FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 18:58 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ] 
Autor Wiadomość
Post: 05 lipca 2013, 00:19 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2012, 23:53 - pn
Posty: 62
Lokalizacja: Domaniewice koło Głowna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
witam moje pytanie dotyczy miodu i roślin trujących zwłaszcza tojadu
Tojad roślina trująca.
W Polsce występuje w Sudetach i Karpatach: w Tatrach, na Gubałówce, na Babiej Górze
i w Paśmie Policy, na Pilsku, i na Baraniej Górze.
Zdziczały z uprawy występuje (ergazjofigofit) również na niżu.
Roślina bardzo silnie trująca, jedna z najsilniej trujących roślin krajowych.
miód z tojadu jest szkodliwy dla pszczół i ludzi.

jak się chronią pszczelarze przed takim pożytkiem ?, z tych rejonów ( wyżej wymienionych)
pszczoły się nie zamknie jak coś kwitnie to ona tam leci a pszczelarz nie lata za każdą pszczołą i nie wie z jakich kwiatków miodu nazbierają.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek -Hok'tar


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2013, 13:47 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Jak widzisz i pszczelarze i ich klienci jeszcze nie pomarli.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2013, 15:07 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
adriannos pisze:
Jak widzisz i pszczelarze i ich klienci jeszcze nie pomarli.
Tego czy pszczelarze i ich klienci , którzy jedli miód z tojadu nie pomarli nie widać - bo jak to zobaczyć???
A może się jednak podtruwali? i nawet o tym nie wiedzą ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2013, 19:20 - pt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Czyli najbezpieczniej kupować sztuczny ;)

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2013, 19:54 - pt 

Rejestracja: 01 kwietnia 2011, 12:16 - pt
Posty: 612
Lokalizacja: koszalin
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
asan pisze:
Czyli najbezpieczniej kupować sztuczny ;)

Niekoniecznie, pszczoły tojadu nie oblatują.
Oblatują trzmiele i jakoś żyją, dziwne nie?
Jak i ta teza założyciela wątku, że nektar ma ten same właściwości co roślina, to jak twierdzić że na rzepakowym miodzie można smażyć frytki :haha:

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2013, 20:10 - pt 

Rejestracja: 26 lipca 2011, 09:53 - wt
Posty: 203
Ule na jakich gospodaruję: Dadant/WP
Na pewno są stworzonka, które tą roślinę zapylają i im nie szkodzi.
Wystarczy pomyśleć, pszczoły nie są głupie. Jeśli jest coś dla nich trujące to nie wydaje mi się, żeby to strasznie oblatywały. Jeśli pszczoła podczas lotu zjada część nektaru (który ponoć jest trujący) to czy zdoła dotrzeć do ula a jeśli już to czy będzie o takim pożytku powiadamiać resztę?

_________________
Album


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2013, 20:26 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2012, 23:53 - pn
Posty: 62
Lokalizacja: Domaniewice koło Głowna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
trzciny poczytaj o tojadzie wszystkie jego części są trujące

_________________
Pozdrawiam Zbyszek -Hok'tar


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2013, 20:39 - pt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
trzciny pisze:
Niekoniecznie, pszczoły tojadu nie oblatują.
Oblatują trzmiele i jakoś żyją, dziwne nie?


Etam dziwne. Tojadu używali nasi pradziadowie, a raczej prababki bo czarownictwo to raczej kobieca domena ;)
A tak całkiem poważnie to jaki %% miodu może stanowić nektar z tojadu? I czy w tej ilości nie ma zerowego wpływu na człowieka (który też nie potrafi zjeść dużej ilości miodu jednorazowo)?
No i słuszna uwaga o toksyczności dla pszczół i możliwości dostarczenia wziątku do ula...

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2013, 21:03 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
M@riusz pisze:
Na pewno są stworzonka, które tą roślinę zapylają i im nie szkodzi.
Jeśli pszczoła podczas lotu zjada część nektaru (który ponoć jest trujący) to czy zdoła dotrzeć do ula ...

Nektar może być trujący ale niekoniecznie trujący śmiertelnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2013, 23:13 - pt 

Rejestracja: 26 lipca 2011, 09:53 - wt
Posty: 203
Ule na jakich gospodaruję: Dadant/WP
miodosytnik pisze:
Nektar może być trujący ale niekoniecznie trujący śmiertelnie.


Jeśli nie jest toksyczny na tyle aby uśmiercić pszczołę to po przerobieniu pewnie zwiększa toksyczność i już wtedy pszczoły umierają?

Ja bym się tym nie przejmował. Dla mnie skoro pszczoły zrobią miód to nie zrobią nic czy mogłyby się same zatruć a jeśli mała pszczółka przeżyje to duży człowiek tym bardziej :)
pozdrawiam

_________________
Album


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lipca 2013, 14:56 - sob 

Rejestracja: 01 kwietnia 2011, 12:16 - pt
Posty: 612
Lokalizacja: koszalin
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
Pszczoły nie pobierają z tojadu bo mają z krótkie języczki, tylko i dla tego!
hok'tar. pisze:
trzciny poczytaj o tojadzie wszystkie jego części są trujące

No i co z tego, a w nektarze stwierdzono? to też jest część rośliny?
To jak twierdzić że pot, mocz, i łzy to części człowieka.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lipca 2013, 20:35 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2012, 23:53 - pn
Posty: 62
Lokalizacja: Domaniewice koło Głowna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
jeśli coś nie jest trujące dla pszczół czy innych zwierząt to nie znaczy że nie szkodzi człowiekowi.
"W Polsce najsłynniejszy przypadek skażenia miodu nastąpił w 1971 roku. Miód ten został skażony skopolaminą z plantacji bielunia indyjskiego. Od tamtej pory bardzo rzadko spotykamy się z zatruciami tego typu w Polsce. Zatrucie toksycznym miodem mimo ciężkiego przebiegu jest niegroźne dla życia człowieka i przy odpowiedniej opiece lekarskiej mija po kilkunastu godzinach."
trzciny pisze:
No i co z tego, a w nektarze stwierdzono? to też jest część rośliny?
To jak twierdzić że pot, mocz, i łzy to części człowieka.

poczytaj troche zanim coś napiszesz
po co by ludzie oddawali mocz do badań skoro by niemiał nic co jest w organiżmie człowieka.
Tojad zawiera akotyninę poszukaj sobie w google, którą stwierdzono kiedyś w miodzie

_________________
Pozdrawiam Zbyszek -Hok'tar


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2013, 09:37 - ndz 

Rejestracja: 01 kwietnia 2011, 12:16 - pt
Posty: 612
Lokalizacja: koszalin
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
hok'tar. pisze:
witam moje pytanie dotyczy miodu i roślin trujących zwłaszcza tojadu ....
Roślina bardzo silnie trująca, jedna z najsilniej trujących roślin krajowych.
miód z tojadu jest szkodliwy dla pszczół i ludzi...

Wracamy do początku, postawiłeś teze że istnieje miód z tojadu, dobra podaj źródło, ale nie google tylko z literatury.
Dalej, jeśli nie podobają Ci się odpowiedzi, bo nie zgadzają się z twoimi tezami to Twoja sprawa, dalej możesz nie czytać.
A teraz z literatury źródeł nie podam, poszukaj w bibliotece (warto)
1. Z tojadu nektar pobierają jedynie trzmiele długojęzyczkowe !!!!!!!!
u pszczoły miodu niet !!!!!
2. Było zatrucie z podejrzeniem bielunia (a propo nie indyjskiego!!!!!), jest w literaturze, tyle że komentarz jest taki, że przypadek niepewny i że w dojrzałych miodach skopolaminy nie ma.
3. Wcześniejszy słynny przypadek zatrucia miodem miał miejsce za cesarstwa rzymskiego, podobno miodem z różanecznika, ale wtedy nie było google, chociaż głowy nie dam że nie znajdziesz bezpośrednich relacji z filmikami na youtube

Na koniec zagadki:
Ile jest rutyny w miodzie z rzepaku?
Czy arszenik w małych ilościach może być lekarstwem?

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2013, 23:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2012, 23:53 - pn
Posty: 62
Lokalizacja: Domaniewice koło Głowna
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ale napisałeś się ,
nawet nie podałeś źródeł - bo nie znalazłeś prawda?a piszesz że warto.
Tyle to na tym forum też napisali i nie z książek znalazłeś tylko w google http://pl.rec.ogrody.free-usenet.eu/Toj ... 6428070_S2
dlatego moje pytanie bardziej kierowałem z myślą do pszczelarzy z rejonów górskich

_________________
Pozdrawiam Zbyszek -Hok'tar


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2013, 17:25 - pn 

Rejestracja: 01 kwietnia 2011, 12:16 - pt
Posty: 612
Lokalizacja: koszalin
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
hok'tar. pisze:
Ale napisałeś się ,
nawet nie podałeś źródeł - bo nie znalazłeś prawda?a piszesz że warto.
Tyle to na tym forum też napisali i nie z książek znalazłeś tylko w google http://pl.rec.ogrody.free-usenet.eu/Toj ... 6428070_S2
dlatego moje pytanie bardziej kierowałem z myślą do pszczelarzy z rejonów górskich

Widzę że nie odpuszczasz.
No dobra, dla ułatwienia podam że informację o tojadzie znajdziesz na str. 218, kolumna trzecia, wydanie PWRiL z 1989r, pod hasłem tojad :mrgreen: , a tytułu to się domyśl. Przy okazji zauważ że w twoim googlowskim źrodle nie rozróżniają trzmieli długojęzyczkowych, a wtym wypadku jest to dość istotne.
Dalej już szukaj sobie sam ja się wyłączam z tematu.
Naprawdę warto zglądać do biblioteki, naprawdę.
A propo, jak tam zagadki?
Sory wyłączam się.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2013, 17:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
adriannos pisze:
Jak widzisz i pszczelarze i ich klienci jeszcze nie pomarli.

Ja już napisałem w tym temacie. A wy dalej swoje.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2013, 18:15 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
A może się jednak podtruwali? i nawet o tym nie wiedzą ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2013, 18:23 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Nie. To raczej niestworzona historia. Herezja, jakby to kiedyś ujęli.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 18 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji