FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam!!
Będąc kilka dni temu na pasiece mojego sąsiada zauważyłem bardzo dużą inwazje werozy. Wiem, że stosował na jesieni paski Biowar 500. Wiem, że jest bardzo dokładny i dobrym pszczelarzem z doświadczeniem. Gdy dowiedział się, że pszczelarze narzekają na paski, że nie skutkują odymił je na wiosnę apiwarolem i na papieże na dennicy było setki pasożyta.
Będąc kilka dni temu u niego zobaczyłem, że rodziny w maju mu osłabły a gdy wycinaliśmy czerw trutowy to było aż niemiło od verozy zauważyliśmy jeszcze trutnie bez skrzydełek.
Nie wiem jak mu pomóc włożył nadstawki żeby, choć trochę miodu naniosły, ale się ochłodziło, ja proponowałem mu leczenie, ale chce, choć trochę zebrać miodu.
Do kilku uli włożył paski na jesieni, z Bayvarolem i tam jest ok., ale reszta to fatalna
Jak możecie to proszę o podpowiedź
Pozdrawiam Serdecznie!!

Na forum jest opis jak zrobić i jak stosować ambrozol. Poszukaj.

teraz jest wzrost czerwiu nad waroą
rodzina powinna sobie poradzić, bo Pan chce miodu, to tylko kwas mrówkowy

jesli nie będzie wirował, to tylko Apiwarol polecam, ale szkoda miodku

_________________
Kochać, to co się uwielbia!!

Szkoda kasy na apiwarol. Lepiej kupić TAKTIC.

Ja bym radził posypac rodziny cukrem pudrem. Puder nie zabjia ale waroza spada na denicę bo puder wchodzi w przysawki i waroza niema przylepnosci do pszczoły i spada na kartkie na denicy, Po3 godz, wyciągamy kartkie i przesiewamy przez sitko waroza zostaje w sitku a puder cukier z powrotem na kartkie i na denice. Po 8 dniach ponawiamy posypanie i nie ma warozy.Puder nie szkodzi pszczołom ani miodowi. Pozdrawiam miły_marian

hmm pewno roka (w sierpniu), jam sobie zrobic taktik tiktak, niby podziałać on, ale na jesieniu-październiko jam se odymić ule i co koledzy?? około po 50 szt. warosy i ten taktik w kufelowych tekturkach mozna sobie w duu.. włożyć, a jak ktoś nie włozy to p ulach na next rok odco

_________________
Kochać, to co się uwielbia!!

apis0909, bo ty taki robotnik jestes TAKTIKu jest taka sama amitraza jak w apiwarolu wic dlaczego ma nie działac ale jak masz duzo kasy to kupuj Apiwarol

Cóż jak ktoś pływać nie umie to mówi że woda za rzadka. I jeszcze jedno pisz normalnie bo każdy taki kolejny post zgłoszę moderatorom do usunięcia.

stosowałem kilka razy Taktik, nie chce tego więcej!!
niekontrolowana ilośc Amitrazy jest uwalniana, a Amitraza rozpuszcza sie w tłuszczach narażając pscoły na kontakt

mam swoj sposób na varosse,

_________________
Kochać, to co się uwielbia!!

kolego apis0909 a może zdradziłbyś ten sposób. Jestem ciekaw każdej skutecznej i jak najmniej szkodliwej metody walki z tym szkodnikiem. Pozdrawiam Marcin.

To jest Top-sec-ret Teraz pan korzysta z TT a pszczółki z mydłą

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Albo w niekontrolowany sposób dawkowałeś TAKTIC

Witam!!
Dziś byłem u siebie i jest niewiele lepiej z intruzami (veroza) na pszczołach nie zauważyłem, ale na trutniach było nawet po kilka 2-3 pasożyty. Zwłaszcza w jednym ulu, na który mi brakło na jedno dymienie apiwarolu i jest tam najgorzej, ale i w innych jest sporo draństwa.
Zastanawiam się nad cukrem pudrem, ale jak go się stosuje wyjmuje ramkę i posypuje każdą jedna z obu stron, czy jakimś urządzeniem dmuchawą???
A jeśli kwas mrówkowy to po miodobraniu czy już teraz
Czy raczej się wstrzymać i po lipie rozpocząć leczenie myślę o kwasie szczawiowym, ale nie mam doświadczenia, więc pytam doświadczonych???
Pozdrawiam Serdecznie!!

Już w drugim poście dostałeś dobrą poradę a Ty dalej "się zastanawiasz". Poczytaj o ambrozolu, kup składniki i stosuj bo za chwilę wymieciesz rodziny z dennicy i będziesz się zastanawiał dla czego rodziny padły.
Jeśli widać varroa na pszczole, to rodzina jest już mocno porażona i nie ma na co czekać.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Jak chcesz zastosować cukier puder to sa dwie metody. Posypuje się każdo ramkie tylko tej nie na kturej jest matka. Sypie się do genstego sitka i poprzez strzasanie puder leci na pszczoły i na ramki. Drugi to posypujemy do kazdej uliczki puder cukier tak zeby było biało w uliczce.Pierwszy jest skuteczniejszy ale wiencej roboty. Po 8 dniach powtarzamy posypywanie. Cukier nie zabija warozy ale ona niema zdolnosci trzymania się pszczoły albo trutnia bo puder wchodzi jej w przylgi czyli w przysawki i ona spada na denice ktura jest wyłozona kartonikiem albo normalną gazetą.Po 3 godz po posypaniu wyciogamy kartonik i wsypujemy cukier puder na genste sitko i puder spowrotem strzochamy na karton awaroza zostaje w sitku.Karton posypany spowrotem dajemy na denice dlatego jak nastepne warozy spadna to do pudru i nie mogą ponownie wejsc na pszczołe bo maja puder w przysawkach. Młoda waroza po wygryzieniu sie z komurki to miesiąc buszuje na pszczole .Zanim jest zdolna do ponownego rozmnazania nie jak stara waroza ktura na 5 dzień juz ponownie wchodzi przed zasklepieniem larwy pszczelej. Pozdrawiam miły_marian

Witaj Marian. Piszę teraz do Ciebie z pytaniem o leczenie warozzy.Czy Ty stosujesz jeszcze jakieś inne metody oprócz cukru pudru?I czy w ulu wz można to zastosować .Bo w dadanach pewnie tak.I na ile to jest skuteczny sposób.I teraz ,jak zrobiłem odkłady ,to czy mogę i co zrobić dopóki nie ma czerwiu zawalczyć wstępnie z warozzą. Pozdrowionka

No to odym apiwarolem jak nie masz to polej kwasem szczawiowym lub zastosuj metodę jaskółcze ziele. metod jest kupa

Witam!!
Dziś zastosowałem ambrazol zgodnie z przepisem z forum, dałem tekturę posmarowaną olejem na dno ula. Moje pytanie to:
- Po ilu godzinach minutach dniach wyjąć tekturę z dna ula.
- Czy wystarczy tylko jednorazowe położenie tektury w celu kontroli
- Czy trzeba stosować tę wkładki (tekturkę) do skutku dopuki nie będzie widać pasożytów
Powiem że to trochę kłopotliwe jak się niema uli z wysuwaną dennicą i niema wprawy przy pszczołach to zawsze gdzieś cię rąbnie.
Pozdrawiam Serdecznie.