FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 11 lipca 2025, 01:07 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: wymiana matki
Post: 14 kwietnia 2012, 20:24 - sob 

Rejestracja: 14 kwietnia 2012, 20:17 - sob
Posty: 38
Lokalizacja: Nowosielce
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski,warszawski
Witam w moim jednym ulu warszawskim zwykłym jest stara matka do wymiany.
I moje pytanie brzmi czy mogę oderwać matecznik z innej rodziny i wstawić do tego ula.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 20:37 - sob 
słonecznik7 pisze:
Witam w moim jednym ulu warszawskim zwykłym jest stara matka do wymiany.
I moje pytanie brzmi czy mogę oderwać matecznik z innej rodziny i wstawić do tego ula.


Oderwać i wstawić nie. Przenieść tak ale to wyższa szkoła jazdy.
Poczytaj -poddawanie matek-, nawet w :google:


Na górę
  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 20:43 - sob 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
Jeśli chcesz meserszmity hodować to możesz, za miesiąc bądz wcześniej hodowcy matek będą posiadali w sprzedaży matki z jakimś rodowodem za 20 zł możesz mieć spokojne pszczoły.

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 20:53 - sob 
Marko pisze:
Jeśli chcesz meserszmity hodować to możesz, za miesiąc bądz wcześniej hodowcy matek będą posiadali w sprzedaży matki z jakimś rodowodem za 20 zł możesz mieć spokojne pszczoły.

A dlaczego zaraz meserszmity ? Nigdy nie trafiła Ci się "plaga" od chodowcy ? Szczególnie gdy puściła się z jakimś draniem trutniem ?
Ja często u siebie stosuję podmiankę mateczników z rodzin wybitnych i jest OK. Oczywiście od czasu do czasu wprowadzam do pasieki 2-3 świeże matki jednodniówki od chodowców.


Na górę
  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 21:00 - sob 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
kolopik pisze:
Marko pisze:
Jeśli chcesz meserszmity hodować to możesz, za miesiąc bądz wcześniej hodowcy matek będą posiadali w sprzedaży matki z jakimś rodowodem za 20 zł możesz mieć spokojne pszczoły.

A dlaczego zaraz meserszmity ? Nigdy nie trafiła Ci się "plaga" od chodowcy ? Szczególnie gdy puściła się z jakimś draniem trutniem ?
Ja często u siebie stosuję podmiankę mateczników z rodzin wybitnych i jest OK. Oczywiście od czasu do czasu wprowadzam do pasieki 2-3 świeże matki jednodniówki od chodowców.

zezeli od chodowcy kukisz juz czerwiaca to dlaczego ma byc zla jeszcze nie trafila mi sie inna sprawa jak wezniesz jednodiowke ale moim zdaniem
to nie wina chodowcy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 21:16 - sob 
Ale czerwiąca to już nie będzie 20 zł. Poza tym ja nie pisałem, że to wina chodowcy, pisałem, że nawet super łagodna gdy spotka trutnia zbója to do wyparzenia albo wytrucia.


Na górę
  
 
Post: 14 kwietnia 2012, 21:54 - sob 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
no coz napewno nie za 20 zl. ale napewno sie nie straci


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2012, 12:33 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6797
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
słonecznik7 pisze:
I moje pytanie brzmi czy mogę oderwać matecznik z innej rodziny i wstawić do tego ula.


Odpowiedz brzmi tak ,tylko delikatnie żeby nie uszkodzić.
I matkę w tym ulu weź usuń , jeden -dwa dni wcześniej,żeby nie ścięły matecznika
A czy to będzie dobra matka (pod względem łagodności) czy nie to już inny temat.
Na pewno będzie pełno wartościowa .

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2012, 16:39 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
baru0 pisze:
słonecznik7 pisze:
I moje pytanie brzmi czy mogę oderwać matecznik z innej rodziny i wstawić do tego ula.


Odpowiedz brzmi tak ,tylko delikatnie żeby nie uszkodzić.
I matkę w tym ulu weź usuń , jeden -dwa dni wcześniej,żeby nie ścięły matecznika
A czy to będzie dobra matka (pod względem łagodności) czy nie to już inny temat.
Na pewno będzie pełno wartościowa .

nie wiem czy taka matka bedzie wartosciowa najlepsze matki sa z jednodniowej larwy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2012, 16:55 - ndz 

Rejestracja: 17 listopada 2011, 01:05 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Dolny Sląsk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
słonecznik7 pisze:
Witam w moim jednym ulu warszawskim zwykłym jest stara matka do wymiany.
I moje pytanie brzmi czy mogę oderwać matecznik z innej rodziny i wstawić do tego ula.

Równie dobrze możesz pozbyć się tej matki którą chcesz wymienić :tasak: następnie odczekać z 3 dni i wstawić do tego ula ramkę z jajkami i czerwiem odkrytym z wybranego ula odciągną na niej mateczniki a z pozostałych ramek pod but i same matkę wychowają jeżeli zajdzie taka potrzeba możesz jeszcze rodzinkę zasilić czerwiem z innej rodziny gdyż trochę to potrwa zanim matka się wygryzie unasienni i zacznie czerwić


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2012, 17:26 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Skuter pisze:
słonecznik7 pisze:
Witam w moim jednym ulu warszawskim zwykłym jest stara matka do wymiany.
I moje pytanie brzmi czy mogę oderwać matecznik z innej rodziny i wstawić do tego ula.

Równie dobrze możesz pozbyć się tej matki którą chcesz wymienić :tasak: następnie odczekać z 3 dni i wstawić do tego ula ramkę z jajkami i czerwiem odkrytym z wybranego ula odciągną na niej mateczniki a z pozostałych ramek pod but i same matkę wychowają jeżeli zajdzie taka potrzeba możesz jeszcze rodzinkę zasilić czerwiem z innej rodziny gdyż trochę to potrwa zanim matka się wygryzie unasienni i zacznie czerwić

to troche za wczesnie jeszcze nie ma takiej sily rodzina nowet jak bedzie zasilal czerwiem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2012, 18:06 - ndz 

Rejestracja: 17 listopada 2011, 01:05 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Dolny Sląsk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pleszek Teraz to na pewno za wcześnie mi nie chodziło o to aby już ten zabieg wykonał tylko oto co według mnie lepiej zrobić bo mateczników to zapewne też jeszcze nie ma a nawet gdyby już były to matki się jeszcze nie unasiennią :okok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2012, 18:23 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Skuter pisze:
pleszek Teraz to na pewno za wcześnie mi nie chodziło o to aby już ten zabieg wykonał tylko oto co według mnie lepiej zrobić bo mateczników to zapewne też jeszcze nie ma a nawet gdyby już były to matki się jeszcze nie unasiennią :okok:

teraz gdybys mial mateczniki i zanim matka sie wygryzie i bedzie gotawa do na rantke to jeszcze dwa tygodnie a wtedy to juz Tobie napewno sie unasienni , pszegladalem 13 04 troche rodzin i .
chlopaki juz sa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2012, 20:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
jeśli masz sprawdzony materiał to możesz z niego wyhodować matki, zapewniam że dość często wychodzą po takim materiale rekordzistki, ale jest pewne ryzyko, że może wyjść nie wypał

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 07:07 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6797
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
pleszek pisze:
nie wiem czy taka matka bedzie wartosciowa najlepsze matki sa z jednodniowej larwy .

Nie neguje tego , ale taka matka będzie mu czerwić i podtrzyma rodzinę do czasu gdy będą na rynku te z "certyfikatem".

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 07:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
kolopik pisze:
Ja często u siebie stosuję podmiankę mateczników z rodzin wybitnych i jest OK. Oczywiście od czasu do czasu wprowadzam do pasieki 2-3 świeże matki jednodniówki od chodowców.



Rodziny wybitne(miodne, spokojne, nierojliwe) - nie powinny mieć matecznków-chyba, że z cichej wymiany lub osierocenia.

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 07:46 - pn 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1291
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Na ten czas daj sobie spokój z wymianą matki, tak jak Ci to radzą niektórzy . Rodzina się rozwija i stara pszczoła ginie . Poniesiesz duże straty , albo i nawet stracisz rodzinę ( może nie dosłownie ale tak osłabisz że z tej rodziny będą przysłowiowe nici) .Już nie długo będą na rynku matki od hodowców to kup jednodniówkę i wymień , a i w twoich ulach,,mateczników będzie więcej"to można pokombinować , masz czas na zastanowienie która obcja lepsza .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 07:48 - pn 
Czasem celowo robię odkład ze starą matką i mam, co prawda ratunkowe ale od dobrej matki.


Na górę
  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 20:04 - pn 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
baru0 pisze:
pleszek pisze:
nie wiem czy taka matka bedzie wartosciowa najlepsze matki sa z jednodniowej larwy .

Nie neguje tego , ale taka matka będzie mu czerwić i podtrzyma rodzinę do czasu gdy będą na rynku te z "certyfikatem".

pomysl poddasz teraz matke zanim zacznie czerwic 3 dni nim sie rozrusza tudzien 7+21to juz maj pszczola zimowa wykonczy sie i zostaje garstka mlodej i matka troche czerwiu i myslisz ze jak bedzie mial gdzie kupic taka jak piszesz z certyfikatem to podda do odkladu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 20:08 - pn 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
kolopik pisze:
Czasem celowo robię odkład ze starą matką i mam, co prawda ratunkowe ale od dobrej matki.

ratunkowe matki nie jestem pewny czy to sa dobre matki ze sa po dobrej matkce to sie zgodze z Toba


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 20:26 - pn 
To nie są tak do końca matki ratynkowe. Jak robisz to celowo i kontrolujesz czy założone są na jajeczkach to masz matki prawie jak chodowlane.


Na górę
  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 20:47 - pn 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
prawie chodowlane a czy takie matki nie sa zlosliwe i co z miodem czy wiencej przyniosa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 20:50 - pn 
Do pszczół się nie gacę, pracuję gołymi rękami i praktycznie bez kapelusza a rekordów w zbiorach bić nie zamierzam bo i po co.


Na górę
  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 20:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
nie wiem czemu wśród pszczelarzy panuje głupie przekonanie że jak matki własnego chowu po matkach wybitnych to zaraz muszą być agresywne. Zauważam że matki odchowane we własnym zakresie bardzo często przewyższają wielkością te kupione (nawet od renomowanych hodowców) i jeśli po dobrej matce to nie ma się co bać nie mordują a wręcz przeciwnie. Wiele razy hodowałem matki po kupionych jednodniówkach i przeważnie były to matki wybitnie łagodne i miodne.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 21:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2010, 10:49 - sob
Posty: 465
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jeżeli w ulu znajduje się stara matka oczywiście należy ją wymienić.
Bądz poczekać aż pszczółki zrobią to same.
Aby przyspieszyć ten proces należy starej matce podciąć skrzydełko.
Pszczółki zorientują się iż matka jest wadliwa i założą mateczniki cichej wymiany z których będzie pełnowartościowa młoda matka :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 21:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Małydadant pisze:
założą mateczniki cichej wymiany z których będzie pełnowartościowa młoda matka

Jeżeli będzie po dobrej , miodnej, łagodnej i plennej matce to bywa często że jest lepsza od hodowlanych, a z pewnością będzie od nich większa , tak jak słusznie napisał Pawełek.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 21:39 - pn 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Pawełek pisze:
nie wiem czemu wśród pszczelarzy panuje głupie przekonanie że jak matki własnego chowu po matkach wybitnych to zaraz muszą być agresywne. Zauważam że matki odchowane we własnym zakresie bardzo często przewyższają wielkością te kupione (nawet od renomowanych hodowców) i jeśli po dobrej matce to nie ma się co bać nie mordują a wręcz przeciwnie. Wiele razy hodowałem matki po kupionych jednodniówkach i przeważnie były to matki wybitnie łagodne i miodne.

kiedys tez tak robilem ale to niewypal na 50 m juz mie widzialy powalka do gory i min 10 strzalow teraz pracuje bez dymu i jest OK


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 kwietnia 2012, 23:08 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
pleszek, ja mam prawię połowę matek w pasiece własnego chowu, po kundelkach jak i po jednodniówkach od hodowców i mnie nie ganiają. oczywiście zdarzają się ostrzejsze ale to idzie wyłapać jak się w odkładzie w którym się taka unasienni pszczoły wymienią (a matka do kasacji)

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji