FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 05:36 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ] 
Autor Wiadomość
Post: 28 sierpnia 2013, 15:16 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 lutego 2013, 19:10 - pn
Posty: 96
Ule na jakich gospodaruję: wlk.warsz.
Czy ramki po wirowaniu powinno się dać pszczołom do wyczyszczenia,bo podobno jak będą nie wyczyszczone to motylicy się namnoży :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 15:29 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 sierpnia 2012, 21:31 - wt
Posty: 862
Lokalizacja: Okolice Rybnika (Śląskie)
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej --> 1/2 Dadant
Motylica i tak będzie do wosku lecieć ale mogą spleśnieć. Ale terasz spowodujesz rabunek, więc lepiej nie.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 15:38 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2013, 21:06 - wt
Posty: 308
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie poszerzane
właśnie, gdzie przechowywać ramki z suszem aby sie motylicy nie nalazło :?:

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 17:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
zbynio54 pisze:
właśnie, gdzie przechowywać ramki z suszem aby sie motylicy nie nalazło :?:


na mrozie :wink:

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 17:16 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2013, 21:06 - wt
Posty: 308
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie poszerzane
górski_pszczelarz pisze:
zbynio54 pisze:
właśnie, gdzie przechowywać ramki z suszem aby sie motylicy nie nalazło :?:


na mrozie :wink:


No właśnie ale czy nie będą się strasznie kruszyć :?:

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 18:00 - śr 

Rejestracja: 23 października 2011, 09:10 - ndz
Posty: 472
Lokalizacja: Czeladź
Ule na jakich gospodaruję: wlk
temp do 10 t hamuje rozwój motylicy. Jak masz chłądną piwnicę to możesz. Osuszone ramki można trzymać na dworze. Niektórzy pszczelarze stosują paski na mole lub kulki.

_________________
www.pasiekazarki.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 18:36 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 20:19 - pn
Posty: 263
Lokalizacja: Lubelskie
każdy ma ten sam problem ściesnianie na zime co zrobic z ramkami gdzie je przechowywac :) jak ktos ma pare uli to pół biedy ale jak dużo to masakra ja osobiscie przechowuje w zapasowych korpusach pod wiatą do piwnicy nie wsadze bo 90 korpusy mi sie nie zmiesci a pewnie i nie osuszone by splesniały w ciągu tygodnia że masakra


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 19:08 - śr 
Motylica nie wlezie tam gdzie jest widno i piździ.
Wiata ze stelażami a ramka od ramki min 3 cm. Ja mam stelaże pod okapami budynków gospogarczych i żadna franca jak narazie tam nie wlazła.


Na górę
  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 19:25 - śr 
Linker pisze:
Ale terasz spowodujesz rabunek, więc lepiej nie.

Ja po wirowaniu dawałem w poniedziałek ramki do silnych rodzin,przy okazji karmiąc na zimę. Żadnego rabunku .Jak dasz w dzień ,to jest opcja ,bo brak pożytku. Ramki idą do silnych rodzin. A motylica hm?Ja już jej nie wierzę ,bo pięknie wpi....ją ramki w szopie ,gdzie jest ciemn ,razem z myszkami ,które wybierają pierzgę. :pala: .Opcja ramki z nadstawek do beczki z lekkim kwasem octowym


Na górę
  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 19:47 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Zgadza się ,zakupiłem beczki 270lit , wchodzi około 100 ramek połówek.
Dolewam około 100 militr formaliny i stoją pod niebem, na wiosnę dobrze wywietrzyć , i są sterylne .....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 19:56 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sierpnia 2012, 21:10 - sob
Posty: 46
Lokalizacja: warmińsko-mazurskie okolice Olsztyna
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
a formalina nie potruje pszczół? To przecież środek dezynfekcyjno-konserwujący.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 19:59 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 sierpnia 2012, 08:49 - czw
Posty: 254
Lokalizacja: Jarosław
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-->dadant
Ramki "suszę" w nadstawkach oczywiście oddalone jedna od drugiej o ok 3-4 cm przykryte lekko od góry. Suszą się dobrze ale nie tak ekspresowo jak na wolnym powietrzu w oddaleniu od pasieki o ok 80 m. Przy tym drugim rozwiązaniu też nie zaobserwowałem prób rabunku. Może dlatego że późnym popołudniem i pasieka mała ( 10 rodzin ). Wysuszone ramki przechowuję w zamrażakach ( niesprawnych, kupionych na złomie za drobniaki) wraz z kwasem octowym dla odstraszenia motylicy. Czas od czasu (w tym sezonie 1 raz ) dodatkowo gazuję siarką.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 20:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Ramki po formalinie wietrzę na zewnątrz przez kilka dni , po włożeniu do ula, na drugi dzień są zaczerwione ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 21:38 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Jak ktoś ma niedużą pasieka tak jak ja( 34 rodziny ) to może tak się bawić a mianowicie: po miodobraniu i osuszeniu ramek przez pszczoły wkładam je na kilka godzin do zamrażarki tam giną i larwy i jaja motylicy jeżeli takie są. Z zamrażarki ramki wędrują do worków tych z tworzywa sztucznego ale nie dziurawych szczelnie je zawiązuję i układam gdzie mi się podoba. Zalążków motylicy w nich nie ma bo wymarzły a motyl nie wlezie do worka aby nieść jaja ot i cała sprawa.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2013, 22:08 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Zawsze po wirowaniu ramki daje do uli - nie wiem o jakich rabunkach piszecie :thank: :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2013, 08:54 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 20:19 - pn
Posty: 263
Lokalizacja: Lubelskie
dudi pisze:
Zawsze po wirowaniu ramki daje do uli - nie wiem o jakich rabunkach piszecie :thank: :lol:


nie chodzi o rabunki po wirowaniu tylko po wycofaniu ramek przy ścieśnianiu na zimę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2013, 09:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2013, 21:06 - wt
Posty: 308
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie poszerzane
ja rameczki wieszam przy suficie w warsztacie,pomieszczenie nie ogrzewane więc mam nadzieje że żadne draństwo mi tam nie wejdzie, zobacze w przyszłym roku bo bedę próbował pierwszy raz.

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2013, 09:03 - czw 

Rejestracja: 11 października 2012, 18:33 - czw
Posty: 186
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ramki po miodobraniu daję późnym popołudniem. Rabunków nie ma.
Susz trzymam w korpusach ustawionych w komin 2 metrowy w drewutni (temperatura jak na dworze). Szczelnie zamknięty folią od dołu i góry i przyciśnięty powałką. W środek 200 ml stężonego kwasu octowego w słoiku i rameczki zamknięte w sierpniu pięknie przechowują się do wiosny. Jeśli przeniosę jaja czy larwy motylicy to i tak zginą od kwasu.
Formaldehyd i st kwas octowy działają też grzybo i bakteriobójczo. Oba są polecane ale octowy jest bardziej przyjazny dla pszczelarza.

_________________
ramka 26+13, pożytki: rzepak, akacja, lipa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 sierpnia 2013, 23:57 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
ruki123, temat "ramki po miodobraniu" i raczej o tym rozmowa :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 sierpnia 2013, 08:54 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jakie osuszanie i po co ? :wink:
Ramki z miodarki do korpusów w magazynie pod przykryciem czekają do wiosny.
Miód jest naturalnym konserwantem ,nie ma problemu z zagospodarowaniem nadstawek.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 sierpnia 2013, 22:55 - pt 

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 21:19 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: mazury
[quote="Zdzisław."]Jakie osuszanie i po co ? :wink:
Ramki z miodarki do korpusów w magazynie pod przykryciem czekają do wiosny.
Miód jest naturalnym konserwantem ,nie ma problemu z zagospodarowaniem nadstawek.

A czy takie nieosuszone ramki można przechowywać w piwnicy?
Czy resztki miodu nie sfermentują?

_________________
Pozdrawiam Gabriel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 sierpnia 2013, 22:59 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
gabriel11, jeśli będziesz miał wilgotno w pomieszczeniu to chwycą wody i zapleśnieją. Przerabiałem to zeszłej zimy, musiałem wszystkie ramki poprzenosić do innego pomieszczenia i było OK.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 08:01 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
gabriel11 pisze:
A czy takie nieosuszone ramki można przechowywać w piwnicy?

Takie ramki przechowuję w nadstawkach na wolnym powietrzu pod wiatą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 08:49 - sob 

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 21:19 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: mazury
emka24 pisze:
Takie ramki przechowuję w nadstawkach na wolnym powietrzu pod wiatą.


A czy myszy nie niszczą (wyżerają) Wam plastrów pod wiatą? :mniam miodek:

_________________
Pozdrawiam Gabriel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 09:03 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
gabriel11 pisze:
A czy myszy nie niszczą (wyżerają) Wam plastrów pod wiatą?

Nie, bo od spodu jest ramka z siatką(może być denica z zamkniętym wlotkiem) ,a na górze daszek.Korpusy stoją w słupkach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 09:25 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
A ja powiem Wam tak...

Do tej pory nigdy nie osuszałem ramek. Bo mi sie nie chciało. Znam efekty takiego przechowywania. Nie jest tak pięknie, ze miód to tylko konserwant itp. Nieraz pociekło po ramkach skwaśniałym miodem. Niby nic strasznego, ale bardzo mnie denerwowało jak się tym upaćkałem.

W tym roku pierwszy raz daję ramki do osuszenia. Tak się jakoś przykro porobiło, że w części ramek miód mi delikatnie "złapał" i wszystkiego nie dało się wywirować, widać było na ściankach komórek przyklejony miód. Wybrałem 2 rodziny do osuszania, dostały po korpusie suszu. Mam folię zamiast powałki czy beleczek, więc uchyliłem sam rożek, na to po 3 korpusy do osuszenia i co 2-3 dni zmiana.

Osuszyły tak już kilkadziesiąt korpusów a efekt taki, ze jednej musiałem dać półnadstawkę pod korpus, bo cały zalany i zaczęły sklepić.
Jakby nie patrzeć jest przy tym trochę roboty, ale już teraz mam prawie 2,5 korpusu wlkp po 12 ramek miodu, czyli jak dla mnie była to opłacalna praca.

Żałuję, że nie przeznaczyłem na to jeszcze jednej rodziny, bo te dwie wszystkich nie zdążą oblizać. Teraz to już chyba nie ma co zmieniać, ale w przyszłym roku wszystkie korpusy będą osuszone. Nawet z wydawałoby się pustych ramek przenoszą sporo miodu. Miodarki jednak nie są idealnym urządzeniem.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 09:33 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
Nie trzeba było tego odkrywać wystarczyło przeczytać trochę literatury ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 09:47 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Kolego Sol Bąk, czytanie literatury to chwalebna działalność, jednak zanim zaczniesz udzielać rad czy pisać podobne uszczypliwości, dobrze byłoby, gdybyś nabył choć trochę doświadczenia w temacie o którym chcesz pisać.
Idąc dalej Twoim tokiem myślenia, po co cokolwiek pisać, po co dzielić się tym, co wiemy z doświadczenia, skoro wszystko jest napisane w literaturze?
Jeśli ktoś uzna, że to co o osuszaniu napisałem, to tylko spam, to przepraszam.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 14:57 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
minikron, owszem, jeśli ktoś poczuł się urażony to przepraszam. :oops:

W każdym razie moja wypowiedź była zachętą do czytania (bo cel to pracować mądrze a nie ciężko). Abstrachując od powyższego: gdybym coś takiego jak kolega minikron napisał to zaraz było "a ile masz uli gn*ju, że się wypowiadasz?", ale jak powie kolega minikron to :thank: i :brawo: na stojąco... dalej jest samocenzura, bo wiem, że za chwilę naraziłbym się na lincz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 18:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Sol Bąk, jeśli napiszesz coś z własnego doświadczenia, zawsze przyjmę to z szacunkiem. Niekoniecznie się zgodzę, niekoniecznie zastosuję, ale na pewno nigdy nie będę odsyłał do książki, tak, jakbyś nigdy żadnej nie przeczytał w przeciwieństwie do mnie.

Nie rozumiem tego o :thank: i :brawo: Pewnie gdybyś dłuzej był na forum, nieco byś sie zdziwił :)

Jako że to jawny offtop, proszę moderatora o wyczyszczenie tematu.
Sorry

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2013, 19:00 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
Moje doświadczenie podpowiada mi żeby sięgać do książek :)
No offense :)
Oczywiście to też do wycięcia :)
Sorry za dodatkową pracę ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 31 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji