FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

ja-lec zgadza sie ze pszczoly to co innego ale znam tu ludzi ktorzy mogli by juz przestac krecic interesy bo szkoda zycia a oni dalej kreca biznes tak ich wciaga a jeszcze jak jest mozliwosc dofinansowania to ciagna dalej


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650, Bo oni pieniądze kochają tak jak my pszczoły.

[quote="polbart"]
Jeśli już walczyć to o to, by każdy pszczelarz bez względu na ilość rodzin pszczelich miał dostęp do dopłat. I ten co ma jeden ul i ten, który ma tysiąc uli.

I o to chodzi żeby każdy dostal doplate nawet ten co ma jeden ul ,jak będziemy siedzieć cicho na pewno nic nie da. Dlatego kilka podpisow i pismo wysylamy tam gdzie powinni go przeczytać .Niech wiedza jak nie ktorzy w Polsce robia pieniądze.

To zależy gdzie. U nas pieniążki już wypłacane na początku pażdziernika.

_________________
Pozdrawiam Sławek

Warunkiem takich doplat powinno byc zgloszenie pasieki do PLW wtedy tez zmniejszy sie ilosc posiadaczy


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Wszyscy maja zgłoszone pasieki do PLW co biora dopłaty .

Tak ale jak beda doplaty do ula to zobaczysz ilu pszczelarzy przybedzie wiem ze moj sasiad ma pasieke 300m od mojej i nie ma zgloszonej matek nie wymienia leczy jakimis tam paskami od swojego kolegi itd.a jak by weszly doplaty do ula to popedzi do weterynarza


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Witajcie myślenie Polbart twoje jest błędne ponieważ jeśli da sie sprawdzić ile rolnik ma krów ile świń i ile ha to da się sprawdzić ile pszczelarz ma rodzin i da sie wypłacić subwencje na ten 1 ul

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....

To ja proponuję dopłaty od kilogramo-ula-pszczoły i będzie najsprawiedliwiej

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.

Masz rację bo ul ulowi nie równy.

hektar hektarowi te z nie jeden ma 7-9 ton pszenicy a drugi tone żytka ....

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....

Tak można samemu znaleźć producenta, ale i koła ich szukają i dzwonią o przysłanie oferty.

U nas w ŚZP też kasa jest już na kontach.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Dla koła jak sprzęt czy ule mają wyższą cenę to jest lepiej , więcej na tym zgarną dla siebie .

Mylisz pojęcia my piszemy o ulach a nie o miodzie kto ile z niego zbierze.Hektar łatwo zmierzyć a jak zmierzyć rodzinę do której ma byc dopłata

Leszku, szanuje Cię, ale ja tak samo jak inni pszczelarze mam pszczoły i staram się utrzymywać w jak najlepszych warunkach i tak też robię, natomiast dlaczego ja nie mogę skorzystać z refundacji, bo co mam inny typ ula, a nie taki jak ktoś zadecydował? przecież uli WP jest bardzo dużo i dlaczego mam być wyłączony z dotacji. Wiem, że napiszesz, że mogę zamówić WP leżak z odejmowaną dennicą, ale to już dodatkowy koszt i dodatkowa robota podczas transportu i w tym sęk. I tu jest całe sedno sprawy jeżeli ktoś zawali to dlaczego inny ma ponosić konsekwencje braku dotacji.

brałeś coś na dotację??
Mam wrażenie że piszesz o rzeczach o których nie masz pojęcia a jedynie powielasz plotki.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

CYNIG, pewnie chodzi mu o to że niektóre koła pobierają jakiś % od dotacji.

henry650, Masz racje to może by zmobilizowalo trochę pszczelarzy.

dudi,
nie wypowiadam się za PZP bo należę do ŚZP
ale koło nie ma nic do refundacji za wyjątkiem dodatkowej biurowej pracy, którą prezes lub wyznaczona osoba musi wykonać na rzecz członków koła którzy chcą mieć refundacje.
Umowa jest podpisywana w siedzibie ŚZP więc koło nic do tego nie ma. Sprzęt kupisz taki jaki producent zadeklarował (złożył ofertę). Czasami odnoszę wrażenie że do narzekania jesteśmy pierwsi ale żeby pochodzić przy swoich własnych sprawach to już nie bardzo.
Wielu narzeka że te przysłowiowe "koła" pobierały jakiś haracz, mają prawo?? Jeśli nie, to zrobiliście (ci narzekający) coś z tym?? Rozmawialiście z ARR?? Czy tylko narzekanie przed monitorem??

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

CYNIG, u mnie nie pobierają. Tzn ja i tak nie korzystam to mi to obojętne, ale widzisz np Sandomierz pobiera 5%

Jeśli mają na to umocowanie prawne to... zawsze można zmienić koło a jeśli jest to ich radosna, pozaprawna, twórczość to trzeba działać a nie narzekać.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Rolnik - to ten co ma 1ha i w zwyż.
I każdy z Nich może otrzymać dopłatę do uprawy (jako płatność podstawowa).
I to jest podstawa. Każdy rolnik może skorzystać.

Kolejna (i kolejne) warunki do spełnienia przez rolnika, mogą zwiększyć Mu dopłatę.

I tak. Uprawiając określoną roślinę, może dodatkowo otrzymać płatność uzupełniającą.

Potem kolejne płatności dodatkowe: np. cukrowa, zwierzęca itd.

Dodatkowe programy rolnośrodowiskowe itd.

Dopłaty do wyprodukowania materiału genetycznego.

i wiele wiele innych, tych bez inwestycji.

Jak chcemy skorzystać, z innych dodatkowych środków inwestycyjnych, to również "furka" otwarta.

Także porównując rolnika do pszczelarza, zastanówcie się czy równo są traktowani.

Takich i podobnych przykładów możnaby mnożyć i wyliczać. Ale czy warto.

Na górze i tak wiedzą, co dla nas pszczelarzy najlepsze


A dlaczego PZP miałby coś chcieć ?
To że reprezentują większość. To nie znaczy, że prezentują to co chciałaby większość.


I tak trzymać.

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

W świętokrzyskim pobierają 3% od kwoty refundacji.

_________________
"Zdrowy rozsądek to coś, czego każdy potrzebuje, mało kto posiada a nikt nie wie, że mu brakuje".

Zgadzam się w stu procentach z tym co napisał Pan Leszek.Możliwości przy tym, systemie są duże .Większe niż się wydaje .Większości z nas nie stać, po prostu na zapłacenie za taką ilość sprzętu jaką możemy kupić przy pomocy dotacji.Bo aby dostać tą dotację najpierw trzeba zapłacić 100% ceny.Jeśli kogoś nie stać na coś to będzie się zawsze czuł pokrzywdzony.Pewnie mnie się oberwie ale cóż .Taka jest niestety prawda.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

Szczególnie jak urzędniczka ogląda pszczoły na obrazkach.
Jest i na taką lekarstwo: wręczyć jej podczas kontroli podkurzacz+ dłutko i filmować co robi.

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®

olemiodek, pierdzielisz głupoty powiem ci krótko w kole w kocierzowach jest "rozporządzenie " że tylko jedną maszynę można kupić np dla kalkulacji mam 80 rodzin opłaconych po 50 zł przysługuje na rodzinę czyli daje kwotę 4 tys refundacji sprzętu typu miodarka stół nie potrzebuje bo już mam i nie mam parcia żeby zmieniać na siłę bo to jest bez sensu więc chce zakupić odstojniki 2 sztuki po 150 litrów do tego suszarki 2 sztuki na 5 kg i urządzenie do kremowania ( kwota 900*2 + 700*2 2700 daje to kwotę 5900 ( mam na to środki ale co z tego odpowiedź jednoznaczna TYLKO 1 RZECZ DLA 1 OSOBY i dla kogo to jest zrobione żeby kase wyciągały związki 1 rzecz na refundacje mi się nie opłąca jeździć lepiej jechać dogadać się i kupić bez faktury 10-20 % zawsze opuszczą i ominąć cała refundację

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....

Wszystko by bylo dobrze tylko taka sprawa wiekszosc pszczelarzy otrafi sporo umie zrobic samemu wiekszosc juz posiada jakis sprzet wiec nie wszyscy potrzebuja dotacji na sprzet wiec problem rozwiazalo by dofinasnowanie do rodziny ze wzgledu na to ze mam pasieki w 4 miejscach wiec potrzebuje 4 pracownie lub same magazyny dofinansowanie wydalbym na ten cel a tak skoro mam juz wszystko to nie skorzystam w tym systemie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Póki sposób rozdysponowywania środków się nie zmieni, to albo nie korzystać, albo korzystać na określonych zasadach. Mi pieniążki ze zwrotu już wpłynęły na konto. Nie pobrano żadnych prowizji. Zobaczymy jak będzie za rok.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

emilmag w moim stowarzyszeniu niebylo problemow ostatnio zona zakupila miodarke inni jakies sprzety a w tym roku mozna bylo kupic lawety ,miodarki ,odstojniki ,suszarki itd niema zbyt wielu chetnych mialem kupowac lawete i suszarke ale z lawety zrezygnowalem bo narazie nie potrzebna mi



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

emilmag, Nie ma takiego przepisu którego nie da się ominąć, a zarządzenie wprowadzili Twoi koledzy z koła lub związku i im podziękuj KOLEGO.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

A dlaczego PZP miałby coś chcieć ?
To że reprezentują większość. To nie znaczy, że prezentują to co chciałaby większość. [quote="krzysglo"]

Krzysztof,

PZP i inne związki europejskie proponowali dopłaty bezpośrednie do wszystkich uli. - Unia od 180 wzwyż.
Ustąpili na 80 wzwyż. - Unia została przy 180 wzwyż.
No i jest jak jest. Nie ma dopłat bezpośrednich nigdzie.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Wiec zostalo sie cieszyc tym co jest i nie plakac mi tu poprostu cieszyc sie ze unia chce wykonczyc malych



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650, już kiedyś byli tacy co chcieli wykończyć małych i wprowadzić PGR-y bezsensownie dotowane przez lata. Jakoś nie wyszło

No ale czasy się zmieniły

to i tak dobrze jak od kwoty refundacji, bo te 5 % jest od wartości sprzętu BRUTTO

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

I dobrze ze im nie wyszlo bo dopiero by byla bieda jak w ZSRR a tak jest troszke lepiej ale dupowato


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

To nie jest tak do końca.
Odpowiednik wartości ekonomicznej 4 ESU, to tylko 198 rodziny pszczele.
Chcieli uznać to powyżej tej wartości jako pasieki zawodowe.
"Gryzło" się to z naszymi przepisami podatkowymi, tj. 81 rodzin pszczelich.

Przecież Ci pszczelarze posiadający większą wartość ekonomiczną niż 4 ESU, nie mogą z tego wsparcia korzystać (po za lekami, matkami, odkładami, szkoleniami, badaniami miodu).
Czyli i tak to jest traktowane "po unijnemu".
Sprzęt tylko "średniaki", a "maluczcy" to co ? Od innej mamy (UE) ?

_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku

Stanowisko PZP odnośnie dopłat bezpośrednich jest i było jeżeli mają być dopłaty do rodziny to dla wszyskich. Wiedząc, że to jest nierealne bo dopłaty są dla rolników a nie dla hobystów postanowiono walczyć o pieniądze za utrzymywanie zapylaczy i takie postulaty były składane.
Po protestach niektórych organizacji na temat ginięcia pszczół w Polsce, (wygłaszane hasła:co roku ginie ponad 80% rodzin pszczelich) komisja europejska postanowiła bliżej przyjżeć się stanowi polskiego pszczelarstwa i ilości rodzin pszczelich i nakazała dokładniejszą kontrolę wydatkowanych pieniędzy na KPWP.
Pieniądze na pszczoły są marne a mogą być jeszcze mniejsze.

nigdy u nas nie było takiego poziomu wsparcia jaki jest obecnie dla "europejskich pgr-ów" i skutki tej obłędnej polityki rolnej widać. Pamiętasz jak kiedyś wyglądała szynka czy najpodlejsza kiełbasa zwyczajna z mięsa wyprodukowanego w PGR? Porównaj z tym plastikiem jaki jest teraz w naszych sklepach ,wyprodukowanego hgw z czego i europejskiego mięsa z farm przemysłowych.
Teraz bez PGRów, a mali mogą co najwyżej wegetować bo nie są w stanie konkurować ceną na rynku UE, a jakość jakoś się nie liczy. I nikt ich nie obroni, jak nas przed chińskim miodem.

Ty się chińskim miodem nie przejmuj niedługo Ukraina nas swoimi produktami zaleje przy ich wydajności 80 kg z ula i podobnej pyłkowości (odmianowości) miód nie do odróżnienia.

manio nikt nas nie broni bo z nas kasy nie maja a z chinczykow tak jak pisze DROBNY za chwile bedzie z ukrainy a moze i z bialorusi ,ale niewiem czy ktos odruznia miod ale ja kazdego nie zjem bo mi nie smakuje prubowalem miod z polskiej pasieki ktora stoi przy granicu z ukraina dlamnie to gorsze gowno niz ze sklepu moj angielski to miodzio przy tym z pod granicy


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

smak to kwestia gustu , chodzi raczej o jego faktyczną jakość , aktywność enzymatyczną i w końcu zawartość antybiotyków, metali ciężkich i czort wie jakich jeszcze gówien.

Wiesz pominolem te inne kwestie ale dla mnie najpierw liczy sie smak a pozniej inne zeczy ale powiem ze najbardziej mi smakuje miodek z Bieszczad spadziowy palce lizac moglby sie na kamieniu rodzic


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

a Zdzisław Zieniewicz twierdzi że najlepszy i najcenniejszy polski miód to nawłociowy, choć niektórym skarpetami śmierdzi . Spadziowy ma mało szlachetne pochodzenie , ale klienci rzadko to wiedzą
Nawłociowy ma najwyższe właściwości septyczne, przeciwzawałowe i jednym słowem leczy wszystko ( w co tam tylko uwierzy przekonany konsument)

manio nawloci niemam a szkoda czasami bym skarpet sprubowal a tak nici ,mimo mniej szlachetnego pochodzenia spadzi i tak sie drogo sprzedaje i wtym roku od reki az zabraklo


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Rozporządzenie nie może zmieniać powszechnych warunków refundacji. Mozesz sobie kupić kilka rzeczy i skorzystać z refundacji. Żaden związek nie może tu sobie nic ustalać bo to jest odgórnie ustalone i trzeba sie tego trzymać. Mozna to zaskarżyć.

A co do pobierania jakiś profitów przez związki to tez są nielegalne. Związki mogą wnioskować o dofinansowanie za obsługę do 2% wartości projektu.

Ks. Tomasz,
Szanowny. Jak ja bym z Tobą chętnie na te tematy porozmawiał.
Załatwić Ci Rekolekcje w mojej Parafii ? Aby piśnij.

Dla ciekawych ,wszystko znajdziecie na stronie ARR. Realizacja Mechanizmu WPR Wsparcia rynku produktów pszczelich. Załącznik do Zarządzenia Nr. 97/2013/Z Prezesa ARR z dnia 17 września /2013.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Jakoś nie łapię tej dyskusji
jak świat światem- jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził
refundacja jest i można z niej korzystać - oczywiście mogło by być lepiej
tylko jak się niema co się lubi trzeba lubić co się ma .
Jestem małym pszczelarzem przygodę z refundacją zacząłem od 8 rodzin

do tej pory, jako zrzeszony w PZP zakupiłem na refundacje : miodarkę radialną ,
potem kremownicę i stół do odsklepiania(w jednym sezonie),
teraz zamówiłem przyczepkę i 8 kompletnych uli WLP ,
Podniosłem swoje kwalifikacje pszczelarskie na refundowanym kursie mistrzowskim ,
czyli nie mając za dużych środków dzięki pszczółkom i dopłatom mam sprzęt dobrej klasy ze sporym zapasem mocy przerobowych .
W naszym kole nikomu jeszcze nie odmówiono możliwości zakupu czegokolwiek , wręcz przeciwnie zachęca się kolegów do zakupu nowych sprzętów i podnoszenia kwalifikacji - dzięki operatywności naszego prezesa nikt z kwitkiem nie odejdzie
jak nie da się w jednym roku bo pasieka za mała ,
to na następnym się da - w papierach musi wszystko grać i niema problemów ,
jak coś umknie uwadze prezesa i potrzeba czegoś jeszcze ,to w oddziele związku Ziemi Legnickiej jest kapitalna kompetentna MIŁA pani Marta co doradzi pomoże i dopnie wszystko na ostatni guzik .(tam to chyba zostaje te 2% bo za darmo to nawet ksiądz się nie modli - więc za to co robi w 8 godzin dostaje wynagrodzenie )
Jedynie współczuję kolegom których ule zignorowano i pominieto bo to faktycznie nie fair , (jako koło w tej sprawie chyba wystosowaliśmy pismo do związku - choć pewien nie jestem )

ale wszyscy inni co narzekają i nic nie robią żeby coś zmienić w swoich organizacjach, są pożałowania godni , pożalić się na forum i liczyć że ktoś coś zrobi to nie te czasy.
Albo idźcie tam gdzie się coś dzieje i zostawcie dziadostwo
albo wywalcie niekompetentnych i sami uczciwie działajcie .
Innej opcji niema - no chyba że w nieskończoność bidolić jak to jest źle
Trzeba brać co jest i walczyć o więcej nie zapominając o pominiętych

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Bo o tych, którym się zabiera, aby boło co dawać tym biorącym i przy okazji tym dobrodusznym i wspaniałomyślnie rozdającym wujkom, to już nie ma potrzeby się martwić. Trzeba im zabrać jeszcze więcej, aby i dla tych pominiętych starczyło. Bo ci biorący jakoś dzielić się z pominiętymi nie chcą.
A ci dający niech się na śmierć zaharują. Ale może wtedy skończy się wreszcie to rozdawnictwo.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef