FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 czerwca 2025, 08:00 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 27 października 2010, 06:38 - śr 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
Jest rzeczą naturalną, że pszczoła miejscowa jest dostosowana do danych warunków przyrodniczych i mniej choruje oraz lepiej wykorzystuje warunki pożytkowe (donosi sobie dokąd cokolwiek kwitnie i nie czerwi do grudnia).Jest odporniejsza na stare miejscowe choróbska. Czego nie można powiedzieć o nowych przywleczonych chorobach, na które chorują tak jak i inne pszczoły.
Nie jest prawdą że musi być cięta?-jest tylko ruchliwsza i nie lubi grzebania w okresie bezpożytkowym.
A tak nawiasem mówiąc to miałem parę matek wynalazków, które u mnie okazały się większym badziewiem niż nasza niby miejscowa :szok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 października 2010, 08:49 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Cordovan źle zrozumiałeś żywność mamy najlepsza na świecie łącznie z polskimi miodami ale takimi prosto z pasieki ,przykładem jest to że mieszkam w Anglii juz dłuższy czas i Anglicy bardzo chwalili polskie miody jak spróbowali moje ,



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 października 2010, 09:12 - śr 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 590
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
Paweł napisz coś więcej o paskach które stosujesz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 grudnia 2010, 23:56 - ndz 
Cordovan pisze:
piszesz że stara rasa pszczół zimuje na 7 kg a nowa na 14 to trudno się z tym zgodzić a może trudniej to zrozumieć nie wiem. ;-)

HHe tu trzeba dodać że
inny typ gospodarki a zwłaszcza typ ula kiedyś kiedy i mój Dziadek miał pszczoły gniazdo było Święte tam nigdy nie brano miodu a były to Słowiany WZ układali gniazda na iluś tam podejrzewam 8 ramkach w których było już z 8 kg miodu dokarmiono z 5-7 kg cukru albo jakieś tam melasy buraczanej bo cukier był ale na dworach i pszczoły zimowały jak u Pana Boga za piecem otulone snopkami słomy niczym słoniki (mendle ) w Żniwa na polu w takim snopie miały ciepło sucho
A teraz mając stojaki jest inaczej w gnieździe jest czerw a miód w beczce i musi się dać to co musi ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 grudnia 2010, 05:55 - pn 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
Faktycznie po wojnie królowały leżaki pojedyncze i dubeltowe Słowiany i WZ.
Taki dubeltak był bardzo ciężki, we 2 mieliśmy problem go przenieść.
Brak chemii i obfitość pożytku(szczególnie chwasty) od wczesnej wiosny do późnej jesieni sprawiało, że miodu było dużo i na ogół podbierało się w lipcu-przez na ogół wycięcie zasklepionego miodu.Nie było potrzeby dokarmiania.A co do cukru dla pszczół to nawet hitlerowcy szanowali pszczelarzy-w razie potrzeby dawali przydział na cukier dla pszczół.
Aby pszczoły w zimie nie marzły przenoszone je na zimę do stebników, stodół.Jak sie zrobiło ciepło( w stebnikach) to było troszkę problemów bo wylatywały,błądziły, ginęły.Faktem też było przed wojną że za 1 kg cukru(w tzw głowach) trzeba było robić cały dzień(około 14 godzin).Ale tez faktem było że za butelkę 1/2 litra miodu robili u ciebie cały dzień.
Taki był czas.Było minęło-tak jak mija pszczelarstwo.Zabijane chemią i głupotą rządzących zarówno tych związkowych jak i politycznych. :bosie:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 kwietnia 2011, 10:45 - czw 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Nie trzeba stebników, pszczoły jak wiemy dadzą sobie radę jak mają odpowiednią iloć pokarmu i są zdrowe. Co ważniejsze ostatnio mamy takie zimy, ze dokonają oblotu w grudniu lutym i marcu, a w stebniku jest to niemożliwe.

Odnosząc się do hodowli matek, nie można mówić, że tamte pszczoły po wojnie czy z lat siedemdziesiątych były lepsze. Z całą pewnością nie - wowczas nie było warozy. nie stosowano w tak wielkiej ilości chemii i było więcej różnorodnych pożytków, bo było rozdrobnione rolnictwo. Dzisiaj jak gość zasieje jak okiem sięgniesz same zboże i opryska je, to skąd ta pszczoła ma przynieść nektar? - jedyne wyjście trzeba będzie wędrować.

Szczęśliwi ci co mają pszczoły w nieużytkach rolniczych, natura sama odzyskuje to co zniszczyła cywilizacja włącznie z samosiejkami w drzewostanie, nawłoć itp. Oczywiście pszczelarz powinien pomóc naturze i dosadzić wierzby, lipy, klony oraz miododajne byliny.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 listopada 2011, 18:58 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 września 2011, 18:03 - pt
Posty: 273
Lokalizacja: czersk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Dawnych linii????? Chyba bardziej by było odp.Określenie pszczoły środkowo europejskiej ,no i może leśnej jak tam ktoś wspomniał ,ze komuś tam przyleciały małe czarne do ula :tasak: bo to chyba tą rasę ma kolega na myśli Kiedyś ta pszczoła głównie była hodowana ponieważ była łatwo dostępna prowadziło się nawet wyznaczone trutowiska dla niej np. w brennej w latach 40stych i inne no i może kaukaska ze względu na ustrój polityczny. Teraz gdy zwiękrzyła się nam możliwość nabywania i szybkiego transweru. Dochodzi nam buckfast ALE NIE DO KOńCA BO BYŁA SPROWADZANA PRZEZ BRATA ADAMA DO PL Lecz niezbyt popularna i włoska' sprowadzona przez Dzierzonia do pl. nie wspomnę o tych pszczołach południowo europejskich grecka, macedońska itd...które są raczej łagodnego usposobienia!!! a gadanie czy bardziej są miodne pszczoły agresywne czy łagodne jest nonsensowne zależy jakie cechy zostaną im przekazane no i od innych czynników.Sami widzimy ze niema jednego wspólnego stanowiska W tej kwesti .Bardziej sensowna była by dyskusja nad podniesieniem odporności na choroby.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 listopada 2011, 17:49 - ndz 
pawlo0710 pisze:
Bardziej sensowna była by dyskusja nad podniesieniem odporności na choroby.

Zacznij hodować pszczoły rojowe
sam zacznij selekcję na miodność i złośliwość
owszem roiliwość w pasiece wzrośnie gdyż matki rojowe są to matki doskonałe ich walory rozwojowe są doskonałe ale wszystko idzie opanować ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 listopada 2011, 19:30 - pn 

Rejestracja: 22 marca 2011, 11:20 - wt
Posty: 427
Lokalizacja: Ponidzie
Panie Pawle jak Pan masz tyle rojów z rożnymi rasami to rozumiem ze to były wszystko sztucznie unasiennione matki- jezeli nie były sztucznie unasienniane to bym prosił o zdjęcia mate z opalitkami na grzbiecie i to każdej rasy czy też linii :!: Ja mialem przez kilka lat Buckfasty a teraz przeszedłem na Minnesotę i żeby było jasne pamietam starą pszczołę co to żądli 50m od pnia , pamietam pień co to zabił krowę i mimo tego dał jeszcze15 l miodu ale popatrzmy tak ma pan 100 pni i od każdego dostaje Pan 10 strzałów-proponuję kufer na siebie z miejsca zamówić :kapelan: po pierwsze trzeba wiedzieć Co się bierze i po co :idea: Ja buckfasty sprawdziłem u siebie ale szukałem czegoś mocniejszego wiosną- sadze że w tym roku z pasieki 10 pni uzyskam 250l miodu :idea: :język:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 listopada 2011, 22:53 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Z 10 rodzin tylo 250l miodu tak mało. Ja mam 1 rodzine Wigorkie i z niej odebrałem w ciagu całego sezonu 42 ramki wielkopolskie zasklepione 3/4 miodem. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 grudnia 2011, 14:37 - ndz 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
miły_marian nie ma się co licytować - może kolega Swagman posiada nie najlepszą bazę pożytkową. Na swoim przykładzie wiem że jak by nie rzepak po którym w zasadzie już nic nie ma to o takich wydajnościach rzędu 25l z ula to mógłbym tylko marzyć. Pozostaje wędrówka, ale na to nie każdy ma czas i możliwości techniczne.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 grudnia 2011, 15:17 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 września 2011, 18:03 - pt
Posty: 273
Lokalizacja: czersk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
wszystkie są z opalitkami np jedna jest w awarcie są nawet metryczki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji