d@niel_25 pisze:
Wydaje się mi, że w naszych warunkach tym co może najbardziej utrudniać pszczelarzenie jest niedobór pyłku
I tu jest święta racja
Może Czytając to co teraz napiszę wyda się Nie do Wiary ale to prawda
Nie wszystkie choroby z chorzenia czy upadki rodzin da się przypisać waroozie czy innym zjawiskom
Niedobór Pyłku jest po waroozie drugą przyczyną upadku rodzin i popadania w stany chorobotwórcze
Co się dzieje w rodzinie gdy go brak ?????????????????
Ano pszczoły zgryzają oprzędy (koszulki ) w komórkach czym są czarniejsze ramki tym w koszulkach jest więcej niestrawionego pyłku jaki kiedyś dostał podany larwom
Aby to zrozumieć trzeba zacząć od podania węzy
Mamy odrobiony plaster który matka zaczerwia pszczoły starsze larwy karmią papką miodowo pyłkową larwa jest tak łapczywa że zjada wszystko lecz nie wszystko trawi i powstaje tak zwane G....o z 20% niestrawionego pyłku z miodem
rozmazuje to po komórce robiąc oprzęd ----------------- Wygryza się ... przychodzą pszczoły dezynfekują komórkę powlekając kitem i już jest gotową i tak po kilku razach tych oprzędów jest tyle że plaster jest czarny
Przychodzi okres ubogi w pyłek ( można to przypisać zeszłemu roku na południu ) i pszczoły zgryzając oprzędy robią papkę karmiąc larwy
Jednocześnie w tej papce jest tyle patogenów że głowa boli są tam bakterie ,grzyby ,spory nosemozy i tp i td pszczoły które to jedzą wylęgają się niedożywione ,wątłe ,po padłe na wszelkie choroby a zwłaszcza wirusowe
Pewien Człowiek powiedział
W starszych książkach zalecane jest zimowanie na plastrach ciemnych ( jasno do brązowych ) to zalecano kiedyś
Dziś Aby stworzyć komfort zdrowotności dla pszczół należy zimować na najjaśniejszych plastrach a nawet węzie