FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

mam pytanko odnosnie sniegu na wylotku czy jest potrzeba odgarniania czy moze na nim byc i zaslaniac wylotek dodam ze moje pszczolki zmiuja na samiej otwartej siatce w dennicy pozdrawiam wszystkich peter z mroznej szwecji

spoko, jak mają siatkę w dennicy, to nie łaś tam nawet między ulami, tylko zdaleka sprawdzaj czy są (chociaż tam inni ludzie mieszkają)

dzieki bardzo ostatnio jak bylem to znalazlem ok 40 martwych pszczolek na wylotku w sniegu moze przez to ze odgarnialem snieg i nachalasowalem

Osypują się powoli ,ale już niedługo będą się męczyć.

Moim skromnym zdaniem nic nie ruszaj , WYJĄTEK , odblokować zatkany wlotek martwymi pszczolami. Pozdrawiam

Oblodzeniey wylotek a dennic a z siatki wentylacja i przy oblodzonym bedzie.

Nic nie ruszaj, bo najmniejszy hałas niepokoi pszczoły (chodzenie w pobliżu uli po skrzypiącym śniegu) nie mówiąc o grzebaniu we wlotku lub zdrapywaniu oblodzenia - więcej zrobisz szkody jak ten śnieg i lód.

_________________
kamyk

Nich se leży

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

a ja nie wytrzymałem i odgarnąłem śnieg w jednym z uli , i co ujrzałem ?
Na dennicy lezało sporo martwych pszczół , nie wiem co jest tego przyczyną , ale sie boje że moje pszczółki nie dotrwają do wiosny , tym bardziej że to moja pierwsza zimowla

Jak doles dosc papu i zciesniles gniazdo to nie masz sie co martwic czesc pszczol sie wykancza zima i leza na dennicy oby nie za duzo.

Nie wytrzymaj jeszcze parę razy to ujrzysz na wiosnę brak oblotu.

Weź pod uwagę, że nawet cały malutki otworek otwartej i osiatkowanej dennicy jest niczym w porównaniu z aż 1 cm otworem wylotka.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Koledzy jeśli część uli mam z wlotkami ściąganymi takie wiszące na 2 gwoździach to jeśli je ściągnę to nie będzie mi się osadzał śnieg i nie będą łazić o nim ptaki ? Dobrze kombinuję ? Coś grozi pszczółkom ?

Czy ten śnieg tak mocno wam przeszkadza bo ja nawet nie myślę że on tam jest .pawel

Mi tam w niczym śnieg nie przeszkadza , zawsze zabezpieczam wylotek dodatkową deską tak pod kątem 45stopni i go nie zasypuje śnieg , raczej jest ważniejsze zabezpieczenie przed myszami , śniegiem nie warto się przejmować , jednej zimy wystawały tylko daszki , pszczółki wspaniale przezimowały .

Możesz zdjąć deseczkę przy wlotku.

_________________
kamyk

Jak będzie gruba warstwa puchu to nie ma problemu, ale jak zrobi się lód to pszczoły przy szczelnym ulu mogą się osypać. Mówią żeby nie chodzić zimą do pasieki popieram, ale nic nie zaszkodzi jeśli raz w miesiącu zajrzymy co się dzieje na pasiece. Już dwa razy odratowałem rodzinki z pewnej śmierci zimą. Gdybym nie był na pasiece to bym pozamiatał. Jeden przypadek to był właśnie szczelnie zalodzony wylotek. Pszczoły było słychać z 20 metrów pomimo mrozu! po oczyszczeniu wylotka na drugi dzień był spokój rodzinka przetrwała.

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

Ja nie tykam tych co mają wyjęte korki w dennicy, z drewnianymi starymi które nie są zbyt szczelne nie ma większych problemów, ale w nowych styropianach staram się w miarę regularnie czyścić wlotki. Są szczelne i do tego w tym roku solidnie zakitowane, jak nie odśnieżyłem ostatnio ze dwa dni, do zauważyłem podczas czyszczenia niektórych zakrzepłe pszczoły, wyglądało jakby próbowały go od wewnątrz udrażniać, ale mogę źle myśleć, może to były chore, które jeszcze przed śmiercią próbowały opuścić ul, normalnie opadłe nigdy nie docierają tak daleko, z drugiej strony w drewnianych i niezbyt szczelnych takich nie zaobserwowałem, więc może jest jak pomyślałem.

Z tego wniosek,- że w dzisiejszych czasach,- każdy pszczelarz musi wpierw nauczyć się swego ula.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.

Miedzy ulem a śniegiem na wylotce tworzy się szczelina która dochodzi powietrze do ula szczelina powstaje na skutek różnicy temperatur w ulu i na zewnątrz

_________________
STANI