FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Kiedyś sprzedawał je Łysoń,mam ich kilkadziesiąt sprawdziły sie u mnie ale znikneły z rynku ,próbowałem uzyskać informacje o producencie od sprzedawcy ale bezskutecznie

_________________
Pozdrawiam.

Zdzisław., a wujek google nic nie pomógł? Ciekawe, ale chyba trzeba coś wrzucać żeby się nie topiły?

Witam!
A mnnie jako początkującemu przyszedł do głowy taki pomysł , od razu zaznaczę że jeszcze nie sprawdzony . Myślę że spora część z nas karmi gotowymi pokarmami które kupujemy we wiaderkach . Gdyby tak w pokrywie tego wiaderka nawiercić odpowiedniej srednicy i ilości otwory , odwrócić i na górne beleczki ułożonego gniazda bądż na powałkę z wyjętym środkowym pająkiem . Unikamy przelewania , paprania się jeżdżenia do pasieki aby uzupełnić itd. Co o tym sądzicie ?
pozdr.

Calixiak,

I tak się działa.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Kominek z otworami do pobierania jest przykryty kołpakiem i pszczoły pobierają z niewielkiej przestrzeni,ja naokoło "kominka" dalem pasek siatki plastykowej ze sklepu ogrodniczego złączony w okrąg i nie ma mowy o topieniu co było problemem w orginale bez tego "wynalazku".
A że preferuje karmienie dużymi dawkami to podkarmiaczka na ok.5 kg suchej masy jest dla mnie O.K.
Ale to rozważania teoretyczne ,nie ma w sprzedaży od ponad 5 lat .

_________________
Pozdrawiam.

Witam!



tzn jakiej wielkości i ile sztuk takich otworów powinno być wywierconych w pokrywie? Wiadro 15 kg

Podobne lub takie same podkarmiaczki produkują za wschodnią granicą .Często widać ich na wystawach pszczelarskich .Będą na pewno w Bełchatowie we wrześniu . Jest jeden problem wszystkie te wynalazki pasują do Dadana.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

Tak jak zaznaczyłem , na razie przyszło mi to do głowy ale nie testowałem.
Ja zrobię tak wezmę fabryczną podkarmiaczkę wiaderkową od Łysonia , zmierzę średnicę otworów , ich rozstaw , przeliczę ilość i tak samo zrobię w pokrywie wiaderka .
pozdr.

Calixiak, ja kiedyś miałem oryginalne to było chyba ok 20 dziurek w 3 L. Powiększałem je bo były nie do końca drożne, ale jakimś małym gwoździkiem którego rozgrzewałem palnikiem. Nie wiem czy nie ok 2 mm. Poszukaj na forum bo to już grali i dużo osób tak karmi

Calixiak, ja w takim wiaderku robię ok 40 dziurek fi 1,5 mm.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

dzięki, tak zrobie

takich filmów jest więcej , ten Rosjanin robi to jak manio ( lub odwrotnie )
http://www.youtube.com/watch?v=gXYAWxn0fhw
a ten rosyjski kolega nalewa do wiadra z workiem na śmieci
http://www.youtube.com/watch?v=UUeLFaJl_88
i to już zdecydowanie mniej mi się podoba , bo o ile worki przeźroczyste robione są z czystego polietylenu, to kolorowe z dużym udziałem polietylenu z odzysku czyli ze śmietnika. To akurat zdecydowany argument przeciw. Rosjanin zeznaje : za półtora dnia 8 litrów i przeznacza nie więcej niż 5 minut na ul.
Karmienie już kończę , reklamacji nie było Żona zadowolona bo nie zagracam zmywarki swoimi sprzętami na widok których aż jej ręce swędzą żaby wyrzucić na śmietnisko. To u mnie argumet za. Poza tym pszczoły okitują zawsze naczynia i zmywarka tego nie oczyści.
Oczywiście nie wyrzuciłem wszelkich innych podkarmiaczek , a i słomy ci u mnie dostatek bo nigdy nie wiadomo co się przyda
powodzenia w internetowym pszczelarzeniu

intiernietowyj trzymaciel manio ( gadający z Ruskami)

To jest strasznie dużo czasu, ponad 3 godziny na 40 rodzin?? Wolę jednak swoje wiaderka

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

manio, a zastanawiales sie z czego robione sa kolorowe wodopoje dla kur czy kolorowe wiadera w ktorych jest inwert?

wiem z czego , ale te idzie umyć czy wyparzyć . Czarny woreczek to inna sprawa i dlatego tylko na śmieci się nadaje. Do pszczół to też raczej nie za bardzo jak dla mnie

manio, rzecz w tym ze tego sie nie da umyc ni wyparzyc ,a ja nigdzie nie pisalem ze bede karmil pszczoly w czarnych woreczkach jak i olemiodek o tym nie wspomnial to tylko wylacznie Twoj wymysl.

nie mój pomysł tylko tego Rosjanina z drugiego filmu w moim poście: karmi w czarnych worach po śmieciach i o tym pisałem. Sam karmiłem w bezbarwnych workach z biedronki i też o tym pisałem na samym początku wątku, więc mnie nie szargaj bo nie zasłużyłem
przeźroczysty manio

tu nie chodzi o mycie pojemnika bo to tylko pozory tylko migrację globalną. Na jej podstawie określa się czy opakowanie może być dopuszczone do kontaktu z żywnością.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Ale macie problem. Wiaderko 5l pojemności - koszt 3 zł z wysyłką.

problemu nie ma , ale wątek był o podkarmianiu bez podkarmiaczek czyli z wora

Problem z wiaderkami się robi gdy się ma niskie korpusy lub nadstawki.
Wiaderko 5 l ma 17-20cm wysokości.

Jasne tylko po co sobie utrudniać? Można szybciej, higieniczniej i w dużej dawce jednorazowo czyli efektywniej i z korzyścią dla rodziny pszczelej.

W półkorpus się mieści , pod daszkiem też masz przecież wolną przestrzeń więc akurat starczy, ja u siebie postawiłem w pełnych korpusach bo półkorpusy poszły już pod gniazdo.

Oba sposoby są dobre, wszystko zależy od sytuacji.

- jeżeli ktoś nie ma powałki tylko beleczki to już musi kombinować z czymś na czym takie wiaderko ustawi (dosyć łatwo rozwiązać ten problem)

- jednak do ula stojakowego takie wiaderko nie wchodzi (te 5L, 2L w moim przypadku na styk) pod daszek.

Szczególnie w tym drugim przypadku sądzę pomysł tego Rosjanina jest ciekawy zwłaszcza gdy dana osoba nie dysponuje ani podkarmiaczką ramkową ani warsztatem (by zrobić jakieś podwyższenie ścianek ula, tymczasowe) .

Strunowe wytrzymują bez problemu. Sprawdzałem do 5 l syropu stosunek 3:2 oraz inwertu. Z inwertem fajniej bo jest gęściejszy i można zrobić więcej i większe dziurki. Pobieranie błyskawiczne. Syrop ogrzany przez gniazdo. HIGIENA

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/

Wrzucam filmik z podkarmiania woreczkami strunowymi



Więcej na http://llapka.blogspot.com/

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/

bonluk, Konkretny filmik na konkretny temat .Teraz nie nie mam wątpliwości że to jest niezły sposób i nie potrzeba używać worków na śmieci.Higienicznie i praktycznie.Czyli Polak też potrafi.Dzięki za filmik, więcej takich .Nie tylko krytyka i narzekanie .Trzeba się dzielić z innymi.Pozdrawiam wszystkich pszczelarzy z gór Świętokrzyskich. Szczególnie z okolic Łagowa gdzie w latach osiemdziesiątych stała moja pierwsza pasieczka.Teraz ze względu na kamieniołomy było by to nie możliwe.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

olemiodek,
zakładając worki 2 litrowe, porównaj ile czasu i pracy zajmie napełnienie 80 woreczków a napełnienie 40 wiaderek (pomijam ilość produkowanych śmieci)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

CYNIG, Masz rację tylko jeśli ktoś ma kilka czy kilkanaście uli to czemu odmawiać mu kontaktu z pszczołami.Śmieci- to zobacz ile codziennie wyrzucasz śmieci domowych.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

olemiodek,
Ależ ja niczego i nikomu nie odmawiam luźno sobie dyskutujemy. Jak dla mnie to i można sobie karmić z filiżanki, jeśli ktoś ma ochotę. Po prostu rozmawiamy o plusach i minusach danej metody.

P.S Śmieci sporo, aczkolwiek staram się nie produkować ich niepotrzebnie (choćby przez nie branie reklamówek na zakupy z marketów)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

W takich gotowych woreczkach np. po 2,5L kupuje się inwert
http://lyson.com.pl/index.php?id_produc ... er=product

parę dziurek i ciągną

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Alpejczyk, I proszę czy jest prostszy sposób ? Jeśli kogoś stać to czemu nie super sprawa. I pracochłonność żadna.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

Daje też większe woreczki gdzie wchodzi 5 l ale jednak wolę 2,5 l.
Jak ktoś chcę to pewnie znalazł by i takie gdzie wejdzie z 8 l.

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/

HAhahah
u mnie w domu wszyscy na pszczoły mówią "twoje kury":rolf:

Bardzo mi sie podoba ten pomysł z butelka plastikową i sieczką, albo z wiaderkiem i sieczką, te pomysły idealnie pasują do mojej konewki którą dolewam syrop do podkarmiaczek. Polecam konewki. oczywiście zamiast sitka jest zwężenie, dla równego i wąskiego strumienia, zrobione z takiej szerszej taśmy klejącej.

Jeszcze prościej, to film jest taki gdzie facet wystawia wiaderka z syropem na pasiece i podopieczne sobie same znoszą do ula. Przy okazji piękny harmider na pasiece
Ja woreczki stosuje do podkarmiania odkładów, mam uliki odkładowe od Łysonia i jest taka komora z tyłu do której ląduje woreczek z syropem i ładnie pobierają

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Też piknie.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

Wiaderka super:) woreczki takie sobie. Ja podkarmiaczki podwałkowe i ramkowe wystawiłem do lamusa i obecnie słoiki z gotowymi nakrętkami. Nienawidzę szkła ale pajączki i słoiki jakoś przemawiają do mnie. mam 2 ule przystosowane do osuszania wiaderek ale to muszą być spokojne pszczoły z dzikusami taka metoda nie przejdzie

Gotowe nakrętki od łysonia to jednak porażka ( wyłącznie moja ocena) a to przeskakują, a to krzywo się zakręcają, a to się krzywią, a to za dużo dziur, za mało dziur i takie tam inne.

W tym roku zastosowałem zwykłe metalowe nakrętki, część mam powiercone 2mm, a część potłuczone najnormalniej w świecie dłutem jak popadnie. Jedne dziurki większe inne mniejsze pszczołom nie robi to różnicy, pobierają aż furczy.

_________________
Cezary256

Ja swoje nakrętki swego czasu po prostu dziurkowałem gwoździem jak leci, oczywiście do wewnątrz i się sprawdzało
Pozdrawiam Mariusz

Wczoraj przetestowałem wiadro + keramzyt. Już raczej nie będę się bawić z innymi rozwiązaniami. Czas karmienia rodziny <= 30sek.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Ja z kolei dziurkowałem zawsze na zewnątrz i też to pszczołom w niczym nie przeszkadza.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Ja z kolei do wewnątrz i odwracałem nakrętkę, a potem sklepywałem zadziory. Operacja gwóźdź + młotek

Pszczołom zadziory w niczym nie przeszkadzają, czy to są one do wewnątrz czy też na zewnątrz - to tylko raczej pszczelarzowi?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

A tu zgodzić się muszę, bo syrop przewożę czasem w słoikach i nakrywam folią, a następnie zakręcam nakrętką z dziurami. Zdejmuję ja na miejscu. Taka folia potrafiła się porwać przez te zadziory.

Zadziory na zemnątrz tworzą małe lejki, dzięki którym słoik jest bardziej opróżniany z syropu.Pozdrawiam

jędruś, nie zauważyłem, żeby coś zostawało, bo nakrętki blaszane są wyprofilowane, tak aby "wklęsały" do środka po gotowaniu i ten profil powoduje, że syrop nie zostaje na środku nakrętki. Obie metody robienia dziurek sprawdzą się tak samo .

Przepraszam za offtop

Dziurkowałem nakrętki do zauważenia pierwszego śladu rdzy. Te od Łysonia mają mała zaletę 40 uli x 3 nakrętki x 10 dziurek x 3 komplety. Dzięki za dziurkowanie Niekoniecznie muszą być od Łysonia ale hurtownię mam pod nosem innego producenta nie znam. Jak ktoś ma dużo starych nakrętek i czas to dziurkowanie ma sens ja bym musiał kupić i szkoda mi czasu na zabawę

jędruś, skąd u ciebie takie spostrzeżenia, ja u siebie zauważyłem, że przy takim 0,9l słoiku to nawet ilość dziurek nie ma znaczenia. Ze słoika z trzema dziurkami pobrały tak szamo szybko, jak ze słoika ze znacznie większą ilością dziurek.
Pozdrawiam Mariusz

"Bardziej" użylem w znaczeniu "dokładniej"a nie szybciej.
Pozdrawiam

ok jędruś,
Pozdrawiam

Znalazłem ten film ;

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof