FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 sierpnia 2025, 07:26 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 121 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 01 marca 2013, 21:27 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc
I jeszcze jedno napisze na rok 2014 zeby cos miec trzeba juz od maja na to pracowac.Nie na jesien sie budzic.Rodzine przygotowuj juz od maja .
Tak ja robie ..planuje na 2014 50 rodzin i wszystko juz teraz przygotowane na te 50 i z nich nie chce miodu .Do miodu sa inne rodziny inaczej traktowane ..sa wykanczane i okradane przeze mnie ,gloduja nieraz i normalnie powinny byc zlikwidowane na jesien razem z warrosa..poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2013, 21:29 - pt 

Rejestracja: 24 lutego 2013, 22:11 - ndz
Posty: 47
Lokalizacja: Starogard Gdański / Janowo
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
darius4257, A gdybym mial juz cos robic to spalil bym(to moje zdanie) 1raz ... 2 kropelki na watce kosmetcznej tiktaka.(lub 1 tabletke apivarolu i to wszystko..poz d - Jak tiktaka ?? o co chodzi ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2013, 21:30 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2010, 16:54 - pn
Posty: 293
Lokalizacja: Rudka k.Szczytna
Ule na jakich gospodaruję: ul Leciejewskiego
może chodziło o taktik...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2013, 21:42 - pt 

Rejestracja: 24 lutego 2013, 22:11 - ndz
Posty: 47
Lokalizacja: Starogard Gdański / Janowo
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Pewnie tak zgłupiałem jak przeczytałem :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2013, 21:52 - pt 
raf81 pisze:
Pewnie tak zgłupiałem jak przeczytałem

Rafciu, uspokuj się, nie zgłupiałeś choć dobrze przeczytałeś.
Zrozum, że pszczoły to nie gołębie, że wystarczy kupić i latają. I jedynie co trzeba robić to żarcie dawć i nie patrzeć w górę bez okularów. :haha: :haha: :haha:
Do pszczół potrzebne są trzy rzeczy; miłość większa jak do kobiet, wiedza i praktyka. Reszta przyjdze sama. Aaaa zapomniałem, jeszcze własny rozum.
Pozdrawiam.


Na górę
  
 
Post: 01 marca 2013, 21:57 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
kolopik pisze:
raf81 pisze:
Pewnie tak zgłupiałem jak przeczytałem

Rafciu, uspokuj się, nie zgłupiałeś choć dobrze przeczytałeś.
Zrozum, że pszczoły to nie gołębie, że wystarczy kupić i latają. I jedynie co trzeba robić to żarcie dawć i nie patrzeć w górę bez okularów. :haha: :haha: :haha:
Do pszczół potrzebne są trzy rzeczy; miłość większa jak do kobiet, wiedza i praktyka. Reszta przyjdze sama. Aaaa zapomniałem, jeszcze własny rozum.
Pozdrawiam.
to ostatnie jest najważniejsze, bez tego nie ma sensu nawet zaczynać.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2013, 22:06 - pt 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
kolopik pisze:
Zrozum, że pszczoły to nie gołębie, że wystarczy kupić i latają. I jedynie co trzeba robić to żarcie dawć i nie patrzeć w górę bez okularów. :haha: :haha: :haha:


Tu niestety pomyłka, gołębie nie leczone i nie szczepione - chorują niestety mocno. Spytaj gołębiarzy.....

Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2013, 22:10 - pt 
GÓRAL pisze:
Spytaj gołębiarzy.....

Nie muszę pytać. Jak byłem łepkiem to ten temat kosztowałem.
Najbardziej ekstytującym było złapać cudzego gołębia a jak był z obrączką to czułem się tak jak dzisiaj Kamil Stoch. Mistrzem świata. :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 01 marca 2013, 22:16 - pt 

Rejestracja: 24 lutego 2013, 22:11 - ndz
Posty: 47
Lokalizacja: Starogard Gdański / Janowo
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
miłość większa jak do kobiet -w moim wypadku to duże słowo raczej zauroczenie ( żonie też tak mówiłem :haha: a jednak została)
wiedza a więc jak taki ktoś jak ty kolopik pisze takie rzeczy to się zainteresowałem bo myślę czegoś się dowiem jakiś patent ( tiktaki w sumie racja głupie hehe )
praktyka to dopiero mnie czeka.
Rozumu zabrakło w przypadku tiktaków - kolopik ty wiesz jak ktoś taki jak ty mógł by ludzi powkręcać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2013, 22:18 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Cordovan pisze:
Wiosną jak tylko matka podejmuje czerwienie ta warroza zaczyna swój rozwój. Co da ci o tej porze roku odymienie rodziny jak masz już czerw zamknięty i pod nim warrozę?


Zanim mnie wyśmiejecie pozwolę sobie na okrzyk EUREKA :!: :!: :!:
Mianowicie czytając post Cordowna pomyślałem,
że może warto byłoby poświęcić tą jedną lub niekiedy dwie ramki w których znajduje się o tej porze czerw kryty - będący śmiertelną pułapką dla prawie całej warrozy znajdującej się w ulu.


Co Wy na to :?: :?: :?:

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2013, 22:22 - pt 
raf81 pisze:
kolopik ty wiesz jak ktoś taki jak ty mógł by ludzi powkręcać

Moim zamiarem nie jest nikogo wkręcać.
Moim zamiarem jest zmuszać do samodzielnego myślenia.
Mnie tego uczono i też warczałem bo mi mózg czasem "parował", ale na dobre mi to wyszło.
Pozdrawiam.


Na górę
  
 
Post: 01 marca 2013, 22:31 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
komeg pisze:
Cordovan pisze:
Wiosną jak tylko matka podejmuje czerwienie ta warroza zaczyna swój rozwój. Co da ci o tej porze roku odymienie rodziny jak masz już czerw zamknięty i pod nim warrozę?


Zanim mnie wyśmiejecie pozwolę sobie na okrzyk EUREKA :!: :!: :!:
Mianowicie czytając post Cordowna pomyślałem,
że może warto byłoby poświęcić tą jedną lub niekiedy dwie ramki w których znajduje się o tej porze czerw kryty - będący śmiertelną pułapką dla prawie całej warrozy znajdującej się w ulu.


Co Wy na to :?: :?: :?:

pozdrawiam
nie Ty pierwszy na to wpadłeś, część pszczelarzy tak robi, temat tył już chyba wcześniej na forum poszukaj.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2013, 22:34 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Pawełek. pisze:
nie Ty pierwszy na to wpadłeś, część pszczelarzy tak robi, temat tył już chyba wcześniej na forum poszukaj.


Wertuję forum od kilku lat i się nie natknąłem.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2013, 22:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
było już kilka razy o tym. Kilka osób chyba już próbowało, ale nikt nigdy nie pochwalił się efektami.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2013, 22:39 - pt 
komeg pisze:
pozwolę sobie na okrzyk EUREKA Mianowicie czytając post Cordowna pomyślałem,

Jajca se chyba Kolega robi.
Cordi pisze prawdę i z sensem. Wiosny nie odróżnia Kolega od jesieni ?
Dziwny przypadek. Jesienoią na kilku komórkach czerwiu nam za bardzo nie zależy a wiosną jak najbardziej.
Najbardziej to dziwi mnie, że Pawełek dał się na ten haczyk zaczepić.
Pozdrawiam i proszę. Bez obrazy.


Na górę
  
 
Post: 01 marca 2013, 22:40 - pt 

Rejestracja: 24 lutego 2013, 22:11 - ndz
Posty: 47
Lokalizacja: Starogard Gdański / Janowo
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
kolopik, sam dobrze wiesz ilu ludzi "myślało" zaczynam od zera i zakładam stu ulową pasiekę. :haha: :haha: :haha:
Adepci tacy jak ja są podatni na dezinformację.

A co do kwasu to czytałem na forum że umiejętnie stosowany kwas mrówkowy stężenie , temp. czas , wielkość bibułki nie uszkadza czerwiu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2013, 22:42 - pt 

Rejestracja: 24 lutego 2013, 22:11 - ndz
Posty: 47
Lokalizacja: Starogard Gdański / Janowo
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
kolopik pisze:
komeg pisze:
pozwolę sobie na okrzyk EUREKA Mianowicie czytając post Cordowna pomyślałem,

Jajca se chyba Kolega robi.
Cordi pisze prawdę i z sensem. Wiosny nie odróżnia Kolega od jesieni ?
Dziwny przypadek. Jesienoią na kilku komórkach czerwiu nam za bardzo nie zależy a wiosną jak najbardziej.


To sam wymyśliłem :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2013, 22:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
kolopik pisze:
komeg pisze:
pozwolę sobie na okrzyk EUREKA Mianowicie czytając post Cordowna pomyślałem,

Jajca se chyba Kolega robi.
Cordi pisze prawdę i z sensem. Wiosny nie odróżnia Kolega od jesieni ?
Dziwny przypadek. Jesienoią na kilku komórkach czerwiu nam za bardzo nie zależy a wiosną jak najbardziej.
Najbardziej to dziwi mnie, że Pawełek dał się na ten haczyk zaczepić.
Pozdrawiam i proszę. Bez obrazy.
wcale się nie nabrałem wydaje mi się że było to już wałkowane więc odsyłam do szukajki, a swoją drogą ciekawe co jeszcze wymyslą, chemia 50x razy do ula dymiona lana kropiona i paskowana nie daje efektu to mordujemy porażone pszczoły ciekawe, Komeg bez urazy, to czysto teoretyczne rozważania.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 marca 2013, 22:52 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
CZESC
o o o jednym zapomnieliscie przy tych osypach...
pszczola jest tez wazna rasa linia pszczoly
Jak osypaly sie zalatw gdzies inne matki innej lini .
Zebys w przyszlym roku nie szedl pod prad.
A teraz tu napiszemy kto co ma i co sie osypalo....
u mnie 1)buckfasty zyja
2)primorskie od Polbarta zyja
3)od szczupaka zolte zyja ambrozjanki..poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2013, 00:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Pawełek. pisze:
kolopik pisze:
komeg pisze:
pozwolę sobie na okrzyk EUREKA Mianowicie czytając post Cordowna pomyślałem,

Jajca se chyba Kolega robi.
Cordi pisze prawdę i z sensem. Wiosny nie odróżnia Kolega od jesieni ?
Dziwny przypadek. Jesienoią na kilku komórkach czerwiu nam za bardzo nie zależy a wiosną jak najbardziej.
Najbardziej to dziwi mnie, że Pawełek dał się na ten haczyk zaczepić.
Pozdrawiam i proszę. Bez obrazy.
wcale się nie nabrałem wydaje mi się że było to już wałkowane więc odsyłam do szukajki, a swoją drogą ciekawe co jeszcze wymyslą, chemia 50x razy do ula dymiona lana kropiona i paskowana nie daje efektu to mordujemy porażone pszczoły ciekawe, Komeg bez urazy, to czysto teoretyczne rozważania.

Wielu już też tego próbowało. Mało który chce się przyznać. A potem puste ule.

Bez obrazy, dla tych co mieli pecha i puste ule z niewiadomego powodu. Do was nic nie mam i współczuję.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2013, 09:18 - sob 
komeg pisze:
Mianowicie czytając post Cordowna pomyślałem,
że może warto byłoby poświęcić tą jedną lub niekiedy dwie ramki w których znajduje się o tej porze czerw kryty - będący śmiertelną pułapką dla prawie całej warrozy znajdującej się w ulu.
A ja przekornie pociągnę dalej zadając pytanie ku myśleniu? Skoro tak wszyscy obawiają się wiosennej straty czerwiu
kolopik pisze:
Dziwny przypadek. Jesienoią na kilku komórkach czerwiu nam za bardzo nie zależy a wiosną jak najbardziej.
to zapytam: ile czasu/do kiedy żyje pszczoła zimowa jaka jest teraz w kłębach i do kiedy będzie ona w stanie zająć się młodym czerwiem jaki pojawia się wiosną?, kiedy pierwsze młode pszczoły z wiosennego czerwienia matek przejmują rolę karmicielek? Myślę że jak sobie co poniektórzy odpowiedzą na to pytanie sprawa im się nieco rozjaśni. :wink:


Na górę
  
 
Post: 02 marca 2013, 11:49 - sob 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Cordovan pisze:
to zapytam: ile czasu/do kiedy żyje pszczoła zimowa jaka jest teraz w kłębach i do kiedy będzie ona w stanie zająć się młodym czerwiem jaki pojawia się wiosną?, kiedy pierwsze młode pszczoły z wiosennego czerwienia matek przejmują rolę karmicielek? Myślę że jak sobie co poniektórzy odpowiedzą na to pytanie sprawa im się nieco rozjaśni. :wink:


Ale lubicie rzeczywiście ludzi zmuszać do myślenia ,ja nie , wolę żeby sobie lepiej piwko wypili przy oglądaniu tego filmu .
Prawo Rozwoju Rodziny Pszczelej cy 1i 2 . Obejrzeć bez nerwów i uważnie bo to nie film akcji :wink: .

A odnośnie warozy ,przydał by się rentgen w których komórkach czerwiu zasklepionego rośnie nam waroza ,nie dobita jesienią .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2013, 11:57 - sob 

Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 12:58 - pt
Posty: 587
Lokalizacja: Dolny Śląsk Niemstów
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej i wielkopolskie
sinat-ra pisze:
Sugerowałem kwas ( w domyśle w ambrozolu) owszem, lecz teraz na pewno nie jest na to czas. Jest stanowczo za zimno.


Czemu po oblocie jest za zimno? Późną jesienią temp. raczej jest podobna a wtedy można stosowac. Co do czerwiu teraz to pszczoły często zaczynaja wychów czerwiu po oblocie a wcześniej to jest tylko zimowe podczerwianie, często na początku marca jest brak czerwiu. Rok czy dwa lata temu było opisane to w pszczelarstwie ale i z własnych obserwacji wiem że przed oblotem jest znikoma ilośc czerwiu, zależy od roku i daty oblotu. Dwa lata temu prawie nie miałem czerwiu podczas oblotu, w zeszłym roku już dużo ale oblot był dopiero 16 marca.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2013, 07:01 - ndz 
baru0 pisze:
Ale lubicie rzeczywiście ludzi zmuszać do myślenia
Ja jak widzisz teraz zacząłem podsuwać tylko temat dając do myślenia by sobie każdy doczytał, obejrzał. Napisał bym wprost co i jak należy zrobić to mądrzejsi z najmądrzejszych by mnie znów zlinczowali za herezje z nowoczesnego pszczelarstwa. Myślenie nie boli i nie kosztuje, poza tym wiedza osiągnięta z odrobiną wysiłku lepiej się ponoć utrwala niż podana na tacy - jak do tej pory pisząc robiłem. :wink:


Na górę
  
 
Post: 03 marca 2013, 09:56 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Uwazam ze Cordowan ma całkowita rację dwa lata temu na wiosne przełozylem cała rodzine na węze dałem jeszcze dwie ramki z pokarmem razem 11 ramek zmusila mnie do tego przejscie z dadanta na angielskie ule dałem jeszcze 2 l syropu rodzinka odbudowala weze ,na kilka dni przed przełożeniem rodziny odymilem TT .Rodzinka dała najwiecej miodku i na zime poszla najsilniejsza czyli coś w tym jest ,ale na taki krok mozna zdecydowac sie jak ktos ma dobre pozytki bo ja w bieszczadach bym na to sie nieodwazyl tylko w Londynie



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 10:38 - wt 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 11:46 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Niemce
Ule na jakich gospodaruję: dadan,wz
Odnośnie tego tematu obiło mi się o uszy że czechy malują czymś czerw zasklepiony na wiosnę - czy ktoś wie coś konkretnego ???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 11:28 - wt 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 20:06 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ile opinii tyle komentarzy, ale nikt nie napisał odymiać, czy nie?
Może zróbmy głosowanie, kto jest za odymianiem wiosennym?

_________________
Jestem pszczelarzem i kolekcjonerem kapsli. Jeśli masz jakieś kapsle napisz do mnie na PW, lub maila. Moja kolekcja: http://www.janko-kapsle.prv.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 11:32 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
wersa pisze:
Ile opinii tyle komentarzy, ale nikt nie napisał odymiać, czy nie?
Może zróbmy głosowanie, kto jest za odymianiem wiosennym?

To zależy.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 11:38 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
wersa, skuteczności leczenia nie określa się głosowaniem :)

Podam kilka faktów:
1. Pod zasklepami przebywa około 60% varroa, czyli 40% mamy na pszczole i do niej dotrze amitraza ze skutecznością około 96%
2. Varroa podwaja swoją ilość co 20 dni (szacunkowo, wiadomo że w naturze nie jest to takie proste, ale dla naszych rozważań wystarczy)
3 Przyjmuje się, że ilość około 5000 sztuk pasożyta jest ilością która skazuje rodzinę na zagładę.

Wnioski:
1. Jeśli mamy niewielkie ilości varroa na wiosnę to nie ma co dymić, rodzina spokojnie doczeka do późno letniego leczenia.
2. Jeśli mamy (podejrzewamy) znaczną ilość pasożyta to może dojść do sytuacji że wiosenne odymienie spowoduje, że np varroa do jesieni namnoży się do poziomu np: 3000 sztuk zamiast np 5000 sztuk.

Jak wygląda namnażanie się varroa w liczbach proszę sobie zrobić samemu. Przyjmujemy podejrzewaną ilość sztuk i co 20 dni mnożymy x2 Wyniki mogą zaskoczyć :(

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 15:15 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
wersa Dymic czy nie dymić. Na poczontku wiosny przewaznie cała waroza siedzi pod zasklepem i jej na pszczole nie widac i kazdy twierdzi ze jej niema ale ona jest. Proponuje posypac każdą uliczie pudrem cukrem wkładając wkładkie na denice. Puder wchodzi do przylg nóg warozy i pszczoła ja bardzo łatwo zwala ze siebie bo ona niema przylepnosci. Puder nie zabija warozy jak ona spadnie na denice to po 3 godzinach wuciogamy wkładkie i całosc wsypujemy na genste sitko. Puder cukier przeleci przez sitko a waroza zostanie na sitku. Spowrotem na tą wkładkie wsypujemy puder i wkładamy na denice zeby nastepne jak sie wygryza warozy zeby spadły na wkładkie do pudru. Po 7 do 8 dni powtarzamy akcje z pudrem i po 13 dniach juz nie mamy warozy. System czysto ekologiczny. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 15:16 - wt 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1292
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
wersa pisze:
Może zróbmy głosowanie, kto jest za odymianiem wiosennym?

Czy aby nie za dużo otworzyłeś butelek w celu pozyskania kapsli do swojej kolekcji :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 15:25 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
miły_marian. pisze:
wersa Dymic czy nie dymić. Na poczontku wiosny przewaznie cała waroza siedzi pod zasklepem i jej na pszczole nie widac i kazdy twierdzi ze jej niema ale ona jest. Proponuje posypac każdą uliczie pudrem cukrem wkładając wkładkie na denice. Puder wchodzi do przylg nóg warozy i pszczoła ja bardzo łatwo zwala ze siebie bo ona niema przylepnosci. Puder nie zabija warozy jak ona spadnie na denice to po 3 godzinach wuciogamy wkładkie i całosc wsypujemy na genste sitko. Puder cukier przeleci przez sitko a waroza zostanie na sitku. Spowrotem na tą wkładkie wsypujemy puder i wkładamy na denice zeby nastepne jak sie wygryza warozy zeby spadły na wkładkie do pudru. Po 7 do 8 dni powtarzamy akcje z pudrem i po 13 dniach juz nie mamy warozy. System czysto ekologiczny. Pozdrawiam miły_marian


Po 13 dniach nie mamy warrozy czy po 13 dniach powtarzamy sypanie cukrem. jeśli sypanie to po 13 dniach od pierwszego posypania czy po 13 dniach od drugiego posypywania ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 16:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
miły_marian. pisze:
wersa Dymic czy nie dymić. Na poczontku wiosny przewaznie cała waroza siedzi pod zasklepem i jej na pszczole nie widac i kazdy twierdzi ze jej niema ale ona jest. Proponuje posypac każdą uliczie pudrem cukrem wkładając wkładkie na denice. Puder wchodzi do przylg nóg warozy i pszczoła ja bardzo łatwo zwala ze siebie bo ona niema przylepnosci. Puder nie zabija warozy jak ona spadnie na denice to po 3 godzinach wuciogamy wkładkie i całosc wsypujemy na genste sitko. Puder cukier przeleci przez sitko a waroza zostanie na sitku. Spowrotem na tą wkładkie wsypujemy puder i wkładamy na denice zeby nastepne jak sie wygryza warozy zeby spadły na wkładkie do pudru. Po 7 do 8 dni powtarzamy akcje z pudrem i po 13 dniach juz nie mamy warozy. System czysto ekologiczny. Pozdrawiam miły_marian

Jak często najlepiej powtarzać takie zabiegi?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 16:26 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak posypiesz np, 4 kwietnia pierwszy raz to drugi raz posypujesz 12-13 kwietnia i17 kwietnia niemasz warozy. Jak drugi raz posypujesz to pierwszego pudru nie likwiduj czym jest go grubie tym lepiej bo waroza sie topi w pudrze. Jest jeszcze drugi ekologiczny srodek walki z waroza. Bierzemy kieliszek cukru i kieliszek ciepłej wody i to wlewamy do spryskiwacza mieszamy aż się rozpusci cukier i bierzemy cytryne i z niej wyciskamy tez kieliszek soku i wlewamy do spryskiwacza po wymieszaniu spryskujemy kazdą ramkie z obu stron. Ale tą strone co jest matka nie pryskamy. Bo jak padnie cytryna na matkie to ona sie drapie bo ja swendzi i przez 2 dni nie znosi jajeczek. Dajemy na denice wkładkie i smarujemy olejem jadalnym zeby jak waroza spadnie nie wchodziła spowrotem na pszczołe ktura chodzi po denicy. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 16:33 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
A co z warozą która wyjdzie 5 do 8 kwietnia z wygryzioną pszczołą i ponownie wejdzie od 10 do 13 kwietnia i zostanie zasklepiona. Ona nie zostanie posypana cukrem pudrem ani pszczoła z którą wyszla do tego czasu. Wiem że to w kwietniu są małe ilości ale coś zostaje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 17:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2010, 21:00 - czw
Posty: 287
Lokalizacja: Dobrociesz
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski,wielkopolski h16
A cukier puder nie dosteje się pszczołom do przetchlinek?Nie szkodzi im?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 18:09 - wt 

Rejestracja: 20 października 2011, 11:33 - czw
Posty: 261
Lokalizacja: Radziszów
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
miły_marian., jak sypać tym cukrem pudrem między uliczki czy wyciągać ramki i po obu stronach posypać ??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 18:23 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Sypie się na każdą ramkę, jest to pracochłonne, jednak warroza spada co mogę poświadczyć bo testowałem w zeszłym sezonie z liczeniem osypu warrozy na wkładce. Nie wiem jaki to procent warrozy, ale wydaje się że mały, bo potem przy sprawdzeniu amitrazą to się dopiero posypało. Wymagało by to chyba jednak częstszego sypania cukrem i ogólnie dopracowania biorąc pod uwagę cykl rozwoju pszczoły i cykl rozwoju warrozy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 18:29 - wt 

Rejestracja: 20 października 2011, 11:33 - czw
Posty: 261
Lokalizacja: Radziszów
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Mariuszczs, tak się zastanawiam jak często ? Grzebać w gniazdach co 2-3 dni nie ma sensu ale jak pomaga raz na 7-10 dni to dlaczego nie .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 19:26 - wt 
Wszystko się zgadza co napisał miły_marian. , ja tylko dodam żeby sobie samemu zrobić cukier puder z cukru przepuszczając go przez młynek do kawy , wtedy w zawartości nie mamy preparatów anty-zbrylających które się dodaje do cukru pudru .


Na górę
  
 
Post: 19 marca 2013, 20:11 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Bączek pisze:
jak sypać tym cukrem pudrem między uliczki czy wyciągać ramki i po obu stronach posypać ??


http://www.youtube.com/watch?v=G3LwVwkzjyA


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 20:20 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Pytanie do osób stosujących próchno dębowe do odymiania - u mnie to towar deficytowy, więc się zastanawiam, czy liście dębowe nie będą dobre??? Może nie jako główne paliwko, ale dodatek?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 20:23 - wt 

Rejestracja: 12 grudnia 2011, 21:12 - pn
Posty: 273
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
a nie lepsze próchno z wierzby? ja go używam i nie narzekam, mieszkam w dolinie rzeki łęg więc wierzb dużo i próchno też po wysuszeniu pali sie znakomicie, ale próchna dębowego też mam troche ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 20:28 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja używam wierzbowego, ale to dębowe pono na warozę działa że hej! :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2013, 20:34 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
daja duza temp, moga denerwowac pszczoły a czy działa nie wiem ja stosuje bo go mam od hu hu i dłuzej sie trzyma jak wierzbowe w podkurzaczu, nie spala sie tak szybko


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 09:13 - śr 

Rejestracja: 20 października 2011, 11:33 - czw
Posty: 261
Lokalizacja: Radziszów
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
paraglider, dzięki za filmik widać że pszczółki czyszczą się , pięknie to wygląda . Jak tylko zrobi się cieplej lecę je posypać . W tym sezonie zaopatrzyłem się w dennice osiatkowane tak że walka z warozą będzie skuteczniejsza .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 11:27 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Bączek pisze:
Jak tylko zrobi się cieplej lecę je posypać .



"W marcu , jak w garncu !" - na przekór pszczelarzom , wiosna spóżni się co najmniej o dwa tygodnie a w niektórych częściach Polski zagości jeszcze o tydzień póżniej , dlatego bądż cierpliwy .
komeg pisze:
Zanim mnie wyśmiejecie pozwolę sobie na okrzyk EUREKA :!: :!: :!:
Mianowicie czytając post Cordowna pomyślałem,
że może warto byłoby poświęcić tą jedną lub niekiedy dwie ramki w których znajduje się o tej porze czerw kryty - będący śmiertelną pułapką dla prawie całej warrozy znajdującej się w ulu.


Co Wy na to :?: :?: :?:

Ideałem było by , gdyby matki nie czerwiły przez 6 miesięcy okresu zimowego - wtedy waroza zginęła by śmiercią naturalną . Starając się zbliżyć do tego ideału , od pewnego czasu po połączeniu rodzin w połowie pażdziernika wycofuję z uli wszystek czerw kryty i dokonuję ostatniego odymiania apiwarolem To samo zrobiłem na początku marca tego roku / tuż po oblocie / , zastosowując zamiast odymiania , sublimację kwasu szczawiowego , by oczyścić pszczoły z żerujących na nich pasożytów .
Czy robię dobrze ? ? ?
Sam sobie zadaję to pytanie , aczkolwiek odpowiedż nasuwa się sama :
Dzięki połączeniu dwóch rodzin jesienią , zawsze mam pod dostatkiem pszczoły lotnej na wierzby , klony , mniszek a mimo wycofywania zaraz po oblocie tej namiastki czerwiu krytego , rodziny wiosną maja wspaniały rozwój .
Nie namawiam nikogo do tego typu gospodarki . Ja z racji wieku , nie tylko na takie eksperymenty mogę sobie pozwolić .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 17:32 - śr 

Rejestracja: 22 lutego 2011, 01:19 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Podkarpackie / Okolice Jasła / Małopolskie i Lublin pasieka na Dachu KULu
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Jeśli mogę coś dorzucić od siebie to warto przy wiosennym przeglądzie rodzin zwrócić uwagę na występowanie warrozy na pszczolach. Jeśli na ramce zobaczymy kilka pszczół z warrozą to biorąc pod uwagę to, że większość jest pod zasklepem i ze oczywiście wszystkich nie zobaczyliśmy wtedy trzeba sobie powiedzieć ze leczenie jesienne nie było do końca udane i wtedy warto myśleć o leczeniu wiosną...
Ja stosuje ramki pracy przez sezon, na jesień apiwarol a poza jesienią Apiwarolem traktuje tylko rojki...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2013, 17:40 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Trzeba policzyć naturalny osyp pasożyta. Liczy się zimą i w sezonie Po tym można określić porażenie. Chyba że rzuciło się w oczy że jest warroza na pszczołach to jest już poważny sygnał jw opisane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2013, 18:17 - czw 

Rejestracja: 22 lutego 2011, 01:19 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Podkarpackie / Okolice Jasła / Małopolskie i Lublin pasieka na Dachu KULu
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
W nawiązaniu jeszcze do wcześniejszego postu... Warto przeanalizować liczbę pasożytów w osypie zimowym. W ulach korpusowych będzie to stosunkowo proste, trudniej w leżakach... Przez zimę ginie w naturalny sposób od 10-30% pasożytów Varroa D. Jeśli jest na dennicy kilka sztuk to nie ma obaw. Powyżej 100 marne szanse by rodzina przeżyła do końca sezonu bez leczenia. Jeśli w osypie zimowym pasożyty można znaleźć na martwych pszczolach to także oznaka poważnego porażenia...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 121 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji