FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Powiedzcie jak zazimowac odkład który jest obecnie na 11 ramkach . robiony około 15 czerwca . Ile ramek zostawić do żimowli .

musisz sam zadecydować, najpierw zobacz ile masz czerwiu potem pszczół i wszystko jasne. Jak siedzą na czarno do ostatniej ramki to możesz im jedną dołożyć, a jak jest ich za mało to odejmij. Ale co to masz za ul, bo chyba nie wielkopolski ?

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę

Ja swoim niezależnie od siły zostawiam 8 ramek wlkp, koryguję ilość ramek po zakarmieniu, jednym odejmuję innym dodaję. Nie mam czasu ani chęci grzebać niepotrzebnie w ulach, wiec to idzie z automatu.
Jak masz tylko 1 ul do przejrzenia, to to zrób, wybierz do zimowania ramki przeczerwione, najlepiej z dużą ilością pierzgi. Nie zostawiaj więcej niż 8 ramek, bez względu na to, że teraz Ci się wydaje, ze pszczół jest za dużo. Ilość czerwiu teraz moze być już myląca.
Zakarm 2-3 dużymi dawkami cukru lub inwertu. W 2 połowie września ocenisz, czy dobrze wybrałeś wielkość gniazda i ewentualnie skorygujesz.
Nie zapomnij o leczeniu.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Właśnie obsiadają wszystko na czarno i jutro chce gniazdo ułożyć do karmienia invertem . Zdaje sobie sprawę że 1/3 do wiosny nie przeżyje i myślę że 7 ramek wystarczy . Nigdy takich mocnych nie zimowałem , dlatego pytam.

No widzisz, zauważyłeś jak obsiadają rameczki i wszystko jasne

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę

Zaznaczam że matka jest z roku 2012 i wiosą czerwiła mi tylko na 4 ramkach . podejżewam że to moja wina bo leczyłem warroze kwasem z sublimatora i dlatego nie chciała czerwić dalej . W lipcu odebrałem z tej rodziny 2 ramki czerwiu i z trzech ramek ztrząsnołem pszczoły robiac nowy odkład . Pięknie się rozwineły , a czerwiu ile mają to jutro zobaczę ,ponieważ nie zaglądałem tam trzy tygodnie .

pikor, Kłąb zimowy silnej zdrowej rodziny ma średnicę około 26cm do 30cm. Więc najlepiej zmniejszyć gniazdo do 7 ramek słabsze do 6ramek wielkopolskich.Lepiej zostawić mniej o jedną niż o jedną za dużo.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

zbynio54 - k... ramkę dołożyć ?

Mam kilka ramek z pokarmem,częściowo zasklepionym,częściowo nie. Jak daleko od pasieki mogę te ramki wystawić, aby nie sprowokować rabunków,czy 200 metrów wystarczy, bo tyle mogę.Pozdrowienia.

_________________
godzięba

starczy o wiele mniej.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Ja zimuje pszczółki na 13 ramkach i nie jestem pewien czy nie będę musiał dołożyć, każdy widzi ile jest pszczół, ile czerwiu i ile ramek więc chyba ich ilość w gnieździe nie jest książkowa i jednakowa w każdym ulu. Każdy ma swój rozum i swoje podejście do pszczół .

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę

8-11 starczy w zupełności.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Jedna napewno będzie osłonowa, zamiast zatworu

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę

Okazało się ,że wystawienie ramek z pokarmem w pewnej odległości od pasieki,aby pszczoły go wybrały, nie jest dobrym pomysłem.Wprawdzie na pasieczysku nie został sprowokowany rabunek,to jednak w ulu z którego pobierały, na dennicy została dobra szklanka pszczół.Widocznie tam trwała walka o pokarm.Więcej tak nie zrobię i innym nie radzę,wprawdzie to stara pszczoła,która i tak do zimy nie doczeka,ale nie na taki efekt liczyłem.Pozdrowienia.

_________________
godzięba

Eureka

Człowiek uczy się na błędach. Pszczołę która znalazłeś na dennicy to nie stara letnia tylko młoda zimowa.
We wrześniu stosunek pszczoły letniej do zimowej jest odwrotnie proporcjonalny niż to miało miejsce w lipcu.Pozdrawiam

A plastry nie pogryzione?

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Tak to jest ,jak się najpierw coś zrobi,a póżniej pomyśli.Co mnie do głowy przyszło to sam nie wiem,mam przecież ule korpusowe,więc sprawa była prosta i oczywista,a ja wymyśliłem. Plastry oczywiście też miejscami pozgryzane.Pozdrowienia.

_________________
godzięba

Może nie w temacie,ale przypadkowo stałem się posiadaczem styropianów apipol. Myślę o wykorzystaniu ich jako miodnie w 12 ramkowych wkp od łysonia i sęka.Ramki były by jednak na krzyż.Czy nie będzie problemów z zagospodarowaniem miodni,odbudową woszczyny.

_________________
Pozdrawiam Sławek

Nie będzie. Czasem tak stawiam.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Rozmawiałem z jednym pszczelarzem z mojej okolicy i powiedział mi, że dwie rodziny tej zimy mu nie przetrwały. Jedna osypała się na dennicę a druga znikła z ula. Nie byłoby to nic ciekawego gdyby nie jego pogląd na ta drugą sytuacje a mianowicie powiedział, że w/g kolegów z jego koła to pszczoły te wcale nie padły tylko były chore i taka rodzina rozlatuje się po innych ulach aby opuścić ten ul gdzie panuje choroba i że one są chętnie przez inne rodziny przyjmowane, że akcja ta odbywa się późną jesienią. Czy to jest możliwe czy panowie w tym kole maja blednę myślenie ? Ja myślę, że późną jesienie to pszczoły szczególnie bronią się przed nieproszonymi gośćmi, nawet podobno natura je do tego przystosowała bo ponoć jesienią jad pszczeli jest bardziej "intensywny".

_________________
waldek6530

Choroba pszczoły która ma zimować i one umierają poza ulem zaraz po wygryzieniu na bieżąco i trudno to wyłapać. Złudzenie że w ulu jest ok stanowi stara pszczoła która po przerobieniu syropu i zasklepieniu ( lub nie zdąży dobrze tego zrobić ) umrze ze starości i pusty ul

a ta choroba to najprawdopodobniej nozema cerana. ponąć te pszczółki szybko znikają z ula, ale jeżeli zdażyło się tak w jednym ulu, to znaczy że pojawi to się w pozostałych.

To ładna perspektywa. To co mam chłopu podpowiedzieć w tej sytuacji, a może niech spróbuje pokropić je rapicidem (zwalcza bakterie, wirusy i grzyby) jak to radził Sabard.

_________________
waldek6530

Sabard to najlepiej niech siebie popryska tym rapicidem, jak będzie wchodził do pasieki.
U "Łysonia' są nozewity, takie ciasto brązowe....../ ApiBioFarma/ (leczyć na nozeme).
czymś musi je przeleczyć bo pszczoły karmią się wzajemnie i nozema szybko się rozprzestrzenia na pasiece. nozema cerana jest tzw. suchą i niedaje takich objawów jak nozema apis.

_________________
waldek6530

co będzie lepsze?Mam zamiar połaczyc rodzinę /5 ramek czerwiu wielkopolskie/z młodą matką z rodziną o podobnej sile ze starą matką.Lepiej jest to zrobić teraz czy na wiosnę jak obie trochę się rozczerwią Celem jest wymiana matki,nie chcę powiększać pasieki.

Lepiej teraz połoncz. Bendziesz miał na zime silna rodzine. Bo jak bys dwie słabe rodziny zimował to znak zapytani, czy przezimują. Wiosna mozesz z tej silnej rodziny zrobićodkład i bendziesz miał taki stan pasieki jak teraz. Pozdrawiammiły_marian