FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam
Na początku pragnę przeprosić za to, że ten post umieszczam w tej części forum. Po prostu wszyłem z założenia iż jest to najczęściej odwiedzane miejsce. Więc przechodząc do sedna, proszę wszystkich kolegów o pomoc. A mianowicie chodzi mi o 2 ule dadanta. Może któryś z kolegów ma takowe na zbyciu. Chętnie bym je odkupił po w miarę przestępnej cenie. Bardzo proszę o pomoc, za którą z góry dziękuję.

Wyjątkowo i czasowo na 7 dni pozwalam na pozostawienie tematu w tej sekcji, za 7 dni przeniesiony zostanie temat do działu - Wzajemna pomoc pszczelarska w dziale Ogłoszeń. Cordovan.

Drodzy Koledzy - zakończyłem podkarmianie na zimę rodzin, które maja dla mnie zebrać miodek z nawłoci. Wszystkie te rodziny dostały po 10 kg cukru. Tu moje pytanie jak długo należy poczekać ( od momentu zakończenia karmienia )z odebraniem ramek z zimowym pokarmem do magazynu aby pokarm w nich zgromadzony nie sfermentował. W magazynie biedą musiały poczekać na ponowny powrót do ula pewnie gdzieś do połowy października.

_________________
waldek6530

waldek6530, aż tak późno chcesz zwozić z nawłoci?, jeśli zakarmiłeś już konkretnie to na ile ramek dałeś te 10 kg cukru? w jakim układzie miałeś ul w czasie zakarmiania? Poszyły ci te ramki z przeniesionym syropem?

Jak sa ramki z tym pokarmem na zime zasklepione to dlaczego ma Tobie zfermentowac a tylko ramki z pok zasklepionym nadaja sie do zimowli.

Coirdowan do zakarmiania gniazda ustawiłem w ilości od 9 do 12 ramek warszawskich poszerzanych w zależności od siły rodziny. Nie mogłem zrobić mniejszych aby nie ograniczały matek w czerwieniu bo na czerwiu mi zależało. Nie moglem zrobić obszerniejszych bo chodziło mi o to aby jak najwięcej ramek zlały w całości i je zasklepiły. Okazuje się, że maja zalane w całości po 2 lub 3 ramki od końca. Na początku gniazda są ramki z miodem i w większości z pyłkiem ich nie będę ruszał. W środkowej części gniazda jest po kilka - jest to rożnie po 5, 6 i 7 ramek zaczerwionych (czerw w rożnych ilościach na ramkach ). Te co sa zalane w całości na pewno muszą być zabrane do magazynu ale one nie a w całości poszyte i podejrzewam, że przy obecnych temp. mogą nie poszyć ich w całości. Niektóre zalane ą całe a poszycia jest nie więcej jak 1 do 2 dm2 reszt to odkryty miód i chyba nie myślą go na razie poszywać-może on jest już dostatecznie odparowany ale nie wiem dlaczego go nie poszywają. Czekać w nieskończoność nie mogę bo już zaczyna kwitnąc nawłoć. Jak radzicie co z tym zrobić?

_________________
waldek6530

Nigdy tak nie karmiłem, ale powiedz mi skąd wiesz, że

Niewiem czy dobrze rozumiem, ale Ty masz na paru ramkach trochę czerwiu a wokół niego syrop?
Skąd wiesz że te pierwsze to są z miodem?

_________________
kobayashi

Oooooooo Matko - te pierwsze to są z przerobionym syropem - tak po prostu nazwałem to miodem, nie ma tam teraz miodu towarowego bo wszystko co przyniosły poza syropem to i tak niem jest to "zainfekowane". Także dla mnie to nie ma tam teraz nic.

_________________
waldek6530

Tak na tych gdzie jest czerw to nad czerwiem bo taki układ czerwiu jest w warsz. poszerz. jest zawsze tzw. wianek miodu tu są to wianki prawdopodobnie z przerobionego syropu.

_________________
waldek6530

To pisz normalnie, bo Cie wziąłem za takiego mistrza co mu pszczoły z jednej strony miód,
a z drugiej syrop układają.
pozdrawiam

_________________
kobayashi

koabyszi - no to ładnie mnie oceniłeś. Jestem zielony w niejednym temacie ale nie aż tak

_________________
waldek6530

waldek6530, daj im jednorazowo dwa-trzy litry syropu, doniosą i poszyją ci te ramki co obecnie masz nieposzyte. Dlatego nie poszyte bo jest w nich mało zapasu, choć tobie wizualnie może wydawać się że są pełne komórki. Zaszyją zabierzesz i dopiero na nawłoć. Powinieneś mieć przynajmniej po 4 ramki na rodzinę w całości poszyte zapasu byś mógł je po nawłoci dać na boki zabierając ramki z miodem, możesz też je zostawić na zimowlę na nawłoci dodając tylko te poszyte ramki z zapasami cukrowymi, tak byś po ułożeniu gniazda na zimowlę przy silnej rodzinie miał wszystkich ramek nie więcej jak 7-8. Na nawłoci szczególnie po połowie września trzymaj raczej ciasno by matkę na tej nawłoci pszczoły wyhamowały w czerwieniu zalewając gniazdo miodem.

Dzieki Cordi za poradę zrobię w miarę możliwości jak mi napisałeś. Co mi wyjdzie z tej nawłoci napisze na forum. W tej chwili sprawdziłem w gniazdach i okazało sie, że do zabrania to mam tylko po dwie a w niektórych rodzinach po trzy ramki, które są zalane syropem w pozostałych jest czerw. Widzę, że z tych 10 kg dużo zjadły pewnie dlatego, że matki rozczerwiły się jak szalone. No ale dobra niech im tak bezie będzie więcej pszczół to może będzie więcej miodu z nawłoci. I tak jak piszesz będę musiał zostawić im cześć miodu nawłociowego bo cukru będzie za mało. Ja ich nigdzie nie wywożę, pozostają u mnie na działce. Miód z nawłoci próbuje odebrać pierwszy raz i nie liczę na jakieś duże ilości ale chcę go spróbować.

_________________
waldek6530