FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 18:59 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 44 ] 
Autor Wiadomość
Post: 13 sierpnia 2013, 10:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 18:29 - czw
Posty: 37
Lokalizacja: Łańcut
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Witam, jestem początkującym pszczelarzem. W tym roku mam moje pierwsze dwie rodziny z odkładów tegorocznych. Rozwijają sie bardzo dobrze, obsiadają 10 ramek w ulu wielkopolskim.
Gdzieś czytałam, że do zimowli należy przygotowywać już w sierpniu, a właśnie zakwitło wszędzie pełno nawłoci i nie wiem czy mogę teraz dać nadstawki, czy może to już jest za późno? może w sierpniu sie już nie daje nadstawek?

dziękuję za szybkie odpowiedzi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sierpnia 2013, 10:11 - wt 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 09:23 - wt
Posty: 54
Lokalizacja: pomorskie
Osobiście mam pszczoły 3 rok, ale z braku czasu przez pierwsze 2 lata zaczynałem karmić ok 5-10 wrzesień. Wiem, że to późno, ale upadków zimowych na razie nie miałem. Osobiście uważam, że powinnaś dać nadstawki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sierpnia 2013, 10:12 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
ZOSIA, jak najbardziej. Nawet jeśli przybytek będzie minimalny, to ulokują go do góry a na dole matka będzie miała gdzie czerwić.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sierpnia 2013, 10:13 - wt 
Jak jest przypływ nakropu z nawłoci i zalewają gniazdo to daj półkorpus. W dwa tygodnie go zaleją i poszyją aż miło, jak masz dużo nawłoci możliwe że trzeba będzie dać i drugą półnadstawkę by gniazda nie zalały. Do zimowli zdążysz ułożyć po 25 sierpnia gniazda. :wink:


Na górę
  
 
Post: 13 sierpnia 2013, 11:48 - wt 

Rejestracja: 19 marca 2012, 11:33 - pn
Posty: 84
Lokalizacja: Częstochowa i okolice
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Ja też mam podobny problem, tyle tylko, że ja nie mam suszu. Niektóre odkłady mam już na 11 ramkach a nawłoć zaczęła kwitnąć. Nawłoci mam w koło około 5 hektarów. Jedyne co mogę zrobić, to dołożyć korpus i ramki z węzą. Czy to ma jeszcze sens i jak to zrobić ?

_________________
Jestem początkujący.....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sierpnia 2013, 12:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Do nadstawek pszczoły wchodzą o tej porze roku niechętnie .Można im dać tak na wszelki wypadek .Nawłoć kończy się dość późno nawet po 10 15 września. I tu trzeba zadziałać dość szybko zdjąć półnadstawki i wyjąć skrajne ramki z miodem bez czerwiu.Odwirować .Gniazdo zostawić na 8 ramkach i wieczorem podkarmić, najlepiej dużą dawka inwertu .Gniazdo będą miały już ułożone nawłoć która będzie w plastrach, nad czerwiem zostanie zjedzona dopiero wiosną .Powodzenia.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 sierpnia 2013, 16:53 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
olemiodek pisze:
Do nadstawek pszczoły wchodzą o tej porze roku niechętnie .Można im dać tak na wszelki wypadek .Nawłoć kończy się dość późno nawet po 10 15 września. I tu trzeba zadziałać dość szybko zdjąć półnadstawki i wyjąć skrajne ramki z miodem bez czerwiu.Odwirować .Gniazdo zostawić na 8 ramkach i wieczorem podkarmić, najlepiej dużą dawka inwertu .Gniazdo będą miały już ułożone nawłoć która będzie w plastrach, nad czerwiem zostanie zjedzona dopiero wiosną .Powodzenia.

mam dwa roje w rejonie nawłoci, to szok jak pracują. budują języczki, noszą mase pyłku, >> trzeba im dać nadstawki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 09:00 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2012, 11:33 - pn
Posty: 84
Lokalizacja: Częstochowa i okolice
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
W takim razie co robić żeby pszczoły nie zalały gniazda? Dodam, że w piątek wyjeżdżam na tygodniowy urlop i nie będę mógł zaglądać do uli.

_________________
Jestem początkujący.....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 09:06 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Daj półnadstawki z suszem lub z węzą - nie ma znaczenia. Po powrocie szykuj się na wirowanie miodku. Nawłoć jeśli jest jej dużo daje przybytki jak na rzepaku. Zdążysz jeszcze kolejne zrobić a ramki odbudują. Ja dzisiaj jeszcze 100 ramek (dla 10 uli z gryki) będę robił i wkładał. Jeśli zostawisz samo gniazdo zaleją i będziesz miał na prawdę problem. Nie ma jeszcze takich temperatur, aby przejmować się dodaną nadstawką. Fakt, ja dennice zamykam na najbliższe 3-4 tygodnie. Później otwieram. W zeszłym roku zwiozłem z nawłoci 5 października - fakt - tam je karmiłem.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 09:08 - śr 
draco20051, ile uli masz na te 5h nawłoci i czy w okolicy 2 km od ciebie jest jeszcze jakaś pasieka?


Na górę
  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 09:20 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2012, 11:33 - pn
Posty: 84
Lokalizacja: Częstochowa i okolice
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Uli mam 10. Są to odkłady tegoroczne, w sile od 8 do 11 ramek. O pasiekach w tym promieniu nic mi nie wiadomo.

_________________
Jestem początkujący.....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 09:40 - śr 
Daj im nad gniazdo kratę i półkorpus węzy kompletny, wcześniej wyrównaj jednak siłę rodzin by każda miała po 10 ramek a nie jedne 8 inne 11. :wink:


Na górę
  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 09:57 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2012, 11:33 - pn
Posty: 84
Lokalizacja: Częstochowa i okolice
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Tylko problem w tym, że nie dysponuje pół korpusami. To mój pierwszy rok na ulach wlkp, pół korpusów się jeszcze nie dorobiłem. Mam tylko pełne korpusy.

_________________
Jestem początkujący.....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:02 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cordovan pisze:
Daj im nad gniazdo kratę i półkorpus węzy kompletny, wcześniej wyrównaj jednak siłę rodzin by każda miała po 10 ramek a nie jedne 8 inne 11. :wink:


Zaleją gniazdo, a plastry może odbudują z węzy, ale zostaną puste. Teraz pszczoły niechętnie pakują już miód do jasnych plastrów

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:09 - śr 
draco20051 Pełny korpus może być za dużo, może w przypadku nagłego ochłodzenia zbytnio wyziębić gniazdo tym bardziej jeśli nie masz suszu. Nie zapowiadają zimna a wręcz ma być spowrotem nawrót ciepła więc można by zaryzykować stawiając pełny korpus węzy tyle że nie daję gwarancji że odbudują i zaleją cały, czy ich siła będzie na tyle duża by weszły w górny korpus i cały o tej porze nawet na nawłoci odbudowały i zalały nie wiem. Może koledzy mający praktykę z wywózką pszczół na duże łany nawłoci pomogą. Zdaje się że kolega adamjaku chyba zeszłego roku na nawłoci odbudowywał susz. U mnie jest nawłoci tylko tyle że uzupełniają sobie zapasy przed zakarmianiem i na rozwój mają a ja nie muszę podsycać. :wink:

górski_pszczelarz pisze:
Cordovan pisze:
Daj im nad gniazdo kratę i półkorpus węzy kompletny, wcześniej wyrównaj jednak siłę rodzin by każda miała po 10 ramek a nie jedne 8 inne 11. :wink:


Zaleją gniazdo, a plastry może odbudują z węzy, ale zostaną puste. Teraz pszczoły niechętnie pakują już miód do jasnych plastrów
Chyba nie masz nawłoci i nie wiesz co się na niej dzieje. Budują i noszą w dziewicze plastry aż miło tylko musi być siła by miało co nosić. Teraz to matka na jasnych plastrach nie chce czerwić, omija je szukając przeczerwionych, choć młode, tegoroczne matki u mnie i na jasnych jeszcze czerwią. :wink:


Na górę
  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
draco20051, jak nie masz półkorpusu to daj im pół korpusu ramek ;), a część ramek z zasklepionym czerwiem przenieś nad gniazdo. Miodnia powinna być nieznacznie szersza od gniazda.

Lepsze to niż zostawić jak jest żeby zalały gniazdo.

Może ktoś bardziej pomysłowy coś lepszego wymyśli :blee:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:15 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cordovan pisze:
górski_pszczelarz pisze:
Cordovan pisze:
Daj im nad gniazdo kratę i półkorpus węzy kompletny, wcześniej wyrównaj jednak siłę rodzin by każda miała po 10 ramek a nie jedne 8 inne 11. :wink:


Zaleją gniazdo, a plastry może odbudują z węzy, ale zostaną puste. Teraz pszczoły niechętnie pakują już miód do jasnych plastrów
Chyba nie masz nawłoci i nie wiesz co się na niej dzieje. Budują i noszą w dziewicze plastry aż miło tylko musi być siła by miało co nosić. Teraz to matka na jasnych plastrach nie chce czerwić, omija je szukając przeczerwionych, choć młode, tegoroczne matki u mnie i na jasnych jeszcze czerwią. :wink:


Mam spadź, która jest intensywniejszym pożytkiem niż nawłoć i jakbym dał pół nadstawkę z węzą to na 100% miałbym zalane gniazdo i zero miodu w półnadstawce. Przy takim układzie pszczoły najpierw zaleją ciemne plastry z których wyjdzie pszczoła, a następnie jak już nie będzie kompletnie miejsca zaczną zalewać odbudowaną węzę w półnadstawce. Zrób tak to się przekonasz

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:17 - śr 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
U mnie nawłoci jest sporo, ale pszczoły nie chciały przejść na węzę do nadstawki. Pozamykałem wentylację kilka dni temu i dzisiaj sprawdzę czy coś się nad kratą dzieje.
Co do całego korpusu to ja bym nie ryzykował aż takiego powiększenia gniazda, raczej ustawiłbym drugi korpus w komin 6 na dole + 4 na górze, i do tego dwie węzy. Aha, tygodniowy urlop. No to bym zaryzykował 7 na dole, 3 na górze + 4 węzy. To powiększy gniazdo, czyli pewnie będzie ciężko coś odwirować. Ale w przyszłym roku będzie jak znalazł.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Sol Bąk pisze:
draco20051, jak nie masz półkorpusu to daj im pół korpusu ramek ;), a część ramek z zasklepionym czerwiem przenieś nad gniazdo. Miodnia powinna być nieznacznie szersza od gniazda.

Lepsze to niż zostawić jak jest żeby zalały gniazdo.

Może ktoś bardziej pomysłowy coś lepszego wymyśli :blee:


To jest lepsze rozwiązanie. Tylko do gniazda nie pakuj pustych ramek bo zanim matka je zaczerwi to pszczoły je zaleją miodem. Do rodni ze 2 przeczerwione ramki puste. A do miodni 2 ramki z czerwiem na wygryzieniu i kilka ramek ciemnej woszczyny.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:20 - śr 
górski_pszczelarz, spadź nie daje pyłku dlatego u ciebie zaleją gniazdo a nie odbudują węzy podanej w nadstawce, nawłoć daje takie ilości pyłku iż nie dość że pięknie budują węzę to jeszcze składają miodek w dziewiczych plastrach. :wink:


Na górę
  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Przenieś połowę ramek do górnego korpusu, daj zatwory i zwiększ po 1-2 ramki w kondygnacji. Dosuń do jednego boku, będą miały cieplej. Młode matki czerwią w dziewiczych plastrach jeszcze, wiec jeśli to odkłady z młodymi, możesz wstawiać po jednym pomiędzy czerw. Postaraj się tak ustawić, aby węza nie była w tym samym miejscu w dolnym i górnym korpusie. Jak jedziesz na tydzień, dodaj na bok po kolejnej ramce z węzą. Za tydzień opisz jak im idzie. Jak nie zaczerwi, wtedy daj na boki, pierzgę składają w młodych wszystkie. I ciesz się z każdej odrobionej i zapełnionej ramki.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cordovan pisze:
górski_pszczelarz, spadź nie daje pyłku dlatego u ciebie zaleją gniazdo a nie odbudują węzy podanej w nadstawce, nawłoć daje takie ilości pyłku iż nie dość że pięknie budują węzę to jeszcze składają miodek w dziewiczych plastrach. :wink:


A po co pyłek do odbudowy węzy?

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:23 - śr 
Ludzie co wy mu piszecie jak chłopak ma tegoroczne odkłady i zero suszu poza tym co w gniazdach. :szok: :bosie:

górski_pszczelarz pisze:
Cordovan pisze:
górski_pszczelarz, spadź nie daje pyłku dlatego u ciebie zaleją gniazdo a nie odbudują węzy podanej w nadstawce, nawłoć daje takie ilości pyłku iż nie dość że pięknie budują węzę to jeszcze składają miodek w dziewiczych plastrach. :wink:


A po co pyłek do odbudowy węzy?
a nie jest potrzebny, nie ma wpływu na odbudowę? :wink:


Na górę
  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:26 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cordovan pisze:
Ludzie co wy mu piszecie jak chłopak ma tegoroczne odkłady i zero suszu poza tym co w gniazdach. :szok: :bosie:

górski_pszczelarz pisze:
Cordovan pisze:
górski_pszczelarz, spadź nie daje pyłku dlatego u ciebie zaleją gniazdo a nie odbudują węzy podanej w nadstawce, nawłoć daje takie ilości pyłku iż nie dość że pięknie budują węzę to jeszcze składają miodek w dziewiczych plastrach. :wink:


A po co pyłek do odbudowy węzy?
a nie jest potrzebny, nie ma wpływu na odbudowę? :wink:


Do odbudowy węzy potrzebny jest pokarm węglowodanowy. A na spadzi pyłek też noszą i to duże ilości z roślin obok lasu. Chyba że noszą po kilka kilo dziennie spadzi to wtedy olewają pyłek, ale to zdarza się bardzo rzadko.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:28 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
Cordovan, jak zostawi tak jak ma teraz na nawłoci, to będzie wielka strata, bo zaleją mu gniazdo i tyle.
Dobrze będzie zwęzić do 6-7 i ułożyć ramki w komin (na górze co druga to węza) i ewentualnie jeszcze dać matę albo płytę odgrodową dla poprawy warunków termicznych. Dzięki dużej pojemności ula poprawia wentylację i odparowanie nakropu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:34 - śr 
górski_pszczelarz pisze:
Do odbudowy węzy potrzebny jest pokarm węglowodanowy. A na spadzi pyłek też noszą i to duże ilości z roślin obok lasu. Chyba że noszą po kilka kilo dziennie spadzi to wtedy olewają pyłek, ale to zdarza się bardzo rzadko.
Więc skoro pyłek noszą a spadź nie występuje tak by jej nosiły w kilogramach powinny odbudowywać węzę prawda? Jak spadzi będzie tyle że oleją pyłek węzy nie odbudują a zaleją gniazdo.

Sol Bąk pisze:
Cordovan, jak zostawi tak jak ma teraz na nawłoci, to będzie wielka strata, bo zaleją mu gniazdo i tyle.
Dobrze będzie zwęzić do 6-7 i ułożyć ramki w komin (na górze co druga to węza) i ewentualnie jeszcze dać matę albo płytę odgrodową dla poprawy warunków termicznych. Dzięki dużej pojemności ula poprawia wentylację i odparowanie nakropu.
Nie twierdzę by zostawił jak ma owszem ułożenie w komin będzie dobrym rozwiązaniem ale nie co druga węza bo podzieli gniazdo i g z tego będzie, jeśli już to 2 ramki z czerwiem na wygryzaniu w górny korpus osłonowo 4 węzy a na dole zostawić w centrum 4 ramki z jajami i najmłodszym czerwiem a osłonowo dać po ramce węzy, w obu korpusach na bokach gniazda zatwory z pojedynczej cienkiej sklejki czy deski. :wink:


Na górę
  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:42 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cordovan pisze:
górski_pszczelarz pisze:
Do odbudowy węzy potrzebny jest pokarm węglowodanowy. A na spadzi pyłek też noszą i to duże ilości z roślin obok lasu. Chyba że noszą po kilka kilo dziennie spadzi to wtedy olewają pyłek, ale to zdarza się bardzo rzadko.
Więc skoro pyłek noszą a spadź nie występuje tak by jej nosiły w kilogramach powinny odbudowywać węzę prawda? Jak spadzi będzie tyle że oleją pyłek węzy nie odbudują a zaleją gniazdo.


To są warunki podobne do kwitnienia nawłoci podane dla przykładu. Pszczoły noszą dziennie 1-2 kg nakropu i pyłek. Węzę może i odbudowują, ale tu nie o to chodzi. Chodzi o to, że one do tej dziewiczej węzy miodu nie wsadzą tylko wsadzą do ciemnych plastrów w gnieździe i tu jest całe sedno sprawy. No ale róbta jak chceta jak to mówi ludowe przysłowie ;). Przekonacie się sami.
ps. na intensywnej spadzi węzę ciągną jak szalone

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:51 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Cordovan, a jak pszczoły mają w genach ze nad krate nie przeniosą to co wtedy ???? nawet jakbys dał 5 nadstawek to i tak gniazdo zaleją i nic nie zrobisz!!!
Miałem takie 2 rodziny i masakra tylko im rojenie bo zalewały gniazdo


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 10:57 - śr 
górski_pszczelarz pisze:
Chodzi o to, że one do tej dziewiczej węzy miodu nie wsadzą tylko wsadzą do ciemnych plastrów w gnieździe i tu jest całe sedno sprawy.
Nawłociowy miód złożą w dziewiczych plastrach odbudowanych na węzie. Warunek to siła rodziny i gniazdo składające się z ramek odbudowanych w tym sezonie, przeczerwionych kilkukrotnie a nie dwuletnich czy trzyletnich czarnych jak ..... :wink: W nadstawkach półkorpusowych mam tylko dziewicze ramki i jakoś je nawłocią zalewają choć nie mam jej dużo wokół pasieki a że zapas żelazny w gnieździe mają to część pewnie nawłoci pójdzie na rozwój a cześć wyląduje w nadstawce bo matki są młode, tegoroczne, czerwią jak szalone. Nie widzę by nosiły nawłoć do gniazda. :wink:

harpia pisze:
Cordovan, a jak pszczoły mają w genach ze nad krate nie przeniosą to co wtedy ???? nawet jakbys dał 5 nadstawek to i tak gniazdo zaleją i nic nie zrobisz!!!
Miałem takie 2 rodziny i masakra tylko im rojenie bo zalewały gniazdo
Możesz takie rodziny trzymać na długich leżakach np. wlkp byś miał ramkę tą samą co w stojakach i na boki gniazda niech noszą jak zależy ci na takich matkach o takich genach, jak nie zależy wymień je nawet teraz na takie co w genach nie mają oporu w przechodzeniu przez kratę.


Na górę
  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 11:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Znów się robi teoretyczna debata :)
Trzeba sprawdzić i tyle. Daj półkorpus węzy i patrz co się dzieje, zaszkodzić na pewno nie zaszkodzisz.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 11:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
minikron, jak rozumiem nie ma półkorpusów, nie ma ramek, nie ma węzy. W takiej sytuacji jak jedzie na urlop to heja korpus z suszem/węzą pełnymi na 50% i na Seszele ;).

A następny urlop to w listopadzie najszybciej polecam robić i półkorpus to podstawa :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 11:28 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cordovan pisze:
górski_pszczelarz pisze:
Chodzi o to, że one do tej dziewiczej węzy miodu nie wsadzą tylko wsadzą do ciemnych plastrów w gnieździe i tu jest całe sedno sprawy.
Nawłociowy miód złożą w dziewiczych plastrach odbudowanych na węzie. Warunek to siła rodziny i gniazdo składające się z ramek odbudowanych w tym sezonie, przeczerwionych kilkukrotnie a nie dwuletnich czy trzyletnich czarnych jak ..... :wink: W nadstawkach półkorpusowych mam tylko dziewicze ramki i jakoś je nawłocią zalewają choć nie mam jej dużo wokół pasieki a że zapas żelazny w gnieździe mają to część pewnie nawłoci pójdzie na rozwój a cześć wyląduje w nadstawce bo matki są młode, tegoroczne, czerwią jak szalone. Nie widzę by nosiły nawłoć do gniazda. :wink:


Siła rodziny w odkładzie :mrgreen: powodzenia. Wystarczy jednokrotnie przeczerwiona ramka i tam prędzej złożą miód. A to że nie składają ci nektaru w gnieździe to nie ma co się dziwić bo przecież latają na "śliwki" i robią "śliwowicę" a to znaczy tylko tyle że masz Panie pustynię dookoła pasieki. ;)

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 11:46 - śr 
górski_pszczelarz pisze:
Siła rodziny w odkładzie :mrgreen: powodzenia.
Odkład z maja czy czerwca to o tej porze rozwinięta rodzina, zależy jak nad takim odkładem pracowałeś.
górski_pszczelarz pisze:
A to że nie składają ci nektaru w gnieździe to nie ma co się dziwić bo przecież latają na "śliwki" i robią "śliwowicę" a to znaczy tylko tyle że masz Panie pustynię dookoła pasieki.
Nawłoć dopiero zaczyna kwitnąć a z owoców co rok biorą, później z winogrona, pokazywałem w zeszłym roku zdjęcia, poszukaj to sam się przekonasz. :wink:


Na górę
  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 12:03 - śr 

Rejestracja: 19 marca 2012, 11:33 - pn
Posty: 84
Lokalizacja: Częstochowa i okolice
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Ułożę ramki w komin, w gnieździe mam teraz tak, że na dziewiczych nie przeczerwionych składają nakrop, więc jest szansa, że do górnego korpusu też pójdą.

W zimę trzeba dorabiać korpusy, pół korpusy i dennice, zapowiada się pracowity sezon zimowy :)

_________________
Jestem początkujący.....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 12:08 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cordovan pisze:
górski_pszczelarz pisze:
Siła rodziny w odkładzie :mrgreen: powodzenia.
Odkład z maja czy czerwca to o tej porze rozwinięta rodzina, zależy jak nad takim odkładem pracowałeś.
górski_pszczelarz pisze:
A to że nie składają ci nektaru w gnieździe to nie ma co się dziwić bo przecież latają na "śliwki" i robią "śliwowicę" a to znaczy tylko tyle że masz Panie pustynię dookoła pasieki.
Nawłoć dopiero zaczyna kwitnąć a z owoców co rok biorą, później z winogrona, pokazywałem w zeszłym roku zdjęcia, poszukaj to sam się przekonasz. :wink:


Moje odkłady mają się bardzo dobrze. Ale widzę że szkoda dyskusji, bo jak Ci brakuje argumentów to schodzisz z głównego tematu i od razu starasz się ośmieszyć rozmówcę rzucając hasłami "zależy jak nad takim odkładem pracowałeś". Uwierz mi pracowałem solidnie i są bardzo silne. Także kończę pisać w tym temacie. Teamtem nie jest moja pasieka o której nie masz pojęcia, tylko pasiekaZOSIA,

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 15:20 - śr 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
górski_pszczelarz, Przemek dobrze mówi... na nawłoci wygląda to trochę inaczej jak na spadzi, chodź masz jej 3 korpusy ;) Jak jest silny, czy to odkład czy rodzina odbudowują i zalewają ramki w nadstawkach, a w gnieździe matki czerwią nawet na świeżo odciąganej węzie bo jest bardzo duży przypływ pyłku do ula (że o nektarze nie wspomnę;))... z nawłoci jest go masakrycznie dużo, to nie to co z jakieś tam parę kwiatków przy lesie ;) U mnie węza dana jakieś dwa tygodnie temu do nadstawek na dzień dzisiejszy już jest zalana i pewnie nie długo będzie zasklepiona...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 sierpnia 2013, 16:02 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 kwietnia 2013, 21:10 - pn
Posty: 143
Lokalizacja: Długołęka/Wrocław
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski/drewniany
xsiek, U mnie jest podobnie. Niedługo odwiruję nawłoć i dam świeżą węzę do odbudowy, pracują jak szalone.

_________________
http://bykomstop.avx.pl/img/logo.png


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 sierpnia 2013, 15:30 - czw 

Rejestracja: 03 marca 2011, 19:29 - czw
Posty: 194
Lokalizacja: małopolska
harpia pisze:
Cordovan, a jak pszczoły mają w genach ze nad krate nie przeniosą to co wtedy ???? nawet jakbys dał 5 nadstawek to i tak gniazdo zaleją i nic nie zrobisz!!!
Miałem takie 2 rodziny i masakra tylko im rojenie bo zalewały gniazdo


Też miałem taka rodzinę. Zrobiłem tak zamieniłem rodnię z miodnią nie usuwając kraty odgrodowej. Miodek wybrałem właśnie z dołu.

_________________
wilczek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2013, 12:58 - śr 

Rejestracja: 18 sierpnia 2013, 09:04 - ndz
Posty: 78
Lokalizacja: Gliwice
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja swoje pszczoly przywiozlem 10 sierpnia i odrazu zaczeły nosić nawłoć , pszczelarz od którego kupiłem pszczoły poradził mi że jak będę przekładał ramki z pszczołami do swojego ula to mam nad gniazdem dać kratę a na górę miodnie wraz z dwiema ramkami suszu , jedną z węzłą i dodatkowo jedną ramkę z gniazda w której nie było czerwiu tylko sam miodek, więc tak zrobiłem , patrzę po tygodniu do miodni a tam pszczół jak na lekarstwo , ramka z węzłą taką jak wstawiłam taka była , komórki w suszu puste a ramka gdzie był do połowy miód cały wybrany, więc musiały go do gniazda pewnie przenieść, postanowiłem zdjąć miodnie i zostawić samo gniazdo , nie wiem co dalej bo nawłoci sporo , noszą cały czas , dzis zobaczę do gniazda jak to tam wygląda , mam takie pytanie co zrobić żeby mi te pszczoły do miodni przechodziły bo przez kratę to One jakieś takie niechętne, być może miały za mało zapasu w gnieździe i dlatego nic na góre nie nosiły , a wiadomo że jak ktoś sprzedaje pszczoły to miodu tam jak na lekarstwo

Może jeszcze raz dać miodnie na górę i dwie ramki suszu ? ma to jeszcze jakiś sens ?

Ps. Nie mogę zrobić tak jak autor postu powyżej dlatego że musiałbym przekładać wszystkie ramki z gniazda do miodni a z miodni do gniazda, dlatego ze mam wyciety otwor wlotoy w korpusie gniazdowym ( taki feler)

_________________
Byle do Wiosny


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2013, 17:04 - śr 

Rejestracja: 18 sierpnia 2013, 09:04 - ndz
Posty: 78
Lokalizacja: Gliwice
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Witam ponownie

Zrobiłem przegląd swoich dwóch ulików w jednym który jest ewidentnie słabszy gdzie jest 7 ramek , ramka zewnetrzna z suszem zero miodu czy czerwiu, dwie kolejne ramki prawie pełne miodu i 3/4 zasklepione na czterech pozostałych jest miód , czerw więc ok . Przeniosłem ramke z suszem pomiędzy te dwie ramki zalane miodem , czy dobrze postąpiłem ?

W drugim ulu który jest zdecydowanie mocniejszy i jest 8 ramek w gnieździe 4 ramki prawie całe pełne miodu ( nie ma czerwiu) 75 % zasklepiony, a na pozostałych 4 jest czerw, jajeczka, miód. postanowiłem do gniazda wrzucić jeszcze jedną pustą ramke z suszem pomiędzy te 4 z miodem , bo widze że może matce brakować miesjca na czerwienie , dobrze kombinuje ?

Mysle mocno nad dorzuceniem jeszcze korpusu nad gniazdo + krata przegrodowa, tylko ze mam jeszcze tylko jedną ramke z suszem , jedną z węzła gdzie są komórki ale cała biała świeża a reszta tylko z węzła, co zrobić ?

Noszą mi tego pyłku i nektaru z nawłoci jak szalone , chyba przed dokarmianiem na zimę będę mógł im podebrać ze dwie rameczki ?

ps. Przepraszam że Was tak zanudzam , ale czytanie ksiązek to jedna a opinie doświadczonych pszczelarzy to drugie

_________________
Byle do Wiosny


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2013, 17:25 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Jak noszą jak szalone, to zwolnij miejsce odwirowując miód z ramek, i daj z boku jedną ramkę z węzą - odbudują i zaleją - będziesz bogatszy o susz :)

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2013, 17:43 - śr 

Rejestracja: 18 sierpnia 2013, 09:04 - ndz
Posty: 78
Lokalizacja: Gliwice
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
ok , tak zrobie, ranke z weza dam kolo czerwiu, tam powinny odbudowac najszybciej , tak mysle

Dzieki pozdrawiam

_________________
Byle do Wiosny


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2013, 18:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Jeśli matka nie jest młoda, to na pewno Ci tego nie zaczerwi - podzielisz tylko gniazdo - węzę daj z boku i czekaj aż napełnią.. Jak matka młoda, jest szansa, że złoży jajeczka.. dla matki odwiruj starsze ramki pełne miodu i takie daj w okolice czerwiu.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2013, 19:08 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
ja wczoraj zaglądalem do roju który pszyszedł z miesiąc temu, normalnie szok - ramki z poszytym miodem, musiałem szybko dołożyć ramek.
ależ ta nawłoć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 44 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji