FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

obok uli osy zrobiły sobie u mnie gniazdo...mają dwa wejścia oddalone od siebie o około 2-3m...macie jakis sposob żeby zniszczyc cos takiego w miare szybko i skutecznie???

BROS na osy i szerszenie 100% działa - mnie jak wzywają do os i szerszeni to to każę kupić - psiknij im do dziury i po sprawie koszt tego ok 14zł

mniej humanitarny sposób mam, ale też działa , jak sie da polej to gniazdo gorącą wodą 100% skuteczności

i będą wychodzić i ... nie za fajnie by było patrzeć jak się męczą a ten środek działa błyskawicznie

napisałem że nie humanitarne, i sie to robi po zmierzchu gdy są w środku gniazda , ja musiałem coś takiego zrobić ponieważ do ich wejśćia nie było dostępu , a do tego kokonu z drugiej strony tak , i jeszcze jedno gdy zaatakują jakąś rodzinke słabszą to też nie za fajnie się patrzy jak wygryzają pszczółki

o i jeszcze jedna sprawa , ostatnio na przejażdżce rowerem znalazłem ogromne gniazdo szerszeni , jest wielkie , znajduje się około 2 km od moich uli , ale muszę się tego pozbyć jest troche żłe zlokalizowane i takie wielkie , troche mam pietra

osy w nocy też latają tak jak i szerszenie beż żarcia nie wytrzymały by do rana

powiem tak w tym roku likwidowałem 6 gniazd szerszeni i 12 os. szerszenie nie robią szumy chyba że im gniazdo poruszysz to w tedy atakują a tak to wcale nic nie robią a osy to są tak wredne że nie będę mówił . Osy są waleczniejsze niż pszczoły dla tego pszczoła jest trochę mniej waleczna i raz żądli ale jest bardziej pożyteczniejsza niż osy czy szerszenie które potrafią żądlić kilka razy

nie strasz , to jak ja się tych szerszeni pozbęde miałem plan w nocy tam pojechać ubrać się szczelnie i podejść zapsiukać im to muchozolem i spier... jak najszybciej, a teraz to już nie mam pomysłu

jak im to zwalisz to zrobią nowe ale gdy tylko poruszysz nawet lekko to wszystkie wychodzą i atakują a w tedy są bardzo złe ostatnio mnie wzywali do likwidacji szerszeni w drzewie bo bardzo złe były i przeszkadzały na miejsce jak dotarłem okazało się że wbili kija w sam środek gniazda i przez to były bardzo złe ale nie minęło 5 min i już nic nie było BROS bardzo dobry środek

ja nie zamierzam tego nawet dotykać tylko , zapsiukać muchozolem i uciekać ile sił w nogach

muchozol nadaje się do .... nie działa na to tak bardzo troszkę je to podrażnia ale wielkiej krzywdy nie robi , preparat którego ja stosuję on je błyskawicznie tak jak by rozrywał owad potraktowany tym pada na ziemi i zwija się , kręci się tak jak by miało coś z niego wyjść a po chwili już się nie rusza

Patryk Troche odwagi trzeba miec bo jak zostawisz tą rodzine szerszeni to one wychowają z 50 matek i na drugi rok moga do twojej pasieki przylecić niekture matki i założą gniazda a potem trudno bendzie tobie ich zlokalizować gdzie mają gniazdo. Pozdrawiam miły_marian

50 matek jak nie więcej a na wiosnę każda zabita matka to jest jedno gnizdo mniej

wiem dlatego niedługo będzie trucie szerszeni , mam nadzieje że będą na tyle wyrozumiałe i szybko umrą i mnie żaden nie użądli

Colorato nie wiedziałem z tym muchozolem , dzięki że mi napisałeś niepotrzebnie bym wydał kase , i dzięki wszystkim za rady

jak w okolicy każdy wie że mam pszczoły to do os i szerszeni mnie też wzywają i likwiduję ale nie za darmo , i od tego czasu miałem do dyspozycji kilka środków które były fatalnie i bardzo dobre

jak chcesz sie pozbyć gniazda szerszeni to nie zadnym srodkiem i uciekać bo nic im nie zrobisz najlepiej isc z kolegą i gniazdo wzucic do worka foliwego, albo jak nie ma szans zeby cos spalić to palnikiem jak spryskasz to kilka spadnie a na drugi dzien nie podejdziesz bo beda wsciekłe, i nie bój sie zaden szerszen w nocy nie lata,

szerszenie w nocy latają a są środki które po zastosowaniu zaraz działają i likwiduje to całe gniazdo, po co ma ryzykować i do worka gniazdo wkładać jak się boi zrobi coś nie tak i nie wyjdzie z tego cały

Colorato, nie przesadzaj, najnormalniej idzie z workiem nawet może być parciany albo taki od zboża, nocą zakłada worek na gniazdo od dołu, od góry szybkim ruchem noża odcina gniazdo, szybko zamyka worek dłonią a potem topi worek z gniazdem w wannie jakieś z wodą. Jeśli jest możliwość i nie spowoduje to pożaru jakiegoś ogólnego zraszacz z denaturatem szybki oprysk, wystarczy parę psiknięć po czym zapalniczka albo palnik jak napisał sali i z daleka popatrzeć jak płoną. Kilkanaście gniazd os i dwa szerszeni w tym roku tak zlikwidowałem ze zgłoszenia.

tego gniazda nie da się włożyć się do worka , dzisiaj tam pojade i zrobie zdjęcia to wam pokaże

ale gniazdo sie nie spali całe tylko ten ich pierścień co zakrywają nim gniazdo i troszkę komórki musi być duży ogień aby całe gniazdo spalić bo w inny sposób będą spadań na zienie bo im się skrzydła spalą i później patrzeć jak cierpią ?

Wrzuć zdjęcia z chęcią spojrzę i coś doradzę.Ja w tym roku likwidowałem kilkanaście gniazd os.Jedno było pod ulem w ziemi.Przesadzałem modrzew w nie ubiłem dobrze ziemi.Wiosną postawiłem ul koło tego drzewa.Osy znalazły jakąś szczelinę w ziemi.Kiedyś patrze jak pszczoły latają a tam widzę osy jedna za drugą siadają na ziemi pod ulem i wchodzą szczelinką.Przestawiłem ul i zacząłem kopać.Cały czas miałem zapalony palnik i spalałem te co wychodziły.Dokopałem się do wielkiego roju os plastry takie jak wielkie talerze.Bardzo dużo czerwiu i mnóstwo os. Wszystko opalałem palnikiem i zostawiłem ptakom na pożywienie

_________________
Pozdrawiam
Tomek

Colorato, jak dobrze podpalisz to osy zanim się spalą zginą od wysokiej temp.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

a oto obiecane zdjęcie
troche mała jakość ale robione telefonem komórkowym bo w aparacie padły baterie

Polej to denaturatem i podpal, drzewo się nie spali, po spaleniu gniazda wiadro wody na to i po sprawie.

Patryk Szerszenie i osy są pod ochroną jak ich zlikwidujesz to sie nie chal bo jak sie znajdzie zyczliwy i cię zgłosi to możesz miec kłopoty.Pozdrawiam miły_marian

jak widać na zdjęciu to jeszcze żyją i sie mają dobrze

a co ci one przeszkadzają w środku lasu?

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

wychodują matki , które potem założą gniazda w pobliżu pasieki i załatwią pszczoły i co wtedy

Jak chcesz je zlikwidować, to zrób to po cichu. Nikt o tym ma nie wiedzieć. Nie są w miejscu publicznym. Nie masz prawa ich likwidować. Możesz je tylko przenieść w inne miejsce.
Pamiętaj !
Są pod ochroną.

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

Zna ktoś może bardziej biologię tych os.Jak one się roją ? Bo na pewno nie tak jak pszczoły

_________________
Pozdrawiam
Tomek

szerszenie sie roja w sierpniu czyli teraz ,

Matka osy na wiosne się budzi z letargu i zakłada sama gniazdo. Pierwsze jej potomstwo jest małe nie dorozwiniete . Ale nastepne jest juz dorodne. Jak matka składa pierwsze jajeczka a jak wiemy do składania jajeczka jest matce osy jest potrzebne mleczko kturego sama nie może wyprodukować. Na jesieni poprzdniego roku jak się zapłodnia zrtutniem osy to pobrała troche mleczka ale przez zime to mleczko się zaziebiło i tak małe są te pierwsze osy. Ale jak pierwsze larwy os już są wprostowane to te larwy wytwarzają mleczko i matka je pobiera od tych larw i ma już dorodne jajeczka. Osy padliną karmio larwy. Dlatego atakują pszczoły zeby trupamy karmić larwy os. Na jesień matka os składa jajeczka na matki i samce. Po zapłodnieniu matki opuszczają gniazdo rodzinne i szukają noclegu na zime dużo w mysie nory wchodzi i tam zimuje. A stara matka przestaje czerwić po złożeniu jaj na samice i samce i rodzina przestaje funkcionowac tak w pzadzierniku. Matki os tylko jeden sezon żyją. Pozdrawiam miły_marian Taki sam jest cykl szerszeni

miły_marian, jak matka żyje tylko jeden rok to czy na jej miejsce stworzona zostanie druga aby zostać w tym samym miejscu.Czy osty w jednym gnieździe żyją rok.A czy taką matkę można jakoś rozróżnić ?

_________________
Pozdrawiam
Tomek

W niedziele byłem oglądac jak to moje pszczółki latają pogoda była zmienna raz deszcz, zminy wiatr , słonce i tak wkółko . Patrze na wyloty a tam jedna osa za chwilkę druga , trzecia i tak bez końca a ja obserwuje skąd lataja . 15 metrów od moich uli w ziemi dziura . Pozostało mi tylko ubrać kombinezon , łopata , benzyna , zapałki i . Sąsiedzi patrzyli jak na wariata co ja w niedziele robię . Wykopałem dziurę i , ognisko było piękne . Gniazdo w ziemi zrobione było tak samo jak inne na poddaszu które usuwałem z tego samego materiału w kształcie kuli

Może ja odpowiem :młode matki osy jak i szerszeni opuszczają swoje gniazdo i chowają sie sie przed zimą. Rodzina która zostaje w gnieżdzie ginie z nastaniem zimy i pewne jest jedno że w następnym sezonie nie założą rodziny w starym gnieżdzie

Bażantoo1 Nowe matki os nie wracają na wiosne do starego miejsca. Na wiosne szukają nowego miejsca na założenie własnej rodziny. Teraz już matki os składają jaja na samce i samice i jak jest silna rodzina to może wychodować paredziesiąt matek. Matkie osy rozrużniamy bo ona jest wieksza tak jak w pszczołach matka jest wieksza. Pozdrawiam miły_marian

juljan, miły_marian, dzięki za odpowiedz. Teraz już wiem dlaczego likwidowałem gniazda w stodole a one były puste.

_________________
Pozdrawiam
Tomek