FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Rapicid dobry na wszystko, ehh....
Zapewne chodzi mu o odbudowane ramki, a nie same zbite listewki. Jeśli widzisz że ramki z pokarmem czyste to ryzykuj.

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś

Chodzi mi o ramki z suszem. Wiem że ta ramka na której są resztki czerwiu krytego jest do wyrzutu ale czy ramki z suszem i resztkami pokarmu zasklepionymi nadają się jeszcze do użytku ?

[quote="janek95"]czy ramki z suszem i resztkami pokarmu zasklepionymi nadają się jeszcze do użytku ?
Najlepiej przebadać.
Możesz zrobić odkład i ramki z pokarmem dołożyć do niego i bacznie obserwować czy coś złego się nie dzieje.

Jak się wypszczeliły i ramki są czyste nie walą octem i kałem to widelcem wyrzuć czerw i trzymaj w przewiewnym miejscu .

Pszczelarzę w okolicach Kielc w ubiegłym tygodniu był jeden dzień ciepły wiec postanowiłem zajrzeć do uli (pszczelarzę w wielkopolskich na jednym korpusie) Po wglądzie okazało się,że pszczoły były już na beleczkach i od dołu pokarm był wyjedzony.Nie wiem czy dobrze zrobiłem tzn. co druga ramkę odwróciłem o 180 * tak,że w chwili obecnej tam gdzie siedzą pszczoły jedna ramka jest pusta a druga z pokarmem.W kilku jest mało pokarmu choć rodziny były w podobnej sile i dostały tyle samo pokarmu.Do tych rodzin mam zamiar podać miód który zostawiłem na taką okazję nie wiem czy dobrze zrobię podając miód a nie np.ciasto.Podsumowując z za zimowanych 25 na chwilę obecną mam 25.W ubiegłym roku za zimowałem 25 zostało mi 12.
Pozdrawiam.
Chce dodać,że matki zaczynają czerwić

Toś im chałupę przemeblował. Więcej w życiu tego nie czyń. Do takiego zabiegu trzeba mieć sporo doświadczenia.
Pisałem w innym temacie o stoperanie. Tobie szczególnie go polecam.
W ubiegłym roku straciłeś pół pasieki, teraz możesz mieć podobnie - na własne życzenie.

kolopik nic złego nie zrobił, bo będzie ciepło przez 2 tyg. Pszczółki sobie poradzą, ale jak byłoby tydzień lub 2 na minusie to kto wie czy znowu nie zostałoby 12. U mnie również rodziny doszły do górnej beleczki, bo zimowałem na 1 korpusie. Jest ciepło i pszczoły pobiorą miód z boków. Tym bardziej ze kłeby już rozlużnione.
komark1 w przyszłości w takich sytuacjach lepiej spiąć pasem ul i przewrócić delikatnie o 90 o, tak by stał na boku, wylotkiem do dołu. Wtedy pokarm bedzie na górze kłebu a nie z boku

_________________
diem perdidi

kolopik, No wiesz on to wszystko zrobił dla celów naukowych bo po co my byśmy mieli to robić a tak będziemy mieli gotowy opis jak to wyszło jeśli nam to opisze ,a może to mu wyjdzie .na plus albo ? .pawel

arturrex pokarm z boku był nie obsiądniety przez pszczoły zastanawiałem się
co zrobić, ramki z pokarmem nie mogę położyć gdyż nie zmieści mi się pod powałkę. W ubiegłym roku analogiczna była sytuacja pszczoły doszły do górnej beleczki i zginęły z głodu natomiast z boku było mnóstwo jedzenia a przeglądu nie mogłem zrobić bo były 20 stopniowe morzy.Zrobiłem co zrobiłem może i źle ale tego ni odwrócę.Po tym przeglądzie pszczoły latały prze kilka dni

Wątpię by utylizowano przecież na całym świecie wiadomo ze Polska jest krajem w którym można wszelki syf sprzedać nawet ostatnio rodzynki które zostały zakwestionowane w Czechach zostały w Polsce sprzedane to tylko kropla w morzu co ujrzy światło dzienne a ile ...................

_________________
STANI

swiadczy to o tym że jak karmiłeś mialeś zbyt luźne gniazdo zalały boki a w środku matka czerwiła na całego po wygryzieniu się czerwiu zostały ogołocone ramki bez pokarmu, późno karmiłeś?

_________________
xyz

Kudłaty zakarmilem do 20 września (po tej dacie wyjąłem już wiaderka z uli) apifoodem dałem po całym 10 litrowym wiaderku każda rodzina wzięła tyle ile potrzebowała.Co niektóre wzięły wszystko a inne pozostawiały w wiaderku po około jednym litrze.

10l apifodu to jest troche mało na rodzine chyba że miały dużo swojego zapasu,
ja w wielkopolskich ulach też miałem problem z rozlokowaniem pokarmu w gniazdach ale to z uwagi że zimowałem na 10 ramkach bez ruszania gniazda, w ubiegłym roku gdyby się jeszcze troche przedłużyła zima miałbym kłopoty w kilku rodzinach dlatego postanowiłem troche zmienić postępowanie
tj zostawiam rodziny na 7-8 ramkach centralnie, jako skrajne daje węze do budowy, w pierwszej kolejnosci zalewają środek, jak już nie mają miejsca składają pokarm na odbudowanej węzie, po zwolnieniu miejsca przez wygryzajacy czerw przenoszą ze skraja do środka,
na chwile obecną wszystko żyje z zazimowanych ok 70 rodzin

_________________
xyz

kudlaty, pisze 10L to jest mało i w pełni ma racje dlaczego bo każdy wie jaka była jesień było bardzo długo ciepło matki czerwiły także długo .druga sprawa czy kolegakomark1, po zakarmieniu sprawdził zapasy .pawel

Panie pawel sprawdzałem około 5 października według mojej oceny było wszyto w porzo, od dolnej beleczki pokarm był nie zasklepiony na przestrzeni około 3-5 cm. Jedna część ramki jest w dalszym ciągu w takim stanie pokarm jest zjedzony od strony wylotka zabudowa na zimno. Z obawy ,że pszczoły się nie przemieszczą na część ramki z pokarmem postanowiłem te ramki odwrócić oczywiście co drugą. Jak już wcześniej wspomniałem może i źle. Identyczna sytuacja była w zimę 2012/2013 wówczas pszczoły nie poszły na ramkę tam gdzie był pokarm tylko zginęły z głody pomimo,że w ulu było masa pokarmu oczywiście od tylnej strony ula.

komark1,

Coś niestrawny pokarm dajesz swoim pszczółkom ,że nie potrafią ogołocić ramek do zera .

komark1,
Powiem Ci co złego zrobiłeś obracając ramki. Ale jutro.
Dzisiaj się z tym prześpij a jutro spróbuj takim "narwańcom jak Ty i sobie twój "numer" wytłumaczyć.
Może Ty i inni z tego forum zrozumieją, że kolopik jest tu, na tym forum po to aby uczyć myślenia, samodzielnego myślenia.

Czesc
Narazie wszystko przezimowalo ......
poczekajmy w marcu jak dowali minus 18 stopni przez tydzien i pszczola zostanie przy czerwiu..jeszcze dodatkowo ktos uzywa komina przeciwwilgociowego to sobie przypomni ze u mnie.... jest wszystko szczelna tylko podloga osiatkowana i wylotek otwarty 1,7cmX40cm.Cieplo zostaje u göry a Przeciag zabija pszczoly...........poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

komark1, Kolego miałeś takom sytuacje już wcześniej i nie pomyślałeś że w takim karmieniu coś nie pasuje nie wiesz co było przyczyną tego i dalej zrobiłeś ten sam błąd a gdzie leży przyczyna tego czy winę zwalić na pokarm czy może samemu zrobiło się jakieś błędy a może trzeba było karmić cukrem co było przyczyną trudno wnioskować bo przyczyn może być dużo na przykład zbyt ciasne ułożenie gniazda jest niebezpieczne .Wnętrze ula nagrzewa się do tego stopnia że cała para wodna uchodzi przez otwór wylotowy ,skutek tego mamy taki że zapasy krystalizują się a pszczoły odczuwają brak wody zjawisko takie występuje pod koniec zimowania gdy temperatura zewnętrzna wzrasta a potrzeba wody jest duża w takim przypadku pszczoły odrywają się od kłębu wylatują n zewnątrz i giną to jest przyczyna gdy czerwienie zaczyna się za wcześnie . Pytanie moje opisz ty swoją przyczynę i uzasadnij co wyszło tobie żle .pawel

komarek1. Jakiej produkcji masz te twoje ule. Kupione od jakiegoś większego producenta czy własnej roboty? Pytam dlatego bo widziałem takie że boczna beleczka ramki dolegała szczelnie do ścianki ula a wtedy to pszczoły na pewno zimą się nie przemieszczą za pokarmem gdy na dodatek stosuje się beleczki.

Witam,w środę zrobiłem wgląd do uli i okazało się że duża część pokarmu jest skrystalizowana(jak masło) pszczoły były zakarmione apifortyną końcem września,ul wielkopolski , powałka była nieocieplona ,wentylacja otwarta ,osyp z 9 uli ok 0,5kg.Czy ta krystalizacja nie zaszkodzi pszczołom w dalszym rozwoju ? Wygląda na to że pobierają to normalnie i pokoleji,pokarmu w ulach dużo,matki czerwią.

luteks77, Jak na dennicy pojawią się białe okruszki tz. ze ten pokarm jedzą nie ma problemu by pobrały możesz im to potem odsklepić.

Jeżeli dziś by się zima skończyła to przezimowały wszystkie 7/7. Na razie patrzę optymistycznie, że sroga zima nie wróci. Pozdrawiam, Arek.

_________________
Co nie jest użyteczne dla roju, nie jest też z pożytkiem dla pszczoły. Marek Aureliusz

witam, u mnie żyją wszystkie 12.ule wielkopolskie korpusowe sam robiłem, noszą pyłek z olchy ,pozdrawiam eskobar.

U mnie aktualnie 27 na 27 zazimowanych. Ale schody mogą zacząć się jeśli wrócą mrozy.Ciut za wcześnie pojawił się czerw.Siła rodzin duża 8-9 ramek wkp.

_________________
Pozdrawiam Sławek

witam u mnie 42/42,w tym tygodniu zakładam folie termiczną o grubości 2mm, matki już czerwia pozdrawiam

_________________
Pszczelarz od 1984, aktualnie gospodaruję na 50 ulach

Przezimowało 52/52 i są w b dobrej kondycji oby nie zapeszać, pozdrawiam

U mnie dzisiaj pierwszy porządny oblot i 11/11 przezimowało z czego jedna rodzinka podejrzana o bezmateczność ale w dobrej sile.

_________________
Album

Przezimowały 53 z 54.
W jednym nie ma pszczół .
Nie dostrzegłem oznak choroby , Kilka pszczół na dennicy i na plastrach.
Pewnie zazimowałem bez matki bo poddawałem ją we wrześniu. Pewnie jej nie przyjęły.
Pokarmu dużo zostało na plastrach.
Rysiek

U mnie dzisiaj te które wylotki miały w kierunku słońca to się obleciały a żyją wszystkie 34/34. Dwie może w trochę słabszej kondycji a pozostałe 32 ok. Wszystkie ubiegłoroczne odkłady tj. 14 szt. dostały ciasto miodowo-cukrowe z rapicidem i te dwie słabsze też. Ciasto dałem odkładom bo pojadą na rzepak może dzięki temu ciastu szybciej się rozwiną - zobaczę. Przy otwarciu pierwszego ula na dzień dobry dostałem strzała w sam środek dłoni ale jak już obsługiwałem drugi ul to nie czułem tego strzała. Niech jej będzie to taki początek sezonu.

_________________
waldek6530

waldek6530, Taki całus od pszczółki to dopiero jesteś szczęśliwy że ci pszczółki ręce całują .pawel

Witam. U mnie dziś także odbył się oblot . Przezimowały wszystkie 15/15. Tym bardziej się cieszę , gdyż to pierwsza zima bez upadków. Wszystkim tego życzę.

U mnie też żyje 15/15.Oblot dzisiaj miało 12 rodzin-teraz nie wiem czy się cieszyć że obleciało się 12 czy z tego że 3 się jeszcze nie obleciały.

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.

ZRoko, Należy się cieszyć a o te 3 się nie martw gdy będą miały potrzebę także się oblecą .pawel

U mnie 5/5 przezimowało, także gicior

stracone 3 z 30 uwiazaly klab pod powalka i nic z tego nie wyszlo reszta na razie ok

To tak jak u mnie 6/6. Ale do kwitnienia pierwszych wiosennych roślin daleko, a zima może się jeszcze wrócić. ( a jak było w ubiegłym roku w kwietniu - pamiętacie?).

_________________
Społeczność: Pszczoły i My
https://www.facebook.com/PszczolyIMy

Jest pięknie jezeli przyjąc że to koniec zimy.
Będzie przerąbane jak pożądna zima wróci na 2-3 tygodnie. Pszczoły jakoś poradzą (pszczelarz pomoże) ale rośliny to może szlak trafić.

Przed chwilą wróciłem z pasieki Wilkowisko wszystkie są piękne ale obawa jest każda jesienią dostała 15 kg inwertu + to co miały zimowałem na 8 w tym 4 rodziny na 9 ramkach i co i to że pszczół ogrom żarcia mało Wierzby są już białe czyli za ok 2 tyg zakwitną i jak nie będzie odpowiedniej Temperatury i nie za nek tarują to nie tylko rośliny może szlak trafić ale i pszczoły
Wierzba da pyłek ale nie nektar wiec trzeba będzie Karmić do bólu

jak będą się wygryzać młode pszczoły to karmienie syropem nie będzie już tak negatywnie wpływało na pszczoły jak teraz. Ważne żeby teraz przypilnować i nie dopuścić do głodu to przy ładnej pogodzie w maju będą duże zbiory i dużo odkładów.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Przezimowały wszystkie 11/11 20-ego się obleciały, temperatura 11 *C, trudno coś więcej powiedzieć, czekam do pierwszego przeglądu.
Nawet miałem okazję być przy oblocie i nagrać co nieco
http://m.youtube.com/watch?v=ntagHzeaUwI

_________________
Pasieka amatorska, założona w 2006 r.

wszystkie mi przezimowały,mam 5

u mnie 19/20,
ale rodzinka była bidna jesienią (na 2ramkach), wolałem nie chciałem łączyć z inną takiej słabej, no i nie dała rady
ale ogólnie super
oby zima nie wróciła to bedzie git

_________________
moje pasieki viewtopic.php?f=21&t=5781

Minimum to trzy ramki na czarno przez pszczoły żeby udało się im utrzymać odpowiednią temperaturę i przeżyć zimę. Taka mała rodzina sama nie dojdzie do akacji bez pomocy pszczelarza, więc musi być jakiś powód żeby trzymać takie słabe rodzinki np. matki zapasowe w innym przypadku lepiej łączyć już na jesieni.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

u mnie 100% 8/8 dotrwalo do dzisiaj.nawet 2 ule co sie przewrocily w te wiatry daly rade normalnie jestem z nich dumny ze sie nie daly a cala noc lezaly wysypane na sniegu

Pomimo dotychczasowej łaskawej zimowej aury, napiszcie 1 maja jak Wam się pszczoły będą sprawować.
Póki co mamy zimę.
Ktokolwiek ma czuja, że w jakichkolwiek rodzinach jest coś nie tak, niechaj reaguje, bo do pszczelej wiosny jeszcze daleko.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Dzisiaj oglądałem klony, kilka dni, może tydzień i jeśli pogoda się utrzyma powinny zakwitnąć.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Choć w pogodzie nigdy nie ma nic na 100% to wygląda na to że wiosna już przyszła i będzie się trzymać, prognozy słynnego już modelu amerykańskiego są dalej bardzo łaskawe a przypomnę że już we wrześniu prognozowali wyjątkowo łagodną i krótką zimę co sprawdziło się jak do tej pory. Pszczoły już praktycznie w całym kraju noszą pyłek a dni lotnych miałem w lutym więcej niż rok temu w marcu. Martwię się tylko o te przymrozki w nocy które mogą zniweczyć dobre zbiory w sezonie.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

No u mnie to one jeszcze nawet pełnego oblotu nie zrobiły nie mowiac o zbieraniu pyłku, siedzą w ulach od pazdziernika. No nic trzeba cierpliwie czekać.