FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 06:52 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
Post: 03 lipca 2013, 20:19 - śr 

Rejestracja: 10 marca 2013, 11:17 - ndz
Posty: 135
Lokalizacja: mazury pow ketrzyn
Ule na jakich gospodaruję: wp dadant 3/4
mam sytuacje musze odstawic ul spodziewam sie trotowek musze je wysypac na przescieradło...a do nowego ula dac mateczke bo juz jedna mi załatwiły i pytanie jak daleko odniesc ten ul maciezak aby trotowkie nie wrociły o ile potrafia latac....a ten film mnie troche zainspirował...rosjanie wiedza co dobre :haha: http://www.youtube.com/watch?v=YdaZvWob ... Wg&index=2


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lipca 2013, 20:55 - śr 
HaQ pisze:
jak daleko odniesc ten ul maciezak aby trotowkie nie wrociły o ile potrafia latac
od 10 do 20 metrów od obecnego miejsca bym odniósł. Trutówka to też pszczoła i nieprawdą jest że nie potrafi latać, umie ale z racji tego iż zaczęła składanie jej i jest dopasiona lata na krótkim odcinku, niekarmiona po upadku w trawę zostaje tam na amen. :wink:


Na górę
  
 
Post: 03 lipca 2013, 21:09 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Taki odkład może niechętnie przyjmować nową matkę , podaj ramkę z czerwiem na wygryzieniu - te pszczoły będą obstawą podawanej matuli i będą ją chętnie karmiły, staruchy mogą być jej nawet wrogie i zetną lub nie będą karmić i strutowieje .
Oczywiście najpierw skasuj trutówki :lol: , u mnie ptaszki szybko się nimi interesują .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2013, 08:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 marca 2011, 19:04 - ndz
Posty: 59
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
To ja mam pytanie, miałem taką sytuację iż matka nie wróciła z lotów godowych, zaczęła czerwić trutówka po kilka jaj w jednej komórce porozrzucane na na dnie każdej komórki, odniosłem ul na ok. 15 metrów i to jeszcze za drzewa dość wysokie brzozy, strząchnąłem tam wszystkie pszczoły a ul po jednej części bacznie zwracając uwagę żeby nie przynieść żadnej pszczoły postawiłem na starym miejscu, stare ramki wszystkie poszły do piwnicy, a do ula dałem jedną ramkę czerwiu na wygryzieniu i 3 ramki węzy, oraz matkę unasiennioną czerwiącą z ulika weselnego w klateczce, pszczoły podkarmiałem drugiego dnia sytą miodową (0,5 litra miodu i tyle samo wody zagotowane), matkę w obawie o ścięcie i nieprzyjęcie odbezpieczyłem po 48 godzinach, uwolniły ją i przyjęły, ale co się dzieje matka która normalnie czerwiła w uliku teraz nie czerwi, w ulu jest pełno czerwiu trutowego więc trutówka czerwi w dobre a matka spaceruje po ramkach. Dodałem tam ostatnio kilka ramek z zasklepionym czerwiem z innej silnej rodziny i na razie zostawiłem tak jak jest, słyszałem gdzieś czy czytałem że jak jest matka czerwiąca w ulu i trutówka razem to pszczoły z czasem zrobią porządek z trutówkami i wyjdą na prostą, ale czy to prawda ? Zostawić i czekać co będzie, czy cała operację powtórzyć z przeniesieniem ula na odległość na przykład 100 metrów, a może po prostu spisać tą rodzinę na straty i rozgonić towarzystwo. Co myślicie to tym wszystkim ?
Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2013, 08:41 - czw 
dark210 pisze:
matkę w obawie o ścięcie i nieprzyjęcie odbezpieczyłem po 48 godzinach, uwolniły ją i przyjęły, ale co się dzieje matka która normalnie czerwiła w uliku teraz nie czerwi, w ulu jest pełno czerwiu trutowego więc trutówka czerwi w dobre a matka spaceruje po ramkach.
Przez 48h jak nie czerwiła zamknięta w klateczce i nie karmiona mleczkiem to i nie czerwi, daj jej kilka dni, pszczoły jeśli ją przyjęły i nie wywaliły dopasą mleczkiem i zacznie normalne czerwienie, powiadasz że czerwiu trutowego jest pełno? zamkniętego? bo jeśli tak to jest to stary czerw z przed poddania matki, czy teraz widzisz nadal po kilka/kilkanaście jaj w komórkach nieregularnie poukładanych na ściankach komórek a matka jaką poddałeś chodzi po plastrach? :wink:


Na górę
  
 
Post: 04 lipca 2013, 10:06 - czw 

Rejestracja: 01 maja 2012, 21:51 - wt
Posty: 75
Lokalizacja: Krzywaczka/Bochnia
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
U mnie młoda matka z wymiany zaczerwiła na trutowo prawie całe gniazdo z ładnie odrobioną tegoroczną węzą :(
Ponieważ nie mogłem znaleźć matki wysypałem wszystkie pszczoły z gniazda na prześcieradło z 10m od ula, do ula nowe ramki (choć już nie takie ładne jak poprzednie) i nową matkę UN w klatce.
Mam teraz ramki z czerwiem trutowym w różnym wieku bo czerwiła bardzo nieregularnie, czy to się nadaje tylko do przetopienia?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2013, 10:13 - czw 
johnwoo pisze:
Mam teraz ramki z czerwiem trutowym w różnym wieku bo czerwiła bardzo nieregularnie, czy to się nadaje tylko do przetopienia
Zetnij zasklep wytrzep czerw a ramki oddaj pszczołom, zgryzą komórki do normalnej głębokości czerwiu pszczelego chyba że poszerzyły na trutowe to do wytopu. :wink:


Na górę
  
 
Post: 04 lipca 2013, 10:42 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 marca 2011, 19:04 - ndz
Posty: 59
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Cordovan pisze:
Przez 48h jak nie czerwiła zamknięta w klateczce i nie karmiona mleczkiem to i nie czerwi, daj jej kilka dni, pszczoły jeśli ją przyjęły i nie wywaliły dopasą mleczkiem i zacznie normalne czerwienie, powiadasz że czerwiu trutowego jest pełno? zamkniętego? bo jeśli tak to jest to stary czerw z przed poddania matki, czy teraz widzisz nadal po kilka/kilkanaście jaj w komórkach nieregularnie poukładanych na ściankach komórek a matka jaką poddałeś chodzi po plastrach? :wink:


Dni minęło na tyle dużo że ten czerw trutowy jest już na odbudowanej węzie i jest częściowo zasklepiony, starych ramek z tej rodziny nie dawałem, poszły do piwnicy, a dałem im 3 ramki węzy i 1 ramkę zasklepionego czerwiu pszczelego z innej rodziny. Rozważam po prostu danie pszczołom więcej czasu, teraz dużo młodej pszczoły się wygryzie z plastrów z zasklepionym czerwiem które poddałem więc może młode pszczółki zaopiekują się matką jak należy.

_________________
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2013, 16:01 - czw 

Rejestracja: 01 maja 2012, 21:51 - wt
Posty: 75
Lokalizacja: Krzywaczka/Bochnia
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Cordovan pisze:
chyba że poszerzyły na trutowe to do wytopu. :wink:

Niestety poszerzyły, garbate jak cholera. Wyciąłem miodek do zjedzenia a reszta na wosk w takim razie...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2013, 16:25 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
dark210 pisze:
To ja mam pytanie, miałem taką sytuację iż matka nie wróciła z lotów godowych, zaczęła czerwić trutówka po kilka jaj w jednej komórce porozrzucane na na dnie każdej komórki, odniosłem ul na ok. 15 metrów i to jeszcze za drzewa dość wysokie brzozy, strząchnąłem tam wszystkie pszczoły a ul po jednej części bacznie zwracając uwagę żeby nie przynieść żadnej pszczoły postawiłem na starym miejscu, stare ramki wszystkie poszły do piwnicy, a do ula dałem jedną ramkę czerwiu na wygryzieniu i 3 ramki węzy, oraz matkę unasiennioną czerwiącą z ulika weselnego w klateczce, pszczoły podkarmiałem drugiego dnia sytą miodową (0,5 litra miodu i tyle samo wody zagotowane), matkę w obawie o ścięcie i nieprzyjęcie odbezpieczyłem po 48 godzinach, uwolniły ją i przyjęły, ale co się dzieje matka która normalnie czerwiła w uliku teraz nie czerwi, w ulu jest pełno czerwiu trutowego więc trutówka czerwi w dobre a matka spaceruje po ramkach. Dodałem tam ostatnio kilka ramek z zasklepionym czerwiem z innej silnej rodziny i na razie zostawiłem tak jak jest, słyszałem gdzieś czy czytałem że jak jest matka czerwiąca w ulu i trutówka razem to pszczoły z czasem zrobią porządek z trutówkami i wyjdą na prostą, ale czy to prawda ? Zostawić i czekać co będzie, czy cała operację powtórzyć z przeniesieniem ula na odległość na przykład 100 metrów, a może po prostu spisać tą rodzinę na straty i rozgonić towarzystwo. Co myślicie to tym wszystkim ?
Pozdrawiam

lepiej bylo wrzucić tam starą matkę i zrobilaby ci porządek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2013, 20:53 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 marca 2011, 19:04 - ndz
Posty: 59
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
jino2 pisze:
lepiej bylo wrzucić tam starą matkę i zrobilaby ci porządek.

nie było starej matki, dlatego powstała trutówka.

_________________
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2013, 21:24 - czw 

Rejestracja: 10 marca 2013, 11:17 - ndz
Posty: 135
Lokalizacja: mazury pow ketrzyn
Ule na jakich gospodaruję: wp dadant 3/4
juz 2 dzien czekam na matke i nici..obiecane na wczoraj nima dzwonie jutro bedzie dzis wysłana dzis tez niema ...... :pala: i chyba zakupie unasienniona bo juz puznawo sie robi na jednodniowki...i od innego chodowcy ktory powie mam ...to sprzedam niemam to niemam

amatorsko ale chyba na przyszły sezon trzeba zrobic sobie kilka matek czy f1 czy f5...niewazne moze byc kulawa ale jak na koniec sezonu sa takie sytuacje to szkoda rodzinki.....jakies malutkie odkładziki a zapasik sie moze przydac


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji