FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 sierpnia 2025, 15:50 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 16:12 - pt 

Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 14:40 - czw
Posty: 32
Lokalizacja: elbląg
Witam wczoraj przy okazji podawania trzeciej dawki syropu zauważyłem że są około 4 ramki czerwiu w różnym wieku a niema zapasu pyłku co robić?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 16:21 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Pyłek pewnie zalały już syropem...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 16:30 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Jak nie jest zalany syropkiem, tylko go w ogóle nie ma, to należało ramki z pierzgą wcześniej pobierać w sezonie, by teraz i na wiosnę móc je oddać rodzinom pszczelim. Ramka z pierzgą, to skarb dla pszczelarza i pszczół.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 18:04 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 sierpnia 2012, 08:49 - czw
Posty: 254
Lokalizacja: Jarosław
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-->dadant
No dobrze. Ale ja z kolei mam pytanie. Ciasto miodowo drożdżowe może być namiastką pyłku na wczesnym przedwiośniu (gdzieś w mądrych książkach było), a można by zrobić pyłkowo miodowe?

W końcu pyłek czysty można dostać. Koszt wprawdzie spory ale jeśli widzi się że naprawdę pierzgi nie ma, to może takie ciasteczko ?

Drugie pytanie: Ramka z pyłkiem w części pocięta przez motylicę. Można jakoś tą pierzgę odzyskać ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 19:42 - pt 

Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 14:40 - czw
Posty: 32
Lokalizacja: elbląg
adriannos, ja dopiero zacząłem w tym roku moją przygodę z pszczelarstwem więc nie za bardzo co wycofywać bo większość szła na bieżąco(przynajmniej tak mi się wydaje) , jeśli tylko pszczoły zalewają pyłek tak jak kolega pisze to bym się skłaniał do tego bo około 23 sierpnia każda z rodzin miała po ramce.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 20:01 - pt 
kazioxD pisze:
to bym się skłaniał do tego bo około 23 sierpnia każda z rodzin miała po ramce.

Niekoniecznie Kolego, zależy to też od rozkładu pożytków w Twoim ternie, od klimatu w Twoim terenie i sami nie wiemy od czego jeszcze. Tak prawdę mówiąc to nic nie wiemy i sobie tak celujemy. Przeważnie nam się udaje.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 20:03 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
A na innych ramkach nie ma chodź trochu pyłku??? A pszczoły obserwujesz na wylotku z czym wracają...??? Skoro wychowują czerw to muszą mieć pyłek na bank. Może poprostu przegapiłeś

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 20:22 - pt 
Tomasz2020 pisze:
Skoro wychowują czerw to muszą mieć pyłek na bank.

A jak mają gniazda zalane i matka nie czerwi i nie ma odkrytego czerwiu to na kakij ch. im pyłek ? Odpowiedz Kolego.
Zdaję to pytanie żeby narybek pszczelarstwa pogłowkował.
Starzy wyjadacze- ani mru, mru.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 20:35 - pt 
sinat-ra pisze:
Drugie pytanie: Ramka z pyłkiem w części pocięta przez motylicę.

Zobacz dokładnie ,czy to motylica.Bo ,ja obstawiam ,że myszki dobrały się do pierzgi.Podobnie było u mnie. Myszki skutecznie wcinały pierzgę z ramek. Motylicy nie interesuje pierzga ,ale sam susz.Więc zerknij dokładnie.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 20:57 - pt 

Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 14:40 - czw
Posty: 32
Lokalizacja: elbląg
Jakieś tam resztki pyłku są ale to miejscami po parę komórek, czerwiu jest około 4 ramek łącznie w różnym wieku, pszczółki noszą niby trochę tego pyłku ale właśnie dziwi mnie to że go nie widać aby składały w ramki.kolopik a co do pytania to według mnie i tego co wyczytałem tu na forum to po to aby wczesną wiosną gdy jeszcze jest za chłodno aby latać po świeży pyłek mieć na wykarmienie pierwszego noworocznego pokolenia (jeśli się mylę to proszę mnie poprawić).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 21:09 - pt 
kazioxD pisze:
kolopik a co do pytania to według mnie i tego co wyczytałem tu na forum

A to jeszcze Kolego literatura i praktyka. Forum to wiesz, jednii wiedzę mają, inni udają, że ją mają. A że wczesną wiosną zapotrzebowanie rodziny na pyłek jest duże to wiesz, ale jego zasoby musisz ocenić podczas ostatniego miodobrania. Ono u mnie jest w końcu lipca. U Ciebie ?


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 21:17 - pt 

Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 14:40 - czw
Posty: 32
Lokalizacja: elbląg
Literaturę jaką tylko uda mi się zdobyć to czytam pilnie i wyciągam jakieś tam swoje wnioski omawiam je ze znajomym pszczelarzem a on mi mówi czy dobrze kumam czy coś pokręciłem. Co do miodobrania to nie mam pojęcia ponieważ jeszcze ani razu nie wirowałem miodu, ale ostatni pożytek z tego co się zorientowałem to u mnie gryka( o ile podwiozę dziewczyny na niego) :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 22:02 - pt 
kazioxD pisze:
Literaturę jaką tylko uda mi się zdobyć to czytam pilnie i wyciągam jakieś tam swoje wnioski omawiam je ze znajomym pszczelarzem a on mi mówi czy dobrze kumam czy coś pokręciłem.

I o tym kumaniu dobrze Ci mówi. Słuchaj go i testuj na sobie - dobrze na tym wyjdziesz. A ode mnie-po miodobraniu /ostatnim/ układaj gniazdo tak aby znalazły się tam ramki z jak największą ilością pierzgi /pyłku/. A potem Twoje pszczółki sobie poradzą.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 22:10 - pt 

Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 14:40 - czw
Posty: 32
Lokalizacja: elbląg
Wielkie dzięki za rady, a co do tego pyłku to co zostawić tak jak jest teraz dokończyć tylko karmienie i czekać do wiosny?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 07 września 2012, 22:21 - pt 
sinat-ra pisze:
a można by zrobić pyłkowo miodowe
Oczywiście i jest zdecydowanie lepsze niż to drożdżowe.

sinat-ra pisze:
Ramka z pyłkiem w części pocięta przez motylicę. Można jakoś tą pierzgę odzyskać
Zamrozić po 24 h oddać pszczołom, wyczyszczą wszystko po motylicy a pyłek wykorzystają. Jak duże było rozprzestrzenienie motylicy na ramce i uszkodzenie suszu są znaczne ramka do zimowli jako osłonowa się nie nadaje, jeśli niewiele uszkodziła motylica odbudują nawet teraz i zaleją zapasami jakie podasz.

kazioxD pisze:
a niema zapasu pyłku co robić
jak jesteś pewny że nie ma możesz na wiosnę (pod koniec lutego już nawet zależy od pogody) podać ciasto miodowo-pyłkowe. Czy pierzgę maja w ramkach łatwo ocenić bo ramka z zapasami tylko (zakładam że wlkp) waży ok 2,5 kg a z pierzgą zalaną zapasami ponad 3 do nawet 4 kg - czuć to w ręce unosząc ramkę.

kazioxD pisze:
czerwiu jest około 4 ramek łącznie w różnym wieku, pszczółki noszą niby trochę tego pyłku ale właśnie dziwi mnie to że go nie widać aby składały w ramki.
Zjada go teraz pszczoła zimowa która zostanie w kłębie a jak nie masz dużej bazy pyłkowej o tej porze roku nie dziw się że nie przybywa w ramkach.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 08 września 2012, 20:05 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
a czy ciastem miodowo-pyłkowym poddanym w lutym pszczoły karmią czerw czy tylko same się odżywiają?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 08 września 2012, 21:10 - sob 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
A jak mysklisz?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 08 września 2012, 21:45 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
kolopik pisze:
A jak mają gniazda zalane i matka nie czerwi i nie ma odkrytego czerwiu to na kakij ch. im pyłek ? Odpowiedz Kolego. Zdaję to pytanie żeby narybek pszczelarstwa pogłowkował. Starzy wyjadacze- ani mru, mru.

kolopik, nie nazwę starym wyjadaczem bo dopiero 2 rok pszczelarzę, ale Pani w podstawówce na biologi mówiła, że do życia same węglowodany nie wystarczą - jakoś czterdziecha na karku i nadal to pamiętam :uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 08 września 2012, 21:50 - sob 
tczkast pisze:
mówiła, że do życia same węglowodany nie wystarczą

I dobrze mówiła. Ale pszczoła to nie krowa i czasem się bez pyłku obejdzie.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 08 września 2012, 22:49 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tylko wtedy stara się go zastąpić jakimś substytutem i co robi ?
Wygryza i rozdrabnia stare oprzędy larw i tym usiłuje zastępować pierzgę,nie bez powodu w odchodach larw znajdują się niestrawione resztki pierzgi z czasów obfitości .

Jak to wpływa na stan zdrowotności rodziny nie trzeba komentować .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 10 września 2012, 10:40 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Zdzisław. pisze:
Wygryza i rozdrabnia stare oprzędy larw i tym usiłuje zastępować pierzgę,nie bez powodu w odchodach larw znajdują się niestrawione resztki pierzgi z czasów obfitości .

Jak to wpływa na stan zdrowotności rodziny nie trzeba komentować .

:brawo:

I dlatego musimy sie starać, aby pierzgi nasze podopieczne miały pod odstatkiem :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 10 września 2012, 12:48 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
W sezonie z rodziny pszczelej do magazynku najlepiej jest odebrać po trzy ramki z pyłkiem. Jeśli te ramki dodatkowo są zalewane i zakiszone miodem, to już po prostu bajka. Jedna na sierpień, wrzesień, aby był zapas dla czerwiu, którego ma być jak najwięcej w sierpniu i aby otłuściła się pszczoła wygryzająca i potrzebująca do tego białka. Najmniej jedna bita do zimowli, aby na start na wiosnę miały, choć najlepiej dać ze dwie, tuż przed zakarmianiem, bo część zje jeszcze pszczoła idąca do zimowli, a część zaleją syropkiem. I jedna na wiosnę, którą daje się przy przeglądzie, aby pierwsze pokolenie wiosenne miało jak najlepszy start. Bardzo dobrze jest, jeśli mamy więcej jak te trzy, cztery ramka odłożone na chude czasy, bo często na wiosnę pogoda płata figle, a nam powinno zależeć, aby na każdy pożytek późniejszy pszczół w ulach była jak największa siła. Jak pyłku nie ma, to nie tylko oprzędy idą, ale pszczoła zużywa własną masę białkową na wykarmienie młodego pokolenia, a co za tym idzie krócej to robi, skraca swój żywot i krócej pracuje w polu. Ciasto miodowo pyłkowe też efekt daje i wspomaga karmicielki. Substytuty czy to z drożdży czy jajek czy też w postaci karmy też coś dają, choć to tylko namiastka. Ale pierzgi w ramkach nic nigdy nie będzie w stanie zastąpić.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 13 września 2012, 12:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 sierpnia 2012, 08:49 - czw
Posty: 254
Lokalizacja: Jarosław
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-->dadant
Poza tym na allecośtam widziałem, że ktoś sprzedaje pierzgę i pyłek. Więc jeśli cię tak naprawdę ciśnie i jesteś pewien że na wiosnę będzie problem to dokup. Zaś w przyszłym roku na wiosnę zabezpiecz się. Możliwe że u ciebie duże uprawy monokulturowe i dlatego mało pyłku w jesieni mają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 13 września 2012, 12:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 stycznia 2011, 21:31 - ndz
Posty: 217
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
właśnie znalazłem tą pierzgę http://allegro.pl/pierzga-ule-pszczoly-i2623213805.html czy to 1 kg tyle kosztuję ? :shock:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 13 września 2012, 13:07 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
DAMIAN1546, jest tam nr telefonu, zadzwon zapytaj, ale raczej tak.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 13 września 2012, 16:04 - czw 
http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... li&order=p
A cena 150? hm


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 13 września 2012, 16:07 - czw 

Rejestracja: 19 grudnia 2008, 21:44 - pt
Posty: 571
Lokalizacja: Kuj-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Pyłek a pierzga to co innego, nieprawdaż :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 13 września 2012, 16:09 - czw 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Moze nie cena jest tak wazna jak zanieczyszczenia a konkretnie pyl grzybicy.Dla ludzi niegrozny natomiast dla pszczol ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 13 września 2012, 16:18 - czw 
Baartez2006 pisze:
Pyłek a pierzga to co innego, nieprawdaż :?:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pierzga


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 13 września 2012, 16:28 - czw 

Rejestracja: 19 grudnia 2008, 21:44 - pt
Posty: 571
Lokalizacja: Kuj-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Wiem co to jest pyłek i pierzga. Jak sam widzisz pszczoły wkładają więcej pracy w produkcję pierzgi. A i pszczelarz ma więcej roboty żeby ją pozyskać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 13 września 2012, 16:32 - czw 
Ale pszczółkom możesz dać pyłek pewny ,od pewnego pszczelarza za 35 zł/kg , a i tak go przerobią i zjedzą .Więc po co bulić 150 zł.Chyba ,że dla siebie to warto swoje zdrówko podreperować :pijemy: :haha:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 13 września 2012, 22:20 - czw 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Mam trochę fragmentów woszczyny z pierzgą, jednak jest problem w tym, że niektóre komórki popleśniały (biały nalot), leżą w zamrażarce już ponad miesiąc, warte to coś, czy do wywalenia??? Nie chciałbym żeby to źle wpłynęło na pszczoły.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 13 września 2012, 22:29 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Cezary256, Zawsze możesz pieszgę wydobyć i upiec ciasto dla rodziny z jej dodatkiem.

150zł za 1kg pierzgi. hmm. Wartości zdrowotne dla człowieka są tego warte. Dla pszczół bierze się 1kg pyłku za 20-30zł, rozrabia z miodem i hejah do ula. Dadzą sobie z tym radę. A oprócz zapasów pierzgi w ramkach można się pokusić o coś takiego jak "poławiacz pyłku" i też da się go wykorzystać i nie trzeba w tedy bulić nikomu za nic.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 13 września 2012, 22:33 - czw 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
ale jak zapodawać poławiacze, to na wszystkich ulach, żeby pszczoły nie poszły na łatwiznę i nie rozleciały się po ulach gdzie nie ma poławiaczy.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 15 września 2012, 04:52 - sob 
Cezary256 pisze:
ale jak zapodawać poławiacze, to na wszystkich ulach, żeby pszczoły nie poszły na łatwiznę i nie rozleciały się po ulach gdzie nie ma poławiaczy.
co ty znów wymyśliłeś, na najsilniejsze pnie załóż poławiacze pyłku, wystarczy na dwa, trzy i natargają ci przez maj tyle że starczy ci na zrobienie ciasta dla 20 rodzin i tobie ciut skapnie dla zdrowotności. Ja z racji tego że pyłku dla siebie nie pozyskuję, nie stosuję poławiaczy i noszą sobie wprost do uli, ile naniosą to ich, jak nie ma pożytku pyłkowego w okolicy na tyle by do zimowli był go odpowiedni zapas w ulu to kupuje się pyłek (sam kupowałem z trzy lata temu od jednego kolegi z forum), mieli w maszynce i do ula, wszystek przeniosą w komórki albo jako ciasto miodowo-pyłkowe. :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 15 września 2012, 20:36 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
ooo panie Cordovanie tym razem to nie ja wymyśliłem :) Tylko pan Trzybiński, poczekaj momencik muszę znaleźć to w tekście, bo wiem, że gdzieś miał to wpisane.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 15 września 2012, 20:41 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
a proszę bardzo: "Gospodarka w ulach styropianowych" strona 58, 2-ga kolumna tekstu "Poławiacze należy zainstalować w całej pasiece, ponieważ powracające z pola pszczoły wybierają ule z łatwiejszym dostępem i może się zdarzyć, że wszystkie pszczoły lotne zgromadzą się w ulach nie posiadających poławiaczy".

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 15 września 2012, 21:03 - sob 
Cezary256 pisze:
i może się zdarzyć, że wszystkie pszczoły lotne zgromadzą się w ulach nie posiadających poławiaczy".

Fajne. Uczone.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 15 września 2012, 21:26 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Wiem :mrgreen:
Dlatego napisałem, żeby nie być gołosłownym i żeby mi ktoś kłamstwa nie zarzucił, bo tego już nie zniese :P

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 15 września 2012, 21:31 - sob 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Cezary256 pisze:
a proszę bardzo: "Gospodarka w ulach styropianowych" strona 58, 2-ga kolumna tekstu "Poławiacze należy zainstalować w całej pasiece, ponieważ powracające z pola pszczoły wybierają ule z łatwiejszym dostępem i może się zdarzyć, że wszystkie pszczoły lotne zgromadzą się w ulach nie posiadających poławiaczy".



Ciekawym oj bardzo czy to pisal z praktyki czy tylko tak naukowo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 15 września 2012, 21:38 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Nie wiem, nie znam się, odpowiedziałem tylko na pytanie Cordovana, żeby znowu sobie nie pomyślał, ze znowu sam coś żem wymyślił i piszę bezpodstawnie.

Ale zupełnie teoretyzując, czy jak mam włazić do budynku w którym są kraty, a obok stoi budynek identyczny pod każdym względem, tylko że bez żadnych blokad to nie lepiej mi wybrać ten drugi i się nie szarpać ???

Bez porównań do domu mojego i domu sąsiada proszę :P trochę inne kwestie.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 15 września 2012, 21:45 - sob 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Kolega ma 150 uli i 24 polawiacze bo tyle jemu wystarczy zeby odebrac pylek na wiosne i do chandlu wyobraz sobie te150 uli na pasieczysku i 24 polawiacze zalozone na 24 rodziny nic sie nie dzieje przez dwa dni pszczoly pawarjuja i spokuj tylko polawiacze zaklada sie na wiosne pszczoly naucza sie wchodzic i nie ma rzadnego zlatywania uczeni tak tylko mowia a chyba sami nie przktykowali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 15 września 2012, 22:17 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
ja wcale nie mówię, że nie macie racji. Przeczytałem zdaje się mądrą księgę i uznałem tą wiedzę którą z niej uzyskałem za w miarę pewną, a że nie poławiałem jeszcze pyłku to może i tak jest jak mówicie, że nie trzeba pakować do wszystkich uli. Oparłem się na wiedzy książkowej,a jak jest w rzeczywistości to nie wiem.

Pretensje do pana T.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 15 września 2012, 22:17 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
ja wcale nie mówię, że nie macie racji. Przeczytałem zdaje się mądrą księgę i uznałem tą wiedzę którą z niej uzyskałem za w miarę pewną, a że nie poławiałem jeszcze pyłku to może i tak jest jak mówicie, że nie trzeba pakować do wszystkich uli. Oparłem się na wiedzy książkowej,a jak jest w rzeczywistości to nie wiem.

Pretensje do pana T.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 16 września 2012, 05:12 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Pszczoły w przeciwieństwie do trutni są wierne jednej dziurce.
Będą uporczywie wracać na swoje miejsca nawet jeśli tylko w ich nielicznych ulach z całej pasieki zostały założone poławiacze.
Trutnie wylatując z rodzin z poławiaczami nie mając możliwości powrotu na stare śmieci zostaną przyjęte przez sąsiednie rodziny.
Wniosek nasuwa się sam. - Poławiacze we wszystkich rodzinach na danym stanowisku.
Trutnie na stołówkę do innych pasiek.
Mam na myśli, że to są również nasze pasieki :haha: ;-)

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 17 września 2012, 09:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 sierpnia 2012, 08:49 - czw
Posty: 254
Lokalizacja: Jarosław
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-->dadant
Panowie, u Łysonia znalazłem jakieś substytuty pyłku. Ceny zachęcające. W związku z tym moje pytanie brzmi: Ktoś to stosował ?? Jaki skutek ??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 17 września 2012, 09:44 - pn 

Rejestracja: 19 grudnia 2008, 21:44 - pt
Posty: 571
Lokalizacja: Kuj-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Mówisz o Feed Bee :?: Tego się nie stosuje do uzupełniania pierzegi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 17 września 2012, 11:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 sierpnia 2012, 08:49 - czw
Posty: 254
Lokalizacja: Jarosław
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-->dadant
Domyśliłem się , że z tego to pierzgi nie uzupełnią. Ale mnie chodzi ogólnie, czy po przyrządzeniu i podaniu takiego ciasteczka na wiosnę (w jesieni pszczoły powinny dać sobie radę) są jakieś zauważalne efekty.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 17 września 2012, 11:41 - pn 
Po co masz kombinować z substytutami. Kup pyłek teraz ,na wiosnę poddasz zmielony z ciastem i wszystko. Zdecydowanie pyłek ,a nie jakieś pyłko podobne.To wyrywanie kasy ,ale od kogoś kto nie orientuje się w temacie.Zapytaj doświadczonych pszczelarzy czy coś takiego stosują.? Twierdzę ,ze na 100% NIE :pl:


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: brak pyłku
Post: 17 września 2012, 22:56 - pn 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Przyjmując, że TomekMiodek jest doświadczonym pszczelarzem uszczuplam twoje 100% co nieco :)

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji