FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Stare powiedzenie mówi, że większość nie ma racji.
Jakie wyniki głosowania u góry strony?

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Właśnie popijam drinka za łapówkę od Łysonia

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

A ja się tyle opisałem za swoje

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Albo ja czegoś nie rozumiem, albo Ty nie rozumiesz zasad refundacji tzn. dla kogo jest przeznaczona.

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

manio, tez do dnia dzisiejszego nie wziąłem ani grosza z dotacji, ani jednej tabletki apiwarolu. Chodzi mi głównie aby ta dotacja skoro już jest była dla pszczelarzy a nie dla producentów jak to ma miejsce w tej chwili.Ja tez poradzę sobie i bez dotacji. Mówisz że dziadowska - może i tak ale w tej chwili masz nie więcej jak 70 zł do rodziny. Zobacz co napisał polbart, wyszło mu 9 To nie jest dziadowska? Gdzie się podziała reszta?

Dla mnie ta dopłata powinna być skierowana bezpośrednio do pszczelarzy albo powinni ja zabrać i nie p... głupot że wspierają pszczelarstwo.

krzysglo, no jak dla kogo?

Widzisz minikron, jak ma układ to już popija za łapówkę

Szkoda gadać bo wszyscy jęczą płaczą a jak przyjdzie co do czego to każdy ogon pod d... i cisza. A to niech was rypią dalej.

Jedźcie po ule bo jest dotacja - cena jedynie ok 400 zł

U nas na zebraniu w kole też wywiązała się dyskusja czy refundacja daje cokolwiek pszczelarzowi.
Wyszło na to ,że tak samo było w przypadku sprzętu . Po wprowadzeniu dopłat wzrosła cena spadła jakość.Apivarol też można kupić za naszą granicą po ok 17 zł.
Ogólne stwierdzenie było takie, że na razie bojkotować zakupy uli i wystosować pisma do ARR,Brukseli a i zainteresować telewizję jak wygląda sprawa dopłat z punktu widzenia pszczelarza.
Jest dużo szumu o wymieraniu pszczół itp(pewnie też finansowane z funduszy na szkolenia) i ogólne wrażenie jak to Unia i ARR wspomaga pszczelarstwo .Prawda wygląda chyba ciut inaczej.Rolnika nikt nie rozlicza na co wydał pieniądze.Jestem zresztą za tym by przedstawić rachunki za wydane pieniążki ,że poszły na pszczółki, ale bez sztywnego nakazu na co mam je wydać i całej tej biurokracji.

_________________
Pozdrawiam Sławek

Mi by tam pasowała dopłata na poziomie 10 zł na pień. Za te pieniądze zrobię dwa korpusy i parę ramek z obrzynów.

Widzisz ja mam trochę inne zdanie na ten temat bo robię wszystko żeby pociągnąć z tej unii jak najwięcej dlatego jakiś czas temu przeszedłem też na vat żeby nie tracić go przy każdym zakupie. Rozumiem że są zwolennicy i przeciwnicy tego systemu ja też wolałbym dostać kasę do ręki np.1oozł od ula ale po wyliczeniach wychodzi mi kilka złotych, więc skórka nie warta wyprawki. Ostatnio kupiłem duży stół do odsklepiania za 1700zł, ale tak naprawdę kosztował mnie 500zł ktoś powie ja sam zrobię taki za 300zł po pierwsze ja nie mam takich możliwości a po drugie to proszę bardzo założyć firmę produkcyjną i sprzedawać tanio sprzęt i po kłopocie.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

Jak to zrobiłeś że odliczasz VAT przecież kupując sprzęt na refundację musisz ją kupić na imię i nazwisko a firmę masz (nazwa firmy). Więc jak to wrzucić w koszty firmy. Też o tym myślałem ale powiedzieli i że na dotację muszę kupić na imię i nazwisko do tego bez nr nip

_________________
www.pasiekazarki.pl

paweln, prawdopodobnie musisz pasiekę zgłosić jako działalność, lub w obecnej działalności rozszerzyć o wyroby pszczelarskie. Innej możliwości raczej nie ma. A co do Vat-u to trzeba przeliczyć bo nie każdemu to się opłaca. Owszem jak sie odlicza to cacy ale jak trzeba płacić to już bee

W działalności mam pasiekę ale nie mogę wziąść na dotację sprzętu na firmę tylko na osobę.
Nie wiem jak to rever obszedł.

_________________
www.pasiekazarki.pl

Umowa musi być na firmę i wówczas FV też dostajesz na firmę.
pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

Vat i tak płacicie kupując np. cukier na zimę albo ule mając pasiekę na firmę wszystko sobie odliczam o 23 vat.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

rever, a jak sprzedajesz miód to na ile % VAT-u? W sumie na okres zimowy można działalności zawiesić i nie płacisz ZUS-u. Hmmm temat do przemyślenia

Jesteś pewien że umowę można na firmę spisać bo jak ja się pytałem to powiedzieli mi że nie można.

_________________
www.pasiekazarki.pl

5% jeśli ktoś potrzebuje FV

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

rever, Dzięki. Trzeba się z tym przespać

Można dlaczego nie? dowiedz się konkretnie o co im chodziło przypuszczam że umowa była na Ciebie a nie na firmę i nie można było tego już zmienić dlatego nie mogłeś odliczyć sobie Vat-u To od Ciebie zależy na kogo będzie umowa oraz FV związek tylko pośredniczy. Dlatego refundacja jest od kwoty netto resztę albo płaci pszczelarz albo sobie wpisuje w koszty jeśli ma firmę.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

VAT na cukier i miód wynosi 8% a nie 23. To nie jest tak różowo jak się na pierwszy rzut oka wydaje i trzeba mieć naprawdę duże obroty żeby się to opłacało. Sprzedajesz przez kasę fiskalną i płacisz podatek na zasadach ogólnych, a nie ryczałtowo.
Poczytajcie sami : sprzedaż miodu a VAT

A jeśli nie potrzebuje ktoś faktury - to nie ewidencjonujesz i nie naliczasz podatku VAT ?

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

krzysglo, ale chyba nabijasz na kasę fiskalna

Dzięki za ten Vat i tą biurokrację. Obecne rozwiązanie ze zgłoszeniem się raz w roku do skarbówki jak dla mnie jest super i żaden zwrot vatu tego nie przebije.
A jak ktoś ma dużą pasiekę i korzysta z MGR i robi duże inwestycje to i na jakiś czas mu się opłaca być Vatowcem. Dla normalnych pszczelarzy szkoda zachodu bo i narażanie się na kontrolę UKS nie potrzebne dla tych paru złociszy.

Jak ją masz.
Bo nie każdy ma, i musi mieć.

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

Jeśli jesteś na ryczałcie to nie masz kasy fiskalnej i nie masz zwrotu VAT. Jeśli rezygnujesz z ryczałtu to masz obowiązek posiadania kasy, wydawania paragonów czy faktur na sprzedaż, składasz co miesiąc deklarację VAT, itd. itp. jak przy każdej innej działalności na zasadach ogólnych - czyli jak każdym kiosku czy sklepiku . Coś tu ktoś plącze się w zeznaniach, bo z przytoczonego wcześniej linku wynika między innymi , że nie ma mowy o odliczaniu VAT przy jednoczesnej działalności rolniczej na zasadach ryczałtu i zwolnienia z podatku dochodowego ( faktura VAT RR). Trzeba się zrzec tego zwolnienia i przejść na zasady ogólne - to się opłaca tylko w dużej skali, kilkaset pni i szeroka działalność i obroty. Nic za darmo

manio, to przecież Ty dałeś linka do tej interpretacji.
Nie "spłycaj" tematu VATu do cyt. "to się opłaca tylko w dużej skali, kilkaset pni i szeroka działalność i obroty"

Ale zboczyliśmy z głównego tematu: Program dofinansowania pszczelarstwa na lata 2014-2016

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

Czy jeśli stół kosztował 1700 zł a w nim było 23% vatu czyli ok 300 zł, to miodu trzeba sprzedać za prawie 4000 zł ( vat 8 % ) żeby wat się zrównoważył ? A jak twierdzi rever że 5 % to trzeba sprzedać miodu za 6000 zł ?

Cukier to 23% VAT który sobie odliczam miodu nie kupuje a jak wystawiam FV to 5% podatku.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

A kto powiedział że musisz sprzedawać tylko miód? możesz firmą robić wszystko od usług po produkcję np. jak Ty miodarki lub inny sprzęt na to wystawiasz FV a odzyskujesz vat kupując.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

Oczywiście że tak, ale na przykładzie miodu chciałem się upewnić, że nie jest kolorowo przy różnych stawkach vatu.

krzysglo, wiem jak to wygląda. Z prowadzeniem działalności i księgowością miałem sporo do czynienia.
Odnośnie kas fiskalnych to zataczają one coraz to szerszy krąg. Ci co teraz zakładają działalność chyba startują już z kasą fiskalną. Kiedyś - było to uzależnione od obrotów - teraz nie wiem ale w mojej branży widzę że na każdym sklepie jest kasa.

Vat nie jest taki zły. Wiem że większość się go boi. Niestety czy nam się to podoba czy nie płacimy go codziennie, a może warto przekalkulować i być płatnikiem VAT-u i odliczać go w części? Ja np sporo skorzystałem swego czasu odliczając VAT (zakup samochodu, paliwo)

Mariuszczs, jeżeli chodzi o miód to akurat na Twój +. Od wszystkiego odliczasz 23% a jak sprzedasz miód płacisz 5%. Kiedyś tak było z odzieżą dziecięca. Kupując materiały płaciło się 22% a sprzedając odzież 7% - można było nieźle żyć z samego zwrotu VAT-u

No jeśli sprzedam miodu za 2000 zł to vatu mam do zapłacenia 100 zł. Nic z tego że zrobię zakup z którego vat wychodzi 500 zł bo przecież nie przyślą mi 400 zł tylko po prostu nie muszę zanieść tej stówy.

Mariuszczs, po jakim czasie możesz wystąpić o zwrot Vat-u. Tak samo jest z zakupem środka trwałego np. samochodu. Możesz zostawić i nie płacić Vat-u, a możesz wystąpić o zwrot. Nie wiem po jakim czasie teraz zwracają bo to się tez zmieniło. Nie wiem czy nie po 2 miesiącach. Najlepiej podjedź do jakiegoś biura rachunkowego i będziesz miał ifno z 1 ręki , lub zadzwoń do Krajowej Informacji Podatkowej

ale zwrot z jakiej okazji ?

Z okazji że to są Twoje pieniądze US nie jest taki straszny. Choć przy książce i Vat to raczej polecam biuro rachunkowe. Tam często coś się zmienia i lepiej zapłacić te 100/m-c a spać spokojnie

Może może - nigdy nie kupowałem więcej niż zarobiłem.

Mariuszczs, to źle bo Ci wychodzi dochód i musisz płacić dochodowy

Dobra bo odbiegliśmy od tematu

Jedziemy dalej z dofinansowaniami

Na dochodowy jest pułap też od którego się płaci. Jednak jeśli bym kupował więcej niż zarabiał to chyba na kredyt - niespłacany ( pomijam oszustwa ).
W cale nie odbiegamy od tematu - to są pomocnicze jak widać sprawy i mało kto się dobrze orientuje.

Mariuszczs, nikt nie rozwiąże za Ciebie twoich problemów. Nawet jak to kolega oferuje (biuro rachunkowe).
Temat podatków do rozwinięcia w innym wątku.

Jak nie podasz danych (kwotowych) co gdzie jak i po co ? To nikt Ci dobrze, nie poradzi czy doradzi. Decyzję i tak podejmujesz sam.
Jak zimą będzie więcej czasu, możemy porozważać wszystkie - za i przeciw.

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

Nie ja nie mam problemów tylko nie zajarzyłem że koledze chodzi o lewe faktury na zakupy lub coś podobnego.

Od 2001 roku jestem rolnikiem mam 3,28ha i 260 uli . 5 lat temu z rolnika ryczałtowego(jest nim każdy rolnik czy mu to pasuje czy nie) przeszedłem na rolnika rozliczającego Vat na zasadach ogólnych . Od tego czasu wystawiam faktury, mam kasę fiskalną na własne życzenie i przy obecnej sytuacji gdzie są różne stawki Vat jest to dla mnie czysty zysk . przeważnie większość środków do produkcji kupuję z Vatem 23% a miód sprzedaję ze stawką 5%. różnicę w wacie zwraca mi US co kwartał bo tak się rozliczam. Jak pierwszy raz poszedłem do mojej księgowej to się mnie zapytała czemu dopiero teraz przychodzę i że nie rozumie rolników dlaczego nie przechodzą na wat to dla nich czysty zysk . Tak,że jak ktoś ma podobną sytuację to niech idzie do biura rachunkowego i się dopyta bo szkoda kasy.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Popieram w 100%

Dużo rolników robi tak jak Ty.
Podejrzewam, że inwestujesz lub nie wykazujesz w sprzedaży wszystkiego, lub czegoś nie dopisałem w swojej wypowiedzi.
Być może się mylę. Nie obraź się. Samo życie.

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

Księguje całą sprzedaż żeby mieć święty spokój z US.i myślę że jak by wszyscy robili podobnie to by w tym naszym dziwnym kraju żyło się naprawdę nieźle, ale to tylko pobożne życzenie.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Lenin, rozumiem Cię bo za 5% nie opłaca się d... nastawiać. Zapłacisz i śpisz spokojnie. A z różnicy w Vat i tak zostaje. Tak jak pisałem powyżej. Kiedyś tak było z produkcja odzieży dziecięcej. Producenci żyli z Vat-u a marża swoja droga. No ale się skończyło i pewnie tutaj tez ktoś się za to weźmie tylko kwesta czasu

dudi,
Nie prorokuj bo wykraczesz.
A gdyby nawet, to w każdej prawie chwili można zwiać na ryczałt.
Czekałem, aż któryś z młodych gniewnych coś wymyśli.
Już się zanosiło, rever podsycił ogień i się zaczęło.

Idee Lenina wiecznie żywe.

Lenin, już wam włożył pieniądze do kieszeni.
Szczególnie kiedy inwestujemy i rozwijamy pasiekę bardzo opłaci się rozliczać z US na zasadach ogólnych co nie znaczy że jak już nasz boom inwestycyjny wytraci tempo trzeba przechodzić na ryczałt i jak piszecie mieć wszystko z bańki. Jeśli znowu zacznie się ostre inwestowanie to chyba nie tak łatwo znowu usiąść na wacie.
Co nie znaczy, że nie ma pszczelarzy którzy mają zarejestrowane ponad tysiąc uli i tylko raz w roku składają deklarację i to wszystko. W ich sytuacji liczy się już tylko błogi spokój. Wykorzystali poprzednie uwarunkowania prawne. Wy młodzi poczatkujacy pszczelarze wykorzystujcie obecne.
Więcej siedzieć u doradców podatkowych i na innych stronach w internecie niż na forum.
Do boju Panie i Panowie.
Działać, nie narzekać.

Pozdrawiam,
polbart

P.S.

Dudi, pszczoły to nie odzież dziecięca

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

polbart, Leszku nie namawiaj do złego. Wszystko w granicach prawa. Trzeba do wszystkiego podchodzić z rozsądkiem.
Wyliczenie i kalkulacja - to podstawa.

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

krzysglo, Krzysztof,

Wszystko było w granicach prawa.

Pozdrawiam,
Leszek

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

polbart, nigdzie nie zwiejesz

Ryczałt to podatek dochodowy i tutaj możesz przejść z zasad ogólnych na ryczałt, natomiast VAT to podatek od towarów i usług - czyli zupełnie inny i nie mają ze sobą nic wspólnego.
Owszem z VAT-u można w każdej chwili zrezygnować, ale nie ma tak dobrze w przyrodzie nic nie ginie, a tym bardziej w skarbówce

Panowie w momencie rezygnacji z VAT robimy inwentaryzacje z zakupionych towarów i środków trwałych, od których odliczyliśmy VAT, wpisujemy wartość na dany dzień i od tego oddajemy VAT do skarbówki.

Tak to po krótce wygląda