FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

wyczytałem kiedyś że zostawia sie tyle ramek ile jest obsiadanych na czarno. ( do zimowli). Tydzień temu gdy pokarmiałem pszczoły siedziały na 8 ramkach, po tyg widzę ze dwie ostatnie są puste. Zastanawiam się czy stanie się coś jak bedzie więcej ramek w ulu? W tamtym roku zimowałem słabe pszczoły na 10 ramkach wlkp i nie zauważyłem z tego powodu jakiś problemów. ul wlkp 10 ramek ocieplony.
Dzięki za odpowiedzi

szha, nie tyle ile obsiadają, bo zaglądając i układając gniazda np w połowie sierpnia masz nawet i 20 ramek, zimujesz na tylu na ilu mają czerw w okolicach 20 sierpnia, plus 2 ramki.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Nie wiem gdzie to wyczytałeś ale
wiem jedno pozostawia się rodziny ciasno na tylu ramkach co jest czerw w danym momencie
oczywiście mówię o dacie pomiędzy 25 sierpnia a 10 września
jest prosty przelicznik ustalania siły rodziny do zimowli
Aby prawidłowo ułożyć gniazdo trzeba wziąć pod uwagę ilość czerwiu zasklepionego i otwartego , po wygryzieniu się 1 pełnej ramki czerwiu pszczoły obsiądą 2 ramki czyli np. 3 i pół ramki czerwiu dadzą nam 7 ramek obsiadających na czarno każdego typu ula .W ramkach które będziemy dokładać jako bez czerwiu powinno znajdować się jak najwięcej pyłku .Nie trzeba się martwić że w tak złożonym gnieździe pszczoły wyjdą za zatwory (ścieśniacze ) bo po przerobieniu 10 kg cukru zginie od 3,5—4 tyś pszczół ,tak przygotowaną rodzinę pszczelą podkarmiamy w ilości ok. 12—14 kg cukru

No nie jestem tego taki pewny jezeli 10 wrzesnia jest tylko wrodzinie 2 ramki czerwiu lub nie ma wcale to jak pszczoly zgonoc nie wiem wedlug
tego co piszerz.

KOlego o ilość czerwiu trzeba zadbać jak nie ma pożytku w sierpniu to należy podkarmić ciastem lub syropem
Pomyśl mówisz o 10 września i przysłowiowym czerwiu zasklepionym czyli matki Ci przestały czerwić już ok 20 sierpnia a dlaczego ????? bo był głód w rodzinach

W sierpniu dostawaly co drugi dzien 0,5 litra syropu az do rozkwitniecia nawloci i zostawilem jeszcze miodu tak ze glodu nie mialy i duzo mialy czerwiu ale nie pisze o sobie wszyscy piszemy i radzimy wszystkim tak jak bysmy mieszkali jeden obok drugiego a mieszkamy rozrzuceni po calym kraju a jak wiadomo nie wszedzie jest pogoda taka sama u Ciebie za pare tydodni spadnie snieg a u mnie moze przez cala zime jego nie byc
Tylko chodzilo mi oto azeby jak podpowiadamy kolega to zwrocic na to uwage.
pozdrawiam.

Dzięki, rozjaśniło mi to już wiele, a zapytam jescze o to jesli dam więcej ramek i wszystkie będą z pokarmem. Co się może wtedy wydarzyc?

Jakt jest miod z nawloci dostanie wilgoci i zkisnie jak cukier lub inwert ramki moga zaplesniec .

Wiem przyjacielu
Lecz ten co kończy na lipie nie układa gniazd w sierpniu Ja kończę na spadzi i czasami układam po 10 września
zasada jest prosta
sierpień to rozwój jeżeli nie ma pożytku karmimy jeżeli jest to jeszcze zbieramy miody a czerwiu musi wtedy być max bo inaczej po podkarmieniu i przerobie zostaje garść pszczół i matka

To prawda.
pozdrawiam.

BoCiAnK,
Cała pasieka była karmiona jednakowo.Mam kilka rodzin które 10 wrzesnia nie miały już zadnego czerwiu a inne 4 ramki.Typ ula i sposób zimowli taki sam.
Jedna to chyba macedonka albo primorska od Leszka.Szybko wychamowała ale zdążyła stworzyć silna rodzinę

Jeden konkretny mendalinho. Medalinhio nie wyłamuj sie zaraz sie zlecą Buckfasciarze i wielokorpusowcy i jeszcze po 8 ramek czerwiu beda mieli i Ci wbiją srube do głowy .
Pozdrawiam Tomek

no Tomek przyjedź to na BF po 3 to głowę daję że będzie 8 dni temu składaniem to był czerw otwarty na 3-4 ramkach no to prawie dziś będzie na wygryzieniu

Nie bede miał tej pszczoły w swojej pasiece z przyczyn wiadomych ja na moich pozytkach , na pasiekach stacjonarnych nie zarobie na suchy chleb ,testy juz były ,a czerw niech sobie mają .
Krainka siedzi aktualnie po zakarmieniu od 7 do 10 ramek wielkopolskich, czerwiu mają od 1 ramki do 4 i mi to wystarczy. Niech tylko przeżyją to wam pokaże kiedyś jak wygląda miodobranie.
Pozdrawiam Tomek

A to kolega Tomek ma gniazda nie pozalewane? Ze 2 dni temu się śmiałeś że gniazda powinny być zalane bo u Ciebie za półtora miesiąca zima, a tu nawet na 4 ramkach czerw???

Pewnie to te młode tak czerwią bo 2 latki juz prawdopodobnie nie czerwią

"To jest oczywista bzdura.
O tej porze to stare matki (dwulatki) juz dawno skończyły czerwienie ."
Pozdrawiam Tomek

Żeby nie być gołosłownym

"a co koledzy nie zalali gniazd syropem,ze matki u kolegów nadal czerwią ?
Ciekawe odpowiedzi "
Pozdrawiam Tomek

I dalej


"Kolego u mnie za 1,5 miesiąca bedzie juz pierwszy snieg ,a Ty mi tu swoje wywody prawisz ."
Pozdrawiam Tomek

dudi, Fakt były na forum takie posty.

A teraz się pośmiej jak chcesz. Rodzina w ulu WLKP, do zimowli ułożyłem ją na 8 ramkach, bardzo mocno ją ścieśniając. Do ula podałem całe wiadro inwertu. Inwert już wybrany, ja się cieszę. W niedzielę albo w poniedziałek coś mnie tknęło, bo widzę, że rodzinka nadzwyczaj intensywnie nosi pyłek. Otwieram ul. Pokarmu w ramkach masa, komórki poszerzone, że uliczka mocno zwężona. Pod ramkami zabudowa dzika, dotyka dennicy, trochę czerwiu trutowego, trochę jajeczek, przeglądam dalej, a matula sobie czerwi w komurkach pszczelich. Czerwiu otwartego półtora ramki. I co? No co. Dały radę pszczółki jej jeszcze pole do manewru stworzyć. Było ciepło, ja się rozbestwiłem i nie upilnowałem, ule stare po 40lat, za powałkę od góry służą w nich docinane deseczki, za mały przewiew i mam. Serki ścięte, dwa słoiki z krupcem nektarowym z zeszłego roku do ula i niech teraz karmią tym, to co mają. Na przyszły rok jeszcze ulik przerobię i będzie git. A ponoć wiadro inwertu na 8 ramek starczy .

Inna pasieka. Zacząłem karmić, pobrały połowę, pojawił się jakiś intensywny pożytek i pokarm będą miały mieszany w ramkach. Gniazda zalane, a inwert został. Też moja wina. Nie zajechałem bo czasu nie było, choć miodu dla klientów to już z tamtąd też by nie było, co najwyżej do butli z winem. Będzie za rok, to co zostało we wiadrach do odkładów. O pszczoły się nie boję. Dadzą radę do wiosny.

Kolejna pasieka już siedzi cicho.

Jeszcze inne pasieczki dalej pobierają z wiaderek. Był pożytek na który się pokusiłem, pyłek dla czerwiu i teraz pszczoła się wygryza i inwert ładują do komórek.

Zaraz się zbiorą ohy i achy. Biadolić nie będę, tak już czasem bywa.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Jestem właśnie Buckfaściarzem i wcale nie czuję sie dotkniety - wprost przeciwnie .Siłe rodziny na podstawie czerwiu ocenia się pod koniec sierpnia , wtedy ta ocena jest dość miarodajna . Teraz nawet u moich buckfastów jest go minimalna ilość , ponieważ tak kieruję ich rozwojem by pod koniec września matki całkowicie przestały czerwić . Potem / w fazie bez czerwiowej / kontrolne odymianie apiwarolem i w zależności od potrzeby , sublimacja kw. szczawiowego - to całkowicie wystarcza .U mnie rodziny zimują zawsze na pełnym gnieżdzie .

adriannos, ja się śmiał nie będę bo nie po to jest forum żeby się z kogoś śmiać, tylko żeby coś doradzić, wymienić się doświadczeniami, spostrzeżeniami itd. Ale zobacz jak to bywa, jednemu się wytyka że gniazda nie zalane, że matki czerwią, a tu ups - niespodzianka. Tak jak pisałem, co mam zalewać jak mamuśki b. delikatnie czerwią z 1 ramkę, pogoda piękna, dziewczynki noszą pyłek z nawłoci i po jaką ch... mam zalewać gniazdo. Pyłku nigdy za wiele, a jak będzie miejsce to dostana jeszcze po litrze czy dwa inwertu i po temacie.

Pozdrawiam

Kolego 15l syropu 3/2 wzięły mi w 6 dni gdybym postawił jednorazowo 15l to w 3-4 dni, ,matki cos tam zawsze czerwiły nie wszystkie po równo bo dwulatki słabiej(oprócz przyszłych reproduktorek bo te po selekcji są lepsze od niejednego Buckfasta,którym sie tak podniecacie) , tegoroczne krainki mają wiecej czerwiu ,ale chodziło bardziej o to ,ze to już nie takie ilości jak w czerwcu to chyba jest dla kolegi zrozumiałe? Bo cosik brniesz w temacie tak jakby cię miedzy palcami swędziało.
Pozdrawiam Tomek

Kolego Tomku, mnie między palcami nie swędzi, ale patrz co piszesz. Sam sobie zaprzeczasz i nie miej do nikogo "ale"

1. Śmiejesz się że gniazda nie zalane i matki czerwią - Twoje tez więc po jaką ch... ten komentarz. Że nie czerwią tak jak w czerwcu to jasna sprawa i każdy o tym wie, ale napisałeś tak jak by u Ciebie było 0 czerwiu i gniazda zalane.

Napisałeś to czy nie?

"a co koledzy nie zalali gniazd syropem,ze matki u kolegów nadal czerwią ?
Ciekawe odpowiedzi "
Pozdrawiam Tomek

2. Twoje słowa "To jest oczywista bzdura.
O tej porze to stare matki (dwulatki) juz dawno skończyły czerwienie ."
Pozdrawiam Tomek

A teraz piszesz "dwulatki słabiej"

Zdecyduj się i nie wypisuj głupot, bo nie wiem czy nabijasz posty czy o co Ci chodzi?

Pozdrawiam

Gdzie napisałem ,że miały zero czerwiu?
też nie byłeś w niedziele w kościele ??
Pozdrawiam Tomek

Baartez2006, co nie oznacza że w rodzinie nie ma czerwiu...

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Wracając do tematu .
Nie masz wyjścia trzeba zimować pszczoły na 3-5 ramkach z tego wychodzi bo tyle mogłeś mieć czerwiu na 20 sierpnia.
Tylko ,ze np. u mnie odkłady zrobione z 2 ramek czerwiu , po zakarmieniu siedzą na 10, 9 ramkach wielkopolskich i jak ich tu pomieścić ? Wychodzi na to ,że 5-6 ramek pszczół jeszcze zginie co by oznaczało katastrofę. tylko czy aby napewno jest to pszczoła letnia? Wystarczyło mieć 7-8 ramek czerwiu pod koniec lipca ,prawda czy fałsz? Wiosna zweryfikuje.
do 26 lipca - zimę przeżyje 39%
od 27 lipca do 26 sierpnia - 82%
od 27 sierpnia do 7 września - 88%
od 8 września do 18 września - 70%
od 19 września do 27 września - 41%
od 28 września do 8 października - 30%

Pozdrawiam Tomek

Mówisz o ilości ramek z czerwiem czy ilości pszczół jaka przeżyje ze złożonych jaj w tymże okresie

Wygryzione z komórek po 27 lipca -przeżywalność 82% .
Myślę ,że w tym roku w pasiekach gdzie matki czerwiły w okresie od 5 lipca (wtedy skończył sie pożytek) do 5 sierpnia to nic złego nie powinno sie stać po przerobie cukru . Jakos tak tez początkiem lipca pszczoły wyrzucały trutnie z uli ,a matki zaczynały czerwic na pszczołę zimową.
Garstka pszczół zostaje po zakarmieniu jak w tych terminach wymieniasz matki lub rodzina jest bezmateczna lub bardzo porażona warrozą . Do tego trzeba trafic z pokarmem na zimę i powinno grać. Czasami biedronkowy cukier lubi spłatać figla pszczelarzowi.
Pozdrawiam Tomek

Na początku sierpnia miałem w tej rodzinie ok 6-7 ramek czerwiu w różnym wieku. Reszta była z pokarmem(1 korpus wlkp). Do zimowli pójdzie na 8 ramkach
Co do tych terminów Tomku to mam wrażenie że uległy one przesunięciu na korzyść pszczelarza. Weż taki dzień jak dziś.Poranek zimny ale w dzień 17 stopni w cieniu a w słońcu ponad 20. Młoda pszczoła spokojnie sie obleci a do pierwszych dużych mrozów jeszcze trochę to i ciała tłuszczowego nabierze.Początek pażdziernika równiez zapowiada się ciepły z temperaturą ponad 20 stopni.Przypomnij sobie ubiegłoroczna jesień gdzie pszczoły latały jeszcze z końcem pażdziernika w cieplejszych rejonach kraju jeszcze w listopadzie. Walka z warozą była mozliwa jeszcze na początku grudnia gdzie temperatura oscylowała w granicach 10-12 stopni