FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 22 sierpnia 2025, 21:07 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 18 kwietnia 2014, 14:10 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Trajanus, Spytaj się rolnika, ale bać się za bardzo nie musisz przy tej temp. CHyba że, za tym polem jest rzepak.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 kwietnia 2014, 14:45 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
adidar, to pszenica, ale obok jest moja pasieka a pszczoly lataja dzisiaj naprawde mocno. teraz juz jest +16 i wlasnie widzialem jak rolnik wracal do domu tym traktorem ze zlozonym opryskiem.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 kwietnia 2014, 17:04 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Trajanus, O rzepak chodzi jak by latały w tym czasie przez to pole w czasie oprysku to mógłby im zaszkodzić. Oprysków na pszenice o tej porze może być cała masa od Emów po przez nawozy herbicydy. pytaj rolnika jak to kolega z sąsiedztwa powinien Ci nie szkodzić i powiedzieć czym pryskał.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 kwietnia 2014, 22:12 - pt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Teraz np na miotłę zbożową.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 kwietnia 2014, 09:06 - sob 

Rejestracja: 05 lipca 2013, 13:31 - pt
Posty: 153
Lokalizacja: Lubelskie, Polubicze Dworskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
asan pisze:
Teraz np na miotłę zbożową.


Trajanus pisze:
kolo mojej pasieki jest kilkadziesiat ha zasiane, juz wschodzi.

Na miotłe w pszenicy jarej :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 kwietnia 2014, 12:36 - sob 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Jak już się pozbierasz to napisz co Cię tak rozbawiło.
Sąsiad jeśli pogoda pozwoli w przyszłym tygodniu będzie pryskać na miotłę i głuchy owies. Akurat z nim wczoraj gadałem bo będzie siać mój nostrzyk :)

Kod:
Jeśli podczas zimy nie wymarzną zboża, to z pewnością przetrzyma ją miotła zbożowa. Jest gatunkiem jarym, dlatego zwłaszcza podczas wilgotnej wiosny jej wschody są równie liczne jak jesienią. Z punktu widzenia współzawodniczenia ze zbożami, egzemplarze jesienne są zdecydowanie bardziej konkurencyjne, silniejsze i wydają większą liczbę wiech (do 6).

http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna ... 44066.html

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2014, 20:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Mam takie pytania :
1. Mam pszczoły wywiezione do dwóch rolników mieszkają od siebie jakieś 45 km, jeden zapewnił mnie, że już nie będzie robił żadnych oprysków bo jak stwierdził opryski wykonuje przed intensywnym kwitnięciem i jak rzepak kwitnie to już nie pryska ( czy rzeczywiście tak wykonuje się opryski rzepaku, czy mnie nie zrobił w konia i sobie opryska ) , ten drugi twardo stoi przy swoim, że będzie pryskał kilka razy podczas kwitnięcia ( to na chowacza, to na słodyszka i jeszcze jakieś inne) sęk w tym, że pryska on w ciągu dnia i nie zmieni zdani bo jak twierdzi ma 25 ha rzepaku i nie ma możliwości wykonać oprysku po lotach pszczół. Trzy dni temu pryskał jak mi powiedział "Mospilanem' i że on jest obojętny dla pszczół - czy to może być prawda jak zabija słodyszka to nie zabije pszczół ?
2. Nigdy nie miałem pszczół na rzepaku i nie wiem jak długo trwa kwitniecie tej rośliny ?

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2014, 20:41 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
waldek6530 pisze:
Mam takie pytania :
1. Mam pszczoły wywiezione do dwóch rolników mieszkają od siebie jakieś 45 km, jeden zapewnił mnie, że już nie będzie robił żadnych oprysków bo jak stwierdził opryski wykonuje przed intensywnym kwitnięciem i jak rzepak kwitnie to już nie pryska ( czy rzeczywiście tak wykonuje się opryski rzepaku, czy mnie nie zrobił w konia i sobie opryska ) , ten drugi twardo stoi przy swoim, że będzie pryskał kilka razy podczas kwitnięcia ( to na chowacza, to na słodyszka i jeszcze jakieś inne) sęk w tym, że pryska on w ciągu dnia i nie zmieni zdani bo jak twierdzi ma 25 ha rzepaku i nie ma możliwości wykonać oprysku po lotach pszczół. Trzy dni temu pryskał jak mi powiedział "Mospilanem' i że on jest obojętny dla pszczół - czy to może być prawda jak zabija słodyszka to nie zabije pszczół ?
2. Nigdy nie miałem pszczół na rzepaku i nie wiem jak długo trwa kwitniecie tej rośliny ?


zacznę od końca, rzepak kwitnie około 2-3 tygodni zależnie od temp i wilgotności,

co do drugiego rolnika to zabierz od niego pszczoły jesli pryska w dzień, szkoda pszczół,
ten pierwszy to możliwe że tak zrobi, jak mówi jeśli już pryskał przed i nie nastapi jakaś wielka inwazja slodyszka,
moje stoją też u dwoch różnych rolników i wiem że będą pryskać jeszcze ( i pryskali wcześniej), ale mam tez ich zapewnienia że będą to robić wieczorem i podali mi nazwy środków jakimi będą pryskać.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2014, 21:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Pawełek. Ten mój drugi rolnik to tez podał mi, że pryskał "Mospilanem" w/g etykiety to nie jest on toksyczny dla pszczół to może można nim pryskać w ciągu dnia. Jeżeli chodzi o ten planowany drugi oprysk ma wykonać za dwa tygodnie po pierwszym i coś mi mówił, że środek ten nazywać ma się "Cyperkill Max 500 EC"czytałem dzisiaj o nim w internecie to pisze, że klasa toksyczności dla pszczół IV nie dotyczy czyli można rozumie, że nie jest toksyczny dla pszczół. I co uciekać przed nim z pszczołami ?

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2014, 21:21 - sob 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
waldek6530, jak będzie pryskać w dzień to po cholerę Ci kłopoty? Ja bym się 5minut nie zastanawiał. A to że ma 25ha i dlatego nie będzie nocami pryskać po przetłumaczeniu brzmi " nie mój problem jak pszczoły wypytuje, a jestem zbyt leniwy by pracować wieczór i w nocy. "
To że nie dotyczy może być spowodowane tym że środkiem trzeba pryskać nim coś kwitnie, albo nocą.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2014, 21:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
O żeż y ale mnie teraz wystraszyłeś. Będę chyba z nimi uciekał. Stracić 10 rodzin bo tyle tam postawiłem to trochę za dużo.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2014, 21:35 - sob 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Zobacz sobie etykiete tego cyperkill - działanie kontaktowe i żołądkowej. W celu ochrony pszczół nie pryskać na pożytek.
Rolnik do którego wywiozłem i jego sąsiedzi pryskają po nocy.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2014, 21:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Głupie gadki że należy rozumieć ...

Jeśli znajdzie w instrukcji termin oprysku w pełni kwitnienia to pryska w pełni kwitnienia, jeśli pisze że np do rozpoczęcia kwitnienia lub jak przekwitł no to wiadomo tylko wtedy.

W skrócie - nie dotyczy - bo w tym czasie tam nie ma pszczół.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2014, 22:11 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
waldek6530, mi też podał czym pryska, środek to proteus 110 coś tam, na etykiecie że czas oprysku po ustaniu lotów pszczół i owadów zapylających, a jednocześnie inf. na etykiecie że toksyczność dla pszczół - nie dotyczy,

jest tak jak pisze Mariusz, nie dotyczy oznacza że w czasie oprysku nie ma pszczół na roślinach i tyle, ( jesli pryska zgodnie z etykietą), a nie że nie jest toksyczny.

Moje stoją na polu 22,3 hektara i jakoś gość ma możliwości robić opryski wieczorem, ten twój to leń patentowany, zabieraj te pszczoły od niego i tyle, gdybyś miał jakieś dowody że pryska w dzień mógłbyś mu zrobić koło pióra jeśli byś to zgłosił w agencji czy gdzie się am to zgłasza.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2014, 17:14 - ndz 

Rejestracja: 22 maja 2011, 14:13 - ndz
Posty: 190
Lokalizacja: nysa
Ule na jakich gospodaruję: wz,wkl
waldek6530 pisze:
Mospilanem
waldek6530 pisze:
Pawełek. Ten mój drugi rolnik to tez podał mi, że pryskał "Mospilanem" w/g etykiety to nie jest on toksyczny dla pszczół to może można nim pryskać w ciągu dnia. Jeżeli chodzi o ten planowany drugi oprysk ma wykonać za dwa tygodnie po pierwszym i coś mi mówił, że środek ten nazywać ma się "Cyperkill Max 500 EC"czytałem dzisiaj o nim w internecie to pisze, że klasa toksyczności dla pszczół IV nie dotyczy czyli można rozumie, że nie jest toksyczny dla pszczół. I co uciekać przed nim z pszczołami ?

Przeczytaj dokładnie etykietę.
Cytuje
Cytuj:
W celu ochrony pszczół i innych owadów zapylających nie stosować środka na roślinach pokrytych spadzią.
W celu ochrony pszczół i innych owadów zapylających środek stosować wieczorem po zakończeniu oblotu roślin przez pszczoły i inne gatunki zapylające.

Nie jest szkodliwy pod warunkiem odpowiedniego użytkowania tego środka.

_________________
"Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2014, 21:56 - ndz 

Rejestracja: 05 lipca 2013, 13:31 - pt
Posty: 153
Lokalizacja: Lubelskie, Polubicze Dworskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
waldek6530 pisze:
Pawełek. że środek ten nazywać ma się "Cyperkill Max 500 EC"czytałem dzisiaj o nim w internecie to pisze, że klasa toksyczności dla pszczół IV nie dotyczy czyli można rozumie, że nie jest toksyczny dla pszczół. I co uciekać przed nim z pszczołami ?


cyperkil jest srodkiem bardzo toksycznym dla pszczół!!!
Nie szkodzi pod warónkiem zastosowania według etykiety


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2014, 22:29 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 lutego 2014, 13:38 - pn
Posty: 52
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Skierniewic
asan pisze:
waldek6530, jak będzie pryskać w dzień to po cholerę Ci kłopoty? Ja bym się 5minut nie zastanawiał. A to że ma 25ha i dlatego nie będzie nocami pryskać po przetłumaczeniu brzmi " nie mój problem jak pszczoły wypytuje, a jestem zbyt leniwy by pracować wieczór i w nocy. "
To że nie dotyczy może być spowodowane tym że środkiem trzeba pryskać nim coś kwitnie, albo nocą.


Kolego, ale on Ci łaski nie robi, bo ma obowiązek pryskać po godzinie 18:00. Przepisy są jednakowe dla tego co ma 2ha i dlatego co ma 100ha. Jeżeli się nie dostosuje to czekają go pewne restrykcje z tego powodu. Między innymi może stracić dopłaty, a przy 25ha to już jest dość poważna kwota. Od 2014 roku Integrowana Ochrona jest obowiązkowa dla wszystkich producentów żywności, czy zbóż używających ŚOR. I to on odpowiada za to jak wytruje Twoje pszczoły.

Dz.U. 2013 poz. 455
USTAWA
z dnia 8 marca 2013 r.Dz.U. 2013 poz. 455


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2014, 22:35 - ndz 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Mateusz89, pod warunkiem że będziesz mieć dowód.
Czyli nie dość że robisz dobrze durniowi to jeszcze by wypadało zamieszkać przy jego polu. To gdzie sens i logika?
Miód rzepakowy nie jest wart ryzyka utraty rodzin.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 kwietnia 2014, 22:09 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
To tylko Polska ! Byłem dziś w ARiMR i zapytałem właśnie o to co zrobić z rolnikiem jak pryska w ciągu dnia środkiem owadobójczym spojrzeli po sobie co za klient im się trafił i dokładnie nie umieli mi nic odpowiedzieć. A że może Policja tym się powinna zająć bo trzeba udowodnić czym pryska i że to nie jest tak jednoznacznie prosta sprawa. Zapytam jeszcze w Policji co oni o tym myślą ale będą mnie chcieli się pozbyć bo już kiedyś z nimi o tym rozmawiałem, to stwierdzili, że z tej policji to zrobili chłopców do bicia od wszystkiego. Nie będę się chyba z tym rolnikiem kłócił, ma mnie powiedzieć dzień wcześniej jak będzie planował oprysk to ucieknę z pszczołami, może zdążą już trochę dla mnie nanosić jak im pozwoli pogoda. Jak do tej pory to stały trzy dni i padało dopiero dzisiaj od południa ruszyły do pracy.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 kwietnia 2014, 22:22 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 lutego 2014, 13:38 - pn
Posty: 52
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Skierniewic
asan pisze:
Mateusz89, pod warunkiem że będziesz mieć dowód.
.

W 21 wieku każdym telefonem go nagrasz. A substancje aktywną danego środka to wydaje mi się że w jakimś instytucie za nie duże pieniądze rozpoznają...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2014, 01:38 - wt 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
waldek6530 pisze:
To tylko Polska ! Byłem dziś w ARiMR i zapytałem właśnie o to co zrobić z rolnikiem jak pryska w ciągu dnia środkiem owadobójczym spojrzeli po sobie co za klient im się trafił i dokładnie nie umieli mi nic odpowiedzieć.


Kaczka dziwaczka chciała kupować ser u fryzjera.
Trzeba pytać we właściwym miejscu:
Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa
Pl. Dąbrowskiego 1
Płock 09-400
(024) 262-34-41
[email protected]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2014, 06:46 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 lutego 2014, 13:38 - pn
Posty: 52
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Skierniewic
Może być PIORIN lub Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2014, 13:46 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Zwijaj się kolego z tego pola jak najszybciej, a w razie przyłapania na oprysku dzwoń do właściwej dla twojego terenu delegatury PIORIN-u, telefon znajdziesz bez problemu w necie. Policji się nie dziw, nie mają wiedzy aby podjąć realne działania. Najbardziej realne co mogą zrobić to pojechać na pole wylegitymować gościa (i o to należy prosić dyżurnego do którego dzwonicie) i sporządzić notatkę dla PIORIN i ewentualnie dla ARiMR, to i tak dużo bo wtedy gość się nie wyprze a PIORIN klienta odpowiednio prześwietli na podstawie takiej notatki.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2014, 23:58 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article ... /140429433

http://www.radio.opole.pl/2014/kwiecien ... zolom.html

http://www.tvp.pl/opole/informacja/kuri ... 4/14987052

Po tej akcji to rolnicy w okolicy Prudnika pewnie już nie wyjadą w dzień na kwitnący rzepak.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2014, 08:03 - śr 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
nie wyjadą ? Przecież z tego artykułu wynika że nikt nie poniósł konsekwencji. Ot przyjechało parę urzędników i pomarudzili.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2014, 14:41 - śr 

Rejestracja: 02 lipca 2012, 21:20 - pn
Posty: 184
Lokalizacja: mazowieckie/świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
U nas wczoraj w pełni kwitnienia wiśni o godz 13 policjant pryskał swoje drzewa:) Bł wielce oburzony jak go postraszyliśmy;p


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2014, 23:59 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
asan pisze:
nie wyjadą ? Przecież z tego artykułu wynika że nikt nie poniósł konsekwencji. Ot przyjechało parę urzędników i pomarudzili.

Znam wynik kontroli.
Ukarano dyrektora.
Pracownikom też się oberwało.
Teraz wszystkie instytucje w gotowości i trzymają rękę na pulsie.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2014, 22:02 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
O 14 godz ok 500 m od moich pszczółek Przyłapałem dzisiaj rolnika jak konczył oprysk ok 20h pola rzepaku. Nerwowo troche zajechałem mu droge i spytałem go na co ten oprysk a on mi na to że to na grzyba i to napewno nie jest szkodliwe dla pszczół. To nie jest u mnie pierwszy przypadek że w porze kwitnienia robią taki oprysk na grzyba. Widocznie jest nie szkodliwy bo nigdy po takich opryskach nie widziałem żadnych objaw zatrucia. Ten rolnik był przygotowany na jąkś kontrol no bo nawet miał nawet jakąś ulotke na ten temat ale jak usłyszałem ze to na grzyba to tej ulotki nawet nie chciałem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2014, 22:50 - czw 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
krzys, z tego co się orientuje to w okresie kwitnienia rzepaku w godzinach lotów wszelkich owadów zapylających nie wolno czymkolwiek go pryskać... Tak mnie zapewniał pewien Pan z PIORiN-u..

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2014, 23:43 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
krzys pisze:
O 14 godz ok 500 m od moich pszczółek Przyłapałem dzisiaj rolnika jak konczył oprysk ok 20h pola rzepaku. Nerwowo troche zajechałem mu droge i spytałem go na co ten oprysk a on mi na to że to na grzyba i to napewno nie jest szkodliwe dla pszczół. To nie jest u mnie pierwszy przypadek że w porze kwitnienia robią taki oprysk na grzyba. Widocznie jest nie szkodliwy bo nigdy po takich opryskach nie widziałem żadnych objaw zatrucia. Ten rolnik był przygotowany na jąkś kontrol no bo nawet miał nawet jakąś ulotke na ten temat ale jak usłyszałem ze to na grzyba to tej ulotki nawet nie chciałem.

Każdy przypadek oprysku kwitnącego rzepaku w dzień, powinien być zgłoszony do PIORiNu. Nawet jak nie ma wytrucia.
Jest potencjalne zagrożenie.
Już Ktoś tłumaczył zasadę, dlaczego pisze: nie dotyczy pszczół.

Bo oprysk ma być wykonany po ustaniu lotu owadów zapylających - czyli wieczorem, w nocy, wcześnie rano.


Wtedy pszczół nie ma na kwitnącym rzepaku.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 04:55 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 lipca 2013, 09:36 - pt
Posty: 155
Lokalizacja: południowa wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Koledzy i koleżanki, teraz opowiem wam moją historię dot. oprysków. W tym roku cieszyłem się, gdyż w najbliższej odległości od mojej stacjonarnej pasieki posiany jest rzepak. Moja radość skończyła się niestety wczoraj. Pszczoły masowo ginęły op wykonaniu oprysku. Nie wiem co to było. Rolnik opryskiwał ok godz. 19 w dniu 29 kwietnia. Następnego dnia (było ciepło, pogoda sprzyjała), pszczółki od rana zaczęły pracę, niestety większość nie powróciła, a te co doleciały w większości spadały przed wylotkami, lub na dennicę dnia następnego. Praktycznie lotnej pszczoły nie ma. Niestety wczoraj było święto (1 maja), to co się dzieje zauważyłem 30 kwietnia po południu - urzędy już nie działały, wieczorem zgłosiłem sprawę na policję. Ten sam rolnik pryskał w nocy inne pole rzepaku w okolicy pasieki mojego znajomego, on zauważył to wcześniej i zgłosił do inspekcji. Przyjechali, wzięli próbki pszczół i rzepaku na tamtym polu. Dziś (2 maja) zbierze się komisja z gminy. JA zebrałem część swoich pszczół jako dowód. Obawiam się tylko czy cokolwiek mu udowodnią na moim polu - nie było wziętych próbek, a w nocy pada teraz deszcz. Czy będą ślady po oprysku? Nie zbierałem wszystkich pszczół, gdyż chcę aby komisja przyjechała do mnie i zobaczyła jak to wygląda. Ze względu na ten dzisiejszy deszcz mam obawę czy to nie przeszkodzi w badaniach.

Jeszcze 2 dni temu bałem się o rójki i chciałem dokładać 3 korpusy na miód, a teraz obawiam się o czerw - czy rodziny poradzą sobie z jego ogrzaniem. Rójki już mi w najbliższym czasie nie grożą ;(

_________________
"Nie darmo u pszczoły żądło a cierń u róży"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 04:57 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 lipca 2013, 09:36 - pt
Posty: 155
Lokalizacja: południowa wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ciąg dalszy opowiem później komisja zbiera się o godz. 10-tej

_________________
"Nie darmo u pszczoły żądło a cierń u róży"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 08:10 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
są środki które trują na rzepaku 2-3 dni po oprysku i je stosuje się jak rzepak nie kwitnie jeszcze
( też oczywiście nie dotyczy - bo pszczół bez kwiatu tam nie będzie )


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 18:21 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 lipca 2013, 09:36 - pt
Posty: 155
Lokalizacja: południowa wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
A więc tak - do rolnika pojechali na kontrolę Państwo z Inspektoratu Ochrony Roślin. Okazało się, że spryskał uprawę rzepaku mieszanką 4 środków. Dwa z nich to środki grzybobójcze i dwa owadobójcze. Te środki to: PROTEUS 110 OD, SUPER CYPER 500EC, DOBROMIR 250 SC, TARCZAŁAN 250 EW. Oprócz mojej pasieki poszkodowanych jest jeszcze 4 innych pszczelarzy. Rolnik bronił się, że na etykiecie jest regułka: "okres prewencji dla pszczół - nie dotyczy", więc to nie jest jego wina. Ale w uwagach jednego z tych środków jest wyraźnie wpisane:
"W celu ochrony pszczół i innych owadów zapylających przestrzegać następujących zaleceń:
- nie stosować środka na rośliny uprawne w czasie kwitnienia
- nie stosować środka kiedy w uprawie chronionej występują kwitnące chwasty
- nie stosować środka w miejscach gdzie pszczoły mają pożytek, a także na roślinach, których kwitnienie może rozpocząć się przed upływem okresu prewencji..."

Jak uważacie, czy mamy szansę na odszkodowanie, może ktoś był w podobnej sytuacji? Rolnik, mówił że jest ubezpieczony, ale czy ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie? Jeśli nie to rozumiem, że pozostaje tylko sprawa cywilna? Próbki pszczół zostały komisyjnie zebrane i PLW prześle próbki do badania.

_________________
"Nie darmo u pszczoły żądło a cierń u róży"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 18:33 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Odszkodowanie ci się należy od rolnika. Raczej nie ma szans z oc bo przestępstw ubezpieczenia nie obejmują .
Nie zastosował się do instrukcji a na szkoleniu mu tłumaczyli co znaczy nie dotyczy. A znaczy to że pszczół tam nie będzie gdzie będzie pryskał stosując się do instrukcji i przepisów odnośnie oprysków.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 18:51 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 lipca 2013, 09:36 - pt
Posty: 155
Lokalizacja: południowa wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Mariuszczs, dzięki ale nie rozumiem ;(, pszczoły były, ale czy on może się tłumaczyć, że tego nie widział, czy jak? One nie stały na rzepaku, tylko to są okoliczne pasieki przydomowe a do rzepaku pszczoły miały od 100 do 300 metrów. Jak przyjdą wyniki korzystne dla nas, to co powinniśmy zrobić?

_________________
"Nie darmo u pszczoły żądło a cierń u róży"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 18:58 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 19:58 - pn
Posty: 774
Lokalizacja: Oławski
Ule na jakich gospodaruję: WP, wlkp.
swider24,
swider24 pisze:
"W celu ochrony pszczół i innych owadów zapylających przestrzegać następujących zaleceń:
- nie stosować środka na rośliny uprawne w czasie kwitnienia

I tyle w temacie, popełnił przestępstwo. Jakby umyślnie zostawił zatrutą kiełbasę i Twój pies by ją zjadł to byłby bez winy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 19:13 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 lipca 2013, 09:36 - pt
Posty: 155
Lokalizacja: południowa wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Jasne, ja to wszystko rozumiem, ale obawiam się jak zareagują wszystkie służby. Już dziś słyszałem opinie, że to nie tak łatwo udowodnić, każdy umywa ręce, a na końcu pszczelarze zostaną sami. Tak to niestety działa. Na dzień dzisiejszy dostałem taką informację: PLW składa wnioski o przebadanie próbek pszczół. A później (jeśli wyniki będą dla nasz korzystne) musimy złożyć wnioski o wypłatę odszkodowania do ubezpieczyciela. Jeśli się nie uda to pozostaje postępowanie cywilne. Czyli wynika z tego, że zostaniemy z tym sami. Może ktoś ma wiedzę, miał podobny przypadek, może istnieje jeszcze inna możliwość walki o swoje?

_________________
"Nie darmo u pszczoły żądło a cierń u róży"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 20:15 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
To instrukcja i przepisy zapewnia że nie będzie pszczół. Przeczytaj instrukcje stosowania tych środków i zobacz czy można na kwitnący rzepak czy przed lub po i to właśnie jest sedno sprawy. Inaczej niż w instrukcji nie można.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 20:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
czyli np tak proteus 110 OD wolno stosować do luźnego pąka a potem przez kwitnienie nie wolno i dopiero wolno od czasu opadania płatków


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 20:28 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 lipca 2013, 09:36 - pt
Posty: 155
Lokalizacja: południowa wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Rozumiem, dziękuję - on się tłumaczył właśnie, że płatki opadają już (choć jak dla mnie to trochę za wcześnie), jeszcze będą kwitły kolejne kwiaty. Prawda jednak jest taka, że to ja mam kłopot i zmartwienie.

_________________
"Nie darmo u pszczoły żądło a cierń u róży"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 21:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Nie chce mi się szukać ale wydaje mi się że dobromir 250 sc na rzepaku nie wolno stosować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2014, 21:37 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 lipca 2013, 09:36 - pt
Posty: 155
Lokalizacja: południowa wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ok, dzięki jeszcze raz, dam znać jak sprawa się dalej potoczy. Byłbym wdzięczny jeśli ktoś miałby jakieś wskazówki itp.

_________________
"Nie darmo u pszczoły żądło a cierń u róży"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 01:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
swider24, jeżeli rolnik chce udostępnić polisę, to zgłoś do Jego ubezpieczyciela.
W zgłoszeniu podaj informację, że były na miejscu służby: policja, .... itd.
Poproś każdego z poszkodowanych okolicznych pszczelarzy żeby zrobili tak samo.
Ubezpieczyciel powinien wysłać rzeczoznawcę.

Czekaj jak się sprawa będzie rozwijać, ale pilotuj to kilku etapowo.
- ubezpieczyciel,
- policja,
- PIORiN,
Domagaj się wszystkiego na piśmie.
Nic na słowo.
Nie odpuszczaj żadnej tej instytucji. Nagłośnij sprawę w lokalnych mediach aby sprawie "nie ukręcili łba".
Życzę powodzenia.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 01:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Rzepak był i jest niestety uprawą wysokiego ryzyka :( trzeba to mieć w podswiadomosci zawsze .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 10:35 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 lipca 2013, 09:36 - pt
Posty: 155
Lokalizacja: południowa wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
https://www.youtube.com/watch?v=4efhSqNdxdg

_________________
"Nie darmo u pszczoły żądło a cierń u róży"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 13:04 - sob 

Rejestracja: 15 września 2012, 12:44 - sob
Posty: 122
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Mariuszczs pisze:
czyli np tak proteus 110 OD wolno stosować do luźnego pąka a potem przez kwitnienie nie wolno i dopiero wolno od czasu opadania płatków


Gdy pierwsze płatki opadają, to rzepak już nie kwitnie? Jest wtedy w pełni kwitnienia i jest odpowiedni moment na zwalczanie chorób i szkodników łuszczyn.

Mariuszczs pisze:
Nie chce mi się szukać ale wydaje mi się że dobromir 250 sc na rzepaku nie wolno stosować.


Przed wydawaniem opinii, należałoby najpierw sprawdzić.

Jeśli coś zatruło pszczoły, to SUPER CYPER 500EC, choć inny środek z cypermetryną (Cyperkill Max) jest dopuszczony na stosowanie w okresie opadania płatków. Nie wiem dlaczego ta substancja w ogóle została dopuszczona do stosowania w tym terminie, gdyż jest bardzo toksyczna dla pszczół.
Gdybym pracował w PIORIN nie ukarałbym rolnika.

Będzie Ci bardzo trudno uzyskać odszkodowanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 13:05 - sob 

Rejestracja: 15 września 2012, 12:44 - sob
Posty: 122
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 13:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
F16 napisałem wydaje mi się i to do opini daleko a jeśli odszukałeś termin kiedy można go stosować to napisz .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2014, 13:14 - sob 

Rejestracja: 15 września 2012, 12:44 - sob
Posty: 122
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Środek ten nie jest zarejestrowany w uprawie rzepaku. Azoksystrobina zawarta w tym preparacie nie szkodzi pszczołom.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 147 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 13 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji