FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

To chyba wszędzie taka kicha, u mnie kwitną akacje ule zawiozłem bezpośrednio pod drzewa tak, że mogłyby wiaderka z nektarem prosto do uli zrzucać ale mimo nie złej pogody to w ulach jakoś rewelacji nie ma nie wiele pociężały. A tu zapowiadają pogorszenie pogody i pewnie jak się poprawi to i akacja się skończy. Źle oj źle.

_________________
waldek6530

Deszcz i grad zrobił swoje.

u mnie to samo, czegoś takiego jeszcze nie widziałem półkorpus z węzą odbudowują i zalewają w ciągu dwóch dni... wszystkiego mi zabrakło tak że ramki i korpusy musiałem po nocach robić żeby rano mieć co dokładać bo pozalewane wszystko co się dało... akacja kwitnie już ponad tydzień i dziś dopiero popołudniowy deszcz trochu pokrzyżował pszczołom szyki a tak to do tej pory wszystkie dni lotne i pogoda super... jedne zaczynają opadać ale w lesie jeszcze dziś widziałem masę pąków, więc inna dopiero zaczyna kwitnąć... może to ochłodzenie będzie tylko chwilowe i jeszcze coś doniosą

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Nie jesteś sam...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

No proszę niby blisko - to samo województwo a sytuacja zgoła inna. Moje pszczoły stoją na akacji od 7 dni, ale przybytek było widać tylko przez pierwsze trzy (jeszcze było ciepło), później przyszły ulewy i dzisiaj ochłodzenie ok. 10 stopni. Pszczoły prawie nie wylatują z uli. Akacja kwitnie bardzo słabo - jedno drzewo na kilka lub kilkanaście jest ukwiecone, na pozostałych pojedyncze kwiaty. To chyba wynik przemarznięcia. Liczę jeszcze na poprawę pogody w przyszłym tygodniu ale z tego co widzę to będzie bieda na akacji w tym roku.

Ja mam podobnie. Odkad zaczela kwitnac bylo moze ze 2 dni z ladna pogoda.Teraz od kilku dni w ogole nie wylatuja z ula .Jak sie pogoda w przyszlym tygodniu poprawi to juz bedzie po akacji. Zastanawiam sie tylko gdzie "Zdzisław" ma te zalane ule bo ja tez spod Łodzi jestem.

szczerze powiedziawszy to ja na akację już nie liczę, deszcz wiekszość kwiatu obił, a to co zostało nie będzie nektarowało za bardzo, bardziej liczę na kruszynę która też zaczeła już kwitnąć a jest bardziej odporna na takie ekscesy no i jest w lesie i jest jej dużo.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Dziś pogoda trochu przystopowała ruch na pasiece... jutro też ma być nie za fajnie no ale od soboty poprawa a w lesie jeszcze sporo akacji co dopiero zaczęła kwitnąć bo ta pozostała to już oblatuje na potęgę i pobrązowiała znacząco...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

U mnie akacja w tym roku wymarzła, lipy też mało kwiatostanów mają, kilka kilometrów ode mnie przed Sieradzem pięknie przy drodze kwitły akacje, całe białe drzewa od kwiatów.
Lokalnie były bardzo duże spadki temperatury wiosną i zwłaszcza na niżej położonych terenach tworzyły się zastoiska mrozowe.

_________________
Pozdrawiam.
and777

atomekO w samej Łodzi ,poza miastem jest juz gorzej.
Jak jest teraz ? cięzko wyrokowac pisałem przed prognozowanym załamaniem pogody które niestety nadeszło.

_________________
Pozdrawiam.

Jednym zdaniem - na akację, na Słowację - tam lasy całe akacjowe a pszczół małoP) A na poważnie, może robinia odbije, po deszczu i słoneczku, może nektarem pobłogosławi na parę dni chociaż (różne gatunki i wiek), serdecznie wszystkim życzę. Pzdr

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

Wczoraj już latały sobie bo pogoda się wyklarowała a dzisiaj to już od samego rana słoneczko świeci i cieplutko jest więc miejmy nadzieję że jeszcze coś na tą akację polatają...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

W Opolu pierwszy słoneczny dzień, zaraz jadę do pasieki ale akacja raczej już się kończy - skończyła. Deszcz przesadził i padał długo i obficie...

Zastanawiam się nad spontanicznym miodobraniem z akacji...

w ciągu ostatniego tygodnia były może 2 słoneczne dni i z akacji w tym roku już raczej nic nie będzie. Podobno idzie ocieplenie i boję się, że jak pomieszają mi teraz miód to następna szansa nastąpi dopiero po lipie. Z ramek już tydzień temu nie kapało. Im dłużej o tym myślę - tym bardziej uważam, że jest to sensowne, tylko trzeba będzie się przed humorkami zmarzniętych pszczół osłonić.

w niedzielę przed ochłodzeniem zrobiłem miodobranie z nadzieją, że będzie to akacja a tu się okazuje że miodek jakiś taki ciemniejszy jak by spadziowy.....możliwe że to spadź liściasta??

Koledzy mam pytanie czy miód akacjowy też musi być zasklepiony w ramkach ?

Zwłaszcza akacjowy powinien być 2/3 zasklepiony, z tego powodu, że w nakrop z akacji jest dość mocno wodnisty. Warto też mocno trząchnąć ramką nad czymś suchym i dającym kontrast, jak nie spadnie ani kropla, wirować:) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

I po Akacji...Kwiatki spadły... W tym roku tak jak w poprzednim gdy przyszedł czas na akację DESZCZ!!!

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

Akacja...już pooooooo akacji kwiat obleciał.....

U mnie jeszcze kwitnie w sumie to dopiero teraz zacznie kwitnąć w pełni. Myślałem, że deszcz i zimno ją zbiją ale jednak przetrwała i jeszcze z dobry tydzień będzie kwitła

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/

Tylko zobacz czy na niej są pszczoły. U mnie też niektóre akacje jeszcze kwitną a pszczół na nich nie ma. Szybko brązowieją i opadają kwiaty - grzyb jakiś je dopadł czy coś w tym roku.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Witam. W niedzielę oglądałem drzewa akacjowe Niektóre w pełni kwitnienia inne już przekwitają . Temperatura ok 19 stopni ale wiał silny wiatr. Pszczół na akacji nie było. Natomiast bardzo dużo pszczół spotkałem w lesie na malinie i kruszynie .Na wylotach był bardzo intensywny ruch więc może coś z tego będzie. Pozdrawiam.

Witam, u mnie akacja dopiero zakwita, ma być cieplej to zobaczymy czy coś przyniosą dziewczyny.
pozdrawiam

Okolice północne Wawy (30 km) i jeszcze spory ruch dziś był, 16 st, ale całe popołudnie do 19.00 niemal zasuwały (po wodę na pewno nie:) odpukać, po obrzeżach lasów co późniejsze akcje jeszcze kwitną, nie dobił ich o dziwo deszcz i chłodek, jednym słowem donoszą. Jeśli ocieplenie się będzie przesuwało na północ, to i koledzy z Warmii, Mazur i białostockiego odżyją na akacji, czego serdecznie życzę, pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

Z tego co wiem, to tylko TY możesz miód pomieszać:) pszczoły mają składowanie w osobnych ramkach opanowane do perfekcji:) Jak nie kapało to chyba był dobry czas, teraz najlepszy, pierwszy dzień pogody i albo odkłady albo wirowanie albo łażenie po drabinie. Życzę pkt nr 2, pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

Warszawiak, część uli u mnie to WP, więc dopuszczam taką możliwość że na jednej ramce znajdzie się świeży nakrop i gotowy miód

Podsumowuję swój sezon akacjowy: 0 (słownie: zero)

_________________
ramka 26+13, pożytki: rzepak, akacja, lipa

właśnie wywirowałem.. miała być akacja, a coś ciemnego z miodarki wykapało.. aż żałuję, że zabrałem z rzepaku - tam był miododajny las.. a akacji również zero.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

jak byś nazwał taki ciemniejszy miód który miał być akacją? spadź liściasta?

Nazwie się wielokwiatowym.. Ma 18,5% wody, ale wydaje się strasznie rzadki. Przestaję całkiem rozumieć te pszczoły.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Zobacz jaki rzadki jest spirytus a jak mało ma wody

Miód w ulu ma leżakować od 20 do 30 dni przynajmniej a ty za ten czas zrobiłes 2 podmiodobrania po 3 ramki z ula cieszymy sie zze macie miód i dobrą aurę ale już nie pisz głupot bo wszystko bedzie fermentować ,ale to twój biznes i twoje małpy adamjaku .

nie żartuj, to jak ja teraz stoję na akacji i mam pełne nadstawki, to mam ich nie wirować, zostawić w ulach i przewozić to wszytko na lipę bo jak piszesz miód powinien być 20-30 dni

_________________
http://pasiekarobinia.blogspot.com

Miód ma leżeć 20 lat, w piwniczce
sloma, nie słuchaj głupot.
U mnie akacja została w całości zjedzona przez pszczoły.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Słoma poczytaj jego posty to zrozumiesz jaki on ma cel na tym forum.

U& mnie w okolicy Płocka stała pasieka tuż pod drzewami akacji jest tam można by przyjąć las akacjowy o pow. ok. 3 ha ale miodu to nic z tej akacji nie przyniosły. Drzewa kwitły jakoś tylko po wierzchołkach kwiatu było dość sporo ale tylko kwiatu bez nektaru chyba. Te co nie wywiozłem i stały u mnie na pasieczysku w pobliżu lasu to naciągnęły kruszyny i teraz żałuję, że wszystkich nie zostawiłem przy tym lesie. AKACJA NIEWYPAł

_________________
waldek6530

W zeszłym roku było podobnie.. zaczyna to stawać się powtarzalne.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Wirowałem wczoraj i też zaskoczenie bo zamiast akacji to z miodarki wyciekło coś innego, koloru jasnej herbaty. Smak też ma inny jak akacja, i jak to nazwać ? Zastanawiam się czego one tam doniosły bo w ubiegłym roku w tym samym miejscu miałem akację chociaż pogoda też była kiepska. Na zdjęciu z lewej strony to akacja 2013 której zostało mi 2 słoiki.

Hej, Adam! Jak tam u Ciebie na razie z miodem? Akacja faktycznie nie specjalnie u mnie. Na bank będzie spora domieszka, ale o gatunkowym miodzie akacjowym można zapomnieć. Wspominam z rozrzewnieniem 2012, wtedy może pogoda też nie była idealna, ale przez pierwsze 4 dni nektarowania robinii przyniosły pełne nadstawki.

Akacja to już niemal historia, bo mimo wszystko nadal można spotkać kwitnące kwiaty, szczególnie na dole, tam gdzie wcześniej przemarzła. Teraz jest fajnie, ale jeszcze tydzień bez opadów i znowu zaczniemy narzekać.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Ja zrobiłem miodobranie ale akacja to nie była tylko wielokwiat. Akacje kwitły do połowy a później deszcz załatwił sprawę. Jeszcze zobaczymy co z lipą która będzie na dniach.

_________________
Album

w Poznaniu na lipie i dębach wystepuje spadź więc może gdzieś indziej też

Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie spaprały akacje żarnowcem. W moim rejonie kwitł bardzo obficie i co 4-5 pszczoła wracała cała sflogana. Nektar ma ciemny i mocno zaprószony. W wilgotne sezony przy ociepleniu pszczoły dosięgają do nektaru i jest go wtedy całkiem całkiem bo na piaszczystych nieużytkach potrafi go być całe hektary. Do tego jeszcze malina i miód jest jak herbatka.

Pozdrawiam
Przemek

brachol, na lipach co roku jest w mieście. Poza miastem tak fajnie nie jest - przed deszczami była na klonach ale za mało by sie pszczoły zainteresowały.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

wczoraj podbierałem licząc na akację ale ten miód jakiś nietypowy. Co prawda pszczoły siadały na iglakach ale na spadź chyba za jasny. Na początku leciał ciemniejszy (pierwszy od lewej) potem ten środkowy. A po prawej to tegoroczny rzepak. A może to poprostu wielokwiat? Czy można go kremować?

Dzisiaj zauważyłem, że u mnie akacja jeszcze się nie skończyła . Jedna młoda spóźnialsko-zapominalska kwitnie na całego. Zdjęcie z dzisiaj:
http://images68.fotosik.pl/108/5c44df01b74aad05.jpg

Koniec świata:) akacja na koniec sierpnia. Jadę jutro po sadzonki:)! Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

Ja też.

Będąc w Lublinie w tym tygodniu też widziałem kwitnącą akacje.

U mnie rośnie akacja w ogródku , tylko taka ozdobna kolorowa też teraz kwitnie.