FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jest ogromna szansa że czerw się nie zaziębi. U mnie w maju łączyłem ule po częsciowo padłych pszczołach i się chyba wszystki wygryzł i teraz mam piękne rodzinki. Pszczół to tam było mało co do obsiadania a czerwiu po kilkanaście ramek na ul.

Potrzebna pomoc ! we wtorek poddalem matke primorska dzisiaj sprawdzalem matecznik(miseczka co przyszla pszczola) byl pusty zaciekawilo mnie sklabienie na dnie ula podnioslem i zauwazylem ze pszczoly owinely sie do okola matki czy to znaczy ze ja zabija ?? pozrywalem miseczki wypelnione mleczkiem. jest szansa ze nie zabija matki ? czy to normalne ?? wlozylem ramke trutowa zobaczymy czy znajde tam jajeczka. co o tym myslicie ??

_________________
http://www.saklak.cba.pl

Raczej matkę znajdziesz przed wylotem

ssaku, a kto poddaje matkę NU do rodziny/odkładu który ma młody czerw? już po twojej matce,

ja nie wiem, tyle razy powtarzamy to na tym forum, i każda książka o pszczołach też, że odkład robimy z czerwiu zamkniętego, a matkę NU poddajemy kiedy pszczoły są zmuszone ją przyjąć (czytać - nie mają na czym zalożyć swoich mateczników = brak czerwiu otwartego)

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Hmmm, ja tak poddaję.
Zrywam mateczniki i w miejsce jednego z nich wpinam sztuczny matecznik z matką nieunasienioną. Nie ma znaczenia czy jest jeszcze czerw odkryty czy nie. Dla pewności maznę ze dwa razy olejkiem lawendowym. Nie mam problemów z przyjęciami.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Matka byla unnasieniona ale to pewnie nic nie zmienia

_________________
http://www.saklak.cba.pl

Zabezpiecz matke w klateczce ,żeby nie miały pszczoły dostępu . Za 3 dni wejdź i zobacz jak sa ustosunkowane pszczoły do matki zerwij mateczniki i wtedy ,albo mozesz odbezpieczyć ,albo jeszcze zostawiasz klateczke zamknieta na głucho ,wszystko zależy czy dalej chca ja ścinać czy nie .Nie wiem kiedy mija okres w tej rodzinie ,ze juz nie beda mogły pociagnac mateczników (ale chyba w twoim wypadku to wypada na czwartek wtedy odbezpiecz matke ) jak bedzie żyła oczywiście jeszcze i poscinaj wszystkie mateczniki ,a nóz jeszcze ja uratujesz.
Pozdrawiam Tomek

CYNIG, ale żeby założyły mateczniki jakiś czas mija prawda? no i mają te mateczniki, ja mówię o sytuacji kiedy do nowego odkładu poddajemy matkę NU, poza tym jeszcze dajesz olejek,

a mogę wiedzieć czemu tak wymieniasz matki?

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Pawełek,
te mateczniki zaczynają być ładnie widoczne już po 2-3 dniach więc nie ma problemu. A dlaczego tak? No cóż mi ta metoda się sprawdziła jeśli chodzi o przyjęcia a skracam okres bezczerwiowy w rodzinie.
Jest to jedna z metod którą stosuję, przy wymianie matki unasienionej na unasienioną czekam tylko 2 godziny. W sumie, praktycznie nigdy przy planowej wymianie matek nie czekam tych książkowych 9 dni.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

no racja z tym okresem bez czerwiowym, acz ja do rodzin produkcyjnych wolę dawać matki UN, od razu po zabraniu starej na jej miejsce daję nową zmaczaną w wodzie czy nektarze. A matki NU do odkładów i odkładzików do unasienniania, nie ma ryzyka że rodzina produkcyjna zostanie bez matki.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Pawełek,
Masz 100% racji ale czasami ekonomiczna proza życia nakłania do poddania kilkunastu NU

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Ja wlasnie mialem podobny temat..... dostalem 2 matki i na szybko musialem zrobic odklad ..... poddalem ramke z klateczka i po 3 dniach zaczely tak odbuowywac ramke.... wiec otwarlem klateczke, ale jak ja otwarlem tak szybko ja zamknalem;(

Matecznikow zero, wygryzionych matek zero, a one mi chca matke sciac ;(,
zostawilem im klateczke jeszcze na kilka dni moze uwolnia same matke (aby ja sciac/przyjac .

_________________
DussMaPasieke;P

Jeśli masz gwoździarkę i nie żal Ci ramek WZ to najlepiej obciąć z boczną listewką od WZ. Wtedy masz sztywny plaster, mieści się doskonale, nie dajesz żadnych sznurków tylko dobijasz 2 sztyfty/gwożdzie do górnej listewki WL. Ja wpadłem na to dopiero przy 5 przekładanym ulu..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

szha,
Czy mógłbyś w najbliższy pogodny dzień cyknąć fotkę temu ulowi co dałeś te 4 ramki czerwiu. Cyknij też zdjęcia tym ramkom. Ciekawi mnie jaki efekt końcowy był w tym wszystkim.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Pawełku ja zrobiłem podobny błąd wymieniając w tym roku dwie matki. Obie poddałem po 10 dniach i w jednym miałem larwy już spore w drugim nie było i w tym co nie było matkę przyjęły a w tym drugim nie. W tym co nie przyjęły zakupiłem drugą i podając ją usunąłem wszystkie miseczki i mateczniki czerwiu odkrytego już nie było więc nie miały na czym zrobić matecznika a i tak ją nie przyjęły. Natomiast w tym drugim matka zaczęła zaczęła czerwić i to na ostatniej ramce i na tych jajeczkach zrobiły mateczniki ratunkowe a matkę usunęły. Pewny że matka jest pousuwałem te mateczniki a dalej już nic nie było ani czerwiu ani matki. Czy ktoś mi wyjaśni co było nie tak?

Matki były nie tolerowane ,z jakich przyczyn trudno jednoznacznie określić może to być wina matek lub wynik nietolerancji liniowej [rasowej] na co wskazywałby przypadek 2 matki, przyjęta z wielkimi oporami została zaakceptowana przez niewiele pszczół na skutek tej wrogości czerwiła na skraju gniazda do momentu pojawienia się
czerwiu \ jajeczek w tym momencie pojawiła się szansa na wychowanie własnej matki [mateczniki na cichą wymiane] los starej był przesądzony , świadczy to o dużym stopniu wrogości ,jedynym ratunkiem było sukcesywne usuwanie tych mateczników do momentu zmiany pokoleniowej pszczół .
Przypadek jakich wiele ,winy pszczelarza raczej nie ma w tym przypadku , ale zapobiec można było poprzez zrywanie miseczek\ mateczników .

_________________
Pozdrawiam.

Trutówki w rodzinach (w liniach, rasach pszczół) ,które niechętnie przyjmują matki. Sa takie pszczoły ,ze nie idzie wymienić matki .W tym roku tak jest bo trutówki szybko sie uaktywniają .
Straciłem już 8 matek unasienionych tylko na 2 rodzinach ,ale ostatnie podejście robie
Pozdrawiam Tomek

Ja wczoraj miodobranie łączyłem z robieniem odkładów, ostatnie 10 sztuk. Trochę czerwiu otwartego w niekturych ramkach było, ale starsze larwy. Długo nie trzeba będzie czekać na ich zakrycie. Matki dostaną jak tylko przyjdą, czyli dziś w południe, może po południu. Ważne, żeby wiedzieć kiedy tę matkę wypuścić z klateczki. UN może sobie chwilkę posiedzieć, a w tym czasie mateczniki pociąągną i się je skasuje. Dwa czy trzy dni w tą czy w tą stronę nie robi różnicy. Ale jeśli pszczoły będą grzeczne, to nawet od razu na plasterek matka pójdzie. Grunt, by się nie bać, wiedzieć co się robi i myśleć. Dwa lata temu jeden odkład skasował mi pod rząd dwie matki, w odstępie niecałego tygodnia. Trzeciej już nie dostał, bo pszczoły z tego ula były zmuszone rozlecieć się po pozostałych rodzinach. Część musiała sobie pospacerować. Trzymanie takiej rodzinki, co mateczki nie chce to dla mnie bezsens. Nawet jajek im nie daje,bo karmicielki sie przecież na nich zużyją i czym matulę będą karmiły. Już lepiej zasilić nimi inne rodziny i odkłady, aby tam do nich coś nosiły.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Bardzo ciekawe filmiki, pozdrawiam.

Pewnie że mogę. dzis zaglądałem do ula i widze ze pszczoły się wygryzają. tam gdzie były nie zasklepione to chyba zmarzły. pszczól sie zrobiło więcej i mam nadzieję ze żadnych niespodzianek nie bedzie.. a fotki to postaram się jutro zrobic albo jak wolisz koncowy efekt:)

A dzisiaj robiłem przegląd i zobaczyłem że matka sie wygryza z matecznika. przełożyłem ta ramke do pustego ula dołozyłem jescze 4 ramki z czerwiem i młodą pszczołą. zastanawiam się czy tą matke mi zetną?

a to że jest w tym ulu mało pszczól, matka była un to może być powodoem że jescze nie czerwi?

nie zetną

jak matka była UN powinna podjąć czerwienie najpóźniej do 7 dni od wypuszczenia jej przez pszczoły z klateczki. Jak mało pszczół szczególnie młodych to daj ramkę z jajami i młodym czerwiem niech młoda pszczoła matkę podkarmi mleczkiem, szybciej podejmie czerwienie. No i napisz co to znaczy mało pszczół?

To mam kolejne pytanie, matka poddana 26 czerwca nie przyjęła się. Dzisiaj mam tam zaglądnąć planuje zerwać mateczniki, teoretycznie nie powinno być już otwartych larw. Dodawać ramkę z czerwiem ?? w poniedziałek 9 lipca mam mieć wysłana matkę. Czy pszczoły nie rozlecą się po innych ulach jak nie będą miały z czego zrobić matecznika ?

_________________
http://www.saklak.cba.pl

ssaku, daj ramkę z jajami (do 9 lipca możne uruchomić się trutówka anatomiczna w tak długim bezmatku licząc od 26 czerwca i jeśli nie mają czerwiu) a 9 lipca pójdziesz pozrywasz te mateczniki co pociągną na larwach z ramki jaką dasz i ramkę całkowicie zabierzesz do innej rodziny a 10 lipca poddasz sobie matkę w klateczce (to opcja gdybyś nie potrafił poddać na sztuczny matecznik) ew. zerwiesz mateczniki 10 lipca i poddasz tą co przyjdzie na sztuczny matecznik w miejsce jakiegoś zerwanego.

mało pszczoł: wyżej napisałem że 50 szt:) ale chyba przesadziłem jest ich pewnie więcej. napewno nie obsiadaja jednej ramki na czarno.

u mnie mineło juz te 7 dni;/

szha, matka była un, dąłeś ramkę z jajami? podjęła ci to czerwienie czy nie, czy wogóle jest tam ta matka unasienniona?

no zamawiałem un i za taką zapłaciłem:) jaja są matka chodzi po ramkach i jakos nie widze zeby czerwiła

a w innych ulach gdzie robiłem odkłady widać ze czerwi i tez jest matka un

Moment ,jak są jaja to coś je składa ,skoro widzisz matke to jest ogromne prawdopodobieństwo że to jej dzieło .

Daj jej troche czasu ,przestań grzebać w ulu codziennie ,przecierz czerw się bierze z tych jaj ,matka czy trutówki nie składają czerwiu do komórek tylko jaja.

_________________
Pozdrawiam.

Zdzisław,
Pisał, że w innych ulach. Zrób tak jak radzi Cordovan, Młoda pszczoła zacznie karmić matulę mleczkiem. Daj jej trochę czasu, niech wystartuje. Jak masz miód, to wieczorkiem poddaj im ćwiartkę w słoiczku z dziurkami w pokrywce. Na miodzie ci się karmicielki nie spracują. Ale daj tyle, żeby ściągnęły przez noc, bo sprowokujesz rabunek. I daj tej rodzince spokuj jeszcze na kilka dni. Nie zaglądaj potem po prostu do nich. Może nie czerwi nie tylko z braku karmicielek, a z powodu innych czynników.
PS zrób foto efektu końcowego.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Opierałem się na tym wpisie .

_________________
Pozdrawiam.

Rozumie że to są te rodziny bezproblemowe,z którymi nie ma kłopotu.

_________________
Pozdrawiam.

Jeśli są jaja to czerwi, bo przy matce w rodzinie nic innego nie będzie czerwiło, możliwe że kolega szha albo czegoś nie rozumie albo błędnie napisał.

Uczy się. Każdy miał początki.
Zdzisław, Oki. To ja poprzekręcałem to co napisał. Bez urazy.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

A tyle się wałkowało na Forum o poddawaniu matek pod kołpakiem na czerw na wygryzieniu. Troszkę starań ale efekt 100%.

- Można też i tak.
Robimy odkład z jakimkolwiek czerwiem.
Wieczorem opryskujemy pszczoły na ramkach, syropem 1:1 z dodatkiem kropli miętowych. Nie żałować kropli
Matkę w klateczce umieszczamy na 2-3 minuty w pudełeczku skropionym 2-3 kroplami miętowymi.
Wypuszczamy matkę razem z pszczołami towarzyszącymi na plaster.
Jeśli unasienniona - przyjęcia 99%, jeśli nieunasienniona 90%.
Dziś sprawdzałem ponad 20 nieunasiennionych Gruzinek poddanych w ten sposób 27 czerwca.
Zaczęły czerwić 22 matki.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Szukałem informacji na temat wymiany w Gospodarce Pasiecznej Ostrowskiej i znalazłem ze 4sposoby...
Co proponujecie w sytuacji:
Młoda matka rojowa czerwiąca od jakichś 2tyg. ale pitbulle z nich niezłe...

Czekać po osieroceniu 1-3 czy 7-9dni czy może tak jak podaje Ostrowska wystarczy kilka godzin?
Mam tylko dwa ule /wymieniać chcę tylko w jednym/
więc sposób musi być dobry...

Czy może przy wymianie matki UN na UN nie ma większego znaczenia sposób?

A matula będzie od Polbarta

ups

_________________
Gospodaruje na ulach wielkopolskich 10ramkowych bez półnadstawek.

Ja bym osierocił i zaczekał 9 dni jak zamkną czerw, matke poddał UN na sztuczny matecznik w miejsce jakiegoś jednego z ratunkowych zrywając wtedy wszystkie i to bardzo dokładnie przeglądając przy tym ramki by nie przeoczyć jakiegos matecznika. jak pszczółki bardzo złośliwe mogą opornie przyjmować matkę wczesniej poddawaną.

Cordovan różnie to z tym bywa. Jak maja przyjąć to i tak przyjmą. Ja w tym roku robiłem odkłady, zmieniałem matkę w 1 rodzince i przy pierwszym rzucie było mało ciekawie, ale się udało 100%. Tydzień temu robiłem odkłady i wymieniałem też 1 matkę i było super. Żadnego problemu. Mateczniki ściąłem, mateczkę z klateczką na druciku pomiędzy ramki i poszło. Podałem w sobotę. W niedzielę sprawdziłem było ok. Odbezpieczyłem klateczki i w poniedziałek już waliły jajkami. Byłem bardzo zdziwiony bo tak gładko poszło 1 raz. Dodam ze w 2 odkładach był czerw nie zasklepiony.Jak kupowałem matki dla siebie kupiłem też 10 szt dla wuja. Wszystkie poszły na wymianę do rodzin gdzie nie cały tydzień wcześniej były likwidowane stare. Z tego co mówił z 1 był tylko nie wielki problem. Wiec to jest chyba trochę taka loteria.

Jak jest zamknięty cały czerw, tak że nie mają pszczoły z czego matecznika pociągnąć, to na 99% matkę przyjmą, nawet jak ją puścisz na plaster prosto z palca, bez żadnych ceregieli (ale mało kto by ryzykował). One są do tego zmuszone. Osierocić, ścinać mateczniki z czasem i dać im nową matulę. Najbezpieczniej tak, jak opisują - pod kołpak. Od wiosny ma się duże prawdopodobieństwo posiadania na prawdę łagodnych i miodnych pszczół, a teraz ta różnica może być widoczna już w sierpniu.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Panie Leszku, PAna matki ok:)

a z tymi jajami to jest tak że przenosiłem ramki z innego ula i na nich było kilka, starałem się wybierać te ramki gdzie czerw się wygryza. dlatego mówię że nie widzę żeby matka coś składała.... mineło sporo czasu od zaglądania ( nie zaglądam codziennie) zerknę dzisiaj. wczoraj zauważyłem że już wiecej pszczoł z ula wylatuje pewnie sporo się wygryzło.

a zdjęcia zrobię:)

Witam, dzisiaj po raz 2 poddaje do swojego ula matkę unasieniona. Matkę poddałem w klateczce z zatkanym otworem z 'cukrem' Jak długo matka może przebywać w klateczce ? Jak dołożę 'cukru' i umożliwię wyjście matki dopiero w piątek to nie będzie za późno ? Pszczoły obsiadły klateczkę nie starają się zarządzić matki jak to miało miejsce przy pierwszej próbie(przynajmniej tego nie zaobserwowałem).
Dzięki za pomoc

_________________
http://www.saklak.cba.pl

Jak zerwales zabezpieczenie w klatecce to jutro bedzie juz na ramkach
jak w rodzinie nie ma czerwiu nizasklepionego nie maja na czym pociagnac matecznikow to nie zagladej przez 5 dni zebys jej nie sploszyl bo ja oklebia.

Nie nie zrywałem zabezpieczenia własnie dlatego pytam czy jak zerwę w piątek to nie będzie za późno

_________________
http://www.saklak.cba.pl

A DLACZEGO W PIATEK

bo wtedy będę miał czas ale jak trzeba wcześniej to pojadę wcześniej ;]

_________________
http://www.saklak.cba.pl

ssaku, ja jak poddaje to zrywam zabezpieczania po 48h. Daję tym, pszczołom czas na zapoznanie się z matką, zawsze to trochę więcej nowej substancji matecznej rozprowadzonej po ulu.

Chyba że tak to w takim razie wybiorę się tam wcześniej i odbezpieczę

_________________
http://www.saklak.cba.pl

Ja zaglądam po dobie i jeżeli jest ok to odrywam zabezpieczenie. Co ja będę trzymał w klatce.