FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 16:02 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ] 
Autor Wiadomość
Post: 28 czerwca 2013, 11:42 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lutego 2013, 22:46 - wt
Posty: 215
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: dadan wielkopolskie warsz. pos
Zakupiłem w tym roku od starszego pszczelarza 5 rodzin pszczelich z ulami - po atrakcyjnej cenie. Już podczas pracy na rzepaku zauważyłem że 2 rodziny są dosyć agresywne - porównując do moich własnych rodzin. Przeznaczyłem je do wymiany matek i tworzenia odkładów tym bardziej że pracowite i silne zbytnio też nie były rzepaku prawie nie naniosły. Przyszły zamówione matki pojechałem zacząć od tych uli no i okazało się że jest totalna wojna pomimo wcześniejszego odymienia i odczekania pszczoły dostały szału nie wykazywały w ogóle strachu przed dymem już po 1 wyjętej ramce miałem rój nad sobą i z 20 wbitych żądeł na szczęście w ubranie. Musiałem sie dozbrajać tj do ubierać po jednak z kazdą ramką po kilka żądeł doszło celu. pszczoły odchodziły za mną nawet do 100 m co nigdy mi sie jeszcze przy moich pszczółkach nie zdarzało. Matki nie znalazłem ale napewno szykowała sie do wyrojenia bo nie czerwiła i były zasklepione mateczniki. z każdą ramką musiałem odchodzić od ula zeby wogóle coś widzieć, zrobiłem odkład zabierajac im 3 rami zasklepione czerwiu. Ponieważ matki dalej nie znalazłem wszystkie ramki wyjąłem z ula otrzepałem z pszczół 30m dalej i ponownie włozyłem do ula majac nadzieję ze matk e szlak trafi i nie wróci, ale jesli była gotowa do wyrojenia to przecież wróci.
Następnego dnia - wczoraj już 50 m od pasieki zaczęły atakować wiec dałem spokój w sobotę zrobie im a one mnie powtórkę z rozrywki i zobaczę co sie dzieje.

Może macie jakies podpowiedzi co z tą 1 rodzinką zrobić (2 jest troszke lepsza) tzn jak pozbyć sie matki?
Na razie mam pomysł aby zabierać im czerw i osłabiać aby matkę mimo agresji znaleźć ale z 2 strony wolał bym ich nie tracić lecz wymienić matule zachowując siłę ...
co radzicie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2013, 11:50 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2010, 16:54 - pn
Posty: 293
Lokalizacja: Rudka k.Szczytna
Ule na jakich gospodaruję: ul Leciejewskiego
odstaw ten ul na bok, na jego miejsce nowy, potem ramki bez pszczół przewal do środka, a na to krata i drugi korpus. potem pszczoły z tego ula odstawionego wrzuć do ula tak, żeby je przez kratę przesiać. Matka zostanie na kracie, a wtedy poddasz nową matkę jednym ze sposobów.
Możesz też ramki porozdawać po innych rodzinach, a te pszczoły wywalić za pasieką żeby naleciały do innych, tylko wtedy rodzina zlikwidowana.
Pozdrawiam Marcin


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2013, 13:12 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lutego 2013, 22:46 - wt
Posty: 215
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: dadan wielkopolskie warsz. pos
No to niestety jest leżak więc przesianie nie wchodzi w grę ale sam p[omysł z przestawieniem jest dobry bo pozbęde się starych pszczół i wtedy może będe mógł matke odnależć a jak odnajde to połącze znowu, tyle że pustego ula już nie mam...
mogę nalot strej pszczoły przekierować na odkład bez ryzyka zcięcia matki w odkładzie ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2013, 13:31 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Slawko z Roztocza pisze:
Przeznaczyłem je do wymiany matek i tworzenia odkładów tym bardziej że pracowite i silne zbytnio też nie były rzepaku prawie nie naniosły.

Slawko z Roztocza pisze:
Matki nie znalazłem ale napewno szykowała sie do wyrojenia bo nie czerwiła i były zasklepione mateczniki

Ta rodzina wyroiła się wcześniej .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2013, 13:33 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Tez jestem tego zdania (chyba, ze pogoda nie pozwoliła) i to jest idealny moment na poddanie nowej matki NU.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2013, 17:43 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lutego 2013, 22:46 - wt
Posty: 215
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: dadan wielkopolskie warsz. pos
Też zakładałem taką opcję, no ale pewności nie ma, mateczniki pozrywałem, może faktycznie zaryzykować i mateczkę podłożyć ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2013, 20:36 - pt 

Rejestracja: 21 czerwca 2013, 15:47 - pt
Posty: 306
Lokalizacja: SZCZECIN
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Hej a nie kupiłeś czasem te pszczoły z Łobza bo ja mam taki sam problem jak ty :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2013, 21:03 - pt 

Rejestracja: 27 grudnia 2008, 19:50 - sob
Posty: 79
Lokalizacja: pszczew
Możesz też całą rodzinę rozbić na odkłady - stracisz w tym sezonie jedną rodzinę, ale wiosną będziesz miał 2 - 3 nowe, z łagodnymi matkami. Jeżeli zrobisz kilka odkładów, to, jeśli jest tam jeszcze matka, stracisz w jednym odkładzie młodą matkę, ale w pozostałych powinny matki przyjąć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2013, 21:21 - pt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Skoro były zasklepione mateczniki to z pewnością matki tam nie ma, to też tłumaczy (częściowo) pobudzenie i agresję pszczół. Musisz pozbyć się pszczoły lotnej , zrób nalot na ul sąsiedni , zbliżając je do siebie , a potem zabierając agresywny. Wykorzystasz pszczołę lotną na lipie , a w osłabionym łatwiej podasz matkę NU i ułożysz wszystko jak zechcesz. Już samo podanie matki łagodzi obyczaje pszczół, a podanie unasiennionej zmienia je nie do poznania po rozejściu się feromonu. Grzebaniem na siłę nie ogarniesz sprawy i każda kolejna próba będzie gorsza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2013, 21:47 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lutego 2013, 22:46 - wt
Posty: 215
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: dadan wielkopolskie warsz. pos
Więc tak zrobię części pszczół lotnych pozbede sie nalotem na sąsiedni i podłoże matkę NU w klatce bez odtykania na 2-3 dni i zobaczymy. Wiem jedno takie rodzinki nie maja prawa bytu a jak sobie pomysle że trutnie z tej rodzinki kręcą się w okół moich podłożonych młodych matek to aż ... :pala:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 czerwca 2013, 22:30 - pt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Trutnie też łatwo wyłapać :) , wystarczy skrzynka z kratą na wylotek .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 czerwca 2013, 08:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lutego 2013, 22:46 - wt
Posty: 215
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: dadan wielkopolskie warsz. pos
Niestety nie posiadam a przydało by się :pala:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 czerwca 2013, 08:52 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 marca 2012, 12:11 - ndz
Posty: 71
Lokalizacja: Polanówka woj. lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Slawko z Roztocza pisze:
p[omysł z przestawieniem jest dobry bo pozbęde się starych pszczół i wtedy może będe mógł matke odnależć a jak odnajde to połącze znowu, tyle że pustego ula już nie mam...
mogę nalot strej pszczoły przekierować na odkład bez ryzyka zcięcia matki w odkładzie ?

Slawko u mnie się udało zrobić nalot na odkład, tylko matule wsadziłem w izolator, tak na wszelki wypadek i wszystko OK, można też do klateczki i same uwolnią, tak jak piszesz pozbędziesz się lotnej pszczoły i w macierzaku łatwiej będzie szukać matki i szybciej przyjmą nową :jupi:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 czerwca 2013, 09:07 - sob 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
wystarczy kawałek kraty odgrodowej i cztery kawałki deski :
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 czerwca 2013, 22:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Raz w zeszłym roku miałem taką agresywną rodzinkę, wystarczyło ul otworzyć i szły na mnie jak meserszmity, również ubierałem się do nich dosyć grubo, a i tak czasami kilka żądeł dostałem. Nie mogłem przez tą agresję znaleźć matki pomogło to: https://pszczelnictwo.com.pl/proszek_do_usypiania_-_uspokajania_pszczol_id_772.html kilka dymków poszły na chwilę chaśku, chaśku znalazłem mamuśkę (również śpiącą) po 9 dniach nowa w klateczce w tym roku są łagodne jak baranki :)
Pozdrawiam tczkast


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 czerwca 2013, 23:14 - sob 
:haha: :haha: .Może to i dobry sposób.A powiedz ,co się stało jak ocknęły się ze śpiączki. :?: Czy były takie jak przed użyciem tego środka? :tasak:


Na górę
  
 
Post: 30 czerwca 2013, 22:15 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
tczkast pisze:
pomogło to:

A czy to przypadkiem nie saletra amonowa ,ktoś tutaj pisał o tym że każde :tasak: uspokoi .
Ile trwało uśpienie ?
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 czerwca 2013, 23:16 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lutego 2013, 22:46 - wt
Posty: 215
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: dadan wielkopolskie warsz. pos
O dzięki Rrzkast !!! takie cóś mi potrzebne dla w sumie 3 rodzin:)
już ja im pozmieniam mamuski i nawyki :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2013, 16:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Marek Podlaskie, jak się ocknęły to pozostały agesorkami takimi jakie były mamuśka unasienniona do Pani Marii Gembali jak się wymieniło pokolenie pszczół agresja zrównała się do poziomu zera :)

baru0, szperałem jakieś 15-20 minut, zanim mamuśkę znalazłem dosłownie przegarniając pszczoły ręką (część była na ramkach ale ledwo co się ich trzymały) po okolo pół godzinie widziałem jak pierwsze wychodziły na wylotek ale nie podrywały sie do lotu - nie czekałem dłużej, następnego dnia jak przyjechałem zobaczyć to wszystkie ładnie latały.

pozdrawiam tczkast,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lipca 2013, 08:30 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lutego 2013, 22:46 - wt
Posty: 215
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: dadan wielkopolskie warsz. pos
No dałem im radę !!!!!
Zamówiłem ten środek i pojechałem do tej cholernej rodzinki - która od tamtego przeglądu atakowała z daleka wszystko co sie rusza. Chyba z lęku o pszczoły (a jednak :) ) dałem troszke za mało tych granulek - pszczoły nie całkiem znieruchomiałyh a nawet niektóre biegały dalej po ramkach ale już nie żądliły. Matki i tak w tej kupie nie mogłem znaleźć (jak sie okazało młoda ciemna i mała dosyć - zołza) więc wpadłem na pomysł wziąłem 1 ramkę z największą ilością pszczół i strząsnąłem na maske samochodu he he i na takim jasnym blacie znalazłem ja w 1 minutę !!!!!
teraz etap 2 przyjęcie nowej - mam nadzieje że rozsmarowanie zapachu starej matki na klateczce z nową zadziała - bo już w tym roku zadziałał na 4 z 5 rojów

Jeszcze raz dzięki tczkast za informacje o tym czeskim środku ( a i jescze jedno nawiązując do takiego tematu - przesyłka przyszła w miarę szybko tj do tygodnia)
Mam jeszcze 2 złosliwe rodzinki ale już nie tak jak tamta ale jak dostane gdzieś matki unasiennione to kto wie czy i z nimi sie nie zmierze :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lipca 2013, 09:24 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Nie ma problemu - po to jest form aby sobie pomagać ;) - matki unasiennione napewno dstaniesz u Pani Marii Gembali - wczoraj mój kolega zamawiał. Telefon 607695247
Pozdrawiam tczkast


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: pawelek2304 i 27 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji