FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 sierpnia 2025, 18:38 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 37 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Hałas
Post: 28 stycznia 2010, 15:14 - czw 
Mam pytanie. Chodzi o hałas właśnie. Czy pszczołom nie przeszkadzają pracujące maszyny rolnicze, kosiarka do trawy itp.? Jeżeli tak, to w jakim stopniu? Jaki to ma wpływ na ich kondycje czy zachowanie? Jeśli problem był już poruszany na forum to wybaczcie-przegapiłem. No a jak nie, to proszę o opinie i przykłady z życia wzięte.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 stycznia 2010, 17:17 - czw 
wszystko co drga halasuje w poblizu pasieki ma znaczacy wplyw na zimowle pszczol ,to wyglada tak jakbys mial w poblizu sypialni betoniarke


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 stycznia 2010, 18:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Pewnie w jakimś stopniu i prawdopodobnie przez jakiś czas ma wpływ na zachowanie się pszczół. Ale czy tak do końca to bym polemizował - one tez się przyzwyczajają do środowiska. Np. dziś już tego mniej ale w przeszłości było dużo budek dróżniczych przy przejazdach kolejowych w nich byli dróżnicy. Sporo takich dróżników miało mniejsze lub większe pasieki przy tych budkach. wiemy jak hałasują pociągi a o ile bardziej hałasowały parowozy i pszczółki nie tylko latem sobie tam dobrze radziły ale i zimowały. Przykład drugi ja mam ule na dwóch działkach tam gdzie mieszkam to od wiosny do jesieni harmider dzieciaków moich i sąsiadów-pszczoły nie reagują na nich (pewnie uznały, że tak musi być ) i z tym sobie żyją nie przeszkadzamy im ani one nam.Na innej działce odległej 300 m rzadko przebywamy i tam już dzieciaki nie poszaleją bo brzęczą im od razu przy uszach. Przykład trzeci. Mieszkam 15 m. od drogi krajowej w grudniu 2007 w moim rejonie wykryto wirusa ptasiej grypy i na tej drodze ułożona była mata dezynfekcyjna a prze i za nią zwalniacze tzw. leżący policjanci. Łomot od przejeżdżających pojazdów niemożliwy w nocy prawie nie spaliśmy od 2.12 do 20.01. 2008. Myślę sobie już po moich pszczółkach ula stal 20 m. od tej drogi i co p[arę metrów następne 6. I co w lutym piękny oblot ze wszystkich uli jakby wcale w zimie nic się nie działo. To mam z własnego doświadczenia. A jeszcze tu gdzie mieszkam grunt jest tak nie stały, że jak przejeżdża TIR to dom drży takie wstrząsy- pszczoły na to kładą l..ę :?:

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 stycznia 2010, 21:39 - czw 
oczywiscie pszczola dostosuje sie do wszelkich warunkow,lecz my jestesmy po to aby ulepszac ich byt i przy okazji i my na tym kozystamy.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 stycznia 2010, 21:51 - czw 
O dzięki za odpowiedzi. waldek6530 właśnie o takie przykłady mi chodziło. Co do zimowli, to w zimie pszczoły będą miały spokój. Chodziło mi bardziej o lato, kiedy ludzie uprawiają różne rzeczy na roli. A co z buczeniem "wysokich częstotliwości"? Kosa spalinowa, kosiarka do trawy, piła łańcuchowa?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 stycznia 2010, 21:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
no cóż jeśli chceż kosić w pasiece obojętnie czym w czasie ładnej pogody i lotów pszczół to zostaniesz przegnany ale na przykład jak ja koszę za ogrodzeniem kosą spalinówką czy kosiarką podwórko to nic mi nie mówią lecz jak jestem na linii lotu to niestety lecz muszę to robić wcześnie rano lub późnym wieczorem, dużo zależy też od rasy i łagodności pszczół a także od pogody i pożytku.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 stycznia 2010, 22:18 - czw 
Ooo strzał w 10tke. W samej pasiece kosić nie zamierzam. Tylko wokół jest połać trawy i tam chciałem działać. Wezmę więc pod uwagę wasze zalecenia i wskazania. I mam nadzieję, że nie będę musiał spieprzać z kosiarką na plecach :mrgreen:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 stycznia 2010, 22:25 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
za pasieką mam kawałek pola i raz tylko się zdarzyło że kombajnistę użądliła pszczoła

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 stycznia 2010, 22:30 - czw 
Ja kosze kosiarka przed samymi ulami ale szybko się z tym uwijam i zaraz odchodze.Jedne się bardziej interesują a inne wogule się tym nie interesują ale to zależy od pszczół. Zawsze mam kapelusz i rękawiczki. I oczywiście jestem zawsze przygotowany do ucie.........


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 stycznia 2010, 22:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Wszyscy, no - moze prawie wszyscy chodzicie po pasiece, zagladacie do uli, grzebiecie w wylotkach, nasluchujecie, a zarazem twierdzicie, ze wszelki halas niepokoi i denerwuje pszczoly - jak to pojac?

Pszczoly zawsze dadza znac o swoim instynkcie obronnym, w koncu maja czym i cale szczescie, bo oprocz rozmaitych intruzow, to jeszcze sami pszczelarze niezle sie do tego przyczyniaja.

Wystarczy, ze trzeba skosic trawe na pasieczysku, a trzeba i nie mozna sie wymowic od tego, to juz wystarczy "dopingu" dla pszczol. A jak bylo trzeba, to uruchamialem kosiarke spalinowa i kosilem, bo elektryczna jeszcze bardziej je denerwowala. Tak naprawde tylko dwie rodziny wykazywaly sie szczegolna czujnoscia - reszta jakby wiedziala, ze "com zaczal, skonczy musze" i juz.
Normalne, ze tak reaguje pszczola, ale zeby tym sie az tak chorobliwie przejmowac, to chyba lekka przesada. :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 stycznia 2010, 23:18 - czw 
SKapiko pisze:
no cóż jeśli chceż kosić w pasiece obojętnie czym w czasie ładnej pogody i lotów pszczół to zostaniesz przegnany.

I tu się z Tobą nie zgodzę szybciej Cię przegonią podczas nie pogody koszę trawę w pasiece systematycznie po przekwitnięciu mniszka co 2-3 tygodnie kosa spalinową i to wybieram dni w których jest największy ruch jeszcze mnie ani razu nie przegoniły .Są wtedy zajęte zbieraniem pożytku a nie mną
owszem czasami muszę skosić gdy i nie ma wziątku są zainteresowane ale tylko wtedy gdy wykaszam popod sam wylot to wylegną na chwilę a ja koszę gdzie indziej po co mam ich więcej rozdrażniać wejdą to się wrócę


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 stycznia 2010, 02:32 - pt 
I wyszła ciekawa rozmowa... --> Jerzy, nie chodzi o to żebym się "chorobliwie przejmował" :wink: Bardziej chodziło mi o to czy takie hałasy nie wzbudzają zbytniej agresji u pszczół. A pytam ponieważ chcę zacząć przygodę z pszczołami i chciałbym popełnić jak najmniej błędów na starcie. Moja wiedza opiera się jak na razie na kilku przeczytanych książkach oraz na lekturze tego forum.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 stycznia 2010, 03:04 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
wroniszcze pisze:
I wyszła ciekawa rozmowa... --> Jerzy, nie chodzi o to żebym się "chorobliwie przejmował" :wink: Bardziej chodziło mi o to czy takie hałasy nie wzbudzają zbytniej agresji u pszczół. A pytam ponieważ chcę zacząć przygodę z pszczołami i chciałbym popełnić jak najmniej błędów na starcie. Moja wiedza opiera się jak na razie na kilku przeczytanych książkach oraz na lekturze tego forum.


Przyjacielu - wcale mi nie chodzilo o Ciebie!

Wypowiedzialem sie absolutnie ogolnie na poruszony temat, a nie w kontekscie jakiejs konkretnej osoby.

Ten domniemany problem ma charakter powszechny i tak naprawde wcale sie nie dziwie, bo ktos, kto nagle zajal sie pszczelarstwem, to nie wytrzyma, zeby nie chodzic do ula nawet w zime, bo wrecz brakuje mu tego kontaktu.
Ale, gdyby zaczal dlubac drutem w wylotku, to ... agresja?!!! Nie, to wowczas pszczoly sie same bronia przed agresja. :blee:

Lecz, azeby bylo jasno w temacie, to nie ma czego sie bac, ze czasem zdarzy sie jakis halas w poblizu pasieki - zamierzony czy niezamierzony, ale przeciez nikt tam granatow nie bedzie wrzucal!!! :D :lol:
"Miekko i na paluszkach, to niejeden nieraz musi chodzic przy swojej tesciowej" [ja ze swoja nie mieszkam :) ]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 stycznia 2010, 13:14 - pt 
Ok, rozumiem. Dzięki za porady. Podbudowałeś mnie tekstem o teściowej :lol:


Na górę
  
 
Post: 29 stycznia 2010, 21:03 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
Witam

Temat ten naprowadzil mnie na interesujace obserwacje kture prowadzilem w pasiece wujka ktury byl Stolarzem i co w tym interesujace to ze pawilon pasieczny mieszczacy 70 rodzin pszczelich byl wbudowany w stolarnie jedna sciana tego budynku byla wypelniona ulami szafkowymi i tylko cienka scianka z plyt pazdzierzowych i zwykle drzwi oddzielaly czesc stolarni od sciany szczytowej pomieszczenia gdzie pod wspulnym dachem staly ule z pszczolami.
Prawie co dziennie chodzily tam maszyny stolarskie caly rok zima i latem, i pomimo durzego huku maszyn pszczoly zawsze dobrze zimowaly prawie bes strat.
Naturalnie ule takie byly bardzo cieple i o grubych scianach co czesciowo wyciszalo chodzace maszyny stolarskie.
Obserwujac te rodziny pszczele w ciagu calego sezonu nigdy nie zauwarzylem nadmiernej agresywnosci czy tesz zlej zimowli.
Prawdopodobnie rodziny te idace do zimowli jusz od puznego lata do jesieni przyzwyczajaly sie do tych warunkuw i dlatego nie bylo problemuw z zimowla, i na wiosne w porze letniej pszczoly zachowywaly sie calkiem normalnie.
Pozdrowienia Krzysztof K


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 stycznia 2010, 16:21 - sob 
Zgadzam się z Krzysztofem .. jakieś 300 metrów od moich uli jest stolarnia ...może trochę dalej ,,, maszyny są wewnątrz ...ale koleś ma taki silos na trociny chyba ,,który co chwilę włącza na wywiew albo coś hałasu jest trochę coś warczy i czasem strzela ,,, pewno jakieś sęki lecą ,,,ale pszczółki nie reagują ...kwestia przyzwyczajenia .. kosiarką też śmigam przed samymi wylotami i tylko raz zmykałem ,, ale to inna historia .....


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 stycznia 2010, 23:25 - sob 
Ciekawa dyskusja. Pocieszające jest to,że koledzy zdrowo podeszli do sprawy i zdystansowali się do tematu hałasu w pasiece, wbrew temu co często się pisze w książkach i artykułach o pszczołach. Nie biegać, nie skakać, nie chodzić zimą bo śnieg skrzypi. To wszystko prawda,ale bez przesady. Pszczelarstwo podobne jest do wędkarstwa. Tam też często przypisuje się do braku wyniku np. to,że haczyk był o numer za duży lub przypon o 0.001 za gruby. Jak nie ma ryby to i super sprzęt nie pomoże. Jest chyba w tym coś,że pszczoły się przyzwyczają do pewnych warunków. Byłem tydzień temu w mojej małej pasiece w lesie,chciałem wstawić ocieplenia górne pod daszkiem. Śniegu dużo,daszki musiałem zdjąć. Starałem się wszystko robić wolno i spokojnie,a pszczoły i tak się "zagotowały" w środku.
Koło domu mam trzy ule. Latem kosiłem trawę na posesji. Nie maiłem problemu. Tak jak pisał BocianK, robiłem to podczas ładnej pogody. Jesienią ciąłem gałęziówkę na tarczówce jakieś niecałe 10m od uli...i jakoś się spokojnie udało. Teraz co dzień chodzę po drewno,które ułożone jest pod ścianą 4-5m od uli. Na razie nie słyszałem,żeby jakiś ul się odzywał poddenerwowany. Zobaczę wiosną jak przezimowały.
Opisałem tu moje skromne doświadczenia i spostrzeżenia i nie twierdzę,że hałas jest pożądany czy obojętny. Kto wie, może się okaże,że w tym roku pszczoły przy domu pokażą się z gorszej strony i będę musiał je zabrać do lasu.
pozdrawiam,
marcin


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 lutego 2010, 11:54 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2010, 12:22 - sob
Posty: 317
Lokalizacja: dolnośląskie
Zgadzam sie z Krzysztofem i potok5 .... każde zwierze.... nawet człowiek.... przyzwyczaja sie do pewnych konkretnych warunków otoczenia .... czy to chałas czy klimat czy towarzystwo innych zwierząt..... chociaż koni czy bydła to bym nie trzymał w pobliżu pasieki :mrgreen:

_________________
Za każdy dzień pracy przy pszczołach Pan Bóg dodaje pszczelarzowi jeden dzień życia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 lutego 2010, 23:34 - śr 

Rejestracja: 20 sierpnia 2009, 21:39 - czw
Posty: 110
Lokalizacja: kraków
Moja skromna pasieka jest oddalona od zakładu Ślusarskiego jakieś 10m znajduje sie na tej samej działce co pasieka, na co dzień jestem ślusarzem w zakładzie walą młotami aż huczy prasują prasy, wyciągi, naprawdę ciężki sprzęt , ale cóż hobby też ma swoje miejsce zimuje pszczoły 3 rok i nie mam żadnego osypu " to są pszczoły ślusarza" :mrgreen:
Z początku obawiałem się ,że mogą nie przezimować z powodu nadmiernego hałasu, ale widocznie poradziły sobie z tym problemem lepiej niż ja sam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Halas
Post: 25 lutego 2010, 21:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
koledzy piszecie o koszeniu .jak sie kosi kosa to zawsze pokaza swoje zadla nie lubia dzwieku kosy .powodzenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Halas
Post: 25 lutego 2010, 22:09 - czw 
pawel pisze:
koledzy piszecie o koszeniu .jak sie kosi kosa to zawsze pokaza swoje zadla nie lubia dzwieku kosy .powodzenia


Odgłosu kosiarki motorowej, też nie znoszą. Pozdrawiam - Julek


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Halas
Post: 25 lutego 2010, 22:19 - czw 
kociamber pisze:
pawel pisze:
koledzy piszecie o koszeniu .jak sie kosi kosa to zawsze pokaza swoje zadla nie lubia dzwieku kosy .powodzenia


Odgłosu kosiarki motorowej, też nie znoszą. Pozdrawiam - Julek

A ja 10 lat kosze trawę kosą spalinową i jeszcze Żyję
A nawet roje Łapię Obrazek
Też Pozdrawiam :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 lutego 2010, 22:24 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Bogdan, bo Ty masz tresowane pszczoły :).

Ja tez kosze spalinówką przy ulach i nie wykazują jakiejś specjalnej agresji.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 lutego 2010, 23:02 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Żądła pokazują i je używają , przy koszeniu kosiarką elektryczną .Koszę zawsze z rana jak świtać zacznie , przytykam wylotki i spokuj . Raz tak kosiarkę obsiadły że z czerwonej zrobiła się czarna a mi podleczyły skręconą kostkę , która mi dokuczała, dostałem 15 żądełek w kostkę .Pierwsze dwa dni odczuwałem ból ale puźniej ulga. :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 lutego 2010, 23:14 - czw 
To ja wam opowiem historyjke. Jesienią tamtego roku (jakoś pod koniec pażdziernika, może początek listopada) pojechałem do pasieki przycinać suche gałęzie ze starych jabłonek, jedną też wyciąłem w całości. Używałem do tego oczywiście pilarki spalinowej. Kiedy podszedłem do uli z drabiną to pszczoły oczywiście wyleciały zobaczyć co sie dzieje, ale jak odpaliłem piłe i dałem gazu to wszystkie uciekły :mrgreen: zaznaczam że uciekły tylko te rodziny przy których ulu akurat robiłem. W sumie mnie to nawet zaciekawiło, może to przez wydobywające się spaliny, albo przez hałas?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 marca 2010, 22:03 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 października 2009, 18:37 - pn
Posty: 291
Lokalizacja: Karmanowice
Ule na jakich gospodaruję: Dadant+2x1/2
Ja tam kosiłem kosiarką spalinową zawsze w południe w czasie masowego lotu. :D i nigdy mnie nie użądliły :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 września 2011, 21:19 - czw 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Ja zarzuciłem koszenie kosiarką spalinową i przesiadłem się na kosę spalinową, jest to o wiele szybszy i sprawniejszy sposób, może nie tak dokładny i nie daje aż tak równego trawnika, ale w zupełności wystarcza. A przestałem kosić kosiarką bo teren przy ulach mam niezbyt równy i ciągle kosiarka się blokowała, to zaryła w ziemię do w jakiś dołek wleciała, niepotrzebny stres i dla mnie i dla pszczół :)
Któregoś razu kosiłem kosą przy ulach, ubrany w kapelusz, rękawice do łokci oczywiście w uszach stopery, bo nie lubię później tego głuchego uczucia w uszach, zrobiło się ciemno, myślę wieczór idzie, coś tam błyskało myślę daleko jeszcze, dopiero jak piorun przyfasolił w drzewo z 500m od miejsca w którym stałem to wtedy nawet stopery dźwięku nie powstrzymały :) Kosa pod pachę i dzida do domu :)

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 października 2011, 20:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1088
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
ja koszę kosą bo nie mam aż tak dużo uli. pięć minutek machania i po kłopocie.
pawel pisze:
koledzy piszecie o koszeniu .jak sie kosi kosa to zawsze pokaza swoje zadla nie lubia dzwieku kosy

Potwierdzam. Już nie raz mnie jakaś użądliła.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2011, 19:44 - pt 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Ja kosze kosa spalinowa przy ulach i jeszcze nie miałem przypadku użądlenia ale 3-4 metry od uli na przeciw wylotek prawie zawsze otrzymam pocałunek żądła

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2011, 20:00 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
STANI, a ja co miałem latem :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: z rana wyszłem z kosą spalinową koszę koszę 2 metry od wylotów , nie słyszę bzyczenia bo jak aż dostałem w ucho :wnerw: oglądam się a tam już gromada, jak rojka nade mną lata ... .jednak kosa spalinowa zły pomysł bo jednak ma sporo db i pszczółki "czują" na ulach wibrację. ale gdy koszę inną to nie napastują tylko ciekawią się... :rolf:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2011, 20:05 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Trzeba kosić sierpem. W głowę na pewno nie pożądlą. :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2011, 20:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
polbart pisze:
Trzeba kosić sierpem. W głowę na pewno nie pożądlą. :oczko:
ZŁY POMYSŁ najlepiej zatrudnić fryzjerkę z nożyczkami Pawel :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2011, 21:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
może siostra znajdzie czas
pawel pisze:
ZŁY POMYSŁ najlepiej zatrudnić fryzjerkę z nożyczkami Pawel

... ale jeden problem BOI się pszczół :szok:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 grudnia 2011, 21:50 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
czasami koszę zwykłą kosą mam taką nie dużą, czasami kosą spalinową tylko tutaj to już muszę założyć kapelusz gdyż od niektórych rodzin wylatują zaniepokojone hałasem podobnie jest z kosiarką ale ta jest mało gramotna bo czasami potrzebna jest szybkość i precyzja poruszania się po pasiece

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Hałas
Post: 18 grudnia 2011, 07:59 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
A co Wy Koledzy tam tak teraz biegacie po pasiece z tymi kosiarkami, kosami, sierpami i tam innymi 'nozyczkami' - to przeciez potwornie stresuje pszczoly i oznacza stratowanie najblizszych pozytkow?

Poczekajcie nieco, a bedziecie wirowac miod z mniszka, czy koniczyny. :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Hałas
Post: 18 grudnia 2011, 11:09 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Jerzy pisze:
A co Wy Koledzy tam tak teraz biegacie po pasiece z tymi kosiarkami, kosami, sierpami i tam innymi 'nozyczkami' - to przeciez potwornie stresuje pszczoly i oznacza stratowanie najblizszych pozytkow?

Poczekajcie nieco, a bedziecie wirowac miod z mniszka, czy koniczyny. :haha:
my chcemy żeby wyszły bo chcemy im złożyć życzenia Świąteczne PAWEL


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Hałas
Post: 23 grudnia 2011, 13:35 - pt 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Jerzy pisze:
A co Wy Koledzy tam tak teraz biegacie po pasiece z tymi kosiarkami, kosami, sierpami i tam innymi 'nozyczkami' - to przeciez potwornie stresuje pszczoly i oznacza stratowanie najblizszych pozytkow?

Poczekajcie nieco, a bedziecie wirowac miod z mniszka, czy koniczyny. :haha:

Ale chyba nie w grudniu

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 37 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji