FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam jestem nowa i nie wiem co z tym zrobić .9 dni temu dostałam nową bardzo dużą rójkę .Dałam 8 ramek węzy,dzisiaj przeglądałam i nie ma czerwiu ,węza ładnie odbudowana ,jest świeży nakrop na wszystkich ramkach i niewiele pyłku. Na kilku ramkach mateczniki ratunkowe trutowe jeszcze bez mleczka . Pytanie co zrobić ? wygląda na to że nie ma matki. Pozdrawiam Danusia.

Jak najszybciej wsadź matecznik a jak nie masz swojego ani od kogoś dostać matki nieunasienionej to weź od najbliższego pszczelarza ramkę z jajkami i wsadź do roju. Jeżeli zaciągną mateczniki to pewne że matki nie ma a jak nie zaciągną to znaczy że masz matkę nieunasienioną(młodą) i trzeba cierpliwie poczekać jeszcze z tydzień.

jak jest trutówka, to też matecznika nie pociągną

Jeśli to jest rójka ściągnięta z jakiegoś drzewa to możliwe że matka dopiero się unasienni lub już to zrobiła i lada dzień zacznie czerwić.

Czytajcie uważnie.


Skoro odbudowały węzę matka była w roju.


Mateczniki czy miseczki a może to nie są wogóle mateczniki tylko komórki trutowe wyciągnięte.

Danusiu jak otworzysz ul pszczoły są spokojne czy głośno huczą trzęsąc odwłokami na boki? Matka zawsze po osadzeniu roju w czasie ok 3-10 dni dochodzi do swojej wagi i rozpoczyna czerwienie. Roje z młodymi matkami które są nieunasiennione nie wychodzą chyba, że głodniak lub dróżak albo następne to tak ale to już wina pszczelarza i te kolejne roje są z reguły już małe. Danusiu opisz zachowanie rodziny. Noszą pyłek, nakrop? Jak zachowują się jak otworzysz ul? Wróżbitom dziękujemy.

Jezeli byla mloda nie unnasienniona to mogla zginac na randce

pleszek, bardzo duża rójka to nie drużak z młodą nieunasienniona matką.

To że rój jest spory to nie znaczy że 1-szy i ze starą matką .
Może i być to kolejny rój z młodą matką a że silny ?
No cóż ,na pewno Koledzy obserwowali zjawisko przyłączania się do "kołującego" lub już siedzącego roju pszczół z innych rodzin ,zjawisko widowiskowe jeżeli jeszcze jest w pasiece silny nastrój rojowy w kilku lub kilkunastu rodzinach ,a matki siedzą za kratą lub w izolatorze [jeszcze żyją] i przyczyny silnego nastroju rojowego nie są zlikwidowane .
To że mogą z młodą nieunasienioną matką kombinować z zaczątkami mateczników też w 100% o niczym nie przesądza ,dopiero odciąganie mateczników na czerwiu rozstrzyga sprawe -matka z jakiegoś powodu zgineła .
Myśle że trzeba spokojnie odczekać ,nie wygląda to tragicznie.

_________________
Pozdrawiam.

według mnie matka w roju zginęła w jakiś sposób. Albo młoda nie wróciła, albo jeśli była stara coś się z nią stało. Najlepiej by było włożyc do tego roju rameczkę z czerwiem niezasklepionym z innej rodzinki i jutro wszystko będzie jasne.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

u mnie w niedzielę też się pojawiły pszczoły w pustym ulu, dzisiaj jest ich sporo ale na wylotku dalej stoją z dwłokami do góry, patrzyłem i odciągnęły dwa języczki ale niema żadnego jajeczka,
nie wiem czy nie kupić jednodniówki i nie poddać im

wentylują, daj pszczółkom czas na doprowadzenie matki do czerwienia, jak wiemy do rójki matka jest odchudzana przez pszczółki, potem znów musi nabrać masy, od pięciu do dziesięciu dni od osadzenia czy samozasiedlenia powinna matka zacząć czerwić.

ok

A dleczego nie wyszedl mi druzak nie z jedna matka tylko z trzema matkami jak szedl po desce to lapalem matki i dalem 10 ram wezy i bylo ciasno po tygodniu dostaly nastepne 10 wezy przez trzy dni mialy krate na oczku bo sie balem ze nie wszystkie matki wylapalem .Stara matka czerwila na 20 ramkach .

pleszek, samo danie węzy nie rozwiązuje nastroju rojowego, drużak wyszedł ci z trzema matkami?, nie osłabiaj mnie. Mogły ci pójść kolejno co jakiś czas trzy rójki z młodymi wygryzającymi się matkami a że mniejsze i nastrój rojowy ogólny w pasiece to wiązały się do siebie w jedną kulę rojową na drzewie. Po co pozwoliłeś matce czerwic na 20 ramkach, gdzieś tu wina leży po twojej stronie że dopuściłeś do rójki chyba że masz nadwymiar rojliwe pszczoły.

Przeczytaj dobrze komu dolem weze a roj byl tylko z jednego ula bo gdybym nie byl przy pszczolach to by poszly do ludzi tak jak kilka poszlo ,moze i maja wina ale zrobilem to celowo zeby matka czerwila na 20 ramkach.
pozdrawiam.

Wybacz napisałeś to tak, że ja zrozumiałem żeś dał węzę do macierzaka a nie do rójki, teraz już wiem ok. To że rój był z jednego ula to nie mówię, że nie ale mogły np. co 10-15 minut wyjść z niego trzy rójki każda z młodą matka jaka się wygryzła z matecznika rojowego a uwiązały się w jedną kulę na drzewie (wtedy możliwe że je zobaczyłeś - domyślam się) co tłumaczyło by rój z trzema matkami jednocześnie.

Dobrze ze to byla niedziela ibylem w pasiece bo w tygodniu by poszly
widzialem jak wychodzil z ula dlatego jestem pewny ze tylko z jednej rodziny.
pozdrawiam.

Witam, dzięki za podpowiedzi . Dzisiaj ładna pogoda , no i przeglądałam ze swoim wujkiem starym pszczelarzem pszczoły są spokojne i to nie mateczniki tylko miseczki ,dałam z innej rodziny jedną ramkę z jajeczkami i zobaczę za parę dni co będzie .To są moje początki wszystkiego się uczę a przez miesiąc nie zdobędę całej wiedzy o pszczelarstwie pozdrawiam Danusia

Witam wszystkich .
To może i ja podłączę się do tematu. Jako ,że dopiero zaczynam przygodę z pszczelarstwem to proszę o wyrozumiałość i pomoc. Rzecz jest taka. Dziewięć dni temu ( 16 czerwca) znajomy przczelarz osadził w moim ulu rójkę zdjętą z drzewa rosnącego na mojej mini pasiece (6 uli wz). Rój został osadzony na siedmiu plastrach woszczyzny z pozimowymi zapasami. Zaglądałem do ula w 4 dniu i dzisiaj (9 dniu). Zarówno wtedy jak i dziś nie zauważyłem jajeczek ani czerwiu. Pszczoły są na wszystkich plastrach ale nie ma ich tak wiele jak w innych moich ulach. W plastrach jest dużo nakropu , pyłku i trochę zasklepionego miodu. W kilku plastrach pośrodku jest zostawiony okręg z pustych komórek a dookoła jest pyłek i nakrop. Próbowałem znaleźć matkę . Bezskutecznie . Podejrzewam , że jej brak. Co mam robić w tej sytuacji ? Mam pomysł aby zasilić tą rodzinę ramkami z czerwiem krytym na których jest dodatkowo matecznik rojowy podlany i nie zasklepiony (w jednym z uli mam nastrój rojowy). Czy dobrze kombinuję ? Jeśli tak ile ramek z czerwiem dać ? Dziękuję z góry za pomoc.

malus, masz tam młodą matkę która na dniach zacznie czerwić, gdyby matki tam nie było rójka nie pracowałby prawie wcale.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

malus, przedewszystkim rójkę osadza się na samej węzie i ew. jednej ramce czerwiu otwartego a nie na suszu bo rójka to sama młoda pszczoła mająca silę rozwoju. Zapewne matka jest młoda możliwe, że rójka to drużak z młodą matką i ta musi się unasienić, powinna zacząć czerwić do 14 dni od osadzenia roju.

A teraz mój problem w soboty przyleciał rój-ek bo to obsiadło 4 ramki WP,
matki nie widziałem po południu dałem węzę zabierając cały susz i dodałem 2 ramki z krytym czerwiem i placek własnej roboty miód puder i limonka ramki obsiadły od razu.
W niedzieli dałem jeszcze 1 ramka z krytym czerwiem i 2 ramki węzy z boku.
Czy coś przeoczyłem co by można było zrobić lepiej?
Bo to moja pierwsza złapana rójka, nie wydaje mi się bi biła moja bo wszystkie pszczoły mam na 2uch korpusach.

Przeważnie przylatują z matką. Inaczej by się rozleciały. Matka pewnie jest ale nie znakowana i tu trudności masz z jej zlokalizowaniem. Jeżeli nie ma jajeczek to pewnie jest matka nie unasieniona, daj rodzince spokuj i cierpliwie poczekaj.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Vakson Jestes za duzo opiekuczy. Jak jest rój na dzewie to ma zapas miodu na tydzien. I on potrzebuje tylko wezy do odbudowy ale zeby nie uciekł to daje sie 1 ramkie czerwiu. Jak jest stara matyka to czerwi na drugi dzien ale jak jest młoda to czerwi na 10 dzien przy sprzyjających warónkach. Pozdrawiam miły_marian