FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 21:33 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 44 ] 
Autor Wiadomość
Post: 26 września 2013, 20:45 - czw 
Dostałem propozycję ustawienia kilku-pniowej pasieki na terenie gdzie trzyma się konie. Coś w rodzaju stajni czy stadniny gdzie przyjeżdżają miłośnicy koni pojeździć na wierzchowcach. Ule miałyby stać 40-50 metrów od stajni. Może bliżej będzie wybieg dla koni. Nie wiem jeszcze dokładnie. Czy taki układ będzie działać czy może być konflikt między pszczołami i końmi?


Na górę
  
 
Post: 26 września 2013, 21:11 - czw 
potok5 pisze:
Czy taki układ będzie działać czy może być konflikt między pszczołami i końmi?

No ewentualnie
potok5 pisze:
przyjeżdżają miłośnicy koni pojeździć na wierzchowcach

nauczą się szybkiej jazdy kłusem oby płot nie ucierpiał


Na górę
  
 
Post: 26 września 2013, 21:15 - czw 
"Zapach" koni źle działa na pszczoły, tak to rozumieć?


Na górę
  
 
Post: 26 września 2013, 21:18 - czw 
potok5 pisze:
"Zapach" koni źle działa na pszczoły, tak to rozumieć?

Niczym Płachta na Byka :wink:


Na górę
  
 
Post: 26 września 2013, 21:21 - czw 
potok5 pisze:
"Zapach" koni źle działa na pszczoły, tak to rozumieć?

Pszczoły nie tylko rozróżniają zapachy, ale pod tym względem są dość wybredne. Pszczoły nie znoszą zapachu potu, a zwłaszcza końskiego, który rozdrażnia je do tego stopnia, że mogą zażądlić konia na śmierć.
BoCiAnK pisze:
potok5 pisze:
Czy taki układ będzie działać czy może być konflikt między pszczołami i końmi?

No ewentualnie
potok5 pisze:
przyjeżdżają miłośnicy koni pojeździć na wierzchowcach

nauczą się szybkiej jazdy kłusem oby płot nie ucierpiał

:haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
http://free.of.pl/r/rebkow/pasieka2.htm


Na górę
  
 
Post: 26 września 2013, 21:23 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
U mnie teraz co dzień sąsiad prowadza koło uli klacz i źrebaka i klacz wiąże tak od 100 metrów od uli a źrebak sobie chodzi w koło luźno i na razie nie goniły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 września 2013, 21:28 - czw 
Marek Podlaskie pisze:
Pszczoły nie tylko rozróżniają zapachy, ale pod tym względem są dość wybredne. Pszczoły nie znoszą zapachu potu

Marek, Ty mi tu elementarza nie czytaj. Pszczoły hoduję w mieście, a nie na wsi...dlatego pytam. :wink:


Na górę
  
 
Post: 26 września 2013, 21:40 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Możesz je przyzwyczaić do zapachu koni, jak będą go już znały, przyzwyczają się, będą wiedzieć, że taki zapach nie oznacza dla nich niebezpieczeństwa to i koni gonić nie będą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 września 2013, 21:46 - czw 
potok5 pisze:
Marek Podlaskie pisze:
Pszczoły nie tylko rozróżniają zapachy, ale pod tym względem są dość wybredne. Pszczoły nie znoszą zapachu potu

Marek, Ty mi tu elementarza nie czytaj. Pszczoły hoduję w mieście, a nie na wsi...dlatego pytam. :wink:

Ja nie czytam Marcinek ,tylko z życia wzięte. :haha: :haha: .Pszczoły jak kiedyś napadły teścia kobyłkę przy pasiece ,to szła jak burza przez las. Bańki z miodem spadały ,a my z teściem sp........my szybciej niż kobyłka. :haha:
Nie ma znaczenia czy miasto ,czy wioska,jak poczują zapach koński ,to nie ma opcji będą żądlić jak wściekłe. Ale to dodatkowa atrakcja dla szalonych jeźdźców. Czyli będzie to Polskie rodeo :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 26 września 2013, 21:48 - czw 
Falco powodzenia :tasak: :tasak: ,ale chyba nie wiesz i nie wierzysz co napisałeś .Lecz ,jak masz wprawę to tresuj swoje pszczółki. :haha:


Na górę
  
 
Post: 26 września 2013, 22:05 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Potok, jedź do tej stajni i pożycz czaprak najlepiej tuż po zdjęciu lub derkę, i powieś lub połóż na ulu na środku pasieki. Po pierwsze zobaczysz czy się nim zainteresują, zaatakują, jak tak, Jak będą atakować, to wykładaj taki codziennie i stawiam dukaty przeciw kasztanom, nie dalej jak za dwa tygodnie przestaną zwracać uwagę na zapach konia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 września 2013, 22:11 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Marek, wszystko można, tylko trzeba wiedzieć jak. Jak znajdę, pokażę ci zdjęcia, jak krowa spaceruje i wcina trawę pomiędzy moimi ulami, lub jak świnia ryje metr od wylotka, i żadnej nie zaatakowały


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 września 2013, 22:16 - czw 
A gdzie w tym temacie jest mowa o krowie ,lub prosiaczku? :pala:
Chodziło o konia ,ale może lepiej nie pokazuj między ulami :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 26 września 2013, 22:19 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Marek Podlaskie pisze:
Nie ma znaczenia czy miasto ,czy wioska,jak poczują zapach koński ,to nie ma opcji będą żądlić jak wściekłe.

To jest pesymistyczny scenariusz.
Optymistyczny wygląda tak
Jak mieliśmy konie to się pasły koło uli przez kilka lat ,w czasie przerwy obiadowej ,po na karmieniu koni, ojciec szedł "zajrzeć do ula" i się nic nie działo .
Wszystko zależy od złośliwości pszczół .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 września 2013, 22:23 - czw 

Rejestracja: 31 stycznia 2013, 01:25 - czw
Posty: 33
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Potok5 najważniejsze to żeby te konie nie były bezpośrednio na lini lotu pszczół. Znaczy wiesz o co chodzi żeby nie było tak że stoją ule obok stajnia a za nią 5 hektarów pożytku :P Ja mam moje ule postawione wzdłuż wybiegu dla moich koni. Stoja tak już z 5 lat i nie było żadnych problemów póki co. Konie sie pasą od rana do wieczora w pobliżu uli. Ale jedne i drugie robią swoje nie wchodząc sobie nawzajem w droge.. Jednak jeżeli tam jest wieksza stadnina i ludzie "z miasta" przyjeżdzają sobie pojeździć to myśle że pszoły mogą bardziej przeszkadzać ludziom jak koniom :P Ale to wszysko zależy od miejsca ustawienia uli..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 września 2013, 22:36 - czw 
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi. Nie zamierzam stawiać uli w bezpośredniej bliskości koni. Będzie to na pewno około 50 metrów, albo i dalej. Myślę,że przy takiej odległości wylot mogę mieć nawet w stronę wybiegu czy stajni. Pszczoła nie potrzebuje pasa startowego. Zobaczymy co i jak za kilka miesięcy. Dziś dopiero narodził się pomysł. Chciałem Was popytać o opinie i na tej podstawie ocenić czy w ogóle warto się w to ładować. O tyle mnie to miejsce interesuje bo blisko mojego domu. Ekonomia...


Na górę
  
 
Post: 26 września 2013, 22:53 - czw 

Rejestracja: 12 czerwca 2011, 19:50 - ndz
Posty: 46
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Zapach zapachami, kwestia tego też, ale najważniejsze że konie źle znoszą użądlenia, bardziej podatne na reakcje alergiczne niż krowa, więc ubezpiecz pasiekę bo jak konik padnie to niemałą kwotkę trzeba będzie wypłacić


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 września 2013, 23:21 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Marzena pisze:
więc ubezpiecz pasiekę bo jak konik padnie to niemałą kwotkę trzeba będzie wypłacić


Jak biegają w niej takie konie http://wyborcza.biz/biznes/1,100969,14457060,Pol_miliona_euro_za_klacz_El_Saghira_na_aukcji_w_Janowie.html to faktycznie, ubezpiecz i to dobrze ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2013, 05:32 - pt 

Rejestracja: 30 listopada 2012, 19:11 - pt
Posty: 300
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Marzena ma racje ; Konie bardzo zle znosza użądlenia pszczol .os itp.. Nie daj Boze jak użądlą konie bedzie naprawdę zle . Znam to z AUTOPSJI. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2013, 13:07 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Ja bym nie stawiał. Zbyt duże ryzyko.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2013, 18:46 - pt 

Rejestracja: 24 maja 2011, 18:51 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Dadant i WLKP
Konie są zwierzętami bardzo wrażliwymi, źle znoszą wilgoć, również użądlenia. Znam przypadek śmiertelny, ale koń nie był w dobrej kondycji.
Postaw tak ule, żeby wylotki nie były skierowane w kierunku koni, ubezpiecz koniecznie pasiekę od takich wypadków i trzymaj pszczoły na zdrowie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2013, 18:55 - pt 
Podsumowując, jak ule będą stały np. 40m od najbliższego konia z wylotem skierowanym w przeciwnym kierunku to raczej tragedii nie ma. Z niektórych postów można wywnioskować,że jak tylko pszczoła zobaczy konia to zaraz w niego wali...nie chce mi się wierzyć.


Na górę
  
 
Post: 27 września 2013, 19:18 - pt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Mam dwie klacze i pastwisko przed pasieką . Rozróżniam dwie sytuacje : jeśli konie są spokojne i się zwyczajnie pasą to mogą wybierać trawę spod ula , pszczoły się nimi nie interesują, ale jeśli w pobliżu ula znajdzie się spocony , spracowany koń to nie ma pszczół w których nie odezwie się atawizm i nie spróbują go użądlić. Koń jest bardzo wrażliwy i natychmiast wpada w galop, szukając schronienia ( u mnie kładły się w maliny) . Podobnie młode źrebaczki, które stale biegają , nawet w upał. Jeśli w pobliżu uli będą odbywały się ćwiczenia z konikami , czy padok ze szkółką nauki jazdy konnej to nie wróżę dobrego sąsiedztwa.
Mam spokojne pszczoły , ale miałem kiedyś czarnego buldożka , który natychmiast jak pojawił się w pasiece dostawał żądło w ucho. Potem jak przyjeżdżał to natychmiast chował się pod auto. Pachniał pszczołom niedźwiedziem ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2013, 20:07 - pt 

Rejestracja: 08 lipca 2013, 00:56 - pn
Posty: 38
Ule na jakich gospodaruję: ule wielkopolskie styropianowe
mi orali sonsiedzi 20 metruw od pasieki koniem i nic sie nie stalo a terz mialem obawy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2013, 20:28 - pt 
remik pisze:
mi orali sonsiedzi 20 metruw od pasieki koniem i nic sie nie stalo a terz mialem obawy.

Remik nie złość się . Poprzednie posty pisałeś ok. Ale teraz piszesz ,jak analfabeta. :pala:Chcesz coś komuś udowodnić.?Tylko co i komu ,bo nie rozumiem. A poziom pisania świadczy o Tobie. Przykro coś takiego czytać :do bani:


Na górę
  
 
Post: 27 września 2013, 20:37 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Także zauważyłem że robi to specjalnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2013, 21:16 - pt 

Rejestracja: 08 lipca 2013, 00:56 - pn
Posty: 38
Ule na jakich gospodaruję: ule wielkopolskie styropianowe
przejolem kąto od brata on pisal wczesniej ja mam problemy z dysortograiom pisalemu jurz adminowi rzeby mnie nie karał.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2013, 21:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kolejny forumowy trol się pojawił na miejscu admina zablokowałbym konto bo to co wypisuje jest żałosne.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2013, 22:45 - pt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
potok5 pisze:
...nie chce mi się wierzyć.

to wierz tym którzy mieli konie i pszczoły przez kilka lat obok siebie .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2013, 22:53 - pt 
baru0 pisze:
potok5 pisze:
...nie chce mi się wierzyć.

to wierz tym którzy mieli konie i pszczoły przez kilka lat obok siebie .

Cały czas chodzi mi o to,żeby sprecyzować określenie "obok siebie".
W tej chwili mam kilka uli około 1,5km od koni. Zasięg lotu pszczoły...;)


Na górę
  
 
Post: 27 września 2013, 23:38 - pt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Zdjęcia nie najlepszej jakości ale ;) czy widzisz jakiś płot, wokoło pasły się zwierzęta .
Obrazek

Okno nad Tatą to okno mojego pokoju "za młodu " w takiej odległości od domu stały ule -jeżeli można mówić o odległości ;)
Obrazek
Jeżeli się dobrze przyjrzysz to zobaczysz w tyle siatkę od ogrodzenia danieli ,w około pasieki 2-3 metry od uli chodzą daniele .
Obrazek

potok5 pisze:
Cały czas chodzi mi o to,żeby sprecyzować określenie "obok siebie".

To znaczy obok siebie - oczywiście "normalne "pszczoły i ubezpieczenie w takim miejscu ,o tym też trzeba pamiętać .
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 września 2013, 23:45 - pt 
baru0,
dzięki za foty. :)


Na górę
  
 
Post: 28 września 2013, 19:13 - sob 

Rejestracja: 17 stycznia 2010, 20:22 - ndz
Posty: 114
Lokalizacja: mazury
Ule na jakich gospodaruję: WLP. Ostr, L3/4
Z mojego doświadczenia: parę lat temu sąsiad wiązał konia w pobliżu pasieki, czasem chodził nawet pod samym ogrodzeniem. Ostrzegałem go o niebezpieczeństwie, ale długo było wszystko OK. Pewnego dnia, koń był wtedy uwiązany dalej od pasieki, pszczoły go zaatakowały. Prawdopodobnie, bo nie widziałem tego, szedł rój, koń stał na linii lotu pszczół, machnął ogonem i stało się. W panicznym popłochu zerwał się z pala, zniszczył kilka ogrodzeń na działkach. Gdy właściciel go odnalazł, zaprzągł go do bryczki i pojechał nim do weterynarza. Ten stwierdził, że cała głowa jest w żądłach, zwłaszcza żądła były w uszach. Lekarz zaaplikował leki, koń jeszcze przez 4 dni stał osowiały ze spuszczoną głową, ale przeżył. Właściciel konia dostał zwrot kosztów za leki z mojego ubezpieczenia. Drugi przypadek znam z opowiadania znajomego pszczelarza. Pszczoły jego (nie wiem jak stwierdzono, że to były jego pszczoły) zaatakowały dwa pasące się konie. Te zerwały się i w popłochu wróciły do domu, wpadły do stajni i tam stratowały się wzajemnie na amen. Nie wiem jak tu było z ubezpieczeniem.
Pozdrawiam, tapi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 września 2013, 19:47 - sob 

Rejestracja: 30 listopada 2012, 19:11 - pt
Posty: 300
Ule na jakich gospodaruję: dadant
" tapi" masz rację . Jest to prawdziwe ostrzeżenie dla optymistow bez doswiadczenia . Rzeczywiscie kon lub konie stratują po ukąszeniu pszczoly . osy wszystko i wszystkich. POZDRAWIAM.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 września 2013, 21:12 - sob 
pleszek pisze:
Marek Podlaskie, Trzeba ludzi zrozumieć Ty chyba nie potrafisz,przykre.

Powiem tak
Tylko koni ,tylko koni ,tylko koni tylko koni żal
Ja doskonale wszystko rozumiem ,tylko nie to ,że ktoś pi....ł błędy ,a Ty ujmujesz się ,że jest ok.Chciałbyś ,żeby Twoje dzieci ,może wnuki pisały jak popadnie ,byle jak :?: .A młodzi są na forum,widzą ,czytają .
Chłopak się wytłumaczył i albo jest tak jak napisał ,lub nie.
A na zakończenie zbędnej z Tobą polemiki podam Tobie przykład do wyboru.
"Czy możesz mi zrobić laskę i pisać po polsku . :pl: "
Czy też
"Nie rób mi łaski i pisz po polsku."
Niby małe nic ,ale jak że to inaczej brzmi.Wybór należy do Ciebie.
:pl: :pl: :pl: :pl: :pl:


Na górę
  
 
Post: 28 września 2013, 23:18 - sob 

Rejestracja: 08 lipca 2013, 00:56 - pn
Posty: 38
Ule na jakich gospodaruję: ule wielkopolskie styropianowe
Cordovan pisze:
To Barciak zapewne, te ramki na których się już rozprzestrzenił a są poza ulem nadają się do wytopienia, w ulu jak jest to masz słabiutkie rodzinki, w silnych rodzinach nie ma opcji by barciak złożył jaja w plastrach, chyba że stosujesz beleczki to czasami między nimi a beleczkami ramek mogą się larwy wykluć i dlatego je widzisz. :wink:


dzienkuje koledze tak mam beleczki i tam terz siedzom dzisiaj juz zrobilem z tymi ramkami pożądek .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 15:25 - ndz 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 634
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
większość pszczelarzy wie,że koń i pszczoła nie mogą żyć obok siebie gdyż pszczoły nie znoszą końskiego potu tak jest od dawna.Myślę,że nie jest to dobry pomysł na ustawienie uli z pszczołami przy stajni lub placu gdzie będą przebywały konie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 15:29 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Wygląda na to że reszta pszczelarzy co tego nie wie trzyma pszczoły przy koniach a z powodzeniem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 września 2013, 15:44 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Co innego jak pszczoły i konie są własnością pszczelarza i żadna sytuacja nie jest wtedy niespodzianką , konflikt łatwo ominąć , a ewentualne pretensje skierować sam do siebie :mrgreen: .
Jeśli jednak jesteś gościem to trzeba zakładać najgorszy możliwy wariant, bo pobudzone do agresji pszczoły pożądlą nie tylko konie. Ludzie boją się pszczół i można komuś mocno popsuć interes. Wiem coś o tym :) , więc odradzam .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2013, 11:20 - śr 

Rejestracja: 12 czerwca 2011, 19:50 - ndz
Posty: 46
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Mariuszczs pisze:
Wygląda na to że reszta pszczelarzy co tego nie wie trzyma pszczoły przy koniach a z powodzeniem.

Co innego konik czy kilka czasem przechodzące czy pasące się spokojnie koło pasieki, a co innego stadnina, gdzie tych koni przewija się dużo i w dużym natężeniu, ćwiczą na padoku, są ujeżdżane, więc są spocone i w ruchu bardziej dynamicznym niż konik pasący się.
Nikt mu wystawiania uli koło stadniny nie żałuje, ale to głupi pomysł, a Ci co piszą inaczej nie mają wyobraźni, w życiu koni nie mieli, albo złośliwie doradzają ciekawi co z tego wyniknie. Nie dość że konia można zabić to jeszcze jeźdźca jak się koń spłoszy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2013, 22:27 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Marzena pisze:
Ci co piszą inaczej nie mają wyobraźni, w życiu koni nie mieli, albo złośliwie doradzają ciekawi co z tego wyniknie. .


Masz rację :cwaniaczek: niech straci, :załamka: :cisza:

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2013, 22:44 - śr 
O zgrozo. Jak pamiętam z młodzieńczych lat to u nas we wsi każdy rolnik miał konia albo dwa, pszczół też było dużo więcej niż obecnie i problemu wojny pszczoła-koń nie było. A trzeba powiedzieć, że łagodnych pszczół nikt nie miał. Wszystkie były zołzy. Tak, że ataki pszczół na konie to więcej bajki niż prawda. Owszem, brudas śmierdzący dodatkowo końskim potem może pszczołom nie leżeć.


Na górę
  
 
Post: 02 października 2013, 23:01 - śr 
Temat się ładnie rozwinął. Przypomnę jeszcze raz,że nie zamierzam stawiać uli pod stajnią czy wybiegiem. Koni tam jest może kilkanaście. Ludzie przyjeżdżają, wypożyczą konika, wyczyszczą go, zrobią dwie rundki wkoło komina i do boksu. To nie jest stadnina. Załączam poniżej mapkę sytuacyjną terenu, może coś rozjaśni. Nie upieram się, ale wydaje mi się,że odległości ponad 100 metrów od konia pasącego się w zagrodzie jest bezpieczna. Wiem, pewności nigdy nie ma, ale nie chciałbym popaść w skrajności. Teraz Ule mam 5 metrów o tylnego wyjścia z domu i jakoś nikt biegiem nie lata po podwórku...choć czasem się zdarzy, że jakaś pogoni ;)


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
Post: 02 października 2013, 23:16 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Chłopie stawiaj ule i nie słuchaj tych pierdół .W takim miejscu śmiało .
Fakt,jest czas można pogadać ,tylko najgorzej jak komuś się zdaje a chciałby żeby tak było .Za chwilę napiszą Ci że miód pewnie będzie śmierdział obornikiem .
Jak będę przejeżdżał to zrobię zdjęcia pasiek .
Które stoją 10 m od drogi powiatowej obrócone wylotami do drogi .
Jedna z 10 uli druga ponad 20 .Gdyby coś się działo to powinny zniknąć ,a stoją już z 20 lat .
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 44 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji