7 czy 8 ramkami wlkp chodz takie przezimują,jeżeli moje nie osiągną dużej siły to i miodu nie zasmakuje bo ten główny jest wczesny.


Na górę
  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 08:57 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2016, 14:14 - czw
Posty: 105
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie "18"
Miejscowość z jakiej piszesz: Dobrodzień
U mnie dziwna sytuacja, nawłoć kwitnie od co najmniej 10 dni a pszczół na niej nie uświadczysz /sprawdzam to codziennie/. Pogoda jest piękna, deszczyk też przepadał. Pszczółki latają bardzo intensywnie, do południa przynajmniej co druga niesie pyłek, po południu już pyłku mniej. Znajomy mówi, że pyłek z kukurydzy.Nie wiem z czego niosą nektar a może to jakaś spadż/jestem 100 m od lasu mieszanego/. Bardzo cieszy mnie ten pyłek, bo miodu w tym roku brał nie będę, zaczynam pszczelarzenie w tym roku od odkładów i słabych rójek. Acha...jestem we wschodniej Opolszczyżnie. Pozdrowienia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 09:12 - sob 
adamjaku pisze:
a gdy zejdzie, co planujesz zrobić z zaczerwioną półnadstawką.


wlasnie dobre pytanie ? ja mam co jesien problem bo w ulach jest po 8/9 ramek z czerwiem i jak tu ujac ramek przed karmieniem ? co znimi zrobic?
zostawiam 10 i juz czsem ujmuje do odkladow ,to jest problem.
pzd


Na górę
  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 09:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pisiorek, Pytanie czysto retoryczne ,jakie to ma znaczenie dla tematu [za wyjątkiem typowego podszczypywania] które trwa od dłuższego czasu i sprowadza temat do osobistych wycieczek .

Liczba ramek w ulu na wiosne ma mniejsze znaczenie [ nie mówie o ramkach pustych :oczko: ] decyduje kondycja /witalność rodziny a nie liczba ramek .

Zreszta pozytek z nawłoci jest specyficznym z racji pory w jakiej występuje , a występuje w specyficznym momencie rozwoju rodziny pszczelej do tego nakładają się lokalne uwarunkowania przyrodnicze ,a takze nawyki /przekonania pszczelarza który postanowił sie z tym problemem zmierzyć .

Sądze że z pożytkiem dla wszystkich byoby przywrócenie normalności w dyskusji w tym temacie ,osobiste fustracje mozna uzwwnętrzniac na tysiac innych sposobów nie angazujac w to ogółu czytających forum .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 10:45 - sob 
Zdzisław. pisze:
pisiorek, Pytanie czysto retoryczne ,jakie to ma znaczenie dla tematu [za wyjątkiem typowego podszczypywania] które trwa od dłuższego czasu i sprowadza temat do osobistych wycieczek .


kazdy widzi to co chce widziec .

przepraszam szanowne forum ze musicie czytac moje wypociny :mrgreen:
pzd


Na górę
  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 18:15 - sob 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
adamjaku pisze:
mikel_angello pisze:
żeby matka miała miejsce do czerwienia jak zaleją gniazdo.


Opowiedz, czy matka zejdzie z czerwieniem.. bo według mnie nie zejdzie.. a gdy zejdzie, co planujesz zrobić z zaczerwioną półnadstawką. I znowu prym wiodą ule z jedną ramką :)

Marcin pisze:
I to na dziewiczym suszu :):)

Zazwyczaj ramki w miodniach u mnie są dziewicze i nieczerwione. Niestety teraz powędrowały do gniazd z braku suszu. Czasem trafiają się niedobitki wyjęte z gniazd lub jeszcze przecinane z dużych WLKP. Widziałbyś to, gdybyś czytał to co piszę o swojej gospodarce ramkami do któej małymi krokami się zbliżam. Czy się sprawdzi - nie wiem. W ciemniejszych pszczoły dużo chętniej miód składują. Przynajmniej teraz. Będę jeszcze obserwował.

PS. dla Twojego spokoju, po wczorajszych kolejnych przełożonych ulach, tak ładnej sytuacji nie widziałem nigdzie. Jednak czerwiu i pszczół znacznie więcej - co rokuje lepszą zimowlę niż ta zalana rodzinka.


Ale Ja jestem spokojny :).
Po co tylko , to lanie wody ..... ? :)
Śmiem twierdzić ,że te zasklepione ramki , to żadna nawłoć tylko jeszcze lipa albo ramki , które przygotowujesz na zimę z pokarmem.
Po pierwsze ... na nawłoć jeszcze za wcześnie , po drugie o tej porze roku
pszczoły prawie wcale nie składają nektaru do dziewiczych ramek, a po trzecie ta krata świadczy ,że już dawno w tym ulu nie grzebałeś :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 18:58 - sob 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Marcin pisze:
Po pierwsze ... na nawłoć jeszcze za wcześnie , po drugie o tej porze roku pszczoły prawie wcale nie składają nektaru do dziewiczych ramek, a po trzecie ta krata świadczy...
Po pierwsze nic nie za wcześnie, po drugie "prawie" robi dużą różnicę, a po trzecie krata świadczy tylko o tym że tam była.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 19:15 - sob 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
JM pisze:
Marcin pisze:
Po pierwsze ... na nawłoć jeszcze za wcześnie , po drugie o tej porze roku pszczoły prawie wcale nie składają nektaru do dziewiczych ramek, a po trzecie ta krata świadczy...
Po pierwsze nic nie za wcześnie, po drugie "prawie" robi dużą różnicę, a po trzecie krata świadczy tylko o tym że tam była.


Pokaż zatem swoje zbiory zasklepione :).
W Krakowie nawłoć kwitnie od trzech tygodni .
Krata była .... tylko kolega Adam robił kilka wpisów wcześniej wykład ,że jej już
nie powinno być po lipie :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 19:33 - sob 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Marcin pisze:
Pokaż zatem swoje zbiory zasklepione :).

Kolego Marcin, że Ty nie masz nie znaczy jeszcze, że inni też nie mogą mieć.
Mam kilka rodzin w prostej linii 5 km na zachód od Jerzmanowic, po drugiej stronie Doliny Ojcowskiej i już tydzień temu w poprzednią niedzielę ramki w nadstawce były mocno zalane. Jutro jak do nich zaglądnę to podejrzewam, że będą i zasklepione.
Tylko jaki sens ma pokazywanie czegokolwiek, skoro adamjaku już pokazał, Ciebie to i tak pewnie nie przekona tym bardziej, że też mam założone kraty.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 19:48 - sob 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
JM pisze:
Marcin pisze:
Pokaż zatem swoje zbiory zasklepione :).

Kolego Marcin, że Ty nie masz nie znaczy jeszcze, że inni też nie mogą mieć.
Mam kilka rodzin w prostej linii 5 km na zachód od Jerzmanowic, po drugiej stronie Doliny Ojcowskiej i już tydzień temu w poprzednią niedzielę ramki w nadstawce były mocno zalane. Jutro jak do nich zaglądnę to podejrzewam, że będą i zasklepione.
Tylko jaki sens ma pokazywanie czegokolwiek, skoro adamjaku już pokazał, Ciebie to i tak pewnie nie przekona tym bardziej, że też mam założone kraty.


Pokaż zdjęcia z jutra .....
Ja wierzący jestem , to uwierzę :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 20:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Zobacz ! to są zdjęcia z 24.08.

Cytuj:
Jak widzisz kolego na poniższych obrazkach jest miód jest czerw są pszczoły a nawet widać matkę od Polbarta .
Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 23:54 - sob 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
wiesiek33 pisze:
Zobacz ! to są zdjęcia z 24.08.

[ Jak widzisz kolego na poniższych obrazkach jest miód jest czerw są pszczoły a nawet widać matkę od Polbarta .
Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
[/quote]

I co najważniejsze .... zero nawłoci w komórkach gniazdowych :).
Hmmm ...zastanawiające ...
Muszę nabyć takie pszczoły co tylko na górę noszą :):)
Ok .... więcej już mi się nie chce pisać :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2016, 00:10 - ndz 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Marcin pisze:
Ale Ja jestem spokojny :).
Po co tylko , to lanie wody ..... ? :)
Śmiem twierdzić ,że te zasklepione ramki , to żadna nawłoć tylko jeszcze lipa albo ramki , które przygotowujesz na zimę z pokarmem.
Po pierwsze ... na nawłoć jeszcze za wcześnie , po drugie o tej porze roku
pszczoły prawie wcale nie składają nektaru do dziewiczych ramek, a po trzecie ta krata świadczy ,że już dawno w tym ulu nie grzebałeś :).


Coś bredzisz Marcinie, co dopiero pisałeś że odbierałeś po 4 ramki z gniazd z nakropem bo zalane nawłocią - swoją drogą fajne masz pszczoły, że po jednym dniu z nakropu robią miód. W tym wątku pisałeś 18 sierpnia że nawłoć w końcu zaczęła nektarować, a następnego dnia już odbieranie ramek. Moje gratulacje. W przyszłym roku stoję w kolejce po matki od Ciebie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2016, 01:29 - ndz 

Rejestracja: 05 stycznia 2016, 22:37 - wt
Posty: 170
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Płock
adamjaku pisze:
mikel_angello pisze:
żeby matka miała miejsce do czerwienia jak zaleją gniazdo.


Opowiedz, czy matka zejdzie z czerwieniem.. bo według mnie nie zejdzie.. a gdy zejdzie, co planujesz zrobić z zaczerwioną półnadstawką. I znowu prym wiodą ule z jedną ramką :)

Jeśli zejdzie na 1/2 i zacznie czerwić to jak zabiorę ramki z nawłocią z gniazda to potem dam im odwirowane ramki i zaleje je invertem matkę przytrzymam kratą na 1/2 żeby poszyły ramki w pełnym korpusie jak to zrobią to przerzucę matkę do zasklepionego pełnego korpusu i tu nie będzie miała gdzie czerwić od dołu cały czas będzie krata odgrodowa i to co jest na 1/2 się wygryzie a z końcem września usunę puste ramki z 1/2. To tak w teorii :D sobie wymyśliłem. ALE oczywiście wielkie ALE czy zejdzie z czerwieniem na 1/2 pod spodem. Pewnie skończy się tym że zabiorę po 2 góra 3 ramki z rodni z nawłocią i tyle będzie z planu :evil:
Oczywiście napiszę czy zeszła z czerwiniem na 1/2 czy nie.

Kurcze może i przestawił bym się na jedną ramkę 18 ale jak sobie pomyśle że mam drutować 2 razy tyle ramek to chęci mi odchodzą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2016, 07:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Marcin pisze:
I co najważniejsze .... zero nawłoci w komórkach gniazdowych
Kolego w gniazdach również są zalewane po wygryzającym się czerwiu ale matka cały czas czerwi a pożytek nie jest tak obfity aby matka została ograniczona w czerwieniu i w gniazdach jest praktycznie żelazny zapas może trochę więcej . Nie wszystko zależy od pszczół ważne żeby pszczelarz wiedział jak to osiągnąć .To nie czary można to zrobić na wiele sposobów np. wpuszczając matkę nad kratę do pół nadstawki aby zaczerwiła kilka ramek w odpowiednim czasie i wtedy pszczoły noszą jak szalone do nadstawki .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2016, 09:48 - ndz 
mikel_angello pisze:
Jeśli zejdzie na 1/2 i zacznie czerwić to jak zabiorę ramki z nawłocią z gniazda to potem dam im odwirowane ramki i zaleje je invertem matkę przytrzymam kratą na 1/2 żeby poszyły ramki w pełnym korpusie jak to zrobią to przerzucę matkę do zasklepionego pełnego korpusu i tu nie będzie miała gdzie czerwić od dołu cały czas będzie krata odgrodowa i to co jest na 1/2 się wygryzie a z końcem września usunę puste ramki z 1/2. To tak w teorii :D sobie wymyśliłem. ALE oczywiście wielkie ALE czy zejdzie z czerwieniem na 1/2 pod spodem. Pewnie skończy się tym że zabiorę po 2 góra 3 ramki z rodni z nawłocią i tyle będzie z planu :evil:
Oczywiście napiszę czy zeszła z czerwiniem na 1/2 czy nie.


strasznie duzo kombinacji z tym ulozeniem ramek i przekladaniem matki.
napisz jaki bedzie efekt koncowy,ile miodu i jak z tym czerwiem na dole?
:)

ja mam standardowo duzy korpus to gniazdo i na tym krata i 1-na pol nadstawka jako miodnia do ktorej moze wejsc z 10kg miodu.
wczoraj zagladalem i jest jak pisze
wiesiek33, .pszczoly uzupelnily zapas w gniazdach i wynosza miod na gore ,matki czerwia obficie . w mojej ocenie takie ustawianie jest ok.
mam nadzieje ze kolega Zdzisław.,
nie zrobi mi reprymendy ze osmielilem sie cos w tym temacie dopisac :?: :oops: .
pzd


Na górę
  
 
Post: 28 sierpnia 2016, 10:04 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Niczego nie układam i niczego nie przekładam wystarczy dac matke do pół nadstawki nad kratę aby zaczerwiła choćby kilka komórek potem zabieramy kratę matka schodzi do gniazda a pszczoły noszą do nadstawki .
Efekt jest taki że jest zalana i zasklepiona nadstawka miodu nie biorę
zostaje dla pszczół trochę żal ale zacząłem leczenie , przez 4 lata nie było u mnie nawłoci więc i w tym roku nie liczyłem na ten pożytek . Nawłoć u mnie kończy kwitnienie jeszcze może z tydzień coś tam doniosą .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2016, 15:52 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
astroludek pisze:
Marcin pisze:
Ale Ja jestem spokojny :).
Po co tylko , to lanie wody ..... ? :)
Śmiem twierdzić ,że te zasklepione ramki , to żadna nawłoć tylko jeszcze lipa albo ramki , które przygotowujesz na zimę z pokarmem.
Po pierwsze ... na nawłoć jeszcze za wcześnie , po drugie o tej porze roku
pszczoły prawie wcale nie składają nektaru do dziewiczych ramek, a po trzecie ta krata świadczy ,że już dawno w tym ulu nie grzebałeś :).


Coś bredzisz Marcinie, co dopiero pisałeś że odbierałeś po 4 ramki z gniazd z nakropem bo zalane nawłocią - swoją drogą fajne masz pszczoły, że po jednym dniu z nakropu robią miód. W tym wątku pisałeś 18 sierpnia że nawłoć w końcu zaczęła nektarować, a następnego dnia już odbieranie ramek. Moje gratulacje. W przyszłym roku stoję w kolejce po matki od Ciebie.


Naucz się młody obserwować i czytać uważnie :)
Ja pszczół nie trzymam w jednym miejscu jak Ty całe życie tylko w różnych .
Jakbyś obserwował otoczenie , to zauważyłbyś ,że różnice pomiędzy rozkwitnięciem w okolicy sięgają prawie 2 tyg.
Zalana ramki przekładałem w Rudawie , co wyraźnie napisałem . U mnie
nawłoć zaczęła kwitnąć i nektarować jako ostatnia w okolicy ponieważ jest zawsze zimniej. Prawie 4 stopnie w stosunku np. do Krakowa . W Krakowie już przekwita np. .... a u mnie jest jeszcze pełno zielonej.
U siebie na wsi wczoraj robiłem pierwszy raz porządek z zalanymi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2016, 15:57 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
wiesiek33 pisze:
Marcin pisze:
I co najważniejsze .... zero nawłoci w komórkach gniazdowych
Kolego w gniazdach również są zalewane po wygryzającym się czerwiu ale matka cały czas czerwi a pożytek nie jest tak obfity aby matka została ograniczona w czerwieniu i w gniazdach jest praktycznie żelazny zapas może trochę więcej . Nie wszystko zależy od pszczół ważne żeby pszczelarz wiedział jak to osiągnąć .To nie czary można to zrobić na wiele sposobów np. wpuszczając matkę nad kratę do pół nadstawki aby zaczerwiła kilka ramek w odpowiednim czasie i wtedy pszczoły noszą jak szalone do nadstawki .


Ja miałem problem w zeszłym roku z zalewaniem .
W tym roku kraty pościągałem i silne rodziny noszą do góry i czerwiu jest w cholerę. Średniaki zalewają gniazda , to im podmieniam i jest ok.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2016, 17:22 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2015, 23:41 - sob
Posty: 663
Lokalizacja: Lublin/ Wierzchowiska Drugie-Świdnik
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
wiesiek33 pisze:
Niczego nie układam i niczego nie przekładam wystarczy dac matke do pół nadstawki nad kratę aby zaczerwiła choćby kilka komórek potem zabieramy kratę matka schodzi do gniazda a pszczoły noszą do nadstawki .
Efekt jest taki że jest zalana i zasklepiona nadstawka miodu nie biorę
zostaje dla pszczół trochę żal ale zacząłem leczenie , przez 4 lata nie było u mnie nawłoci więc i w tym roku nie liczyłem na ten pożytek . Nawłoć u mnie kończy kwitnienie jeszcze może z tydzień coś tam doniosą .

A jeśli trzymam na Dadancie 1/2 to czy nie wystarczy jeden korpus z czerwiem dać na spód, na niego korpus z suszem a jako trzeci znowu czerw? Bez przekładania i kratowania matki?

_________________
Pozdrawiam Paweł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2016, 17:29 - ndz 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Marcin pisze:
Naucz się młody obserwować i czytać uważnie :)
Ja pszczół nie trzymam w jednym miejscu jak Ty całe życie tylko w różnych .
Jakbyś obserwował otoczenie , to zauważyłbyś ,że różnice pomiędzy rozkwitnięciem w okolicy sięgają prawie 2 tyg.
Zalana ramki przekładałem w Rudawie , co wyraźnie napisałem . U mnie
nawłoć zaczęła kwitnąć i nektarować jako ostatnia w okolicy ponieważ jest zawsze zimniej. Prawie 4 stopnie w stosunku np. do Krakowa . W Krakowie już przekwita np. .... a u mnie jest jeszcze pełno zielonej.
U siebie na wsi wczoraj robiłem pierwszy raz porządek z zalanymi.


Mam w 3 trzech miejscach dla Twojej wiedzy. Np. w Jerzmanowicach najszybciej zbierają nawłoć bo ruszyła wcześniej niż w Rudawie :) Mimo że jest wyżej o prawie 200m. Jakże rozbieżne mamy obserwacje, mimo że dotyczą tego samego rejonu odległego pewnie o kilkaset metrów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2016, 19:32 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
astroludek pisze:
Marcin pisze:
Naucz się młody obserwować i czytać uważnie :)
Ja pszczół nie trzymam w jednym miejscu jak Ty całe życie tylko w różnych .
Jakbyś obserwował otoczenie , to zauważyłbyś ,że różnice pomiędzy rozkwitnięciem w okolicy sięgają prawie 2 tyg.
Zalana ramki przekładałem w Rudawie , co wyraźnie napisałem . U mnie
nawłoć zaczęła kwitnąć i nektarować jako ostatnia w okolicy ponieważ jest zawsze zimniej. Prawie 4 stopnie w stosunku np. do Krakowa . W Krakowie już przekwita np. .... a u mnie jest jeszcze pełno zielonej.
U siebie na wsi wczoraj robiłem pierwszy raz porządek z zalanymi.


Mam w 3 trzech miejscach dla Twojej wiedzy. Np. w Jerzmanowicach najszybciej zbierają nawłoć bo ruszyła wcześniej niż w Rudawie :) Mimo że jest wyżej o prawie 200m. Jakże rozbieżne mamy obserwacje, mimo że dotyczą tego samego rejonu odległego pewnie o kilkaset metrów.


Jasne ..... jakbyś miał , to byś głupot nie pisał :)
Zawsze możemy się spotkać i zrobić porównanie :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2016, 20:30 - ndz 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Marcin pisze:
Jasne ..... jakbyś miał , to byś głupot nie pisał :)
Zawsze możemy się spotkać i zrobić porównanie :)


Dlaczego uważasz że kłamie? :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2016, 21:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zdzisław. pisze:
pisiorek, Pytanie czysto retoryczne ,jakie to ma znaczenie dla tematu [za wyjątkiem typowego podszczypywania] które trwa od dłuższego czasu i sprowadza temat do osobistych wycieczek .

Liczba ramek w ulu na wiosne ma mniejsze znaczenie [ nie mówie o ramkach pustych :oczko: ] decyduje kondycja /witalność rodziny a nie liczba ramek .

Zreszta pozytek z nawłoci jest specyficznym z racji pory w jakiej występuje , a występuje w specyficznym momencie rozwoju rodziny pszczelej do tego nakładają się lokalne uwarunkowania przyrodnicze ,a takze nawyki /przekonania pszczelarza który postanowił sie z tym problemem zmierzyć .

Sądze że z pożytkiem dla wszystkich byoby przywrócenie normalności w dyskusji w tym temacie ,osobiste fustracje mozna uzwwnętrzniac na tysiac innych sposobów nie angazujac w to ogółu czytających forum .
Zgadzam się w 100% .Pozdrawiam jeśli pogoda się utrzyma to będzie rekordowy rok co do nawłoci :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2016, 22:19 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
astroludek pisze:
Marcin pisze:
Jasne ..... jakbyś miał , to byś głupot nie pisał :)
Zawsze możemy się spotkać i zrobić porównanie :)


Dlaczego uważasz że kłamie? :)


Ja tylko wyciągam wnioski z tego co ktoś pisze.
Pisałeś niedawno,że w Rudawie susza jak jechałem sprawdzić, a nawłoć już w ulach była.
Więc za bardzo rozeznania nie masz co się dzieje wokół :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 270 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji