FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 16:01 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 261 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
Post: 01 sierpnia 2012, 17:30 - śr 

Rejestracja: 12 lutego 2011, 00:30 - sob
Posty: 22
Lokalizacja: centrum polski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
kolegowojtasikpawel, możesz pokazać zdjęcia swojej topiarki parowej bo też chciałem zrobić i widzę że to chyba jeden z lepszych pomysłów na topiarke
kolego "wojtasikpawel" możesz pokazać zdjęcia swojej topiarki parowej bo też chciałem zrobić i widzę że to chyba jeden z lepszych pomysłów na topiarke


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 sierpnia 2012, 17:39 - śr 

Rejestracja: 19 grudnia 2008, 21:44 - pt
Posty: 571
Lokalizacja: Kuj-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
http://www.lyson.com.pl/p3028644_urzadz ... -pary.html - tutaj masz identyczny zestaw co kolegi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 sierpnia 2012, 05:33 - czw 

Rejestracja: 12 lutego 2011, 00:30 - sob
Posty: 22
Lokalizacja: centrum polski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
tylko bym wolał zrobić csamemu bo widzisz jaka jest różnica 100zł a 500zł a u łysonia nie widać gdzie parownice podłancza


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 sierpnia 2012, 09:32 - czw 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 sierpnia 2012, 12:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2009, 22:31 - śr
Posty: 538
Lokalizacja: opolskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ Wlkp Froundenstein
Należy się nagroda za dopasowanie sitka z Ikea
Brawo.
Pozdrawiam
Asaf

_________________
Ewang. Jana 3;16


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 grudnia 2012, 21:32 - wt 

Rejestracja: 17 lipca 2012, 17:34 - wt
Posty: 31
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i Wielkopolski
a kolego możesz zdradzić gdzie kupiłes i za jaka cene to urzadzonko do pary ? :))

_________________
?Kto ma owoce i pszczoły, ten gospodarz wesoły"
pozdrawiam Bartek .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 grudnia 2012, 21:42 - wt 
bartek_pszczelarz pisze:
a kolego możesz zdradzić gdzie kupiłes i za jaka cene to urzadzonko do pary ?

Nie zdradzi, narazie. Gdzieś przepadł, miejmy nadzieję, że wróci.


Na górę
  
 
Post: 18 grudnia 2012, 21:54 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2011, 19:59 - wt
Posty: 242
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WZ->WLKP-1/2 D>1/2D
Witam ja zrobiłem takie cudo na wzór z tego tematu i wytwornicę kupiłem na aledrogo za ok 40 zł ( powystawowa) i działa dobrze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 grudnia 2012, 22:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2012, 17:05 - śr
Posty: 192
Lokalizacja: pomorskie Miastko
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Nówka niezwężanka w nowej sieci sklepów dla majsterkowiczów Jula
http://www.jula.pl/search-result/?q=PAR ... DO%20TAPET

Taniej tylko używane, ale dobre jak nowe bo jak ktoś kupuje odklejarkę do tapet to użyje raz na kilka lat, a potem leży w pawlaczu aż ktoś wpadnie na pomysł aby puścić sprzęt na allegro :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 grudnia 2012, 22:51 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2012, 17:05 - śr
Posty: 192
Lokalizacja: pomorskie Miastko
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Parownica jest również w komplecie do mojego Parainatora

http://rummelspzoo.wix.com/rummel#!cennik/cz6b

Końcówkę węża którym odprowadzana jest para podgrzewająca nóż Parainatora można podłączyć do topiarki parowej choćby takiej jak pokazana wyżej. W ten sposób można połączyć odsklepianie plastrów z wytopem wosku czy przetapianiem odsklepów. Wtedy za jednym zamachem (czytaj bardziej ekonomicznie tj. taniej) można zrobić miodobranie i pozyskiwanie wosku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 grudnia 2012, 23:19 - wt 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Tak na szybko:
http://allegro.pl/parowarka-do-odklejan ... 95502.html
Szukajcie na allegro


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2013, 15:59 - śr 

Rejestracja: 01 maja 2012, 21:51 - wt
Posty: 75
Lokalizacja: Krzywaczka/Bochnia
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
wojtasikpawel, planuję się odgapić od twojego pomysłu, ale mam dwa pytania:

czy wytopiony wosk zostawiasz aż do wyklarowania w tym pojemniku, czy też jest on zlewany górą po skończeniu wytopu? Czy sądzisz że kranik przy samym dnie do zlewania ma jakiś sens tutaj?

W tym wątku
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=26&t=8439&hilit=topiarka+parowa
adamjaku zamontował dopływ pary pod sitkiem sugerując że tak lepiej, u ciebie jest od góry ale rozumiem że i tak dobrze się to sprawdza?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 stycznia 2013, 09:05 - czw 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Odnośnie dopływu pary - zamontowałem w pokrywie bo pod siatką zrobiłem 3 małe dziurki - jako odpowietrzenie. Para lecąca z rury przechodzi pod ciśnieniem przez wosk i wychodzi pod sitkiem, więc wymuszona jest penetracja wosku parą. Jeśli zrobisz pod sitkiem to musisz zrobić odpowietrznik w pokrywie. Od strony praktycznej wolę rurę w pokrywie - zdejmuję ją i biorę odstojnik, a tak coś by mi się ciągnęło za odstojnikiem :D.
Wytopiony wosk - na dno wlewam wodę, więc skapujący wosk szybko stygnie. Wg mnie kranik jest bez sensu. Gdy wosk wystygnie wyciągasz cały "naleśnik" z dna :D.
Później i tak kilka wsadów biorę do wiaderka aby wytopić krążek - jeszcze sporo zabrudzeń osiądzie na dno (do zeskrobania)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 stycznia 2013, 15:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 531
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Gdzie poza Ikea można takie sitka zakupić najlepiej z większą średnicą?
Z góry dzięki za wszelakie info.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2013, 21:15 - pt 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
Topiłem wosk topiarką parową od Łysonia.
Czekałem jak wosk przestał lecieć ciurkiem i robił kap kap od czasu do czasu.
Zboiny jakie pozostały po "przetopie" od razu jeszcze gorące pakowałem do tomerka.
Ilość wosku bezpośrednio z topiarki: 4,9 kg
Dodatkowa ilość wosku z tomerka: 3,9 kg

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2013, 21:17 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
pewex,
to sprawność tej topiarki parowej jest dość nędzna :(
Myślałem że sama da radę, bez dodatkowych operacji z wyciskaniem.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2013, 21:21 - pt 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
CYNIG, nie tylko "tej" ale każdej działającej na tej zasadzie

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lutego 2013, 21:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
pewex, tak, tak, dokładnie o to mi chodziło. O technologię a nie o model :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lutego 2013, 10:09 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
pewex pisze:
Topiłem wosk topiarką parową od Łysonia.
Czekałem jak wosk przestał lecieć ciurkiem i robił kap kap od czasu do czasu.
Zboiny jakie pozostały po "przetopie" od razu jeszcze gorące pakowałem do tomerka.
Ilość wosku bezpośrednio z topiarki: 4,9 kg
Dodatkowa ilość wosku z tomerka: 3,9 kg

też tak topiłem i zostały zbiony i zastanawiałem się jak wytopić i czy dużo wosku zostało choć myśle że proporcje będą na korżyść topiarki u mnie.parownica tylko do wytopu jasnego wosku

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lutego 2013, 10:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
pewex pisze:
Topiłem wosk topiarką parową od Łysonia.

Jakie ona ma parametry? Jaka jest temperatura pary, ciśnienie??

Ja topiłem swoją, to mi się wydaje, że nic nie zostało.. ale chyba sprawdzę.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lutego 2013, 15:09 - sob 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1288
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Ja też testuję to urządzenie po pierwszych próbach ze stu ramek wielkopolskich wyszło ok.7,5kg .Po drugiej wydaje mi się że więcej ale jeszcze nie klarowałem to nie mam wyniku. Można wyciągnąć ok 10 kg ze 100plastrów wielkopolskich takie wyniki ma znajomy który topi już 5lat.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lutego 2013, 21:32 - ndz 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
adamjaku, ni wiem jakie to ma parametry. Musiał byś się dowiedzieć bezpośrednio u źródła.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lutego 2013, 23:19 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
są topiarki bez ciśnienia i temperatura 100 stopni. U mnie jest 1,5 bara i 130 stopni.. to całkiem inna praca..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lutego 2013, 23:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
adamjaku pisze:
są topiarki bez ciśnienia i temperatura 100 stopni. U mnie jest 1,5 bara i 130 stopni.. to całkiem inna praca..


Ty masz swoją też od Łysonia??

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lutego 2013, 10:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Nie, ja swoja mam do parowego czyszczenia z zestawem szczotek... kiedyś pokazywałem na forum, jak również podawałem link do podobnych na allegro.

tutaj temat:
viewtopic.php?f=26&t=8439

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2013, 20:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
Panowie i ja musiałem w końcu wsiąść się za topienie starych plastrów. Wymyśliłem dość tani system topienia parowego dzięki oczywiście podpowiedziom kolegów z forum...

Obrazek

Obrazek

Więcej o technologi na moim skromnym blogu

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2013, 22:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1161
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
Ja tylko z ciekawości,ale i dla ogólnej informacji .Panowie,Koledzy,jak wytapiacie wosk w róznych sprzętach czy urządzenaich,to starajcie się odrazu podawać informację jaka jest wydajność z takiego sprzętu ,a dokładnie % odzyskanego wosku .Bo niesztuką jest wewalić 10 kg suszu i odzyskać 1 czy 2 kg wosku . Tu chodzi żeby potencjalny kombinator-wykonawca robiąc podobny patent wiedział czy jest czy niema sensu to robić. Bo siedzieć kilka dni dłubać maszynerię dla 2 kg wosku z 10 kg woszczyn to Ja dziekuje .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2013, 22:08 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
Jeśli z 10 kg suszu wyjdzie 2 kg wosku to co to za maszyneria haha... Powiem tak wszystko to co do tej pory stosowałem ma się nijak do tego domowego parownika. Widzę ile wkładam i widzę ile i co wyjmuję... Ja nikogo nie namawiam na dłubanie po prostu nie ma sensu paprać się inaczej... Takie jest moje zdanie

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2013, 22:24 - ndz 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
qq produkujesz jeszcze węzę, czy zaprzestałeś tej praktyki w sezonie pszczelarskim?

Ja ostatnio dopracowałem moją metodę pozyskiwania wosku z parownika do ziemniaków :) Powycinałem woszczynę z ramek, zawinąłem to szczelnie w starą firankę i do parownika. Po odpowiednim dociążeniu, żeby mi to nie wypłynęło w trakcie gotowania zalałem wodą i uruchomiłem cały proces :mrgreen: Następnego dnia kiedy już się wszystko wystudziło, zebrałem w miarę czysty wosk z powierzchni i wyciągnąłem firankę z resztą towaru.

Zauważyłem, że nie było tam już wosku, ponieważ zboiny luźno przesypywały się wewnątrz tego worka, a gdyby jakiś wosk pozostał to by się zbryliły i stworzyły mniejsze lub większe twarde skupiska.

Wagowo, ani ilościowo nie jestem w stanie określić wsadu, ponieważ wszystko było robione w przypływie potężnych negatywnych emocji.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2013, 22:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1161
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
Cezary256 pisze:
qq produkujesz jeszcze węzę, czy zaprzestałeś tej praktyki w sezonie pszczelarskim?

Ja ostatnio dopracowałem moją metodę pozyskiwania wosku z parownika do ziemniaków :) Powycinałem woszczynę z ramek, zawinąłem to szczelnie w starą firankę i do parownika. Po odpowiednim dociążeniu, żeby mi to nie wypłynęło w trakcie gotowania zalałem wodą i uruchomiłem cały proces :mrgreen: Następnego dnia kiedy już się wszystko wystudziło, zebrałem w miarę czysty wosk z powierzchni i wyciągnąłem firankę z resztą towaru.

Zauważyłem, że nie było tam już wosku, ponieważ zboiny luźno przesypywały się wewnątrz tego worka, a gdyby jakiś wosk pozostał to by się zbryliły i stworzyły mniejsze lub większe twarde skupiska.

Wagowo, ani ilościowo nie jestem w stanie określić wsadu, ponieważ wszystko było robione w przypływie potężnych negatywnych emocji.


Tak Robię,Robię , jeszcze gdzieś do połowy maja a później najwyżej w deszczowe dnie bo pasieke trza pilnować.
A co do parownika do ziemnaików to najpierw dobrze wyparz żeby niewaniało obcymi zapachami, bo miałem okazję jakiś czas temu przerabiać po kartoflach wytapiany wosk , normalnie zgroza,ale Klient Nasz Pan :thank: .Ciekawe jak pszczoły przyjmują taką węzę ,brrrr ,ale waliło mi kartoflami :haha: :haha: . Walce i sprzęta musiałem płukać i pomieszczenie wietrzyć .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2013, 22:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1161
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
bonluk pisze:
Jeśli z 10 kg suszu wyjdzie 2 kg wosku to co to za maszyneria haha... Powiem tak wszystko to co do tej pory stosowałem ma się nijak do tego domowego parownika. Widzę ile wkładam i widzę ile i co wyjmuję... Ja nikogo nie namawiam na dłubanie po prostu nie ma sensu paprać się inaczej... Takie jest moje zdanie


Boniuk, Ja się nieczepiam ile wycisnełeś , bo Mi to rybka ,tylko przykładowo Napisałem .
Tylko rzecz w tym że jak już się pokazuje Swój sprzęt to odrazu podać ile % można odzyskać wtedy wiadomo co i zacz.Może akurat ktoś wykona Sobie podobne cacko ,no chyba że tajemnica zawodowa i do piachu ktoś zabiera jak w Średniowieczu bywało,bez urazy .

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2013, 23:28 - ndz 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
qq, ile uzyskujesz ze 100 ramek np. wielkopolskich ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 06:49 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
qq pisze:
bonluk pisze:
Jeśli z 10 kg suszu wyjdzie 2 kg wosku to co to za maszyneria haha... Powiem tak wszystko to co do tej pory stosowałem ma się nijak do tego domowego parownika. Widzę ile wkładam i widzę ile i co wyjmuję... Ja nikogo nie namawiam na dłubanie po prostu nie ma sensu paprać się inaczej... Takie jest moje zdanie


Boniuk, Ja się nieczepiam ile wycisnełeś , bo Mi to rybka ,tylko przykładowo Napisałem .
Tylko rzecz w tym że jak już się pokazuje Swój sprzęt to odrazu podać ile % można odzyskać wtedy wiadomo co i zacz.Może akurat ktoś wykona Sobie podobne cacko ,no chyba że tajemnica zawodowa i do piachu ktoś zabiera jak w Średniowieczu bywało,bez urazy .

Pozdrawiam

hehe... Kurcze to musiałbym ważyć susz przed topieniem i po topieniu sam wosk a co jak susz jest z pokarmem jak to później się będzie miało do wosku. Najważniejsza dla mnie to ocena na oko widze ile włożyłem i widzę ile wosku uzyskałem i jakie resztki zostały...

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 07:45 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1161
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
swiwojtek pisze:
qq, ile uzyskujesz ze 100 ramek np. wielkopolskich ?


Wojtek, Ja nigdy nieliczę ile ramek wytapiam tylko sobie warzę żeby wiedzieć jaki % Mam odzysku .A wychodzi różnie od ok 40 do ok 70% czasami,wszystko zależy od tego jak ramki są zawalone pozostałościami ulowymi czy pokarmem .
Jedno pewne wosk należy odzyskiwać nawet z tym 40-to%-ym odzyskiem ,bo widać co siedzieje na rynku.Coraz mniej tego surowca


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 08:13 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
qq, myślę że surowiec jest tylko trzeba odpowiednio zapłacić. W Apis - Lublin liczą chyba ok 10 zł/kg. Jeżeli wymieniasz na węzę to jeszcze jako tako bo zapłacisz mniej za węzę ale gdyby ot tak sprzedać? Niech się bujają :cry: To lepiej sprzedać koledze za 20 zł/kg zrobi sobie za 8 zł/kg węzę i wszyscy zadowoleni a oni niech dalej szukają idiotów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 21:06 - pn 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1288
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
swiwojtek pisze:
qq, ile uzyskujesz ze 100 ramek np. wielkopolskich ?
Z łysoniowej na parę tej nierdzewnej wychodzi ok 10 kg ze 100ramek wielkopolskich + - 1 kilo

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 21:10 - pn 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
to daje 100g z plastra?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 22:12 - pn 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
qq spokojnie :mrgreen: parownik do ziemniaków jest prawie że dziewiczy :haha: Zakupiłem go z myślą o obsłudze pasieki, a to wodę przygrzać do rozmieszania cukru, wosk przetopić itp., jest praktycznie nówka nieśmigany :)

Chociaż jak wymieniałem komin w domu to mi trochę poratował skórę, było gdzie wodę zagrzać na kąpiel hehe

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2013, 13:15 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 531
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
A można ramki do takiego parnika z woszczyzną do przetopienia wsadzić? Czy je poskręca?
Pytam bo może przy okazji wytapiania wosku by je odkaził?

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2013, 22:34 - wt 

Rejestracja: 10 marca 2013, 11:17 - ndz
Posty: 135
Lokalizacja: mazury pow ketrzyn
Ule na jakich gospodaruję: wp dadant 3/4
nom ja w parniku gotowałem na wiosne dokładnie go umyłem kilkakrotnie wyparzyłem wrzatkiem...i wszystko dobrze tylko niemam praski do wyciskania woszczyn wycisnełem pobieznie taka stalowa sieatka ramki wzucasz na chwile i czysto nie trzeba drapac....

po parniku gotowaniu itd ..trzeba dwa razy klarowac...a po topiarce słonecznej wystarczy raz

natopiłem z 12 kg pojechałem do nowego sklepu pszczelarskiego i sie pytam ile dostane wezy kobieta mowi ze 2 do 1...i dała mi tyle samo wezy co wosku...liczyła dwa razy i mowi ze jest dobrze do widzenia i do domu :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2013, 23:13 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Lepiej woszczynę przetopić osobno, niż wkładać ją z ramkami, a później nie mieć możliwości zamieszania "wywaru, bo ramki będą się plątać.

A czy ich nie poskręca to nie wiem, bo takich rzeczy nie robiłem.

Ze swojego jakże bogatego doświadczenia mogę powiedzieć, że lepiej wytopić wosk z samej woszczyny, a ewentualnie później zagotować kolejną porcję czystej wody i tam wpakować ramki w celu odkażenia.

I kolejna kwestia, przy gotowaniu wszystkiego jak zupy jest masa roboty, odcedzanie, wyciskanie itp. Najlepiej zrobić tak jak ja ostatnio. Sposób opisałem wyżej, polecił mi go znajomy pszczelarz i jest o niebo lepiej. Wosk sam udaje się do góry, w zboinach nie znalazłem go ani grama.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2013, 11:44 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Z tego co tu wyczytałem to jak bym chciał sobie przetopić wosk to mam go wpakować do gara zalać wodą i zagotować??? a potem to przecedzić???

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2013, 12:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Tomasz2020, ja wale do gara, gotuje, syf wybieram sitkiem i później zostawiam z tym az ostygnie. Po ostygnieciu na dole wosku na ogół zbiera sie syf to zeskrabuje to nożen, wodę z zanieczyszczeniami wylewam. Później jeszcze raz wrzucam do czystej wody i gotuję. I tak 2 razy i mam czysty wosk. W najblizszym czasie rusze z topiarka parową :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2013, 21:37 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Cezary256, Jak Ci idzie z parownikiem ? bo może to jest dobry pomysł a gdzieś były chyba nawet z nierdzewki jak pamiętam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2013, 22:02 - czw 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
robert-a cały czas dopracowuję metodę wytopu wosku w parowniku. Ostatnim razem zawinąłem susz w drobnooczkową firankę dociążyłem odpowiednio z wierzchu i gotowałem +/- 3 godziny czasu nie sprawdzałem, bo to było tak przy okazji innych czynności. Wady i zalety metody.

"+"
1. wosk w miarę czysty bez grubych zanieczyszczeń
2. metoda dosyć łatwa do wykonania
3. Mało wosku zostaje w zbionach
"-"
1. sporo z tym wszystkim papraniny, nastaw wosku tylko 1 raz na dzień/dobę ponieważ po wygotowaniu zostawiałem wszystko pod przykryciem do samoistnego ostygnięcia. Następnego dnia zbierałem warstwę wosku z wierzchu i wyciągałem pozostałości z firanką.
2. 1 firanka 1 wytop, bo a to dziura, a to inny bzdet.
3. kłopoty z dociążaniem, kładąc kamień na wierzchu możemy się spodziewać, że podczas procesu wytopu "przesmyknie" się na dno powodując wypłynięcie firanki z syfem.

Jakby jednak nie narzekać, lepsza taka metoda niż robienie berbeluchy z plastrów, a później cedzenie wyciskanie itp.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2013, 22:13 - czw 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Obecnie jestem w trakcie konstruowania kolejnej odmiany wytapiarki w parowniku.

A mianowicie: Parnik ma średnicę 50 cm wysokość 55 cm. Wykombinowałem, że zrobię ze starej bańki hydroforowej wkład do wewnątrz średnica 45 cm wysokość 35 cm. Odciąłem górę i dół beczki na dnie wspawałem chyba z 6 drutów jako powiedzmy wsporniki podłogi którą to wykonałem z oryginalnej blachy załączonej do parownika (wkładka na dno) w blasze tej szlifierką kontową z cienką tarczą porobiłem nacięcia aby umożliwić gorącej wodzie wnikanie do wewnątrz i przepłukiwanie suszu i zabieranie wosku w górę. Na wierzchu mam zamiar dać siatkę 1mm na 1mm. Po załadowaniu suszu to pojemnika zakłada się siatkę i przy pomocy obręczy zaciskowej się ją montuje. Następnie całość tak skonstruowaną wstawiam do parownika, zalewam wodą i ogrzewam. Jeśli dobrze kombinuję to w miarę czysty wosk wypłynie na powierzchnię zostawiając za sobą zanieczyszczenia większe niż 1 mm. Będzie się znajdował (ten wosk) właśnie w warstwie wody pomiędzy 35 cm a 40cm.

W miarę to opisałem. Ale oczywiście kiedy wykończę ten projekt to zdjęcia obowiązkowo wstawię.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2013, 22:37 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Jak chcesz zrobić przyzwoicie parnik do wytopu suszu to zrób oczywiście naczynie w wyższym naczyniu. Na dole wewnetrznego naczynia wspawaj rurkę tak żeby potem wystawała z zewnętrznego naczynia. Miejsce przelotu przez duże naczynie oczywiscie zaspawaj. Do mniejszego naczynia kosz na susz. Oczywiście większe naczynie zamykane. Para będzie uciekała rurką penetrując jednocześnie susz. Wosk także będzie wylatywał rurką do pojemnika.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2013, 05:54 - śr 

Rejestracja: 16 czerwca 2013, 22:08 - ndz
Posty: 26
Lokalizacja: Wieliczka
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cordovan pisze:
A ja mam taką i zimą jak nie ma co robić mogę bawić się w przetapianie wosku.

Obrazek

Poszukuję kabla do takiej topiarki. Przekopałem strych i niestety nic nie pasuje. Może komuś zalega? To ekologicznie przejmę ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2013, 08:08 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1161
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
artista pisze:
Cordovan pisze:
A ja mam taką i zimą jak nie ma co robić mogę bawić się w przetapianie wosku.

Obrazek

Poszukuję kabla do takiej topiarki. Przekopałem strych i niestety nic nie pasuje. Może komuś zalega? To ekologicznie przejmę ;-)


Jak chcesz ,a przyjdź ,a weź se .Mam z 3 zbędne.No ale wysyłać niebędę .Niemam czasu na wysyłki ,woszczyny muszę wytapiać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2013, 17:36 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
artista pisze:
Cordovan pisze:
A ja mam taką i zimą jak nie ma co robić mogę bawić się w przetapianie wosku.

Obrazek

Poszukuję kabla do takiej topiarki. Przekopałem strych i niestety nic nie pasuje. Może komuś zalega? To ekologicznie przejmę ;-)


Kup sobie wtyczkę ceramiczną na allegro za 3,9 zł i dorób sobie kabel.
http://allegro.pl/wtyczka-bakelitowo-ce ... 03084.html

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 261 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji