FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 lipca 2025, 18:08 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ] 
Autor Wiadomość
Post: 03 marca 2021, 20:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 657
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
Czy leczenie pszczół o tej porze np, kwasem ma sens profilaktyczny czy może stosujecie jakieś inne metody leczenia w tym czasie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2021, 21:03 - śr 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 18:40 - pn
Posty: 92
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Hrubieszów
Odradzam leczenie kwasami pszczół na wiosnę, więcej złego zrobisz pszczołom niż dobrego, jak juz to daj 2 razy dymek apiwarolem lub dyfuzorem, tak jak zalecają w odstępie 4-6 dni, pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2021, 21:04 - śr 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 18:40 - pn
Posty: 92
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Hrubieszów
Co do dyfuzora to mam na myśli użycie tylko i wyłącznie amitrazy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2021, 21:25 - śr 

Rejestracja: 08 stycznia 2019, 14:51 - wt
Posty: 87
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: lubuskie
Grzesiu profilaktycznie co roku polewam rodzinki Warromedem i nie widze ujemnych skutków a wrecz odwrotnie matki czerwią bardzo ładnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2021, 22:20 - śr 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 18:40 - pn
Posty: 92
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Hrubieszów
Tak ale polewanie uliczek stosujemy tylko i wyłącznie na jesień bez różnicy czy to amitraz czy kwas czy jeszcze inna supstancja, co do użycia kwasu jeszcze raz powtórze że tego prosze nie robić na wiosnę, max tylko 2 razy jedno pokolenie pszczół może mieć styczność z kwasem, a takim pokoleniem jest pszczoła zimowa, poza tym kwas ogranicza i spowalnia czerwienie matek a tego na wiosnę nikt napewno nie chce, poza tym każde leczenie kwasem zmniejsza populację rodzin pszczelich nawet o 1/4 liczebności roju, pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 marca 2021, 09:42 - czw 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1291
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Grzesiu007 pisze:
Tak ale polewanie uliczek stosujemy tylko i wyłącznie na jesień bez różnicy czy to amitraz czy kwas czy jeszcze inna supstancja, co do użycia kwasu

Niektórzy stosują cały rok . :oczko:
Pszczoły osłabione po zimie , kończą pomału swój żywot, czy im należy w tym pomagać?
Raz się uda, raz spowoduje to ubytek mniej zauważalny , moim zdaniem gra nie warta świeczki .
Jeszcze nie zaglądałem do rodzin , pomijając założenie ociepleń i podmiana dennic. Po lotach widzę , że mają się dobrze , po co im przeszkadzać :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2021, 17:42 - sob 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Grzesiu007 pisze:
Tak ale polewanie uliczek stosujemy tylko i wyłącznie na jesień bez różnicy czy to amitraz czy kwas czy jeszcze inna supstancja, co do użycia kwasu jeszcze raz powtórze że tego prosze nie robić na wiosnę, max tylko 2 razy jedno pokolenie pszczół może mieć styczność z kwasem, a takim pokoleniem jest pszczoła zimowa, poza tym kwas ogranicza i spowalnia czerwienie matek a tego na wiosnę nikt napewno nie chce, poza tym każde leczenie kwasem zmniejsza populację rodzin pszczelich nawet o 1/4 liczebności roju, pozdrawiam.
Pszczelarstwo nadal jeszcze funkcjonuje generlanie w oparciu o dogmaty.
Ktoś, gdzieś, kiedyś, nie uwzględniając dziesiątków różnych zmiennych uwarunkowań coś zaobserwował, coś się komuś widziało, gdzieś o tym napisał, potem jeden z drugim nie sprawdzi ( tym bardziej, że to wprost niemożliwe, bo z zasady brak warunków brzegowych aby wykonać to w reżymie eksperymentu naukowego) ale zacznie powtarzać i fama idzie w świat jako pewnik.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2021, 18:28 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
JM pisze:
Pszczelarstwo nadal jeszcze funkcjonuje generlanie w oparciu o dogmaty.
Ktoś, gdzieś, kiedyś, nie uwzględniając dziesiątków różnych zmiennych uwarunkowań coś zaobserwował, coś się komuś widziało, gdzieś o tym napisał, potem jeden z drugim nie sprawdzi ( tym bardziej, że to wprost niemożliwe, bo z zasady brak warunków brzegowych aby wykonać to w reżymie eksperymentu naukowego) ale zacznie powtarzać i fama idzie w świat jako pewnik.


Zgadzam się, ale JM czemu tak jest?

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 02:20 - pn 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 18:40 - pn
Posty: 92
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Hrubieszów
JM pisze:
Grzesiu007 pisze:
Tak ale polewanie uliczek stosujemy tylko i wyłącznie na jesień bez różnicy czy to amitraz czy kwas czy jeszcze inna supstancja, co do użycia kwasu jeszcze raz powtórze że tego prosze nie robić na wiosnę, max tylko 2 razy jedno pokolenie pszczół może mieć styczność z kwasem, a takim pokoleniem jest pszczoła zimowa, poza tym kwas ogranicza i spowalnia czerwienie matek a tego na wiosnę nikt napewno nie chce, poza tym każde leczenie kwasem zmniejsza populację rodzin pszczelich nawet o 1/4 liczebności roju, pozdrawiam.
Pszczelarstwo nadal jeszcze funkcjonuje generlanie w oparciu o dogmaty.
Ktoś, gdzieś, kiedyś, nie uwzględniając dziesiątków różnych zmiennych uwarunkowań coś zaobserwował, coś się komuś widziało, gdzieś o tym napisał, potem jeden z drugim nie sprawdzi ( tym bardziej, że to wprost niemożliwe, bo z zasady brak warunków brzegowych aby wykonać to w reżymie eksperymentu naukowego) ale zacznie powtarzać i fama idzie w świat jako pewnik.
Każdy niech robi jak uważa, ja mam takie same zdanie jak pszczelarze z towarowych pasiek w Austrii liczących po ponad tysiąc rodzin. Tam pierwszy i zarazem ostatni raz użyli kwasu do leczenia pszczół z warozy, pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 02:55 - pn 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
No więc właśnie. Ale czy w tej akurat Austrii to już tak do końca wszystko wiedzą, a gdzie indziej ciągle ciemnota? No, a jak nie kwas to cóż oni takiego cudownego stosują? Czy to nie jest ciągle jeszcze czarna magia.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 07:04 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 827
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Można różne kwasy stosować w leczeniu pszczół. Nie można do jednego worka wkładać kwasu mrówkowego, szczawiowego i mlekowego.

_________________
[email protected]
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 10:07 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
A może zamiast roztrząsać temat lać wiosną czy nie lać, pochylić się nad zagadnieniem czy jest potrzeba stosowania kwasów o tej porze roku?
Nie patrząc na Austrię, warunki terenowe nieco inne to i transmisja varroa może nieco inaczej wyglądać, skupmy się na opiniach naszych mądrych głów. Praktycznie na każdym wykładzie zalecane jest użycie kwasów nie częściej niż raz na pokolenie pszczół. Dodatkowo szczególną ochroną zaleca się objąć pszczołę która wyszła z zimowli, wiadomo jak jest cenna na wiosnę i jednocześnie jak osłabiona po zimie. Po prostu nie ma większego sensu dokładania jej na głowę dodatkowego obciążenia.
Powyższe rozważania są na miejscu gdy mamy niewielką ilość varroa, gdy źle zrobiliśmy leczenie jesienne albo zrobiły rabunek i ściągnęły varroa z innej rodziny czego efektem jest duże porażenie pasożytem, liczy się eliminacja większego zagrożenia. Leczymy godząc się ze skutkami ubocznymi.

Ja u siebie w tym sezonie pierwsze paski z KS będę wkładał do ula w okolicach maja, po praktycznie całkowitej wymianie pszczół zimowych.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 10:40 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
Podpisuje się pod tym co napisał CYNIG, jednocześnie chciałbym poruszyć temat oceny liczebności varroa wczesną wiosną i w sezonie. Temat zbyt często pomijany do tego stopnia, że odnoszę wrażenie, że albo leczymy wszystko jak leci n-razy bez zastanowienia i zmieniając kwas x na kwas y przełożony amitrazą, albo nie robimy nic zakładając że problemu nie ma.

Czy ktoś z Państwa ocenia stopień porażenia wczesną wiosną, aby wykluczyć lub potwierdzić skutki (późno) jesiennej reinwazji varroa? Jeżeli, tak, to jakimi metodami i przy jakich obserwacjach podejmują Państwo kroki?

Szczególnie interesują mnie doświadczenie osób stosujących monitorowanie liczebności osypu w czasie, wydaje się to być "bezinwazyjne", tym samym chyba najodpowiedniejsze do stosowania wczesną wiosną.

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 10:46 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
licho, miałem taką fazę na kontrolę porażenia, sprawdzanie kilku rodzin jest statystycznie bez sensu więc jechałem całą pasiekę. Niezła robota wytarzać w cukrze pudrze próbki z 40-50 rodzin. Oczywiście osypy zróżnicowane.
W związku z tym postanowiłem traktować pasiekę całościowo w leczeniu.
Jedno leczenie amitrazą (późnoletnie), jesienią KS i dopiero w początku maja KS. Po prostu traktuję to jako kompromisową procedurę (kompromis między skutkami leczenia a skutkami nadmiernego porażenia)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 11:01 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
CYNIG nie wyraziłem się przecyzyjnie, przepraszam.

Chodziło mi o doświadczenia pszczelarzy związane z metodą liczenia liczby pasożytów, które osypały się w sposób "naturalny" lecz bez leczenie i na tej podstawie wróżenie liczby pasożytów w rodzinie.

Natomiast, również mam podobną procedurę. Leczysz raz po izolatorze i co oznacza jesienią u Ciebie?

Sam też nie uznaje sprawdzanie kilku rodzin, czy leczenie kilku rodzin i na tej podstawie budowanie podstaw porażenia pasieki. Statystycznie jest to mocno bezsensu. Również stosowanie metod monitoringu opartych o cukier puder czy flotacje, wymagałoby zbyt znacznego zaangażowania jak na skutek i pewność które daje.

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 11:05 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
izoluję na półkorpusie w końcówce czerwca, którą potem zabieram z rodziny. Ostatnie miodobranie okolice połowy lipca, po miodobraniu i zabraniu półkorpusów z czerwiem odymiam apiwarolem. KS stosuję jesienią w okolicy września.
Półkorpusy po zaizolowanych matkach zestawiam w wieżowce po 5 sztuk, czekam jak cały czerw się wygryzie, odymiam daję matkę UN i karmię do zimy.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 11:49 - pn 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 813
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
CYNIG pisze:
Praktycznie na każdym wykładzie zalecane jest użycie kwasów nie częściej niż raz na pokolenie pszczół.

No właśnie, czy to poparte badaniami,(jakimi), czy na zasadzie kopiuj/wklej i tak z wykładu na wykład.
A co z matką? Ileż razy ona musiała przyjąć, choćby przez 2 sezony.
Na pewno po polaniu KS wymiata z ula pszczołę porażoną/osłabioną, a to też ma swoje dobre strony.

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 11:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Marekp57, trudno weryfikować każde stwierdzenie wykładowcy, łatwiej wybierać takiego do którego się ma jakieś podstawowe zaufanie. Oddziaływanie kwasów na organizm pszczoły zostało dość szczegółowo zbadane (dr Howis). Po matce świadomie nie lejemy po niej, jeśli używamy płynów, poza tym ma dość dobrą opiekę i ochronę. W praktyce przy wymianie matek co powiedzmy 2 lata problem jeśli jest to stosunkowo niewielki.
Każda metoda leczenia ma skutki uboczne.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 13:39 - pn 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
licho pisze:
Czy ktoś z Państwa ocenia stopień porażenia wczesną wiosną, aby wykluczyć lub potwierdzić skutki (późno) jesiennej reinwazji varroa?
W tym roku, 24-26 lutego była wyjątkowo piękna, słoneczna pogoda. Pszczoły wykonały pełny oblot i zaczęły nawet nosić pyłek.
Skorzystałem z okazji i wykonałem pełny przegląd rodzin. W żadnej rodzinie nie było jeszcze czerwiu.
Postanowiłem po raz pierwszy na wiosnę skorzystać z okazji i wykonałem odymianie.
Do 5 uli podłożyłem na dennice wkładki kartonowe.
Wynik:
4 rodziny - zero pasożyta
1 rodzina - 30 szt!
Rodziny były leczone pod koniec listopada, ostatnie odymiane w zasadzie w stanie już bez czerwiu.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 14:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 657
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
Mi raczej chodziło o poradę jeżeli mam podejrzenie (duży osyp) że w danej rodzinie jest dużo warozy to czy zostawić sytuację do cieplejszych dni czy nie czekać i coś z tym robić no ale jeśli robić to teraz to czym najlepiej dla osłabionych zimowlą pszczół żeby leczenie ich nie dobiło?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 14:03 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
kustosz, przy dużym porażeniu ja bym dał do ula paski z kwasem szczawiowym (takie zło konieczne)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 14:05 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 657
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
dzięki :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2021, 19:44 - pn 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1471
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
JM pisze:
licho pisze:
Czy ktoś z Państwa ocenia stopień porażenia wczesną wiosną, aby wykluczyć lub potwierdzić skutki (późno) jesiennej reinwazji varroa?
W tym roku, 24-26 lutego była wyjątkowo piękna, słoneczna pogoda. Pszczoły wykonały pełny oblot i zaczęły nawet nosić pyłek.
Skorzystałem z okazji i wykonałem pełny przegląd rodzin. W żadnej rodzinie nie było jeszcze czerwiu.
Postanowiłem po raz pierwszy na wiosnę skorzystać z okazji i wykonałem odymianie.
Do 5 uli podłożyłem na dennice wkładki kartonowe.
Wynik:
4 rodziny - zero pasożyta
1 rodzina - 30 szt!
Rodziny były leczone pod koniec listopada, ostatnie odymiane w zasadzie w stanie już bez czerwiu.

Według mnie w listopadzie w czasie odymiania w rodzinie , gdzie wiosną był osyp 30 sztuk warrozy były końcówki czerwiu. W pozostałych rodzinach czerwiu nie było.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2021, 08:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 kwietnia 2019, 22:00 - sob
Posty: 30
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Choceń
"Ja u siebie w tym sezonie pierwsze paski z KS będę wkładał do ula w okolicach maja, po praktycznie całkowitej wymianie pszczół zimowych."

Sam Pan robi paski czy kupię gotowe? Może jakiś filmik o leczenie pszczół na wiosnę ? :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2021, 09:42 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Miałem i kupione i swojej roboty, jednak kupno kilku kg KS i bańki gliceryny jest zdecydowanie tańsze.
Filmy z serii "ABC pasieki..." są kręcone tak jak wykonywane prace pasieczne więc jak przyjdzie czas to i wkładanie pasków będzie pokazane

P.S. wiem że staro wyglądam na tych filmikach, ale o ile mnie pamięć nie zawodzi, to tutaj sobie nie "panujemy" i wszyscy jesteśmy na "ty" :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2021, 10:58 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
CYNIG pisze:
kustosz, przy dużym porażeniu ja bym dał do ula paski z kwasem szczawiowym (takie zło konieczne)


JM pisze:
Do 5 uli podłożyłem na dennice wkładki kartonowe.
Wynik:
4 rodziny - zero pasożyta
1 rodzina - 30 szt!
Rodziny były leczone pod koniec listopada, ostatnie odymiane w zasadzie w stanie już bez czerwiu.


Wymieniamy matki co dwa lata. I teraz jaką strategie przy reinwazji podjąć z dużym porażeniu. Dać paski do ula teraz z kwasem szczawiowym, a w maju (jeżeli kwarantanna przebiegnie poprawnie) leczyć nowe pokolenie przeznaczając rodzinę na ewentualne odkłady lub do wzmocnienia innych rodzin? Jak szybko takie rodziny dochodzą u was do pełnej siły?

Inaczej mówiąc, jakie działania podejmujecie dla rodzin ze znacznym porażeniem varroa wczesną wiosną:
a) leczyć, leczyć w maju (ew. karmić) i robić odkłady
b) leczyć, leczyć w maju i wirować
c) leczyć, nie leczyć w maju i wirować
d) nie leczyć, nie leczyć i wirować

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2021, 11:02 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
zastosować brzytwę Ockhama :)
Silne porażenie leczyć KS już
Brak silnego porażenia leczyć KS w maju

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2021, 11:10 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
A tak chciałem posłuchać propozycji...

CYNIG "obciąłeś" mi temat :P

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2021, 11:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
ale ty tylko mój punkt widzenia wynikający z wrodzonego lenistwa :)
a jak mawiają mądrzy ludzie "jest wiele dróg do celu"

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2021, 21:41 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6797
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
licho pisze:
Chodziło mi o doświadczenia pszczelarzy związane z metodą liczenia liczby pasożytów, które osypały się w sposób "naturalny" lecz bez leczenie i na tej podstawie wróżenie liczby pasożytów w rodzinie.

Rodziny mające dennice osiatkowane są pod całoroczną obserwacją ,na obecność naturalnego osypu.
Sprawdzam to przy okazji prawie każdej wizyty na pasiekach ,czyszczenie wkładki i
ocena osypu.
Zdarza się że w sezonie trzeba wycofać z produkcji miodu rodzinę i leczyć .
Taka sytuacja wzmaga czujność w ogóle ;) .
Dennice osiatkowane to około 20% ogólnego stanu docelowo ma być 100%.

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2021, 22:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
baru0 dziękuje. Właśnie o takie doświadczenia mi chodziło.

Osyp związany jest z siłą rodziny. Tym samym jak liczba osypanych osobników varroa vs. siła rodziny ma się do podejmowanych przez Ciebie działań?


P.S. Właśnie przeczytałem Twój artykuł w Pszczelarzu Polskim, bardzo mi się podobał. Gratuluje i dziękuje, że znalazłeś czas na to. Doceniam bo sam "bujam się" z zamiarem zrobienia przeglądowego artykułu dot. kwasów (innych niż te znane) w badanych naukowych ostatnich 10 lat... ale mi wybitnie "nie po drodze". Brawo

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2021, 22:23 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6797
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Co do warozy działanie, zależy od siły ,czasu i pożytku.
Jak zobaczę powiedzmy sobie 10 waroz to nie ma na co czekać, przegląd sprawdzenie czerwiu i działanie , 5 szt to ,dzwonek(ostrzeżenie).

Co do artykułu to stantom20 ma też udział :okok: , bo z nim o tym przegadałem dłuższą chwilę ;) .
Temat jest na czasie , zabezpieczenie uli po spadłych rodzinach teraz, zaowocuje ograniczeniem roznoszenia się chorób.

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2021, 23:28 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
baru0 pisze:
Co do warozy działanie, zależy od siły ,czasu i pożytku.
Jak zobaczę powiedzmy sobie 10 waroz to nie ma na co czekać, przegląd sprawdzenie czerwiu i działanie , 5 szt to ,dzwonek(ostrzeżenie).


baru0, ale po jakim czasie te 10 varroz? Raz na tydzień? Ja monitoruje prehistoryczną metodą na blachę z olejem, w kontroli 12 h. Wkładam wieczorem o 18 i wyciągam o 6, liczę i notuje. Dla mnie 10 sztuk też uruchamia alarm, 3 uważam za normę. Natomiast tak założyłem, a nie czuje aby było to racjonalne. Dlatego też, nie do końca mi się podoba. Czemu przez noc a nie przez tydzień - wydaje mi się bardziej obiektywne, bo u mnie pszczoły dennice mogą czyścić cały czas. Rozumiem że w higienicznych dennicach pszczoły varroa nie usuwają? Jednocześnie też, robie to okresowo a nie ciągle. Wkładam powiedzmy raz na 2-3 tygodnie, lub od 1 do 2 razy w miesiącu.


baru0 pisze:
Co do artykułu to stantom20 ma też udział , bo z nim o tym przegadałem dłuższą chwilę .


Jeżeli tak, to oddaję też chwałę stantom20.

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2021, 09:15 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6797
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
licho pisze:
baru0, ale po jakim czasie te 10 varroz? Raz na tydzień?

Tak, gdzieś tak ,na pasiekach poza domem pomiędzy przeglądami ,czyli 8-10 dni .
Odkłady na których coś testuje , w miarę codziennie.
Wkładka zwykła ,niczym nie smarowana . Chyba że testy to smaruję .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2021, 15:35 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
licho pisze:
Chodziło mi o doświadczenia pszczelarzy związane z metodą liczenia liczby pasożytów, które osypały się w sposób "naturalny" lecz bez leczenie i na tej podstawie wróżenie liczby pasożytów w rodzinie.


Postępuję w/g tego schematu od lat:
Moje i googla tłumaczenie.


Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2021, 20:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 674
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Jak ktoś pisze o stosowaniu kwasów to kojarzy mi się głównie z polewaniem pszczół KS lub odparowaniem KM do czego nie mogę się przemóc.
Więc wprowadzę skrót "PKS" dla pasków z kwasem szczawiowym

W tym roku chcę zastosować metodę podobną do tej, którą stosuje CYNIG.

CYNIG: V PKS, VII A, IX PKS

Ja w ubiegłym roku III A, VIIA, IX PKS, XI A (w sumie w ciągu roku zużyte 3 tabletki apiwarolu)

Ja w tym roku: IV PKS, VII A, IX PKS, XI?
ciekawe czy ktoś będzie chciał mnie zlinczować za moją metodę 3xA

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Podatki:https://taxfinlaw.pl/podatkowyprzewodnik

https://g.co/kgs/8mMWUvQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 36 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji