FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 sierpnia 2025, 22:26 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ] 
Autor Wiadomość
Post: 29 listopada 2011, 18:47 - wt 
[center]Spróbuj mnie zjeść [/center]


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 listopada 2011, 20:55 - wt 
łał oni jedzą te osmiornice tak na zywca ? :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 listopada 2011, 21:26 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lutego 2011, 23:26 - ndz
Posty: 334
Lokalizacja: opolszczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. jednościenny i wlkp. 18
lubię egzotyczne jedzenie, ale nie może się ruszać :do bani: :do bani: :do bani:

_________________
Pozdrawiam
novara


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 listopada 2011, 00:11 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
- co jesz ?
- mięsko
- a skąd masz ?
- przypełzło :leży_uśmiech:

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 listopada 2011, 01:07 - śr 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
To jest gwarancja świeżości, kupując kurczaka w sklepie nie masz pojęcia ile razy był płukany w ludwiku czy innym detergencie, a tutaj sama świeżość, odgryzasz mackę łykasz.... a ona przyczepia ci się do gardła :P :rolf:

Ale ile sosiku poszło na przyrządzenie trzeba było doprawić przed jedzeniem :brawo: :brawo:

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 listopada 2011, 07:33 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
tarnoart pisze:
łał oni jedzą te osmiornice tak na zywca ? :leży_uśmiech:


To cos fantastycznego - rarytas!!! :mniam miodek:

Oczywiscie odpowiednio przyrzadzone.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 listopada 2011, 17:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Tym się można zajadać a najlepiej jako zakąska. :pijemy:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 listopada 2011, 17:32 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
fantastyczne to może i to jest ale nie dla mnie. W życiu bym nie jadł żywcem ośmiornicy. A najgorsze jest to że nawet jeśli odgryzie się macki to one nadal się ruszają podczas przeżuwania. Wolę tradycyjną polską kuchnię. Masakra jakaś :szok:
Pomyślcie ile jej zadacie bólu jedząc ją żywcem.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 listopada 2011, 19:30 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
miecio pisze:
fantastyczne to może i to jest ale nie dla mnie. W życiu bym nie jadł żywcem ośmiornicy. A najgorsze jest to że nawet jeśli odgryzie się macki to one nadal się ruszają podczas przeżuwania. Wolę tradycyjną polską kuchnię. Masakra jakaś :szok:
Pomyślcie ile jej zadacie bólu jedząc ją żywcem.


A raki, krewetki, homary - jadlbys? Czy wygladaja lepiej czy gorzej? Ale 'delicja'!
Podobnie i te pozostale 'paskudztwa', jak to napisales.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 grudnia 2011, 21:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Krewetek nienawidzę. Natomiast raki jem od czasu do czasu. Chomara jeszcze nigdy nie jadłem. Ale tu nie chodzi o wygląd. Jeśli ta ośmiorniczka była by martwa to może bym się skusił i spróbował żeby wiedzieć jak smakuje (choć nie lubię owoców morza). Ale jeść żywe zwierze to dla mnie barbarzyństwo. Naprawdę nie wiem co w tym jest fantastycznego. W chinach robią zupki z gniazd ptaków, jedzą zgniłe jaja, psy koty i inne dziwne rzeczy. Dla mnie jedzenie żywej ośmiorniczki jest na tym samym poziomie, tyle że tutaj jest ładnie podana (ktoś kiedyś powiedział, że jak g....o będzie ładnie podane to wszyscy będą zachwycać się jego smakiem).
W Korei przysmakiem jest bity aż do śmierci pies. Podobno mięso wtedy jest lepiej ukrwione.
Zjadł byś tak zmasakrowanego psa bez wyrzutów sumienia?? Ta ośmiornica jedzona żywcem na swój sposób przeżywa pewnie to samo co ten katowany pies bo w końcu żyje. Tylko że to jest ośmiornica a nie ssak taki jak pies i niektórym ciężko jest to zrozumieć. Ale żyje i czuje tak samo.
Przed jedzeniem przynajmniej jakiś minimalny szacunek okazali by temu zwierzęciu.
NA koniec dodam tyle że każdy kraj ma swoją kulturę i niech se robią co chcą, ale ja na pewno nie będę ich chwalił za "oryginalną" kuchnię.
I podkreślam to dla mnie BARBARZYŃSTWO.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 grudnia 2011, 21:39 - czw 
cholera wy tu wybrzydzacie a zobaczcie tu
http://kuchnia.wp.pl/fototematy/245/4/1 ... html#photo

Ja Jadłem konserwowe ślimaki gdyby mi nie powiedziano co to jest to byłeś święcie przekonany że marynowane opieńki dziwne było tylko to dla mnie że gospodyni nakładając je na talerzyk nakładała z puszki niczym po sardynkach a nie ze słoika ale nie pytałem wcinałem bo mi smakowało :mniam miodek:
I nawet nie rzygałem jak mi powiedziano :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 grudnia 2011, 21:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Mnie w Korei rozwaliła podawana w knajpie surowa, pełnokrwista wątroba pokrojona w kawałki (dość spore), a że do dyspozycji były tylko pałeczki to nie dało się jej pokroić w kawałeczki, zdatne do łykania w całości.
Tak żeby nie urazić gospodarzy imprezy :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 grudnia 2011, 21:52 - czw 
CYNIG pisze:
Mnie w Korei rozwaliła podawana w knajpie surowa, pełnokrwista wątroba

Piłeś Kiedyś świeżą ciepła krew cielęcą ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 01 grudnia 2011, 22:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Wymiękam w tej licytacji :) :) :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 grudnia 2011, 22:15 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Co tam świeża - do kaszanki idzie ze skrzepami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 11:45 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Wszystkie te przysmaki są dobre co cię nie zabije to ciebie wzmocni pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 19:30 - pt 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 932
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
sąsiadki koleżanka przyniosła do pracy galaretki pyta dziewczyny chcecie bo dużo zrobiłam no to zjadły ,potem się pyta czy wiedzą z czego to było zrobione ,jak się sąsiadka dowiedziała że to z nutrii to przez tydzień wymiotowała :leży_uśmiech: a to takie czyste stworzonko


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 19:52 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Bogdan ślimaki też jadłem i nawet całkiem dobre są, ale ciepła krew cielęca......... pełen szacunek :), nie wiem czy bym się zmusił do wypicia. Nie byłem nigdy w Indiach, ale kolega który był tam przez 3 miesiące powiedział, że jak się tam było to nawet jedzenie odpadków ze śmietnika nie będzie przeszkadzało:) Czasem opowiada jak wyglądało tam przygotowywanie jedzenia.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 20:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
miecio,
doświadczałem tego przez cały wrzesień :)

Ale głód jest doskonałą przyprawą :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 grudnia 2011, 21:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
BoCiAnK pisze:
Piłeś Kiedyś świeżą ciepła krew cielęcą ;-)
a to w wampiry się bawicie ? to ja już idę strugać kołka :tasak: , tylko nie wiem czy osikowego czy brzozowego

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 grudnia 2011, 21:49 - sob 
BoCiAnK pisze:
Piłeś Kiedyś świeżą ciepła krew cielęcą


Piłem , jak pracowałem na masarni , codziennie rano przed śniadaniem szklaneczkę, została mi ksywka Rzeźnik od tego.

SKapiko teraz kołek to przeżytek trzeba kule z czystego srebra.

Jadłem wiele dań z różnego mięsa nawet kotlety mielone z białych myszek będąc na wczasach w Rosji dokładnie nad Bałtykiem w okręgu Kaliningradzkim. Jako technolog żywności i wiedząc jak coś i z czego jest przyrządzone wiem czy warte jest to zjedzenia czy też sobie darować. Brzydliwy nie jestem a i mięsożerca, dla mnie jak nie ma mięsa na obiad to nie ma obiadu. :oczko:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji