FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 sierpnia 2025, 07:32 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 02 grudnia 2011, 08:14 - pt 

Rejestracja: 20 października 2008, 21:18 - pn
Posty: 43
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Segeberger
Jak te wszystkie choroby ( naszych pszczół ) maja sie do naszego PSZCZELARZY ZDROWIA?!!!

Paru moich znajomych ma problemy z wątroba i żołądkiem, (nie ma to nic wspólnego z :piwko: )
Lekko podniesione wyniki wątrobowe.

Tyle tych wirusów i grzybów meczy nasze pszczoły ze zaczynam się zastanawiać czy to się na nas nie odbija?!

Co Wy na to ?

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 09:39 - pt 
A ja obstawiam OKTOBERFEST :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :piwko: :piwko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 09:44 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Marek Podlaskie pisze:
A ja obstawiam OKTOBERFEST :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :piwko: :piwko:


Marku, ale chyba sie spozniles, mamy juz grudzien?!

Czy to tylko taka 'diagnoza'? :załamka:
No bo, co to moze byc, jak 'ciut' przy duzo? - obrecze na glowe potrzebne. :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 09:54 - pt 
Jerzy pisze:
Marek Podlaskie pisze:
A ja obstawiam OKTOBERFEST :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :piwko: :piwko:


Marku, ale chyba sie spozniles, mamy juz grudzien?!

Czy to tylko taka 'diagnoza'? :załamka:
No bo, co to moze byc, jak 'ciut' przy duzo? - obrecze na glowe potrzebne. :leży_uśmiech:

Opisałem skutki Panie Jerzy ,po święcie piwka :piwko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 11:12 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Moim zdaniem jeśli mamy zdrowe pszczoły to i my mamy zdrowie ,a co nam zagraża palenie tytoniu i gorzałka duże dawki i cichy zabójca stres . czynników jest dużo każdemu co inne zaszkodzi .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 12:00 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1161
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
No Ja akurat dopiero co wróciłem znowu ze szpitala. Ciągle Mam powikłania przewodu pokarmowego . Ale jedno Mam pewność . Dopuki bedę jadł miód to wiem że zdrowy umrę. Puki co jestem wśród żywych . Jedzmy miód ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 13:54 - pt 
Witam.

Jak już jesteśmy przy takim temacie, to ja mam pytanie odnośnie dymu z podkurzacza. Teraz jak matki mamy łagodne to dymu zbyt wiele nie trzeba ale jeszcze nie tak dawno ........ w większej pasiece gdzie z pszczołami jest się praktycznie od rana do wieczora to i dym również nam towarzyszy od rana do wieczora, jak to może odbić sie na zdrowiu pszczelarza???

Pozdrawiam.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 14:59 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Dym jeśli go widzisz to ma cząstki stałe, to czego nie widzisz to tlenek węgla, nie tylko dwutlenek węgla.
Grzyby to należało by popatrzeć jakie to są bo rzeczywiście niektóre człowieka szybko zabijają. Wirusy raczej nie.
Ogólnie nie należy się martwic tym że zachorujemy od pszczół bo problem jest w tym że jest my jak i pszczoły mamy ful cywilizacyjnych czynników chorobotwórczych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 17:20 - pt 

Rejestracja: 12 sierpnia 2007, 18:47 - ndz
Posty: 69
Lokalizacja: lubuskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Ostropest-na wątrobę.
Propolis-na żołądek.

Pozdrawiam Piotr.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 19:24 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Trzeba pamientać ze pszczoła daje zdrowie nie tylko pszczelarzowi ale wszystkim ludziom.Ja jeszcze niewiem co to jest grypa a przezyło sie już troche. Prucz miodu na drugim miejscu bym stawiał propolis on jest na wszystko wyleczy nawet wrzody żąłondka i dwunastnicy. U mnie propolisu idzie 3 butelki 07 w ciogu roku i się nie choruje nie mówie o miodzie bo on jest na pożadku dziennym. Zeby ludzie spożywali wszystkie produkty pszczele to z 10 lekarzy 9 by musiało pojsc na koruniówkie {bezrobocie} i ludzie by dozywali siedziwego wieku takie ma znaczenie pszczoła. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 19:33 - pt 
polskipszczelarz pisze:
Witam.

to ja mam pytanie odnośnie dymu z podkurzacza. jak to może odbić sie na zdrowiu pszczelarza???

Pozdrawiam.

Ty się lepiej zastanów czy jak by twoje czy moje płuca wyjęli czy nie byłby to dobry materiał na ule :leży_uśmiech: dym to pikuś w porównaniu z pyłem drzewnym :piwko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 19:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
I tu jest wreszcie odpowiedz na pytanie:

"Dlaczego ul musi byc drogi?" :do bani:

A te wszystkie inne specyfiki .. - trucie warrozy, rozne kwasy (jesli ktos je stosuje), ...?

W takim razie jak chronic zdrowie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 19:47 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
a ja odkąd mam pszczoły mniej choruje. Wcześniej bardzo często zapadałem na zapalenie gardła i różne przeziębienia, a teraz wszyscy do okoła chorują a ja trzymam się zdrowo:) Oczywiście zdarza mi się złapać jakieś przeziębienie, ale to maxymalnie raz do roku i łagodne w skutkach, które można wyleczyć prostymi metodami. Natomiast wcześniej bez antybiotyków najczęściej nie dało się obejść, bo cały czas miałem nawroty. Także jest super. :)

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 19:52 - pt 

Rejestracja: 20 października 2008, 21:18 - pn
Posty: 43
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Segeberger
Widze ze humory dopisują,
wiec i zdrówko tez, życzę wszystkim dużo ZDROWIA !!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 21:24 - pt 
dzisiaj na szkoleniu dowiedziałem się że trzeba uważać pozyskując pierzgę na to by nie dostała się do niej grzybica wapienna (chodzi o te białe grudki ) powoduje ponoć ostre zapalenie płuc i może prowadzić do :kapelan:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 02 grudnia 2011, 21:33 - pt 
Zawały, choroby serca ,stres, utrata wzroku bo siedzimy przed komputerem w dzisiejszym pszczelarstwie to normalka ,to inne czasy niz jeszcze 20 lat temu, pszczelarze zyją krócej .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 grudnia 2011, 00:19 - sob 
BoCiAnK pisze:
Ty się lepiej zastanów czy jak by twoje czy moje płuca wyjęli czy nie byłby to dobry materiał na ule dym to pikuś w porównaniu z pyłem drzewnym


Pył drzewny to pikuś w porównaniu z pyłem ze styropianu który się tnie na ocieplenie uli, ale podobno nawet przy azbeście da się i 20 lat pracować :)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 03 grudnia 2011, 00:56 - sob 

Rejestracja: 04 grudnia 2009, 18:00 - pt
Posty: 691
Lokalizacja: Wrocław
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36-18
polskipszczelarz, Pomyśl troszkę kolego i zacznij ciąć nożem lub drutem oporowym podłączonym do transformatora a zapomnisz o tym pyle styropianowym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 grudnia 2011, 09:42 - sob 
qq pisze:
No Ja akurat dopiero co wróciłem znowu ze szpitala. Ciągle Mam powikłania przewodu pokarmowego . Ale jedno Mam pewność . Dopuki bedę jadł miód to wiem że zdrowy umrę. Puki co jestem wśród żywych . Jedzmy miód ;-)

http://www.eioba.pl/a/1ti3/miod-a-zdrowie
P.s a miodowniczek :pijemy Andrzejku ,też zdrowy? :mniam miodek:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 04 grudnia 2011, 13:44 - ndz 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Mamy to wszystko w zasięgu reki. Jad pszczeli, propolis, miód, ruch ciała, obcowanie z natura -za która inni muszą płacić na urlopach- A wiec samo zdrowie. ZDROWIA

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 grudnia 2011, 12:00 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Pszczelarze żyją zdecydowanie dłużej niż pozostali, a zwłaszcza ludzie ,,blokowcy", bez żadnej pasji życiowej.

Każdy z nas godzinami przesiaduje na pasiece - jak nie łazi z podkurzaczem to jesienią i zimą z młotkiem. Kontakt z żywą przyrodą, a w wielu przypadkach z dziką naturą np. nieużytki, szuwary las i ewentualnie w pobliżu pola uprawne. Ptaki i owady -zamiast znerwicowanych sąsiadów lub członków rodziny.

Stres jest zabujcą i znakomicie skraca życie.

Jak jestem na pasiece zapominam o cywilizacji.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 grudnia 2011, 12:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
A bo ja wiem czy ci w blokach wogóle umierają - oni raczej przeprowadzają się do innej trumny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 grudnia 2011, 13:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Mariuszczs pisze:
A bo ja wiem czy ci w blokach wogóle umierają - oni raczej przeprowadzają się do innej trumny.

tylko ciasniejszej :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 grudnia 2011, 16:04 - wt 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
glazek7777 pisze:
Pszczelarze żyją zdecydowanie dłużej niż pozostali, a zwłaszcza ludzie ,,blokowcy", bez żadnej pasji życiowej.
Znam pszczelarzy mieszkających w blokach a wiec jesteś nie świadomy tego co piszesz

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 grudnia 2011, 00:30 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ja mieszkam w bloku. Ale nie z wyboru tylko z musu. Nie każdy ma takie możliwości jak wy. Także nie ma śmiania :wnerw:

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 grudnia 2011, 00:59 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
miecio w bloku gdy nadejdzie zima jest dobrze też tak mieszkam no latem mieszkam w pasiece w drugim domu prawda taka tu dobrze i tam dobrze. pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 grudnia 2011, 01:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ja zawsze jak tylko mogę się wyrwać uciekam na wieś do pasieki:) Są plusy i minusy ale jednak wolę domek z podwórkiem. Może kiedyś się takiego dorobię hehe.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 grudnia 2011, 00:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 maja 2011, 17:31 - pt
Posty: 34
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Tak, pasieka ma raczej same pozytywne efekty. Odstresowuje, życie z pasją nadaje sens , nie raz możemy być dumni z efektów naszej pracy (i to wcale nie chodzi o jakieś wielkie dokonania), i te wszystkie wspaniałem produkty jakie pozyskujemy.. to sie odbija pozytywnie na zdrowiu :oczko: Ja przynajmniej minusów nie widze.. No chyba że ten czas poswiecany pszczelarskiej tematyce.. zawsze go brakuje, wciąga bardzo.. :oczko:

_________________
Skarto


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re:
Post: 19 grudnia 2011, 07:23 - pn 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
miły_marian pisze:
Trzeba pamientać ze pszczoła daje zdrowie nie tylko pszczelarzowi ale wszystkim ludziom.Ja jeszcze niewiem co to jest grypa a przezyło sie już troche. Prucz miodu na drugim miejscu bym stawiał propolis on jest na wszystko wyleczy nawet wrzody żąłondka i dwunastnicy. U mnie propolisu idzie 3 butelki 07 w ciogu roku i się nie choruje nie mówie o miodzie bo on jest na pożadku dziennym. Zeby ludzie spożywali wszystkie produkty pszczele to z 10 lekarzy 9 by musiało pojsc na koruniówkie {bezrobocie} i ludzie by dozywali siedziwego wieku takie ma znaczenie pszczoła. Pozdrawiam miły_marian

U mnie z śp. teściem 0,5 l propolisu poszło w 2 godziny(później 3 dni czułem smak propolisu) :wink:
Bez żartu-propolis to cenna rzecz na sporo chorób.
Z pasieki najbardziej dla nas niebezpieczna jest grzybica i wszelkiego rodzaju pleśnie, której zarodniki dostają się do naszego organizmu.Również dym z podkurzacza a szczególnie z klejonych wynalazków czy płyt pilśniowych a także zagrzybionego próchna.
Sporo chorób pszczelarzy pochodzi z naszej głupoty, np dyskopatia,zerwanie mięśnia-skutek udawania gladiatora albo ciężarowca(samodzielny załadunek,przenoszenie,rozładunek uli, pojemników itp.
Pozostałe choroby pszczelarzy są wg mnie normalne i wynikają z powodów ogólnych;stress,warunki bytu,dziedziczenie,zarażenie, środowisko,odporność,wiek, promieniowanie itp itd. :cold:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2011, 10:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 20:49 - sob
Posty: 825
Lokalizacja: Radłów Koło tarnowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
a jak z chorobami nowotworowymi u pszczelarzy ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2011, 12:15 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 marca 2010, 19:40 - ndz
Posty: 336
Lokalizacja: pow. Stalowa Wola
Od dziesięciu lat mieszkam na wsi. Tu wreszcie znalazłem swoje miejsce na ziemi. Przez 40 lat mieszkałem w Warszawie w wielkim blokowisku. Nigdy wcześniej nie sądziłem, że pszczoły mogą dać tyle satysfakcji i tyle ochoty do życia. Nawet moja żona rodowita Warszawianka , nie wyobraża sobie powrotu do bloku i tu czuje się bardzo dobrze. A zdrowie? Nie mogę tego udowodnić, ale jestem przekonany i czuję to, że kontakt z pszczołami wpływa pozytywnie na moje samopoczucie, przede wszystkim uspokaja, uczy pokory wobec świata natury i uświadamia nam jak jesteśmy niedoskonali wobec doskonałości tego maleńkiego owada. Nawet nie spostrzegłem jak szybko zostałem uzależniony od pszczół. Bo jak napisała amerykańska pisarka Sue Monk Kidd w swojej książce " Sekretne życie pszczół" , " pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie". Najczęściej ten urok bywa trwały aż do śmierci.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 grudnia 2011, 23:27 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
vitara pisze:
a jak z chorobami nowotworowymi u pszczelarzy ?

różnie to z tym bywa mój dziadek zmarł na raka nie znałem go bo mnie jeszcze na świecie nie było ale był jak na lata 50-te dużym pszczelarzem bo miał ponad 40 rodzin pszczelich
wuj zmarł również na raka ponad 20 lat temu w swej pasiece miał około 100 pni
może to trochę drastyczne ale niestety prawdziwe innych przypadków na tą chorobę nie znam,

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2011, 01:03 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Drogi SKapiko W xx wieku jeszcze niewiedzieli pszczelarze ze propolis robi taka furore w zwalaczaniu chorób. Wyczułem troche twoją obawe genetyczną ale jak bendziesz zażywał propolis to dziwindziesiatka jest pewna. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2011, 07:05 - śr 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
vitara pisze:
a jak z chorobami nowotworowymi u pszczelarzy ?

Jak na razie wśród swoich kolegów nie zauważyłem odstępstwa od średniej zachorowalności na raka.
Jak mi mówił znajomy lekarz każdy człowiek nosi w sobie zalążki kancerogenne(raka) jest tylko kwestia powstania odpowiednich warunków do jego uaktywnienia np osłabienie organizmu częste i przewlekłe infekcje itp..itd... :cold:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2013, 19:42 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Ma ktoś opracowania na co pomaga jad pszczeli w stawach ludzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2013, 00:30 - sob 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
A widziałeś kiedyś pszczelarza z reumatyzmem? :wink:
Ja z możliwych chorób dodam jeszcze podtrucia przy pracy z apiwarolem i problemy z kręgosłupem w lata miodne :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2013, 00:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
A na chondromalacyjne kolana pomaga ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2013, 01:06 - sob 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Nie jestem lekarzem, nie wiem. Ale reumatyzm to choroba autoimmunologiczna, w jej leczeniu stosuje się jad pszczeli a to o czym piszesz ma inne podłoże, więc nie można tego przenieść w sposób bezpośredni. Zapytaj lekarza


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2013, 01:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Nic nie pisałem o reumatyzmie lekarz poleca w swoim prywatnym gabinecie zastrzyki po 500 zl jak ktoś miał do czynienia z leczeniem jadem zna lekarza co stosuje lub wie o możliwości prosiłbym o kontakt sprawa poważna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2013, 14:05 - sob 

Rejestracja: 22 września 2012, 17:03 - sob
Posty: 26
Lokalizacja: opolskie okolice Brzegu
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
witam. panowie ja mieszkam w bloku na wsi i nie czuje się jak w trumnie wręcz przeciwnie . w domu nie siedzę nie nudze się ,roboty tyle że dzień czasem za krótki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2013, 14:20 - sob 

Rejestracja: 16 maja 2009, 14:08 - sob
Posty: 185
Lokalizacja: Czerwonków-Osiedle opolskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Od czasu jak mam pszczoły nie znam dolegliwości reumatycznych i znikły bóle inne,bardzo pomaga sprawdzone na mnie .Pozdrawiam :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2013, 15:03 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
mnie pszczoly pomagaja na glowe - i mowie tu serio. - doslownie bez zadnej przenosni.

od kilkunastu lat pracuje w miedzynarodowych korporacjach.. kilka lat tamu po opuszczeniu jednej z korporacji musialem sie jeszcze kilka lat tłlac po sądach - po jednej stronie wyrachowani prawnicy po drugiej ja (bez prawnika). na marginesie wygralem. :pl:
Ale to wlasnie praca z pszczolami i pasja jaka jest pszczelarstwo ratowalo moje zdrowie psychiczne przez tamte lata. :D

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2013, 15:08 - sob 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 590
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
leczenie jadem pszczelim prowadzi doktor Giza w Kazimierzu Dolnym


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2013, 11:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 kwietnia 2010, 22:30 - śr
Posty: 806
Lokalizacja: radomsko
Ule na jakich gospodaruję: WP znadstawka 1/2 wlkp i wlkp
Witam chciałbym zaprać słowo w dyskusji.
Chodź mam dopiero 23 lata jestem po wymianie stawu biodrowego ewego a w przyszłości (5 następnych lat) kolano dodam tylko że lekarze nie wiedzą od czego się to u mnie stało na100% nie miałem żadnego wypadku. Pszczoły mam od 3 lat i mogę jednoznacznie stwierdzić że przy nich czuje się lepiej 2-10 "strzałów " pszczół pomaga mi w sezonie nie biorę leków typu ketonal nimensil itd a przychodzi zima tak jak teraz mam problemy żeby z łóżka wstać rano żeby się rozruszać. jak już się trochę poruszam to przestaje boleć. wiosna-jesień ja nie mam problemów z efektem strentfiałej nogi ani z kurczami nogo a teraz w nocy budzi mnie ból i niemożność ruszenia nogi 2-5 razy każdej nocy. Pszczoły dodatkowo mnie uspokajają bo prowadzę intensywny tryb życia studia dzienne , zaoczne technikum rolnicze , pasieka już było grubo ponad 50 rodzin i ule wszyskie sam zrobiłem itd wiec potrzebny mi odstresowywacz (ryby nie daja w moim takiego efekty ani spacery ) pozdrawiam i polecam korzystania z mikro klimatu ula ( pszczelarze to ludzie długowieczni ;-) )

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2013, 13:20 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
a badania na boreliozę robiłeś może?

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2013, 14:52 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 kwietnia 2010, 22:30 - śr
Posty: 806
Lokalizacja: radomsko
Ule na jakich gospodaruję: WP znadstawka 1/2 wlkp i wlkp
tak miałem robione i nie mam choroby od kleszczy

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2013, 14:56 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
emilmag Bardzo ci wspułczuje ze porą zimową masz takie trudnosci w nocy. Radził bym kupic masc jadową w kremie i smarować bolonce czesci. A jeszcze kupic pół litra wudki 40% i chrzan zetrzec na tarce i wsypac tak 1/4 do butelki musi postac z tydaien codzienie przewracając butelko i potem smarować tym alkocholem bolonce czesci ciała. Napisz mi na PW to dam ci adrez gdzie tą masc możesz kupic bo w aptece tego niema. Tylko jedna pasieka w Polsce odciąga jad pszczeli i robi masc jadową w kremie w pruszczu pszczynskim. Nie podaje ci numeru telefonu publicznie bo niemam do tego upowaznienia. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2013, 17:48 - pn 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 634
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Panie "mily-marianie " bardzo proszę podaj pan jak przygotować ten propolis do picia i jak go stosować,żona ma dolegliwości z żołądkiem dwunastnicą itp.chodzi od lekarza do lekarza i jakoś nie ma efektu.Ja dzięki Bogu nie mam dolegliwości,jestem pszczelarzem od kilkunastu lat,pozyskuje propolis-kit ale go sprzedaję. Byłbym wdzięczy za podanie przepisu.Dziękuję!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2013, 18:06 - pn 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
komark1, na tą dolegliwość to ponąć spożywanie kiszonej kapusty pomaga (tak słyszałem).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2013, 18:09 - pn 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
komark1 pisze:
Panie "mily-marianie " bardzo proszę podaj pan jak przygotować ten propolis do picia i jak go stosować,żona ma dolegliwości z żołądkiem dwunastnicą itp.chodzi od lekarza do lekarza i jakoś nie ma efektu.Ja dzięki Bogu nie mam dolegliwości,jestem pszczelarzem od kilkunastu lat,pozyskuje propolis-kit ale go sprzedaję. Byłbym wdzięczy za podanie przepisu.Dziękuję!

z przygotowaniem propolisu to podstawa aby był czysty, aby nie zawierał wosku.
obecnie są jakieś nowe metody rozpuszczania w wodzie ale "tabu".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji