FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 14 sierpnia 2025, 15:54 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: wybór miejsca
Post: 22 listopada 2008, 23:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 665
Lokalizacja: Kraków
Jaki teren uważa się za dobry pożytkowo? odpowiedz na to pytanie wydaje sie niby proste- tam gdzie jest pełno kwiatów, no ale ciężko znaleźć takie miejsce gdzie jest np. kilka hakerów lip czy akacji (w każdym razie takiego jeszcze nie miałem przyjemności widzieć)
na co zwracać uwagę przy wyborze miejsca, jaką wydajność mają łąki, na te i wiele innych nasuwających się pytań proszę tu odpowiadać :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 listopada 2008, 00:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1161
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
Oczywiście że najważniejszą rzeczą jest pozytek jaki będzie sie znajdował wokoło. Najlepiej żeby cały sezon pszczoły miały co zbierać począwszy od przebiśniegów i leszczyny do mimozy włącznie .Takie tereny to są ,spokojnie ,tylko że jeszcze ważna sprawa ,ażeby takie miejsce było własnościa a nie jakąś tam dzierżawą czy wynajmem ,bo po pierwszych złych kontaktach Własciciela gruntu z pszczołami trza będzie szukać na gwałt nowego ustronia dla pociech .
A co do hektarowych obszarach z drzewostanem miododajnym. To zrób Sobie wycieczkę na ziemie ozyskane , najlepiej podczas kwitnienia akacji czy lip ....... . to Kraków i okolice będą złym wspomnieniem.

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 listopada 2008, 11:43 - ndz 
Pawel_T pisze:
Jaki teren uważa się za dobry pożytkowo?


Przyjmując że wydajność terenowa bez względu na poszycie roślinne jest od 6 --10 kg miodu z hektara to przelicz teraz 707-- 1256 hektarów ( pastwiska pszczelego o promieniu 1500m --2000m opłacalnego w zasięgu lotu ) X 7,5 wyjdzie Ci wydajność terenowa odlicz że pszczoły zbierają z tego tylko 60 % wartości ( bo resztę inne owady i pszczołowate ) wyjdzie Ci ile masz teraz odejmij od sumy po 90 kg miodu na rodzinę która zje go w sezonie wyjdzie Ci Twoja ilość odebranego i ilość rodzin jaką możesz postawić na tym terenie
inaczej oblicza się łan pożytku np Mniszka który daje 20 kg miodu z hektara
Pożytki Pszczele
Ekonomicznie na to spojrzeć to pasiekę powinno się ustawić na takim terenie lub wędrować aby pożytki się zazębiały i miały ciągłość


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2008, 16:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 listopada 2008, 21:00 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Mrągowo i okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 1x1+3x1/2
Witam wszystkich,

jest to mój pierwszy post na forum. Na razie nie mam pszczół tylko się rozglądam i przymierzam żeby wiosną może ruszyć z pierwszymi pszczołami.
W chwili obecnej jestem właśnie na etapie rozpoznania okolicy i bazy pożytkowej, w której będzie stała pasieka. Wydaje mi się, że w obliczenia BoCiAnK wkradł się błąd. Liczba hektarów 1256 jest równa okręgowi o promieniu 2000m, a nie 1500m. Przy 1500 metrów wychodzi 706,5ha. Mi wychodzi:
1.) 706,5 x 7,5 = 5298kg
2.) 5298kg x 60% = 3179kg
Czyli na takim obszarze optymalną ilością jest 25 pni. Teoretycznie można wtedy z jednego odebrać około 37kg miodu. Czy dobrze liczę?

Pozdrawiam
Hubert


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2008, 16:24 - wt 
Tak z szybszego myślenia a wolniejszego pisania jest błąd i słuszna Twoja uwaga
ma być tak ;;;;;;;;;;;
w promieniu 1,5 do 2 km, koła o takim promieniu, czyli powierzchnia pastwiska pszczelego pasieki, wynosi od 707 do 1256 ha.
:wink:
Każdy się może pomylić :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2008, 20:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
BoCiAnK pisze:
Tak z szybszego myślenia a wolniejszego pisania jest błąd i słuszna Twoja uwaga
ma być tak ;;;;;;;;;;;
w promieniu 1,5 do 2 km, koła o takim promieniu, czyli powierzchnia pastwiska pszczelego pasieki, wynosi od 707 do 1256 ha.
:wink:
Każdy się może pomylić :wink:


liczby liczbami,aczkolwiek natura, a co za tym idzie pszczelarstwo rządzą się swoimi prawami, więc jak widzę, że ktoś myśli o pszczelarstwie, a już wyliczył ilość miodu z ula to widzę to kiepsko :?

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2008, 22:13 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 listopada 2008, 21:00 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Mrągowo i okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 1x1+3x1/2
bzzy pisze:
liczby liczbami,aczkolwiek natura, a co za tym idzie pszczelarstwo rządzą się swoimi prawami, więc jak widzę, że ktoś myśli o pszczelarstwie, a już wyliczył ilość miodu z ula to widzę to kiepsko :?



Nie wyliczył tylko zastosował wzór podany wcześniej na wyliczenie ilości miodu z 1ha, a że nie zgadzały mi się cyferki więc się swoimi wątpliwościami podzieliłem. Forum czytam intensywnie przez ostatni miesiąc i doskonale wiem(po lekturze), że w pierwszych latach nie ma co liczyć na większe ilości miodu. Po za tym nie mam zamiaru prowadzić żadnej pasieki towarowej tylko odziedziczyłem po dziadku testament ustny oraz miodarkę i chcę ją wykorzystać na swoje potrzeby. Więc to chyba normalne, że na początku chcę się zapoznać ze wszystkimi danymi dotyczącymi prowadzenia pasieki. Niewątpliwie jest nią również racjonalna ilość miodu, jaki można odebrać z danego terenu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2008, 22:17 - wt 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Dla mnie to normalne


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2008, 22:20 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
swiwojtek pisze:
Dla mnie to normalne


tzn co takiego?

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2008, 22:26 - wt 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
to co pan ocenił jako zły początek tzn to co zrobił kol cieply,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2008, 22:40 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 listopada 2008, 21:00 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Mrągowo i okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 1x1+3x1/2
nie chciałem swoim pierwszym postem narozrabiać więc publikuję mapkę, którą zrobiłem i w sumie od niej zacząłem liczyć hektary i mi się cyfry zaczęły nie zgadzać.
link do mapki - linia ciągła promień 1500m, linia przerywana promień 2000m


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2008, 22:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 665
Lokalizacja: Kraków
cieply pisze:
nie chciałem swoim pierwszym postem narozrabiać więc publikuję mapkę, którą zrobiłem i w sumie od niej zacząłem liczyć hektary i mi się cyfry zaczęły nie zgadzać.
link do mapki - linia ciągła promień 1500m, linia przerywana promień 2000m


w jakim programie było to robione, bo fachowo wygląda ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 grudnia 2008, 23:09 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
cieply pisze:
nie chciałem swoim pierwszym postem narozrabiać więc publikuję mapkę, którą zrobiłem i w sumie od niej zacząłem liczyć hektary i mi się cyfry zaczęły nie zgadzać.
link do mapki - linia ciągła promień 1500m, linia przerywana promień 2000m


ok ale nadal będę się upierał, że to mija się z celem, mapka pokazuje wszystko pożytek główny to lipa, ta spadź to jakieś nieporozumienie chyba, ogólnie Twoje tereny są średnio ubogie, druga sprawa trzeba wprawy aby odpowiednią siłę rodzin uzyskać właśnie na lipę, więc cyferki są ok ale mają się nijak do rzeczywistości, bez urazy dla nikogo :wink:

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 grudnia 2008, 01:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
cieply,
Ten zielony obszar to las? Jeśli tak- to jaki?- liścisty -iglsty -czy mieszany jeśli mieszany to z przewaga jakich drew? Bo jeśli liczysz na spadż to możesz sie przeliczyć ,bo to trochę jak loteria (przynajmniej u mnie a teren mam podobny do twego - choć nie uwzględniasz areału upraw typu rzepak gryka lub takie tam inne porzytki z pól)
Jeśli te punkciki które wypatrzyłem w objaśnieniu to drzewa lipowe-to z dziesięciu lip też rewelki nie będzie :? , tym bardziej że lipa często zawodzi.
Ale mapkę masz fajną i sie nie zniechęcaj jeśli to miejscwość wiejska to może trochę sadów liżniesz i mniszek na łąkach (jesli uprawiane) miodek bedziesz miał a praktyka zweryfikuje ci cyferki i będzie ok. :mrgreen:
Ale w.g. mnie warto mieć zasób wiedzy teoretycznej- potem łatwiej jest w praktyce i niektórych wpadek możemy uniknąć :P .
Dlatego planój i snój wizje swego pszczelarzenia :roll: -pochwalam- choć itak praktyka pewne kryteria wyprostuje :shock:
Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: (zielony nie w jednym temacie)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Wybor miejsca
Post: 31 grudnia 2008, 03:51 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
cieply pisze:
nie chciałem swoim pierwszym postem narozrabiać więc publikuję mapkę, którą zrobiłem i w sumie od niej zacząłem liczyć hektary i mi się cyfry zaczęły nie zgadzać.
link do mapki - linia ciągła promień 1500m, linia przerywana promień 2000m


Gdybyscie zwrocili uwage, gdzie Kol. 'cieply'ma pasieke, a jeszcze lepiej byloby, gdybyscie nieco znali tereny Mazur, to odsunelibyscie od siebie te zwatpienia i nie pograzalibyscie go w nich.
Znam dokladnie te tereny i wiem, ze sa bardzo dobre dla pszczol, a obfituja glownie w tzw. pozytki naturalne. Natomiast ze spadzia jest tak samo jak wszedzie i jej wystepowanie mozna wykreslic tzw. 'fala'. Powtarza sie cyklicznie, ale zdarza sie czesto i obficie, nawet na trzcinie jeziorowej.
Na mapie widac tez jeziora, wokol ktorych az kipi od wczesnowiosennej roslinnosci, takze wierzb, leszczyny, itd. Lasy sa tam rozne, takze mieszane (sosna, swierk, deby, modrzew, brzoza, olcha i duzo rozmaitych kwitnacych niskopiennych krzewow), ale z przewaga glownie drzew iglastych.
Moze nasz kolega nie wszystko tam ujal, ale napewno pasieke ma w bardzo dobrym miejscu.
Zycze obfitych zbiorow i radosci z pszczolek.

Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 grudnia 2008, 18:42 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
co tam gdybać kolega postawi kilka rodzin i sam zaraz będzie widział co się dzieje

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 31 grudnia 2008, 20:56 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 listopada 2008, 21:00 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Mrągowo i okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 1x1+3x1/2
Pawel_T pisze:
w jakim programie było to robione, bo fachowo wygląda ?


Mapki skopiowałem sobie z http://mapa.targeo.pl/beta/ , a później już wszystko obrabiałem w GIMP'ie (www.gimp.org albo polska strona www.gimpuj.info ). Jest to darmowe oprogramowanie mające zbliżone możliwości do Photoshop'a.

bzzy pisze:
ok ale nadal będę się upierał, że to mija się z celem, mapka pokazuje....


Nie mogę teraz znaleźć ale na forum jest jeden wątek, w którym właśnie było polecane zinwentaryzowanie na kartce całej okolicy. Pliki gubię trochę rzadziej niż kartki więc sobie wymyśliłem mapkę :).

Szczupak pisze:
Ten zielony obszar to las? Jeśli tak- to jaki?

Jerzy pisze:
Moze nasz kolega nie wszystko tam ujal, ale napewno pasieke ma w bardzo dobrym miejscu.


Tak zielony obszar to las mieszany z przewagą iglastego ale zdarzają się również obszary liściaste (buk, grab, dąb). Jest też parę świeżych zrębów i odnowień na tym obszarze. Tak w ogóle to mapka jest w początkowej fazie wypełniania i na razie zrobiłem to co pamiętam mniej więcej. Inwentaryzacja/rozpoznanie terenowe mam w planie na najbliższy okres czasu.
Tereny są dokładnie takie jak Kol. Jerzy pisze i nie wszystko jest jeszcze ujęte. Jest trochę upraw, są bagienka otoczone wierzbami, trochę upraw, nieużytków. Lipy też jest zdecydowanie więcej niż na razie zaznaczyłem.

bzzy pisze:
co tam gdybać kolega postawi kilka rodzin i sam zaraz będzie widział co się dzieje


Dokładnie się na razie nie przejmuję tylko planuję i zobaczymy po sezonie albo dwóch co będzie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 01 stycznia 2009, 19:44 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
cieply,
Bardzo podoba mi sie takie podejście do sprawy , żeczowo i konkretnie i profesjonalnie. :P
Jestem takiego zdania - jeśli coś robić to dobrze z sercem ,a jeśli byle jak ,to lepiej nie zaczynać.co absolutnie nie oznacza że jeśli ktoś niema takiej mapki jak twoja to ma byle jak.
Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: ( bez mapy i zielony)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 lutego 2009, 19:58 - sob 
Teren na której chcemy założyć pasiekę powinien przede wszystkim być bogaty w roślinność rozwojową dającą wiosną pyłek jak Leszczyny ,Wierzby , pola z Mniszkiem dające nie tylko nektar ale i pyłek potrzebny w maju do siły rozwoju pożytki powinny się zazębiać aby nie było martwego czasu bez pożytkowego odnowa biologiczna w ulu musi trwać non stop aby być przygotowany na nadchodzący dany pożytek przy jego braku jest ona zachwiana tu trzeba przypomnieć jedno zdrowa silna rodzina od marca do września potrafi zjeść 90 kg Miodu i to im w pierwszej kolejności trzeba zapewnić a dopiero potem szukać pełnych nadstawek na wirówkę dla siebie :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 21 lutego 2009, 22:03 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
BoCiAnK - napisał
Cytuj:
pożytki powinny się zazębiać aby nie było martwego czasu bez pożytkowego

Tak to by wszyscy chcieli :roll: ale nie zawsze jest to mozliwe dlatego jeśli teren niema zazebiajacych się przytków to i tak warto chodowac pszczoły :P :P :? bo w przedłurzajacym sie czasie bezpozytkowym można produkowac wosk z cukru 8)
a w czasie nawet niewielkiego pożytku zawsze sie trochę miodu dla siebie utoczy :lol:
a dla okolicznej flory to wręcz błogosławieństwo - nawet wtedy gdybyśmy wyszli na ZERO
(oczywicie jest to odniesienie do pasiek amatorskich ,czyli niewielkich taka jak moja :mrgreen: )


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 lutego 2009, 22:11 - sob 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Kolego takich pasiek jest dużo i masz rację że pszczoły zawsze warto chodować.Nawet jak okolica w pożytki uboższa to itak można wyjść na swoje. :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lutego 2009, 12:40 - ndz 
Szczupak pisze:
[
Tak to by wszyscy chcieli


No wiesz Jako Amator dobrego miodu i zdrowych pszczół zawsze powtarzam utrzymanie pszczół się zawsze opłaci byle nie dopłacać do nich nawet przeliczając swoją prace
Są pasieki amatorskie prowadzone dla przyjemności i z hopla na punkcie pszczół jak moja
I są pasieki Zawodowe z których pszczelarze żyją
W każdym przypadku baza pokarmowa powinna być w miarę rentowna
Są przypadki szczególne np susza czy długie deszcze wtedy należy się zastanawiać aby nie zabrakło pokarmu na rozwój :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 lutego 2009, 14:32 - ndz 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Jasne że istotny jest wybór terenu pod pasiekę, ale nie zawsze ma się możliwość takiego wyboru.Okolicę pożytkową mam taką sobie , a jeszcz nigdy nie dopłaciłem do moich podopiecznych. :twisted:
Pozdrawiam!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lutego 2009, 16:23 - ndz 
BoCiAnK pisze:
Szczupak pisze:
[
Tak to by wszyscy chcieli



Są pasieki amatorskie prowadzone dla przyjemności i z hopla na punkcie pszczół jak moja
I są pasieki Zawodowe z których pszczelarze żyją
:wink:


w myśl zasady: Jackson Brown, Jr. "W pracy dawaj z siebie wszystko. Jest to jedna z najlepszych inwestycji, jaką możesz zrobić. W sprawach finansowych bądź bezwzględnie realistyczny, i wtedy tylko uzyskasz zakładany cel". :D

Pozdrawiam - Julek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 lutego 2009, 17:00 - ndz 
kociamber pisze:

w myśl zasady: Jackson Brown, Jr. "W pracy dawaj z siebie wszystko. Jest to jedna z najlepszych inwestycji, jaką możesz zrobić. W sprawach finansowych bądź bezwzględnie realistyczny, i wtedy tylko uzyskasz zakładany cel". :D

Pozdrawiam - Julek


Wcale nie mówię nie jest , tylko Jestem jednej zasady jeżeli coś robisz rób to dokładnie jeżeli nie umiesz to się ucz a osiągniesz cel dla mnie i zapewne wielu jest to przyjemność dająca satysfakcję

Oto przekopiowane i znalezione w internecie czyjeś zdanie
Z matek refundowaanych wyleczyłe się bardzo wcześnie. Natomiast w tamtym roku zdecydowałem się na odkłady.
No cóż człowiek błądzi. To co dostałem i to od bardzo znanego hodwcy to zgroza. Matki po części nie znaczone,na ramkach ślady po matecznikach,nie czerwiące, na ramkach garść pszczół. A to wszystko za środki z budżetu państwa. Marnowanie pieniędzy pochodzących z unii oraz z portfeli podatników. Gdy próbowałem trochę protestować to usłyszałem, że co się zucam z koro to i tak za darmo. No cóż teraz wiem że odkłady to też porażka..

Ten pszczelarz o którym tu ktoś napisał według swojego mniemania o sobie zapewne jest profesjonalistą
lecz w oczach innych nie jest nawet Amatorem[/b]

ta przekopiowana wiadomość powinna raczej się znaleźć w temacie kto jest za dopłatami do ula i dlaczego bo ja jestem za aby takich Mistrzów było jak naj mniej


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 23 lutego 2009, 18:51 - pn 

Rejestracja: 05 kwietnia 2008, 20:00 - sob
Posty: 39
Lokalizacja: wielkopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ma kolega rację ,że dotacje DO MATEK , DO ODKŁADÓW , DO LEKÓW ,to nieporozumienie .Powinna być jedna pomoc finansowa z Brukseli - DO ULA-(oczywiście pełnego pszczół) .Pszczelarz sam zadecyduje co jest potrzebne czy matki , czy odkłady, czy leki.Według mnie poprawi się jakość matek , odkładów ,gdyż od partaczy kupimy tylko raz. :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 lutego 2009, 19:28 - pn 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Panowie skoro wszyscy wiemy jak to wyglada /material i refundacja/ to dlaczego tak sie dzieje. Czy Polak jest taki ze musi zawsze cos zakombinowac ???, czy z tymi przepisami jest cos nie tak??? Rozmawiamy tutaj i wiekszosc z nas ma podobne zdanie. To jak to zmienic? Przeciez mamy nasze zwiazki ,nalezymy do nich i mamy wplyw na ich dzialalnosc. Wiec pora zweryfikowac i zmienic przepisy. Taki wniosek mi sie nasuwa. P.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji