FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 25 sierpnia 2025, 01:36 - pn

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 30 marca 2013, 15:19 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Zima trwa, mimo 3 stopni widzę, że wiele pszczółek, jak tylko mocno zaświeci słońce wylatuje z uli.. zazwyczaj padają w śnieg i z każdym dniem ich coraz mniej. Nie mam ich zbyt wiele i utrata każdej rodzinki to duża strata. Co myślicie Panowie o postawieniu nad ulami tunelu foliowego i nagrzanie go, aby umożliwić oblot potrzebującym pszczołom? Martwi mnie tylko to, ze będę uderzały w folię.. Ktoś praktykował takie sztuczne warunki oblotu? Tylko proszę bez komentarzy typu - trzeba było rodzinki przygotować, nakarmić itd.. nie są potrzebne.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 15:28 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
A mogę zadać pytanie, skąd wniosek, że pszczoły wylatują dlatego, że potrzebują oblotu?
Napisz jakie masz powałki i jak silne rodziny, ułożone na zimno, czy ciepło?

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 15:30 - sob 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 20:28 - wt
Posty: 313
Lokalizacja: Szydłowiec
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Pszczoła wychodząc z ula na oblot nie staje na desce wylotkowej i nie robi kupy na śnieg aby później wrócić do gniazda. Jak sama nazwa tej czynności wskazuje, pszczoła się oblatuje. Obawiam się, że folia nad ulem może być dużą przeszkodą do wykonania lotu przez pszczołę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 15:36 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Bardziej myślę, że uderzy w folię i spadnie na ziemię.. tunel o wysokości 2m i powierzchni 20 powinien jej dać jednak możliwość załatwienia sprawy.. powiem Wam, gdybym miał, to na pewno na jednym ulu bym wypróbował..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 15:38 - sob 

Rejestracja: 30 stycznia 2013, 20:58 - śr
Posty: 49
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Też mi się wydaje że lepiej nie kombinować za dużo i pozostawić tak jak jest jeżeli nie ma tych pszczół bardzo dużo to może to być całkiem normalne zjawisko po prostu stara pszczoła opuszcza ul i umiera,a że w tym roku jest jeszcze śnieg to martwe pszczoły są po prostu lepiej widoczne niż w poprzednich latach gdy tego śniegu o tej porze nie było


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 15:46 - sob 
Są pomidory i ogórki szklarniowe to co stoi na przeszkodzie zacząć chodowlę pszczół szklarniowych ? :haha: :haha: :haha:
Jutro Wielkanoc i w dodatku 1-szy kwietnia, trzeba kartkę w kalendarzu przekręcić a nie nad pierdołami myśleć.


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2013, 15:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Jakżebym się mylił, gdyby rzeczowa dyskusja się wywiązała..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 15:53 - sob 
kolopik pisze:
Jutro Wielkanoc i w dodatku 1-szy kwietnia, trzeba kartkę w kalendarzu przekręcić a nie nad pierdołami myśleć.


Nie pij tyle :haha: śmiem ci przypomnieć że jutro jest 31 marca :D

adamjaku pisze:
Co myślicie Panowie o postawieniu nad ulami tunelu foliowego i nagrzanie go, aby umożliwić oblot potrzebującym pszczołom?


wtf?? :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2013, 16:06 - sob 
Tazon pisze:
Nie pij tyle

No nie, za dużo mnie dziśiaj kobitki samochodem ganiają. Jutro dopiero coś tam, coś tam.
A z tym 1-szym to faktycznie. Za szybko żyję.


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2013, 16:24 - sob 
Zamiast tunel foliowy , lepiej zapakować do samolotu i zawieść do cieplejszej części globu na oblot na dwa trzy dni , to im pomoże się wypróżnić , po oblocie znowu do samolotu i do polski na stałe miejsce .
Kolego odpuść bo to niema najmniejszego sęsu .


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2013, 16:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Robił to ktoś? Więc czemu takie proste, konserwatywne podejście. Mieliście obloty, fajnie, cieszyć się, ja pełnego oblotu od października nie miałem. Podawanie wody - już norma, ciasta z pyłkiem dla przyspieszania - norma. Niektórzy nawet normalnie patrzą na instalowanie mat ogrzewających w ulach. Ale proszę, sztuczny oblot to już diabelskie podejście. Proszę o argumenty, choć widzę, ze najfajniej się wszystkim debatuje nad tym czy ul drewniany, czy styropianowy.. Niestety Tazona do wrogów nie dodam, bo go ktoś wyposażył w funkcję moderatora.. a człowieczek nigdzie do dyskusji nic nie wnosi.. a jeśli moderuje właściwie, to niech swoje posty bez związku z dyskusją z tego tematu usunie. Kolopik.. czasem coś mądrego napisze.. czasem..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 16:50 - sob 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
adamjaku, sam musisz przetestować. Chętnie się dowiem czy sie udało.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 16:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
adamjaku, tunel foliowy jest za niski, za mały, pszczoły nie znoszą granic, będą się obijać o folię i spadać na ziemię, ginąć.
Dlaczego myslisz, że to potrzeba wypróżnienia pcha je na zewnątrz ula?
W ulu są objawy zaperzenia?

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 16:56 - sob 
adamjaku pisze:
adamjaku
. Ile Ty lat pszczelarzysz ?
Nikt nie miał jeszcze właściwego oblotu. Te loty to były loty oczyszczające.
No może gdzieś Śląsk miał jakieś kwiatki.
Spokojnie, pszczoły wiedzą co czynią, one wróciły spowrotem w kłęby i zużycie zapasów zastopowały.
Dzisiaj (+ 8°C) pokorciło mnie zajżeć pod powałkę w moim jedynym ulu marzeń. Pszczół nie widać w górnym półkorpusie choć latają, siedzą na środkowym i czekają na prawdziwe ciepła. Zapasy w górnym korpusiku nie tknięte.
Pozdrawiam.


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2013, 17:04 - sob 
adamjaku można coś takiego zrobić tylko po oblocie musisz stopniowo obniżać temperaturę ażeby pszczoły zawiązały kłąb. Jest to praco i czaso chłonne i wykonuje się go jeżeli jesteś pewien że pszczołą grozi zaperzenie.


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2013, 17:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Po znacznikach widzę, ze pszczoły nie odlatują dalej niż 1-2 metry od ula.. wysokościowo też tak do 2 metrów.. te, które odlecą dalej, już zazwyczaj nie wracają.. Jeśli śniegu w tunelu nie będzie, nawet te, które upadną na ziemię powinny bez problemów później wrócić do ula.. Najgorsze, ze taka pogoda może jeszcze trwać przez 2 tygodnie..

minikron pisze:
Dlaczego myslisz, że to potrzeba wypróżnienia pcha je na zewnątrz ula?
W ulu są objawy zaperzenia?

Właśnie dzisiaj na wylotach zaczęły pojawiać się odchody i to najsilniejszych rodzin. To mnie martwi..

Kolopik, czemu Ty mnie pytasz ile.. wiesz przecież.. to, że nie mam doświadczenia i nie jestem nauczony pewnych zachowań powoduje, że wciąż szukam czegoś innego.. od Was bardziej doświadczonych zbieram informacje, których mi brakuje, później przesiewam i staram się wybrać właściwe..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 17:43 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Daj im spokoj, a zrobisz najlepiej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 18:05 - sob 
adamjaku pisze:
Kolopik, czemu Ty mnie pytasz ile.. wiesz przecież.. to, że nie mam doświadczenia i nie jestem nauczony pewnych zachowań powoduje, że wciąż szukam czegoś innego.. od Was bardziej doświadczonych zbieram informacje, których mi brakuje, później przesiewam i staram się wybrać właściwe..

Spokojnie, pomału do wszystkiego z uprem dojdziesz. Na raz wszyskiego nie ogarniesz-zbyt obszerna wiedza.
Na razie rób to co niezbędne a z czasem wszystko przyjdzie samo. Teraz zadbaj aby miały ciepło. Tunel foliowy to według mnie najgorsze z możliwych rozwiązań.
I zbytnio się nie przejmuj i nie szukaj dziury w całym. Pszczoły wiedzą co czynią a zbytnia Twoja ingerencja może im przynieść więcej szkody niż pożytku.


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2013, 18:10 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Wiem że to nie w temacie ale piszę też w sprawie tych długich chłodów i myślę że Adam się nie obrazi. Pytanie - czy można i w jakich warunkach położyć na ramki ramkę z pokarmem nie mam gwarancji jak wygląda z pokarmem na pewno 3 rodziny rozpoczęły czerwienie w czasie tych ciepłych dni. Są dwie wersje przewidziały to pszczoły i maja zapas i będzie ok lub jest źle i czy pomóc czy nic to nie da. Nie zadałbym tego pytania gdyby nie ta dziwna pogoda i oblot sprzed 3 tygodni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 18:12 - sob 

Rejestracja: 30 listopada 2012, 19:11 - pt
Posty: 300
Ule na jakich gospodaruję: dadant
adamjaku ; dla mlodych pszczelarzy na tym forum trudno o dobrą porade widzisz co się dzieje? Jedynym pszczelarzem ktory Ci pomoze to mily marian i to z wielkim sercem i zrozumieniem, reszta ocen sam? :pl: :pl: :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 18:15 - sob 
robert-a pisze:
Są dwie wersje przewidziały to pszczoły i maja zapas


To akurat powinien przewidzieć pszczelarz.


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2013, 18:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
ja-lec pisze:
robert-a pisze:
Są dwie wersje przewidziały to pszczoły i maja zapas


To akurat powinien przewidzieć pszczelarz.


Kto przewidział oblot na początek marca i potem zimę co najmniej do kwietnia nie jak dalej ?.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 18:35 - sob 
robert-a pisze:
Kto przewidział oblot na początek marca i potem zimę co najmniej do kwietnia nie jak dalej ?.


Podejrzewam że większość ja na pewno i wszyscy którzy piszą ażeby nie panikować.


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2013, 18:45 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Do paniki mi trochę brak szkoda mi moich panienek bo sytuacja odbiega od normalnej a w prognozy że za tydzień ciepło to widzę od miesiąca


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 18:46 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Fakt, przesadzam może czasem z pomysłami.. ale nie potrafię siedzieć bezczynnie.. Tylko jak czytam to forum i czytam, jak to połowa pasiek spadła to myślę, co zrobić, aby moim się jednak udało.. bo bez bicia - przygotowane (pomijając ule WZ, jako że to już 2 ich sezon) to one były nieciekawie. Późne łączenia/układania gniazd i karmienie prawie w październiku.. wszystko niegodnie z zasadami.. miesiąc temu jedna się osypała, choć jak sądzę, najpewniej z głodu. Nie chcę sprawić, aby ta zima zabiła mi jeszcze cześć pasieki.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 18:56 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
adamjaku, Ma racje do paniki daleko podczas pierwszego oblotu zasygnalizowano trochę upadków. Sytuacja odbiega od normy wiadomo ze nasze panny śą twarde i wszystko powinno być dobrze ale jeśli da radę uniknąć strat to chyba trzeba zadziałać niż potem płakać nad rozlanym mlekiem. W poprzednim roku dokarmiałem podobnie i miałem 100 % przezimowanych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 19:08 - sob 

Rejestracja: 30 stycznia 2013, 20:58 - śr
Posty: 49
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
robert-a pisze:
adamjaku, Ma racje do paniki daleko podczas pierwszego oblotu zasygnalizowano trochę upadków. Sytuacja odbiega od normy wiadomo ze nasze panny śą twarde i wszystko powinno być dobrze ale jeśli da radę uniknąć strat to chyba trzeba zadziałać niż potem płakać nad rozlanym mlekiem. W poprzednim roku dokarmiałem podobnie i miałem 100 % przezimowanych.

tylko żeby przypadkiem tymi różnymi działaniami nie odnieść skutku odwrotnego do zamierzonego,pszczoły powinny mieć dalej zapewniony zimowy spokój a z tego co czytam to niektórzy potrafią i dwa razy dziennie zaglądać do uli czy im jeszcze pszczoły żyją :haha: a jak w końcu przyjdzie faktycznie ta długo oczekiwana wiosna to będzie płacz i zgrzytanie zębów bo przez nadgorliwość co niektórych pszczoły się do wiosny osypią
Pozdrawiam i życzę wesołych i spokojnych świąt :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 19:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
kubuspuhatek, Dlatego pytam zanim zaczynam grzebać wolę 2 razy zapytać niż raz zrobić źle lub nie zrobić dobrze. Nie chciałbym usłyszeć za 3 tygodnie od kogoś ja dałem ramki i mam wszystko ok Ci co nie dali niech płaczą. Wersja grzebałem i nie mam pszczół tez mi nie odpowiada pytam tylko co na dana chwile bo sytuacja odbiega od normy o jakiś czas na razie o 3 tygodnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 19:25 - sob 

Rejestracja: 30 stycznia 2013, 20:58 - śr
Posty: 49
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
robert-a pisze:
kubuspuhatek, Dlatego pytam zanim zaczynam grzebać wolę 2 razy zapytać niż raz zrobić źle lub nie zrobić dobrze. Nie chciałbym usłyszeć za 3 tygodnie od kogoś ja dałem ramki i mam wszystko ok Ci co nie dali niech płaczą. Wersja grzebałem i nie mam pszczół tez mi nie odpowiada pytam tylko co na dana chwile bo sytuacja odbiega od normy o jakiś czas na razie o 3 tygodnie.

jeżeli jest taka potrzeba i wiemy że daliśmy na jesień za mało pokarmu to jak najbardziej powinniśmy dać pszczołom papu,ale powinniśmy to ograniczyć do jednorazowego zabiegu i zapewnić pszczołom spokój


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 19:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 971
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
Kolego adamjaku to o czym piszerz było już robione. Były badania nad przydatnością pszczół do trzymania w szklarniach i niestety pszczoły się do tego nie sprawdziły tylko trzmiele. Po prostu pszczoły rozbijały się o szklarnie i były duże straty. Pszczoły normalnie mają instynkt który każe im lecieć dalej niż 1-2metry od ula a te co widzisz przy swoich to są pszczoły którę wylatują by umrzeć lub te które lecą po wodę ponieważ jest śnieg który jest bardzo jasny myślą że to jest niebo obracają się na brzuch i lądują w śniegu zaraz po wyleceniu z ula. Jeśłi chcesz koniecznie zrobić sztuczny oblot ja tak byłem zmuszony zrobić w tym roku to należy wstawić na noc ul do ciepłego pomieszczenia 20C i ponownie wystawić na następny dzień na pasiekę pszczoły powinny dokonać oblotu nawet jeśli na dworze są 3 stopnie ciepła. Robi się to tylko żeby uratować rodzinę w innym przypadku osiągniemy więcej minusów niż plusów. Po oblocie ul stopniowo się wychłodzi i pszczoły zdążą zawiązać się ponownie.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 19:32 - sob 

Rejestracja: 30 stycznia 2013, 20:58 - śr
Posty: 49
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja sam pszczelarskiego bakcyla złapałem dopiero 4 lata temu,ale w mojej rodzinie tradycje pszczelarskie są wieloletnie,i zawsze jak się zakarmiło i przeleczyło dobrze pszczoły na jesień to do pszczół zaglądało się dopiero wiosną,i nigdy nie było jakiś wielkich strat :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 19:34 - sob 
Ja mam taką zasadę że do pierwszego oblotu nie zaglądam bo po co ,
jestem pewny że im papu wystarczy , obsypało mi się też już dwa i nie panikuję bo niema takiego powodu , pszczelarz musi być cierpliwy i broń borze nadgorliwy , bo nadgorliwość w pszczelarstwie gorsza od faszyzmu.
Chcesz mieć pewność że im wystarczy jadła , daj go więcej nie żałuj , chcesz mieć silniejszą pszczołę do zimy , zrób odkład niech ci przerobi syrop czy inwert który dasz do rodziny na zimę a pszczołę z odkładu połączysz i tak wzmocnisz rodzinę , silniejsze lepiej zimują i na wiosnę szybciej wystartują.
Opcji jest sporo do wyboru , pomijam tu już właściwe leczenie , wszystko w rękach pszczelarza , a nie lamentować na wiosnę bo niema pszczół .


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2013, 19:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
vigor pisze:
Ja mam taką zasadę że do pierwszego oblotu nie zaglądam bo po co ,
jestem pewny że im papu wystarczy , obsypało mi się też już dwa i nie panikuję bo niema takiego powodu , pszczelarz musi być cierpliwy i broń borze nadgorliwy , bo nadgorliwość w pszczelarstwie gorsza od faszyzmu.
Chcesz mieć pewność że im wystarczy jadła , daj go więcej nie żałuj , chcesz mieć silniejszą pszczołę do zimy , zrób odkład niech ci przerobi syrop czy inwert który dasz do rodziny na zimę a pszczołę z odkładu połączysz i tak wzmocnisz rodzinę , silniejsze lepiej zimują i na wiosnę szybciej wystartują.
Opcji jest sporo do wyboru , pomijam tu już właściwe leczenie , wszystko w rękach pszczelarza , a nie lamentować na wiosnę bo niema pszczół .

Bardzo dobrze napisane.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 19:46 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Panowie.. pisanie o tym co powinno się zrobić, jest fajne.. tylko rozmawiamy o tym co możemy zrobić teraz.. NP. w przypadku spadłej mojej rodziny. 10 września podałem im wiaderko inwertu, przez miesiąc wybrały 2-3 kg - dlaczego, w środku ula pusto, inne obok pobrały a te nie.. czemu, przecież w książkach napisane, ze wezmą.. i to jest teoria.. a w praktyce musiałem ukraść papu z innego ula. Więc mówmy proszę o tym co jest dzisiaj, a nie o tym, co powinniśmy zrobić wczoraj.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 19:56 - sob 
adamjaku pisze:
Panowie.. pisanie o tym co powinno się zrobić, jest fajne.. tylko rozmawiamy o tym co możemy zrobić teraz.. NP. w przypadku spadłej mojej rodziny. 10 września podałem im wiaderko inwertu, przez miesiąc wybrały 2-3 kg - dlaczego, w środku ula pusto, inne obok pobrały a te nie.. czemu, przecież w książkach napisane, ze wezmą.. i to jest teoria.. a w praktyce musiałem ukraść papu z innego ula. Więc mówmy proszę o tym co jest dzisiaj, a nie o tym, co powinniśmy zrobić wczoraj.


Ta rodzina nadawała się do łączenia a nie do karmienia , za mało informacji więc ciężko powiedzieć dokładnie dlaczego tak a nie inaczej , teoria swoje a praktyka swoje , pszczelarz bez praktyki to pszczelarz bez pszczół .


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2013, 20:10 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Pszczelarz z praktyka to taki co nauczył się na błędach dlaczego mając takie wspaniałe forum nie możemy uczyć się na błędach już popełnionych tylko popełniać je sami? Błąd = lub może = martwe pszczoły. Kochamy pszczoły po co maja ginąc nawet w szczytnym celu jak edukacja?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 20:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
adamjaku, Z tym wybieraniem pokarmu nie jest tak do końca. Są linie, które bardzo niechętnie pobierają zimny syrop. Jeśli trafiłeś na taką linię, albo krzyżówkę, co akurat taką cechę wykazywała, to lepiej się stało, że ich już nie ma. Dobra pszczoła ma wziąć zimny syrop i to gwałtownie. Syrop czy inwert, w tym przypadku mało istotne.
Inną rzeczą jest, że nikt z nas nie powie ci w 100% czemu nie pobrały. Nie wiemy jaka była struktura tej rodziny i z czerwiem i struktura wiekowa pszczół. Może jakaś gangrena ci się tam wdała i je zdziesiątkowała. Może naniosły jakiegoś świństwa i się podtruły. Może były wypracowane i nadszedł ich czas. Może matka padła, a bez jej feromonu, też czasem brać papu nie chcą.

A wracając do tunelu. Sam próbowałem w szklarni z jedną rodzinką. Więcej pszczół zginęło na szybie, jak było to warte. Po prostu na nich zostały i tam dokonały żywota. Stare czasy i głupota. Daj pszczółkom teraz spokój. NA 90% jeśli mają uczciwie pokarmu, to nic im nie będzie. W złym przypadku załatwią się na ścianki ula i na niektóre ramka. Ul podmienisz, ramka część wymienisz, część może zastąpisz innymi, rodzinkę ścieśnisz. Podasz czosnek z syropkiem, potem krople eukaliptusowe w spirytusie zmieszane z syropkiem i będzie dobrze. U nas nieraz od końca września do 3 dekady marca siedziały bez oblotu. Przeżywały.
Spokojnie. Będzie dobrze.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 20:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
kolopik pisze:
Dzisiaj (+ 8°C) pokorciło mnie zajżeć pod powałkę w moim jedynym ulu marzeń. Pszczół nie widać w górnym półkorpusie choć latają, siedzą na środkowym i czekają na prawdziwe ciepła. Zapasy w górnym korpusiku nie tknięte.


Jak wygląda ul marzeń a la KOLOPIK :?: :?: :?:

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 20:19 - sob 
komeg pisze:
Jak wygląda ul marzeń a la KOLOPIK

Cały ubiegły rok o nim pisałem.
Wielkopolski, 10-ka, ramka h-14.


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2013, 20:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
adriannos pisze:
Sam próbowałem w szklarni z jedną rodzinką. Więcej pszczół zginęło na szybie, jak było to warte.


Właśnie czegoś takiego potrzebowałem.. Tylko w tym przypadku, czy one nie próbowały wrócić na stare miejsce, dlatego zostały na ścianach? Bo tunel foliowy to można na pasieczysku postawić, nie przenosząc ula..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 20:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
adamjaku, Część wróciła. Te co trafiły na szybę w większości traciły orientacje. Nie jest prawdą, że pszczoła ma się oblecieć w odległości do 2m i w tedy jest zdrowa. Te 2 metry to się tak utarło. One mają tak zaprogramowane w genach, że z daleka od ula mają się wypróżnić. Jak będzie mieć ochotę, to i 10-50 m poleci i wróci. Nawet, jak leży śnieg. W takim tworze sztucznie podniesiesz im temperaturę. Poczują się bezpieczniej i zachce się im odlecieć dalej. A tam bęc, szyba. A ona chce lecieć dalej. A potem po szybach łażą i jak nie z wyziębienia, to padną z wyczerpania.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 20:44 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
wypróżnianie s niewielkiej odległości od uli oznacza tylko tyle że to nie pełny oblot był, albo bardzo przepełnione jelita, (ale raczej to pierwsze, jeśli pszczelarz jest pewien że nic nie spaprał jesienią), normalny oblot to taki gdzie pszczoły odlatują do 200-300 m od pasieki, wypróżniają się w locie a jednocześnie na nowo zapoznają z otoczeniem.
Teraz jedynym sensownym wyjściem jest (jeśli mają pokarm) trzymać się z daleka od uli, one i tak mają już dość tej zimy, nie pogarszajcie im sytuacji. Kto zadbał jesienią to śpi spokojnie, kto nie niech da to ciasto i won od uli, a nie chodzicie kombinujecie, jak konie pod górkę.
Jak pisał Adrian, nic się nie stanie jak zapaćkają ul i ramki, ul wymienisz, ramki wymienisz, ale przezimują, a tym kombinowaniem to tylko nie dość że niepokoisz je, kiedy są znowu w kłebach, (tylko z tą różnicą że zimą było tam w centrum ok 20 st, teraz mają na pewno czerw i jest 34-35, pomyśl kiedy mają trudniej), to doprowadzisz do tego że pszczoły zostaną na szybach, bo z racji ciepła w tunelu będą chcialy lecieć dalej, a szyby nie są wstanie zrozumieć i zobaczyć.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 22:10 - sob 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 11:46 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Niemce
Ule na jakich gospodaruję: dadan,wz
Czytałem gdzieś o sztucznym oblocie tylko że w pomieszczeniu i tak jest jak jak chłopaki napisali wyżej ,część pszczół wróci część zostanie poza ulem zafajdają wszystko wkoło a efekt taki że sytuacja w rodzinie się nie poprawi .
Adam odnośnie rodziny która nie chciała brać pokarmu to znajomy pszczelarz pokazywał mi trzy rodzinki które mu padły i właśnie twierdził że nie brały pokarmu .To co zostało to po garstce pszczół na ramkach malutki osyp ,troche czerwiu opuszczonego i zapasy, objawy dość zgodne z twoim opisem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 22:23 - sob 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 20:28 - wt
Posty: 313
Lokalizacja: Szydłowiec
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Cytuj:
normalny oblot to taki gdzie pszczoły odlatują do 200-300 m od pasieki, wypróżniają się w locie a jednocześnie na nowo zapoznają z otoczeniem.


Dlatego pisałem koledze że pszczoła nie wypróżnia się z wylotka a oblatuje się, a kolega mi podaje wymiary tunelu.

W tunelu nie jesteśmy w stanie wyregulować temperatury i może się zrobić na tyle ciepło, że pszczoły będą chciały wykonać pełny oblot.

Jeśli się nie zadbało odpowiednio, popełniło się jakieś błędy teraz się czasu nie cofnie. Wiem co piszę bo sam straciłem 100% rodzin 2 lata temu.

Nauczyłem się też, że zbytnio kombinując można pszczołom tylko zaszkodzić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 22:44 - sob 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 20:28 - wt
Posty: 313
Lokalizacja: Szydłowiec
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
idźmy dalej... można połączyć tunele, grzać cały rok, grzać grunt, hodować niskopienne rośliny miododajne i mamy pożytek cały rok ;)

To takie małe nawiązanie do zbliżającego się dnia 1 kwietnia ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 23:13 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Chłop zadaje jedno konkretne pytanie, a odpowiedzi jak to zwykle na tym forum bywa są bardzo, ale to bardzo daleko od spodziewanych.

Jeśli nie mam nic do powiedzenia to się nie wypowiadam, a nie "filozuję" co by było gdyby i ludziom nerwy szargam.

Bodajże Ostrowska pisała o sztucznym oblocie, w tym momencie nie mogę znaleźć w którym to było miejscu, rozdziale, ale było napisane, że pszczoły należy przenieść do jakiegoś pomieszczenia, osłonić ściany i okna białymi prześcieradłami, jeśli jest sztuczne źródło światła też je zasłonić żeby światło było rozproszone i nie przyciągało zbytnio pszczół, następnie ogrzać pomieszczenie do odpowiedniej temperatury, po zakończonym oblocie zaprzestać ogrzewania, aby pszczoły miały czas na ponowne powolne zbicie się w kłąb.

Był dopisek, że taką procedurę stosuje się na niewielką skalę w stosunku do bardzo cennych i wartościowych rodzin.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 23:19 - sob 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 20:28 - wt
Posty: 313
Lokalizacja: Szydłowiec
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Tomandor pisze:
Czytałem gdzieś o sztucznym oblocie tylko że w pomieszczeniu


Kolega wspomniał o sztucznym oblocie w pomieszczeniu..

Autor tematu pyta o tunel więc wszyscy mu odpisujemy na temat tunelu i szklarni. Niektórzy potwierdzili swoje wypowiedzi własnymi doświadczeniami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 23:46 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Tunel też jest jakimś rodzajem pomieszczenia, posiada i sufit i ściany i podłogę, przestrzeń zamknięta = pomieszczenie. Przynajmniej ja tak na to patrzę.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2013, 23:51 - sob 
Cezary256 pisze:
Bodajże Ostrowska pisała o sztucznym oblocie


Czasy się pozmieniały i sporo się zmieniło od tamtych lat ,
trzeba nadążyć za zmianami , przypominam ze mamy rok 2013 .

Cezary256 pisze:
Jeśli nie mam nic do powiedzenia to się nie wypowiadam


O ile dobrze pamiętam to moderatorzy mają więcej do powiedzenia w tym temacie niż Kolega.

Cezary256 pisze:
i ludziom nerwy szargam.


Tam na górze po prawej stronie jest taki czerwony x na który można zawsze kliknąć , i po sprawie .


Na górę
  
 
Post: 31 marca 2013, 00:05 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Cezary256 pisze:
Chłop zadaje jedno konkretne pytanie, a odpowiedzi jak to zwykle na tym forum bywa są bardzo, ale to bardzo daleko od spodziewanych.


W pszczelarstwie bardzo rzadko na konkretne pytanie można dać konkretna odpowiedź, zwłaszcza na odległość. Do tego jak ktoś chce spodziewanej odpowiedzi, to po co pyta?

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji