FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 13:59 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 49 ] 
Autor Wiadomość
Post: 07 września 2013, 13:24 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 00:40 - czw
Posty: 127
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/Dadanta
Pszczółki nie przyjęły mi matki 2x i zastanawia mnie czy przezimują bez matki, czy to technicznie niemożliwe?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 13:33 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Możliwe, ale na wiosnę pojawią się trutówki i i tak rodzina będzie do likwidacji. Lepiej (jeżeli jesteś pewien, że matki tam nie ma) to połącz tą rodzinkę z inną bo jak na wiosnę pojawią się trutówki to będziesz miał więcej kłopotu niż to warte.
Pozdrawiam tczkast


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 14:57 - sob 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Masz za mało młodej pszczoły i ta co jest się osypie . Połącz z inną rodziną bo nawet jak w końcu podasz skutecznie matkę to już się nie zdąży wyrobić z właściwą strukturą pszczółek. Nie warto iść w ilość kosztem jakości.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 17:31 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
jak nie ma matki, to nie masz rodziny.
dołącz to do najsłabszej i po sprawie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 19:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 00:40 - czw
Posty: 127
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/Dadanta
Właśnie taki mam plan, ale boję się bo rodzina (obecnie na 8 dadanta) jest silna i wredna. Jak mi zetną matkę w drugim ulu to dopiero będę miał kanał.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 19:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2013, 21:06 - wt
Posty: 308
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie poszerzane
Dlaczego, miały by ci zciąć matke :?: Jak wszystko zrobisz dobrze to w przyszłym roku z tej rodzinki 2 odkłady zrobisz :wink:

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 19:36 - sob 
Skwarol pisze:
Pszczółki nie przyjęły mi matki 2x i zastanawia mnie czy przezimują bez matki, czy to technicznie niemożliwe?
Skoro ne przyjęły to czy na pewno nie mają matki? Może młoda nieunasienniona i stąd np. brak czerwiu, który ty z braku doświadczenia możesz odbierać jako brak matki. :wink:


Na górę
  
 
Post: 07 września 2013, 19:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 00:40 - czw
Posty: 127
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/Dadanta
Cordovan pisze:
Skwarol pisze:
Pszczółki nie przyjęły mi matki 2x i zastanawia mnie czy przezimują bez matki, czy to technicznie niemożliwe?
Skoro ne przyjęły to czy na pewno nie mają matki? Może młoda nieunasienniona i stąd np. brak czerwiu, który ty z braku doświadczenia możesz odbierać jako brak matki. :wink:


No właśnie tylko tego się obawiam :(. Rodzinka jest agresywna i przeglad przy niej to udręka. Dać może otwarty czerw w celu sprawdzenia ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 19:43 - sob 
Skwarol pisze:
Rodzinka jest agresywna i przeglad przy niej to udręka. Dać może otwarty czerw w celu sprawdzenia ?
To jeszcze tego nie zrobił?, jak się zachowują po otwarciu ula?, buczą głośnej unosząc odwłoki czy są po prostu agresywne i starują do ciebie ale poddymione zachowują się spokojnie? :wink:


Na górę
  
 
Post: 07 września 2013, 19:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 września 2007, 21:16 - ndz
Posty: 418
Lokalizacja: ożarów maz-Wola Wodynska
Ule na jakich gospodaruję: wz,wielkopolski
Kol.Skpwrol skłonny jestwm twieierdzic iż matka tam jest Pisząc że nie przyjeły dwukrotnie matki to czasowo troche to trwalo Nie dziwi cie że jest tam 8 ramek dadana pszczól ? Swoją drogą jak ty je poddawales skoro teraz piszesz że otwożyc ul to masakra To co kol/ Cardvam ci napisał już dawno powinieneś poddac otwarty czerw i masz pewnosc Odwagi zajrzyj do tego ula porządnie poz.Krzys


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 19:55 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 00:40 - czw
Posty: 127
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/Dadanta
Znam manewr z odwłokami z innych uli, one tak nie robią, a dym działa na nie drażniąco, ale to żadna nowość, przed usunięciem matki też atakowały.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 19:57 - sob 
Skwarol pisze:
one tak nie robią,
bo mają matkę. Dlatego nie przyjęły innej, może już nawet trutówki masz w tym ulu. :wink:


Na górę
  
 
Post: 07 września 2013, 21:04 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Skwarol, popatrz dokładnie.Ja tydzień temu w jednym z uli wywaliłem mamuśkę. Dzisiaj chciałem poddać 2 i co za zdziwienie - brak mateczników. Przeglądam rameczki a tu jajka. Owszem stara usunąłem ale w ciągu tygodnia zaczęła czerwić 2 z cichej wymiany. No chyba że przez jakiś czas jechały obie no i mamuśka poszła do innej rodzinki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 21:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Są jakieś wredne i nie chcą przyjąć. Ja mam podobna sytuacje. Mam agresywną rodzine i postanowiłem to zmienić, zabrałem im matkę (oznaczoną) poddałem po 4 dniach na sztuczny matecznik młodą unasiennioną ( matecznik wpiąłem w miejsce ich mateczników zerwanych prze ze mnie). Po kilku dniach matki w ulu nie znalazłem. Podłożyłem ramkę z jajkami i zaczęły budować mateczniki - zabrałem ta ramkę i pozostał im tylko zasklepiony czerw. W tej sytuacji, że było to już po 20-stym sierpnia postanowiłem w tym roku nie kombinować tylko zwrócić im ta oznaczona wcześniej zabrana im matkę. Wróciłem im ja przy użyciu klateczki. Byłem przy tym ostrożny, najpierw matka w klatce 2 dni na głucho, po dwóch dniach udostępniłem pszczołą dojście do matki-też na dwa dni i po 4 dniach pozwoliłem wyjeść im ciasto i uwolnić matkę, ale za dzień znalazłem ja przed ulem. Poddałem już ostatnia jaka miałem te na klatkę z tym, że każdy z powyższych manewrów co 4 dni i dzisiaj rano znów znalazłem przed ulem coś w rodzaju mojej matki-już ostatnia jaka miałem. I czemu nie chcą cholery przyjąć. Matki w ulu nie maja na 100% bo przed poddaniem tej ostatniej tez sprawdziłem czerwiem otwartym i od razu walnęły z 8 mateczników. We wrześniu przyjmują podobno nawet kulawe a te france ani myślą. W tamtym sezonie w sierpniu miałem podobna sytuacje i tez musiałem rodzinę łączyć bo nie przyjęły mi matki. Gdybym to robił pierwszy raz to bym pomyślał coś spartoliłem ale w tym sezonie wymieniłem prawie 60 % matek i szło jak z płatka a ta jakaś oporna.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 21:19 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 00:40 - czw
Posty: 127
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/Dadanta
dudi pisze:
Skwarol, popatrz dokładnie.Ja tydzień temu w jednym z uli wywaliłem mamuśkę. Dzisiaj chciałem poddać 2 i co za zdziwienie - brak mateczników. Przeglądam rameczki a tu jajka. Owszem stara usunąłem ale w ciągu tygodnia zaczęła czerwić 2 z cichej wymiany. No chyba że przez jakiś czas jechały obie no i mamuśka poszła do innej rodzinki.


Tak brałem pod uwagę i to ale żadnych jajeczek nie stwierdziłem od 3 tygodni

Cytuj:
Są jakieś wredne i nie chcą przyjąć. Ja mam podobna sytuacje. Mam agresywną rodzine i postanowiłem to zmienić, zabrałem im matkę (oznaczoną) poddałem po 4 dniach na sztuczny matecznik młodą unasiennioną ( matecznik wpiąłem w miejsce ich mateczników zerwanych prze ze mnie). Po kilku dniach matki w ulu nie znalazłem. Podłożyłem ramkę z jajkami i zaczęły budować mateczniki - zabrałem ta ramkę i pozostał im tylko zasklepiony czerw. W tej sytuacji, że było to już po 20-stym sierpnia postanowiłem w tym roku nie kombinować tylko zwrócić im ta oznaczona wcześniej zabrana im matkę. Wróciłem im ja przy użyciu klateczki. Byłem przy tym ostrożny, najpierw matka w klatce 2 dni na głucho, po dwóch dniach udostępniłem pszczołą dojście do matki-też na dwa dni i po 4 dniach pozwoliłem wyjeść im ciasto i uwolnić matkę, ale za dzień znalazłem ja przed ulem. Poddałem już ostatnia jaka miałem te na klatkę z tym, że każdy z powyższych manewrów co 4 dni i dzisiaj rano znów znalazłem przed ulem coś w rodzaju mojej matki-już ostatnia jaka miałem. I czemu nie chcą cholery przyjąć. Matki w ulu nie maja na 100% bo przed poddaniem tej ostatniej tez sprawdziłem czerwiem otwartym i od razu walnęły z 8 mateczników. We wrześniu przyjmują podobno nawet kulawe a te france ani myślą. W tamtym sezonie w sierpniu miałem podobna sytuacje i tez musiałem rodzinę łączyć bo nie przyjęły mi matki. Gdybym to robił pierwszy raz to bym pomyślał coś spartoliłem ale w tym sezonie wymieniłem prawie 60 % matek i szło jak z płatka a ta jakaś oporna.


czemu mi na początek muszą się zdarzać same takie afery?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 21:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
waldek6530, ja w ubiegłym roku poddawałem 3 razy i nic i dopiero połączyłem i po jakimś czasie zrobiłem odkład bo innego wyjścia nie było.

Co do poddania tej matki która im zabrałeś - normalne. Po takim czasie to była dla nich obca matka. :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 21:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
dudi pisze:
ja w ubiegłym roku poddawałem 3 razy i nic i dopiero połączyłem i po jakimś czasie zrobiłem odkład bo innego wyjścia nie było.

A więc nie zawsze jest "Świętego Jana" :lol:

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 21:46 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
waldek6530, nie, nie :mrgreen: I jak na ogół nie mam problemów z przyjmowaniem matek tak tutaj :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2013, 22:52 - sob 
Skwarol pisze:
Pszczółki nie przyjęły mi matki 2x i zastanawia mnie czy przezimują bez matki, czy to technicznie niemożliwe?

Nie Nie jest to możliwe
Nie zawiążą kłębu zjedzą cały pokarm zaperzą się i wreszcie padną na przedwiośniu z głodu i biegunki


Na górę
  
 
Post: 07 września 2013, 23:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Skwarol, zadaj sobie pytanie po co zimować rodzinę bez matki. Przecież to bez sensu. Na wiosnę i tak nawet jeśli przetrzymają to będą w słabej kondycji, matki nie dostaniesz, a jeśli dostaniesz to jakąś słabą która zostanie komuś z łączenia rodzin i nic z takiego ula nie będzie tylko same problemy od początku sezonu. Połącz go z 2 ulem i w maju zrobisz odkład i z powrotem będziesz miał 2.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2013, 08:37 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Dobrze Ci prawi górski_pszczelarz

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2013, 09:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 572
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cordovan pisze:
To jeszcze tego nie zrobił?, jak się zachowują po otwarciu ula?, buczą głośnej unosząc odwłoki czy są po prostu agresywne i starują do ciebie ale poddymione zachowują się spokojnie? :wink:

A co oznacza takie zachowanie ,? U mnie w ulach pszczółki zachowuja sie roznie wczoraj w jednym zachowywały się dokładnie tak jak opisałes ,buczały unoszac odwłoki. Wg. Ciebie oznacza to że brak im matki ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2013, 09:51 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
atomek0 pisze:
Cordovan pisze:
To jeszcze tego nie zrobił?, jak się zachowują po otwarciu ula?, buczą głośnej unosząc odwłoki czy są po prostu agresywne i starują do ciebie ale poddymione zachowują się spokojnie? :wink:

A co oznacza takie zachowanie ,? U mnie w ulach pszczółki zachowuja sie roznie wczoraj w jednym zachowywały się dokładnie tak jak opisałes ,buczały unoszac odwłoki. Wg. Ciebie oznacza to że brak im matki ?


Przynajmiej powinno oznaczac sa niespokojne i zaraz po podniesieniu powalki unosza odwłoki i glosno się robi w ulu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2013, 11:14 - ndz 

Rejestracja: 10 marca 2013, 11:17 - ndz
Posty: 135
Lokalizacja: mazury pow ketrzyn
Ule na jakich gospodaruję: wp dadant 3/4
podobnie miałem takie agresorki..scinały mi matki a do ula nie dało sie podejsc......zdobiłem malutki odkładzik 2 ramkowy z mateczka unasienniła sie czerwiła pszczoła sie wygryzła młoda ....i baz zabicia starej matki tej agresywnej dozuciłem na gore ula ten 2 ramkowy odkłacik przez gazete....młoda matka zrobiła pozadek i rodzinka sie znaczaco uspokoiła..i czerwi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2013, 11:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
HaQ pisze:
....i baz zabicia starej matki tej agresywnej dozuciłem na gore ula ten 2 ramkowy odkłacik przez gazete....młoda matka zrobiła pozadek i rodzinka sie znaczaco uspokoiła..i czerwi
Ciekawe. Na górę?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2013, 13:36 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Daj matkę czerwiącą DOBREJ JAKOŚCI to przyjmą bez jedngo bzyy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2013, 14:08 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Po nieudanym podaniu matki trzeba było przegonić pszczoły dla wytracenia trutówek, teraz też masz pewnie ich pełno i o ile nie ma matki trutowej lub źle unasiennionej. Jak podawałeś kolejną matkę i miały trutówki to nie wiń pszczół tylko siebie. Teraz to już tylko połączenie. Wzmocnisz drugą rodzinkę i zrobisz w maju silny odkład, odrabiając straty.
Trudno zaczynać pszczelarzenie na 2 rodzinkach bo o błąd łatwo, a możliwości manewru małe. Moim zdaniem 5 uli to właściwa ilość na początek. Wtedy można coś kombinować, wzmacniać a to ramką z czerwiem , a to z pokarmem czy pierzgą. Inaczej to czytanie Ostrowskiej jest jak bajka :)
Odpuść w tym roku, a w przyszłym zacznij wcześniej i rozbuduj pasiekę - zobaczysz wtedy że łatwiej .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2013, 19:37 - ndz 

Rejestracja: 10 marca 2013, 11:17 - ndz
Posty: 135
Lokalizacja: mazury pow ketrzyn
Ule na jakich gospodaruję: wp dadant 3/4
adriannos pisze:
HaQ pisze:
....i baz zabicia starej matki tej agresywnej dozuciłem na gore ula ten 2 ramkowy odkłacik przez gazete....młoda matka zrobiła pozadek i rodzinka sie znaczaco uspokoiła..i czerwi
Ciekawe. Na górę?



tak bo maciezak warsz-poszezany a 2 ramki to 18-tki wp i niebyło innaczej jak dozucic w innym układzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 września 2013, 19:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Wiesz. Pytałem z innego względu.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 września 2013, 13:41 - pn 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
Skwarol, jeśli to jest ta od "wymiany hard" to już troche upłynęlo czasu. Tam masz prawie samą starą pszczołę. Ciepły dzień - odym to dobrze przez wylot, po 15 min jak się opija miodu wywal pszczoły na trawę, ramki zabierz, ul sprzątnij. Jak jest jakiś czerw daj do innej rodziny.Teraz to już jest po ptokach. Do zimowli z tych 8 ramek będzie 3. Jak nie masz wprawy w łączeniu i dasz dużo pszczoły do słabej rodziny( jak tu radzą ) to jest prawdopodobne, że zgładzisz w ten sposób następną matkę.
Pszczoły się wproszą do innych uli, co się nie wprosi kij im w oko i tak były wredne :D
Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 września 2013, 22:16 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 00:40 - czw
Posty: 127
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/Dadanta
GÓRAL pisze:
Skwarol, jeśli to jest ta od "wymiany hard" to już troche upłynęlo czasu. Tam masz prawie samą starą pszczołę. Ciepły dzień - odym to dobrze przez wylot, po 15 min jak się opija miodu wywal pszczoły na trawę, ramki zabierz, ul sprzątnij. Jak jest jakiś czerw daj do innej rodziny.Teraz to już jest po ptokach. Do zimowli z tych 8 ramek będzie 3. Jak nie masz wprawy w łączeniu i dasz dużo pszczoły do słabej rodziny( jak tu radzą ) to jest prawdopodobne, że zgładzisz w ten sposób następną matkę.
Pszczoły się wproszą do innych uli, co się nie wprosi kij im w oko i tak były wredne :D
Pozdrawiam
Przemek

Właśnie boją się że te wścieklizny załatwią mi matkę w ulu słabszym, tak i to jest ta od wymiany hard. A twoja rada chyba jest najlepsza ze wszystkich, boję się tylko że będą latały i gryzły wszystkich :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2013, 08:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
Jak już jesteśmy w temacie: to jak łączycie rodziny w leżakach?
Piknik na trawie w słoneczny dzień? :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2013, 20:34 - wt 
ja zimuje silne rodziny, ktore stracily matke. na wiosne owszem, jest duzo trutowek. ale sukcesywnie podaje im ramki z otwartym czerwiem, az na koniec kwietnia lub w maju buduja mateczniki (trutowki zanikaja) i mateczka sie zapladnia i gra gitara


Na górę
  
 
Post: 10 września 2013, 20:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
KRZYSZTOF NOWAK, czyli osłabiasz rodziny produkcyjne żeby ratować zdechlaka, zamiast połączyć jesienią a na wiosnę odebrać miód i zrobić odkłady.
Można i tak, tylko po co??

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2013, 20:44 - wt 
nie no powiedzialem ,ze silne bez matki. nie bylo mowy o zdechlakach. max 3-4 ramki z jajeczkami, z reguly biore je od buckfastow, ktore strzelaja jajkami ;)


Na górę
  
 
Post: 10 września 2013, 20:47 - wt 
przeciez bezmatki to nie regula. chodzi mi o to , ze sie zdarzaly i w ten sposob wychodzily na prosta


Na górę
  
 
Post: 10 września 2013, 20:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
KRZYSZTOF NOWAK, chcesz powiedzieć, że zimujesz bezmatka i po zimie wychodzi nadal jako silna rodzina??

Dla mnie mimo wszystko jest to rozwiązanie niosące więcej złego jak dobrego.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 września 2013, 21:02 - wt 
no mozliwe , nie bede sie sprzeczal. kazdy ma prawo miec swoje zdanie ;). mowie jak ja to robie. jestem zdania ze kazdy ma prawo robic u siebie co chce, co nie zmienia faktu, ze moge sie mylic :) ostatnio zdarzylo mi sie cos takiego , gdy w cieply pazdziernikowy dzie zajrzalem do ula, zeby sprawdzic zapasy. nawet calkiem ramki nie wyjalem i pech chcial, ze matka zrolowala sie przy wyciaganiu. no to w padzierniku nie bede rozwalal rodziny. a u mnie ciepla jesien jest do listopada- to byl powod zagladania do ula


Na górę
  
 
Post: 11 września 2013, 05:28 - śr 
Sol Bąk pisze:
Jak już jesteśmy w temacie: to jak łączycie rodziny w leżakach?
O tej porze roku? - kasujesz jedną z matek z pnia w którym chcesz ją wyeliminować i po 4h wstawiasz ramki za zatwór ale luźniej rozwieszone, same się połączą albo nalot i przekładka młodej pszczoły z czerwiem. :wink:


Na górę
  
 
Post: 11 września 2013, 07:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
Cordovan, dzięki! Tak zrobię. A w przypadku gdy matka jest młoda i nie można jej odnaleźć, to bez kasowania da radę? Nie zetną się?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 września 2013, 08:20 - czw 
Sol Bąk pisze:
Cordovan, dzięki! Tak zrobię. A w przypadku gdy matka jest młoda i nie można jej odnaleźć, to bez kasowania da radę? Nie zetną się?
Zostawią sobie jedną ale nie masz wtedy wpływu na to którą. Matkę zawsze można znaleźć w ulu nawet jednodniową a co dopiero taką, która czerwiła lub czerwi. Nie miałem przypadku bym nie znalazł. :wink:


Na górę
  
 
Post: 15 września 2013, 19:57 - ndz 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
Marne szanse aby rodzina przezimowała bez matki. Nie warto próbować. Pszczoły nie utworzą kłębu, zeżrą całe futro i padną. Jedyne rozwiązanie jest przesiać pszczoły, pokropić zapaszkiem i połączyć je "na gazetę".
Można rozważać inne sposoby , jednak każdy z nich prowadzi wcześniej czy później do utraty rodziny.

PS. Kolego Krzysiu Nowaku , proszę opisać swoją technikę.
Człowiek uczy się przez całe życie i myśli że dużo wie i nic nie może go zaskoczyć , a jednak nie...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 września 2013, 19:42 - sob 

Rejestracja: 19 sierpnia 2012, 13:36 - ndz
Posty: 30
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
a jak nie znajde mlodej matki co robic jak je polaczyc


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 września 2013, 23:30 - ndz 
singer, to nie jest zadna technika. po prostu zimuje , jesli strace przypadkowo matkę- nie robie tego naumyslnie


Na górę
  
 
Post: 11 października 2013, 21:06 - pt 

Rejestracja: 11 lutego 2010, 22:39 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: kocierz
Drogi Krzysztofie , czy w przypisie "20 uli wlkp(kiedyś 100). 25 lat praktyki" to efekt "żadnej techniki, po prostu zimowanie".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2013, 23:11 - pt 
CYNIG pisze:
KRZYSZTOF NOWAK, chcesz powiedzieć, że zimujesz bezmatka i po zimie wychodzi nadal jako silna rodzina??Dla mnie mimo wszystko jest to rozwiązanie niosące więcej złego jak dobrego.


Na wiosnę ( a właściwie w pierwszy dzień oblotu) na 100% rabunek, jeśli w ogóle rodzina przetrwa zimę.


Na górę
  
 
Post: 11 października 2013, 23:38 - pt 
no coz. widocznie jestem slabym pszczelarzem.


Na górę
  
 
Post: 11 października 2013, 23:49 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Skwarol pisze:
Pszczółki nie przyjęły mi matki 2x i zastanawia mnie czy przezimują bez matki, czy to technicznie niemożliwe?


Technicznie możliwe - 21 marca 2014 roku - 100% ufajdany kałem ul i ramki :cry:

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2013, 05:15 - sob 

Rejestracja: 13 stycznia 2010, 10:37 - śr
Posty: 35
Lokalizacja: Zalasowa
jak przezimują na wiosne trutówy pewne przerabiałem to


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 49 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji