FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

U mnie w większości pasiek loty osłabły strasznie. Zbyt intensywnie padało. Z chmur miejscami deszcz lał jak z cebra, a gdzie indziej tylko po mżyło. Spadź na razie załatwiona, a do końca sezonu jakieś dwa tygodnie. Dobrze, że zostają jeszcze zioła polne zapewniające mniejsze przybytki, ale to ciągły pożytek rozwojowy. Osty też jeszcze intensywnie kwitną na 2 pasiekach. Nawłoć się żółci. Nie jest źle.

Teraz aby tylko dużo czerwiu było do zimowli, reszta to dla mnie tylko dodatki, bardzo miłe dodatki.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

U mnie tam gdzie stacjonuje na spadzi też nie padało bo dzwoniłem dzisiaj w góry.

Eskimos, będąc w Kanadzie, kupił sobie lodówkę.
Zdumiony sprzedawca pyta:
- Po co panu ta lodówka, przecież na Grenlandii mróz trzyma cały rok?
- To proste. Tam na dworze jest minus 60 stopni, w domu minus 40 stopni, w łóżku minus 30 stopni. W lodówce przynajmniej będę mógł się ogrzać.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Opowiadasz, nas to chciały w pracowni zjeść

Módl się zęby już nic obfitego nie wystąpiło po będzie się zimować garści pszczół

do 15 września jest jeszcze czas, wystarczy pilnować miejsca żeby matki miały gdzie czerwić zwłaszcza w odkładach...

_________________
xyz

Tak piszesz bo czekasz na spadź ,az sie pojawi

Jak masz dużo miejsca w gnieździe i sporo pyłki to rodzina pójdzie do zimy silna. Jeszcze z 2-3 tygdonie spokojnie mogą rośliny spadziować. Później zacznę się martwić jeśli oczywiście spadź dopisze.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Coś czuję, że dopisze i będzie problem

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

tak sobie to tłumacz, cosik cornego jesce noso

_________________
xyz

Też tak czuję. Do końca tygodnia po 20-kilka stopni, a od poniedziałku powrót upałów. Także możliwe że problem się pojawi. W każdym razie ja pasiekę zabieram z pod lasu pod koniec sierpnia, a później niech się dzieje co chcę, moje już nie będą wtedy miały jak na spadź latać

A dla pszczelarzy zimujących koło lasu przydała by się mokra końcówka sierpnia, albo jakieś ochłodzenie żeby bezpiecznie zazimowali swoje rodzinki.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Skąd mozecie wiedziec jak macie pszczoły 3 sezony ,ze na sierpniowej spadzi czy wrzesniowej nie da sie bezpiecznie zazimować pszczół?
Zawsze mnie to zastanawiało skąd takie brednie ,u mnie jest na odwrót pszczoły ida silne jak nigdy do zimy ,a przerabiają cukier jeszcze dodatkowo.

Brak spadzi w sierpniu i we wrzesniu ,brak czerwiu, brak pszczół na wiosnę,albo trzeba łączyć.

święta prawda bo pszczoły na takim pozytku pięknie się rozwijają tylko tak jak napisałem matka musi mieć miejsce bo faktycznie można zimowac garstke

_________________
xyz

O sierpniowej nic nie piszę, bo uważam tak jak Ty i też mnie dziwi jak ktoś pisze że będzie garstka pszczół do zimy. O wrześniowej się nie wypowiadam bo nigdy nie miałem tego problemu.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

To zależy jak noszą . Jak obfita spadź w sierpniu i brak pyłku to się pszczoły momentalnie spracują . A co do spadzi na zimę to jak jest wczesna wiosna albo obloty w styczniu lub lutym to nie ma problemu. Byle za długo nie siedziały w ulach bez oblotów.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Widocznie jeszcze Nie widziałeś prawdziwego pożytku spadziowego
i piszesz pierdoły
Doreszty u ciebie wszystko jest odwrotnie jak w tej piosence wszystko po Francusku zegarek na ścianie piesek na łańcuszku


Nie do końca masz rację czerw nie żyje tylko miodem
A pierzgi zaczyna przy spadzi brakować

Jade w piątek do tych moich na spadzi podebrać im trochę no bo po niedzieli to trza będzie je zwozić. Czy ta moja cytrynka uciągnie aby tyle miodu? Czy mam się rozglądać za czymś większym? Jak radzicie spadziowcy? Na spadzi są 54 rodziny.

U mnie tu pod lasem na liściach lipy też pokazała się spadź. Jak na razie to jest jej za mało by pszczoły się na nią zainteresowały. Jak jest tu to i mam nadzieje że w górach na jodle też jeszcze jest.

dzisiaj pszczoły siedzą w ulach i sporadycznie tylko wylatują także spadzi nie ma. Może coś się jeszcze pojawi ale raczej nie w tym tygodniu.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

No i u mnie też troszke polało, czekam na spadź do 25 września i jak sie nie pojawi to trudno. Dobrze ze nawłoci coraz więcej, nawet w lesie na liniach oddziałowych zaczyna rosnąć to przynajmniej jest na rozwój...
Pszczelarze od 4 lat ale to ten rok jak narazie jest najsłabszy jeżeli chodzi o średnią z przezimowanej rodziny.

Nie za długo ?? a jak się pojawi to co kiedy karmił będziesz

Nie łudź się ja przez to przechodziłem ,karm pszczoły albo chociaż daj im na rozwój bo zazimujesz zdechlaki ,połowę pasieki możesz zostawić i czekać na spadź i sprawdzisz .W 2011 słabe rodziny wyszły mi na wiosnę ,a sezon był tak piękny ,że nie nadążałem wirować miodu ,w tym roku na wiosnę rodziny o wiele silniejsze niż w 2011,większy bagaż doświadczeń ,lepiej przygotowana pasieka,lepszy pszczelarz ,ale nie było spadzi towarowej ,a jak będzie to mnie to już wali bo trzeba karmić pszczoły . Czas jechać do Anglii za 11 funtów/godz. a pszczoły sprzedać jeszcze na jesieni . Dobrze ,że chociaż je mam, wielu potraciło pszczoły przez opryski ,a pomocy państwa nie ma ,mieszacze,sprowadzacze miodu i firmy handlujące sprzętem mają tylko profity.

+5 stopni było nad ranem. Dwa tygodnie temu to o 6 godz już latały a dzisiaj o 9 dopiero zaczynały. Nie ma się co łudzić jak do tej pory nie przyniosły to teraz już za wiele nie naniosą. Zdecyduje na miejscu ale prawdopodobnie paręnaście uli przywioze.

tak jak przedmówca, u mnie już po spadzi pszczoły o 9 rano latały jak słabe odkłady dopiero poźniej ruszyły sie na nawłoć , w tamtym tygodniu o 7godzinie latały jak teraz o 14

_________________
xyz

koniec sezonu również u mnie. W sumie to dobrze bo kończy się urlop i czas wracać do pracy, a nie wirować miód. Jutro zwożę jedną część, a w sobotę albo niedzielę drugą pod dom. I to tyle na ten rok.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

No to jade w te góry. Biore 18 korpusów z ramkami bo część podbiore i parenaście uli przywiozę.

Na jodle mam tylko część pasieki, taka straszna bida tam nie jest bo na rozwój mają i ładnie czerwią (nawłoć się nawet do lasu pcha na linie oddziałowe).
W tamtym roku spadź sie u mnie zaczęła lac po 23 sierpnia jesli by sie to powtórzyło to do 10 września mam troche spadzi i podkarmiam inwertem ... w tamtym roku z 5 rodzin stojacych na spadzi do 15 września zimą padła jedna ... chociaż reszta na wiosnę zbyt silna nie była ale to z kolei na pewno był tez wpływ długiej zimy.
W kazdym bądź razie popróbuję tak jak pisałem do 25 sierpnia na lesie jak bedzie się lać to zostawiam jak nie to zabieram jeszcze w sierpniu.
Najważniejsze że dochowałem sie w tym roku ładnych odkładów na matkach od Polbarta, Szczupaka, Bartnika sądeckiego, Lewkowicza i z Kamiannej i zobaczymy co pokażą na przyszły rok (jesli przezimuja oczywiście )

u mnie tak latały na spadzi co były te upały

Las świerkowy znowu huczy, buczy i bzyczy Ale to już ostatki. Niedługo koniec sezonu.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Pięknie koledze polało ,szkoda że taki widok widziałem ostatnio 2 lata temu,ach wspaniałe czasy to były .

Zrobiłem tak jak planowałem. Przywiozłem 18 korpusów ramek z miodem i 12 uli. Czy dobrze zrobiłem to do końca nie jestem przekonany bo spadź jeszcze jest a te co przywiozłem to miały po 10 kg miodu w miodni a stały .tam tylko dwa tygodnie
Jest bardzo sucho i mimo że nie ma zasklepu to miód ma tylko 17% wody i po potrząśnięci ramką nie wylewa się świeży nakrop. Te co przywiozłem to rano już wioze na nawłoć.

krzys, ja osobiście bym wolał zostawić na spadzi niż wywozić na nawłoć... jeżeli o sam miód chodzi bo jeżeli chodzi Ci o podbudowanie sił rodzin to masz rację

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Ogólnie to powinienem być zadowolony bo tą tone to z pewnością wybiorę no ale czemu brat ma dwa razy tyle a stoi zaledwie ok 5km odemnie. Jakim prawem ma aż tyle.

5km to dużo - ciesz się że i tyle weźmiesz. Ja bylem 4km od kolegi i on spadź brał, a ja tylko wielokwiat

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

no ładnie ze spadzią tak własnie jest w jednym miejscu leje się jak deszcz a 3 km dalej susza
w takie upały jak były jodły najlepiej spadziują w potokach bo tam jest duża wilgoć, wiek lasu też ma znaczenie bo młody las lepiej daje nie mowiąc już o odległości do lasu jaką muszą przelecieć dziewczynki

a później przepychanki na forum bo jeden wziął 20l z ula a drugi 80l i uważa się za mistrza świata z 50 latami praktyki dobre miejsce to podstawa a czy je wykorzysta pszczelarz to juz inna sprawa

_________________
xyz

Staszek
gorzej jest jak ten z 50 latami praktyki ma te 20 l z ula a ten z 10 ma latami 80l
Nie wiesz o tym że starszy ma zawsze rację

czasami tak bywa
pamiętam jak byłem w jesieni u pewnego pszczelarza który ma wiecej lat pszczoły niż ja życia (pasieka ok 50 rodzin). Proponował mi interes życia czyli kupno rodzin no więc gadam do niego zeby pokazał co tam ma no i tak:
rodzina ułożona na 7 ramkach wielkopolskich
1 ramka pusto
2 ... pusto
3 .... pojedyncze sztuki
4 ramka coś więcej sie ich pojawilo
już nie wytrzymałem i mówie że coś mało tych pszczół
a on mi na to że się zbiły bo im zimno
tym optymistycznym akcentem zakończe temat

_________________
xyz

Jak miał więcej lat pszczoły niż Ty życia, to pewnie konfabulujesz.
W tym jednym roku tak pechowo trafiłeś? Przypadek taki?
Brak szacunku i tyle..

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

wiesz nudzi mi się to sobie zmyślam
napisałem to żeby dać do myślenia jak ma być miód w ulach skoro rodziny są takie słabe wiosną taka rodzina obsiada może 2 ramki zanim dojdzie do siły będzie ją trzeba karmić na zime

_________________
xyz

Dokładnie tak myślę

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Tomek

Nie musi konfabulować
Miałem przypadek parę lat w stecz przychodzi starszy pszczelarz i rozmawiamy w toku rozmowy przyznaje mi się że z 20paru rodzin wysło mu już z 15 roi ... na to ja mówię mam 80 i wyszły mi tylko 2 z czego jednego złapałem
Gość załamuje ręce i mówi to Co to Synu masz takie słabe te rodziny ????
Co mu miałem powiedzieć że ja nie po to robię z pszczołami żeby mi roje wychodziły i że od swoich rodzin odebrałem już po 40l miodu
przecież by mi w to i tak nie uwierzył - Wolałem przemilczeć

Pszczoły na 4 ramce z 7, wiec ile obsiadały? Jedną?
Ale ok, kudlaty, przepraszam.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

były dostawione do jednej ze ścian, ile dokładniej obsiadały nie mam pojecia bo po pierwsze miał beleczki a po drugie "przegląd" skonczył się na tylu ramkach, troche mu się głupio zrobiło bo chcial zabłysnąc ale nie wyszło
w tym roku wiosną miałem wątpliwy zaszczyt oglądać całą pasieke która była w sile od 1 do 4-5 ramek obsiadanych na czarno ramka wielkopolska średnia siła to 3 zazimowane na 7-8 ramkach, rodziny przez telefon sklasyfikowane jako silne szkoda że musiałem zrobić ok 500km w dwie strony żeby stwierdzić ze jest inaczej pasieka nie mała bo ok 70 "rodzin", po tym jak zobaczyłem co tam jest w środku zrezygnowałem i dowiedziałem się ze jestem wybredny i chyba nigdy silnej rodziny nie widziałem

_________________
xyz

To tak samo jak z rojami dzwoni do mnie kobieta że w jej sadzie wisi rój wielkości wiadra
Ja jeszcze raz zapytałem Proszę pani duży ten rój ??? .... Odparła panie ogromny no to pojechałem wiozłem korpus 5 ramek suszu zajeżdżam do kobitki a tam wisi wiadro pszczół ale takie co mój wnuk Babki z piasku robi pewnie komuś z ulika weselnego pszczoły zwiały

Co taka cisza w tym temacie? Można by wnioskować z tego że spadź jeszcze jest bo spadziowcy nie mają czasu coś napisać. Gdyby jej nie było to z pewnością by coś napisali a jak jest to mało kto się pochwali.

Skończyła się tydzień temu i już raczej nie będzie . Ja się już składam do zimy.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Dwóch moich znajomych już zjezdza. Ja jeszcze zostaje co najmniej do środy bo choćbym chciał zjechać to nie mam czym bo mi siadła tylna belka w tym moim Berlingo a naprawią mi ją dopiero we wtorek.

ja już w zeszły weekend się poskładałem. Wystarczy na ten sezon.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Zięć od mojej siostry jest teraz i mówi że spadź jeszcze jest. Jest tam bo teraz wybiera miód.

może spadziuje u kogoś inwert lub słabe rodziny które są rabowane
tak serio to moje odkłady wczoraj dostały po 2,5l syropu 3:2 dlatego tak wcześnie bo planuje wyjazd od połowy września i musze zdążyć, odkłady planuje karmić mniejszymi dawkami a rodziny dostaną tradycynie już z wiadra

_________________
xyz

Wczoraj zwiozłem 22 a 20 jeszcze pozostało w górach. Mimo dość późnej pory to na jodle było słychać brzęk jakiś owadów.