FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Dlaczego zależy od proporcji wody do cukru? Przecież jeśli damy do tego 1kg cukru dużo wody to bedzie rzadki syrop i pszczoły odparują wodę, a jeśli mniej wody to będą miały mniej pracy. I chyba odparują do tego samego stężenia wody w syropie więc ilość wody chyba nie ma znaczenia. Czyli jak dam 11l syropu 2:1 to mi da około 16.5kg syropu a to da około 15kg zapasu?

Darkenss.. Karmienie pszczół to nie tylko przeniesienie syropu z podkarmiaczki do polastrów i odparowanie nadmiaru wody ( do stężenia cukrów w roztworze poniżej 20%), ale również dodanie przez pszczoly do syropu odpowiednich enzymów (jakich - patrz w literaturze), i proporcje cukru do wody 1:1 do 3:2 są dla karmienia zimowego najodpowiedniejsze. Pozdrawiam

miało być do stężenia WODY w roztworze poniżej 20% (przepraszam)

cytat z książki pani Ostrowskiej: "Sposób karmienia dotyczy gęstości syropu,wielkości dawek i częstotliwości podawania.Liczne doświadczenia wykazały, że pokarm najbardziej zbliżony składem chemicznym do dojrzałego miodu uzyskuje się przy podawaniu pszczołom syropu o zawartości 50 lub 60 % cukru (stosunek cukru do wody 1:1 i 3:2)najszybsze nagromadzenie zapasów jesienią,tzn. najmniejsze straty cukru w czasie przerobu powstają,gdy daje się syrop sporządzony z trzech części cukru i dwóch części wody(60%)
Zapasy otrzymane z takiego roztworu trudno ulegają krystalizacji w plastrach."

Przekonaliście mnie że stosunek 3:2 jest lepszy niż 2:1, czyli według tabeli podanej wcześniej na 9 ramkowy wz przypada 12.44l syropu 3:2 czyli 9.5 kg cukru i 6.3l wody co da około 15 kg zapasu. Czy to jest nareszcie porawne rospisanie? Dawek nie moge zwiększyć bo mam małe podkarmiaczki i moge dawać max po 1.5l czyli żeby się wyrobić we wrześniu muszę dawać codziennie

Z 15 litrów syropu będziesz miał ok 10,5 kg pokarmu.


Pozdr
Witamina

3 kilogramy cukru wsypane do 2 litrów wody da teraz około 3 kg zapasów.Później gdy będzie już niższa temperatura pszczoły zużyją część pokarmu by ogrzać syrop i odparować z niego wode.Przy późnym zakarmianiu 1 kg cukru da około 0,9kg zapasów.

Dziękuję wszystkim za pomoc już wszystko zrozumiałem.

Darkness, przeczytaj ten temat.

http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... ght=#82127

stosunek 1:2 - 70%
stosunek 2:3 - 79%
stosunek 1:1 - 87%
stosunek 3:2 - 91%
stosunek 2:1 - 90%
stosunek 3:1 - 85%

W procentach jest podana ilość nagromadzonego zapasu.

A niby jak jest cieplej to nic nie zjedzą Też muszą odparować wodę. Zużyją mniej pokarmu ale zużyją.

A do tego wszystkiego co napisali koledzy ja podpowiem ci jak dawać syrop w większych dawkach skoro masz małe podkarmiaczki. Ja też mam takie w które wchodzi 1,5 l syropu może 1,6 l jak naleję do pełna pod ranty ale wlewam 1,5 l w podkarmiaczkę i litr w słoik, słoik zakręcam dekielkiem, w którym mam zrobione ok 15 dziurek 2 milimetrowych (dziurki zrobione gwoździkiem), na gnieździe stawiam podstawek od kwiatów w nim dwie deseczki a na nich stawiam słoik tak by dziurki w dekielku słoika były pomiędzy deseczkami. Wylizują ślicznie a syrop 3:2 z słoika ci się przez te dziurki nie wyleje. Tak podałem dziś ostatnią dawkę. By odnieść się jeszcze do tego co napisałeś o tym że 2,5 l to syrop zrobiony z 3,75 kg cukru - Ja robię syrop z 6 kg cukru i 4 l wody i taką dawkę jak zrobię sobie to mam po 7,5 l syropu czyli na trzy ule taka dawka na jedno karmienie. Jeśli masz więcej lub mniej uli to musisz tylko zmniejszyć odpowiednio ilość wody i cukru by uzyskać 5 l syropu. Jeszcze jedno podając syrop w dawkach 1,5 litrowych codziennie zbyt mało pszczół pracuje przy jego przerobie i więcej pszczół tym wyniszczysz niż być podawał 2,5 l co dwa dni

Dziś podczas podkarmiania o godzinie 21:00 zauważyłem dziwne zachowanie w jednym z uli. Przed ulem było pełno pszczół w trawie i na wylotku widać duży ruch, w ogóle dokoła pełno pszczół latało. Syrop był podawany chłodny, na 99% to nie rabunek bo nie widziałem walk na wylotku. Przed innymi ulami cisza i spokój. Jaka może być przyczyna takiego zachowania?

Darkness,
Pewnie syropek sie troszkę rozlal i pszczóły ulowe skrzętnie go zbierały

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Na zewnątrz?

Darkness, tak czasami się tak zdarza że wycieknie na zewnątrz a jesli pszczoły masowo obsiadały jedną stronę ula i pod nim to nawet napewno pociekło

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Darkness, a sprawdzasz podkarmiaczkę czy pszczoły wybrały wszystko ? Pod koniec karmienia, przy słabych rodzinach i zimnych nocach mogą wolniej pobierać.
Jak masz małe podkarmiaczki to na drugi rok spraw sobie większe, albo wkładaj do ula po dwie. Dawki 1,5l to można w sierpniu karmić na rozczerwienie

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Darkness ja używam do podkarmiania takich foremek jak na aukcji
http://allegro.pl/foremki-aluminiowe-br ... 57832.html W sklepie kosztuje ok.1.50 zł za sztukę.
Jak podegniesz trochę boki do góry to wchodzi prawie 4 litry syropu. Trzeba tylko dać jakieś pływaki ( ja daję garść słomy ) żeby pszczoły się nie topiły. U mnie się sprawdza , takie foremki starczają mi na 3-4 sezony. Nic nie cieknie, łatwe do mycia, a jak włożysz jedną w drugą to i dużo miejsca nie zajmują przy przechowywaniu.

mardrak, ale po co takie coś i wynalazki z słomą w syropie, najlepszy sposób to trzy słoiki 0,9 z podziurkowanymi dekielkami ustawione na jakichś podstawkach w których są dwie deseczki by dekielek od słoika stał na deseczkach a pszczółki by miały swobodny dostęp od spodu, jednorazowo podasz 3 l jak wlejesz pod sama zakrętkę.



To pszczoły lotne które najpewniej się osypią do zimy, u mnie też tak w jednym z uli latają wokół a inne przenoszą w tym czasie syrop w ramki, następuje takie pobudzenie wśród pszczół a nadmiar lotnej pszczoły wychodzi z desek zatworowych lub z ścian ula na zewnątrz mimo że w rodzinie tej jest wszystko w najlepszym porządku.

Ja też używam coś takiego ,ale nie wiem czy to
aż takie dobre. Owszem nie przecieka ,jak nie uszkodzi się. Daję gałązki i pływaki drewniane. Trzeba uważać ,bo to się potrafi wygiąć i niestety przy wstawianiu syropek może się rozlać. Chyba ,że nalewasz ,jak stoi na ramkach.Ja podaję dołem ,więc parę razy troszkę syropku pociekło. Na drugi rok pewnie jakiś inny pojemnik trzeba będzie zakupić.


Tak, u mnie podkarmiaczki stoją na ramkach. Syrop nalewam 7 litrowym dzbankiem i idzie piorunem.
Słoiki może są i dobre ale przy większej ilości uli po3 na ul to już robi się ich masa.

Dziś znów to samo w tym ulu, ale skoro to nic złego to się nie martwie. Dziś jeszcze dostały małą dawkę 1,5l ale od jutra mam zamiar podokładać jeszcze po słoiku jak radzi Cordovan tylko nie mam podstawek pod kwiatki. Jakiś pomysł czym je zastąpić?

Darknes beleczki odstępnikowe albo poprostu 2 deseczki, odpowiednio wysokie aby pszczólki mogły pod spodem dostać się do nakrętki/syropu

Czyli poprostu może się lać na dennice?

Nie będzie się lało możesz śmiało tak postawić (chyba że zrobisz za duże otwory wtedy może się lać).

2 mm dziurki, wiertełko lub gwożdzik i będzie oki, nic się nie będzie lać

mam pytanie - kupiłem siarke do odkarzania uli - i nie dali mi do niej instrukcji

- z tego co sie oriętuje to sie siarkę podpala i opary dezynfekują

ale moja żółta siarka wogóle nie palna to inaczej sie robi czy ki czort??

widze ze nikt na forum nie zna sie na siarce ale mniejsza o to

powiedzcie mi czy można zrobić rodzinke (odkladzik)

1) z lotnej pszczóły + 2 ramki zasklepionego czerwiu z innego ula - do piwnicy na 2-3 dni i poddac matule

da sie tak ??

O co mi chodzi - mam 2 ule i dodokoła nie ma żadnych pszczół w promieniu 8 km a mieszkam 4 km od pasieki i robiłem porządki z ramkami i przez przypadek obsiadły mi je pszczoły i napewno nie były z jakiejkolwiek pasieki tylko dzikie wiec czy można zrobić z nich rodzinke jak opisałem powyżej na wiosne na przykład ??


to takie dyrdymały ale poprosze kolegów o info

http://www.pasiekapszczela.lublin.pl/dezynfekcja.htm
Tu poczytaj o odkażaniu uli.

Teraz już za puzno robić taki mały odkładzik. Jak zabierzesz rodzinie 2 ramki czerwiu to osłabisz rodzine iona pujdzie do zimowli osłabiona a odkładzik bendzie bardzo słaby chociaz bys dał im czerwiacą matkie. Nie piszesz jak dużo tych (dzikich) pszczół obsiadło na ramkach moze i matka tam jest. Radze połonczyc te dzikie pszczoły z twoja rodzina nie zapomnij o kroplach mientowych. Pozdrawiam miły_marian

miły_marian, no było ich na 4 ramkach pełno jedna koło drugiej i w powietrzu co nie miara aż sasiedzi przylecieli ze u mnie rój a to tylko pszczólki lizały mi ramki w zasadzie puste:)

no ja myślałem na wiosnę jak przezimują te dzikie - wtedy bede miał pewnośc ze one nie chore i nie z pasożytem bo by w zimie padły - teraz to nie zamierzam ich łapać

ale po jedzonku to kierowały sie na las to napewno dzikie i leśne bo z innej pasieki takich cyrków bym nie robił

Witam wszystkich forumowiczów po mojej długiej nieobecności na forum.
Zaczął się nowy sezon (drugi w mojej karierze) i mam nadzieję że będe sobie lepiej radził niż w poprzednim, ale wiem też że nie obejdzie się bez waszej pomocy.
Przezimowały mi tylko 3 ule na 8
2 ule kiedy do nich zaglądałem były już puste, wiem że nie spadły z głodu. Poprostu były za słabe,a gniazda były za luźno ułożone. W trzech kolejnych zostało po kilkaset pszczół z którymi już chyba nic sie nie da zrobić.
Przezimowały 3 rodziny które były najmocniejsze przed zimą są aktualnie na 9 ramkach wz. Nie przeglądałem ich jeszcze dokładnie bo był dość silny wiatr ale widziałem już pierszy czerw. Mają zaraz za zatworem około 1,5 ramki wz pokarmu.Nie wiem czy to cały pokarm bo nie przejrzałałem całych uli co postaram się zrobić jutro.
Mam oczywiście pytanie na którę proszę o odpowiedź.
1.Czy mogę jakoś wykorzystać te ramki z uli które spadły? Jest w nich dużo pokarmu który mógłbym wykożystać aby uzupełnić zapasy tych 3 uli.

Jeżeli jesteś pewien ,że rodziny spadły z powodu luźnych gniazd ew. warrozy a nie innej choroby to nie ma żadnych przeciwwskazań. Twoje ryzyko.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

witam wszystkich , prosze o informacje- czy jezeli w tym okresie pszczolki nosza pylek i wode , mozna przyjac ze matka jest i czerwi , czy jedno z drugim nie ma zwiazku , i jeszcze jedno pytanko - w jednym ulu na wylotku jest jagby wzmozony ruch -czym moze byc podyktowany [ a moze jestem przewrazliwiony ] pozdrawiam pawel

tak to oznacza że na pewno jest matka i czerwi,
rabują Ci go, zwęź wylotek na jedną pszczołę, ścieśnij pożądnie. W ogóle zrób przegląd.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

taki rabunek dokonuja pszczoly z sasiednich uli czy z terenu i jak dlugo moze trwac

i te i te, do puki nie pojawi się dostępny nektar, czyli do puki nie zaczną kwitnąć wierzby.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

ok dzieki za info pozdro pawel

Można teraz dokarmić pszczoły syropem cukrowym? Bo tych ramek co mam z pokarmem to boję się wkładać żeby nie stracić tych 3 rodzin jeszcze.

Darkness, jak chcesz je wykończyć i mieć puste ule to daj syrop, jak najbardziej wszystko możesz zrobić, nawet węzę dać.


ps. czyś Ty oszalał??

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

To jak mam je teraz dokarmić?

masz ramki z zapasami ?

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Właśnie o to chodzi że nie mam ale mam ramki z rodzin które spadły.

Ale jak sam piszesz ze spadły Ci z pododu za luznego gniazda to sie nei przejmuj daj te ramki albo ciasto miodowo wyłkowe albo apifunda.

najlepszym wyjściem będą te ramki po spadłej rodzinie, jeśli nie są poplamione kałem pszczół ani nie zapleśniałe.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Witam ! Moje pytanie zabrzmi teraz jak z kosmosu ale trudno kto nie pyta ten nie ma -Czy któremuś kolegów z okolicy Tarnowa nie została jakaś matka ? Bo u mnie w jednym ulu pszczół dużo ale niestety nie ma w nim matki -robiłem przegląd w sobotę było u mnie 20 *ciepła więc zaglądnąłem sobie do uli i w jednym ulu było dużo pszczół ale niestety bez matki -patrzyłem jeszcze dzisiaj i w ogóle nie noszą pyłku

rycho65-połącz z najsłabszą rodziną i po sprawie.

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

Jeżeli pszczół jest dużo a matka nieoznakowana , mogłeś ją nie zauważyć . Włóż ramkę z otwartym czerwiem z sąsiedniego ula i jeżeli nie odciągną na niej mateczników ratunkowych , to matka na pewno jest w gnieżdzie . Może dopiero zaczęła znosić jajka , ponieważ ma póżniejszy rozwój ?

To że nie noszą pyłku nie oznacza że matki nie ma i jak napisał kolega paraglider,



Jak by nie było matki po otwarciu ula pszczoły byś miał rozbiegane na plastrach, nie siedziały by spokojnie, głośniej niż normalnie by huczały unosząc odwłoki w górę i ruszając nimi na boki, jest to dość dobrze widoczne. Jakie było zachowanie pszczół w tej rodzinie przy przeglądzie jak robiłeś? Jeśli pszczoły były spokojne, trzymały się plastrów i nie huczały to matkę zapewne przeoczyłeś, a że może faktycznie być matka o późniejszym rozwoju i nie podjęła czerwienia to i pyłku niekoniecznie muszą nosić.

Dzięki wielkie ! Jak tylko zrobi sie cieplej zaraz ustosunkuje sie do Waszych rad

Panowie moj problem jest następujący !. Mam 1.5 hektara pola przygotowanego pod obsiew . Chciałem zasiać facelię błękitną kiedy to zrobić ?. Jeżeli chodzi o pożytki to u mnie mniszek potem kończyna biała i lipa, no na koniec spadż . Myślałem nawet dwa razy w roku i cały problem w tym kiedy to zrobić ?.

_________________
MĘDRECKI