FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 sierpnia 2025, 09:55 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 451 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 10  Następna
Autor Wiadomość
Post: 08 października 2014, 01:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
PasiekaCordovan pisze:
Adaś po to by wychłodzić gniazdo

Dobra, to zostawiam w zabudowie ciepłej nadmiar ramek, jak kiedyś pisał Sabard (wychłodzi się i tak), wtedy po co w ogóle ścieśniać gniazdo? Tylko że zewnętrzne lubi pleśń. To czy nie lepiej je zabrać? W niektórych leżakach na zimno ułożyć nie mogę. Będę wdzięczny za podpowiedź:) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 05:22 - śr 
Warszawiak pisze:
W niektórych leżakach na zimno ułożyć nie mogę. Będę wdzięczny za podpowiedź
Napisz proszę jakie i ile wylotów masz w tych leżakach i co w tych ulach lezy na ramkach a pod daszkiem. Wychłodzenie gniazda to nie zostawienie go na większej ilości ramek, chodzi o to by gniazdo zimowe jakie jet zostawione nieważne czy ma 5 czy 10 ramek (dostosowana ilość do siły rodziny) miało ustawioną właściwą wentylację. Odpowiednie jej ustawienie powoduje iż cyrkulacja powietrza w ulu i samym gnieździe przebiega inaczej niż masz to ustawić na zimowlę. Gniazdo ma być wychładzane w czasie zakarmiania gdy pszczoły zalewają plastry i po zalaniu tych plastrów zimowych jakie zostają na zimowlę. Napisz odpowiedź na moje pierwsze pytania podpowiem Ci jak i co porobić, miło by było abyś również napisał ile ramek w dany ul się mieści bo leżaki wlkp bywały różne i ile masz zostawione na zimowlę na obecną chwilę. :wink:


Na górę
  
 
Post: 08 października 2014, 08:36 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 985
Lokalizacja: Smęgorzów
PasiekaCordovan pisze:
. Gniazdo ma być wychładzane w czasie zakarmiania gdy pszczoły zalewają plastry i po zalaniu tych plastrów zimowych jakie zostają na zimowlę
:brawo: :brawo:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 10:25 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
stantom20 pisze:
:brawo: :brawo:


w przerwie między brawami nie zapomnij powiązać tego "wychładzania" z temperaturami zewnętrznymi i pomyśl nad wpływem temperatury na proces inwertazy.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 10:58 - śr 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
CYNIG pisze:
stantom20 pisze:
:brawo: :brawo:


w przerwie między brawami nie zapomnij powiązać tego "wychładzania" z temperaturami zewnętrznymi i pomyśl nad wpływem temperatury na proces inwertazy.

A jak kolega to wiąże ? Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 11:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
jędruś,
po prostu nie tworzę sztywnego schematu "na wieki wieków".

Gdy rozpoczynam karmienie (syropem z cukru) obserwuję pogodę i temperatury. W razie zdecydowanego ochłodzenia wsuwam wkładkę dennicową (ule mam na dennicach osiatkowanych bez górnej wentylacji), pamiętając oczywiście o wentylacji tak żeby odparowywany syrop nie robił nadmiernej wilgoci w ulu.

Od razu wyjaśniam, tak wiem że odpowiednio silna rodzina, odpowiednio ułożona, odpowiednio leczona i w ogóle mająca wszystko inne odpowiednio da sobie radę bez kombinacji.
Ja niestety mam rodziny zwykłe, ot takie zazimowane na 7-8 ramkach wielkopolskich, czasami źle doleczone z powodu moich błędów a i oczywiście przekarmione przed zimą :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 12:09 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 985
Lokalizacja: Smęgorzów
CYNIG pisze:
stantom20 pisze:
:brawo: :brawo:


w przerwie między brawami nie zapomnij powiązać tego "wychładzania" z temperaturami zewnętrznymi i pomyśl nad wpływem temperatury na proces inwertazy.
CYNIG, Tak masz racje ale nie wiem czy jest taka konieczność kiedy pszczoły (u mnie )mam zakarmione na początku września inna bajka kiedy ktoś ma póżne pożytki .Dennice przymykam tylko na czas (llipiec) kiedy pszczoły buduja węze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 12:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Dlatego też właśnie zwracam uwagę na indywidualne podejście do prac w pasiece. Każdy z nas ma inne warunki terenowo-klimatyczne inne pożytki i inne terminy karmienia.

Po prostu wykorzystałem okazję żeby innym, młodym pszczelarzom uzmysłowić, że pszczelarzenie to nie przepis na zupę :)

Pozdrawiam

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 12:50 - śr 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
CYNIG! Przyznam Ci się że o swojej gospodarce mam podobną opinię i choć staram się dążyć do doskonałości to stale wychodzi jak zwykle.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 13:46 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 985
Lokalizacja: Smęgorzów
CYNIG, Tak masz racje czeszto widze koniec własnego nosa :thank: a przecie przykład mam nawet na swoim sąsiedzie który ma pasieke zaledwie 4km od mojej i zupełnie inne pożytki inna gospodarka :oops:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 14:36 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
:soczek:

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 18:57 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
PasiekaCordovan pisze:
Napisz proszę jakie i ile wylotów masz w tych leżakach i co w tych ulach lezy na ramkach a pod daszkiem.
No to jedziemy:)
2 są na 20 ramek, zabudowa zimna, teraz 8 ramek na czarno a razem w środku 10/11, plus mata słomiana z boku. 2 są 16-to ramkowe, na ciepło (!), z półnadstawką, obecnie 8 ramek zalanych, 6 i 7 ramek obsiadanych (też z tyłu) mata słomaiana, półnadstawka zmostkowana już z gniazdem (też tam z pół ramki się cały czas kręci, bo ciepło i loty trwają). Wszystkie mają tylko po jednym wylotku. Na wierzchu różnie, te na zimno (niemal jako jedyne) zbeleczkowane i kocyk, te na ciepło bez beleczek, ale powałka z juty z paprocią w środku. Jak je beleczkowałem, to nawet przy dość ciasnym gnieździe (może nie dość?) jakieś zewnętrzne łapały pleśń, co mnie doprowadzało wiosną do lekkiej irytacji:) Daszki mają po 2 małe (ok 1.5 cm) otwory na linii północ/południe. Wylotki skierowane na północ (w terenie bardzo dobrze osłoniętym, ale chyba na tę zimę i maty od wylotka zapodam). Resztę mam korpusowe 10/12 ramek, ale z tymi problemów nie miewam:) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 19:41 - śr 
Warszawiak,
Przywieź te badziewie na moje pożytki a zbierzesz g-o przez wielkie G.
Przepraszam, nie wielkie G, tylko wiele rójek. :haha:
Nie mam zamiaru śmiać się z Twoich doświadczeń, ale powinieneś w końcu (z pobytu na tym forum) zrozumieć, że co km, to inne warunki, pożytki i klimat. No "klimat" uznaj za określenie warunków, bo sama nazwa oznacza zupełnie co innego.
Poza tym, ilość moich postów (ktoś mi tu zarzucił, że za dużo (Tobie tez). A norma jakaś wyznaczona jest ?) dotyczy wyłącznie odpowiedzi na zadane pytania, bądź podpowiedzi na rozwiązanie "problema".
Fakt, założyłem dwa czy trzy tematy Varrozo-bójcze ale z racji ich potępienia przez wszystkowiedzącego "C" upadły lub zostały potępione jako "utopijne"
Ilość postów "moich" a może i Waszych (zbadajcie to) podwoiła się podczas zmiany serwera.


Na górę
  
 
Post: 08 października 2014, 19:57 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
kolopik pisze:
ale powinieneś w końcu (z pobytu na tym forum) zrozumieć, że co km, to inne warunki, pożytki i klimat

Ależ ja to doskonale rozumiem:) Ba, wręcz zauważyłem dopiero, że jak pączek w maśle mam. Dziś spacerek po ROD i nasypach a tam: marcinki, aksamitki, gerbery, chryzantemy, astry, nawłoć, czerwona koniczyna, rdestownik i Bóg wie co jeszcze. Na ubogich terenach pewnie bym poległ:)
kolopik pisze:
Poza tym, ilość moich postów (ktoś mi tu zarzucił, że za dużo

Mnie też ten zarzut spotkał. Ale co tam, piwo napój rozmowny a wino - filozoficzny. Tu:
viewtopic.php?f=9&t=13888&p=257801&hilit=żeby+mieć#p257801
odpowiedziałem. Pozdrawiam Kolegę serdecznie:)

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 20:16 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
To dzisiejsze zdjęcie


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 20:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Tam w środku są jeszcze jajka.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 20:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
krzys,
no to pupa blada :cry: jesli pojedyńcze ramki to na skraj gniazda a w ich miejsce żarcie z boków a jeśli tak jest na wiekszej ilosci ramek to czeka cie karmienie... ot taki mamy klimat :haha:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 20:54 - śr 

Rejestracja: 27 lutego 2011, 11:46 - ndz
Posty: 158
Lokalizacja: Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Mało, że czerwiom u mnie jeden z ciasno trzymanych odkładów lipcowych, który postanowiłem zalać z początkiem października. W ciągu jednej doby zakarmiania pociągnął całkiem pokaźny plaster dzikiej zabudowy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 21:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 sierpnia 2012, 21:31 - wt
Posty: 862
Lokalizacja: Okolice Rybnika (Śląskie)
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej --> 1/2 Dadant
Tez się boje o zakarmienie.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 21:07 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Mało im dałeś papu na zimę i dlatego tak się dzieje. Nie było gniazdo zalane.Powinno zostać miejsce wielkości pięści na 3-4 środkowych ramkach i tam by sobie jeszcze matula czerwiła.

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 21:17 - śr 

Rejestracja: 27 lutego 2011, 11:46 - ndz
Posty: 158
Lokalizacja: Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tomasz2020 pisze:
Mało im dałeś papu na zimę i dlatego tak się dzieje. Nie było gniazdo zalane.Powinno zostać miejsce wielkości pięści na 3-4 środkowych ramkach i tam by sobie jeszcze matula czerwiła.


Zgadza się kolego bo to papu dostały dopiero teraz, wcześniej były tylko pobudzane. Ale dzięki temu przez sierpień i wrzesień odkład z młodą matką która zaczęła czerwić w pierwszych dniach sierpnia osiągnął siłę przy której jestem spokojny o zimowlę. O dużym potencjale tej rodziny świadczy budowa tego plastra w momencie gdy dostały dawkę pokarmu którego pewnie nie miały gdzie złożyć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 21:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Wiosną się dowiemy co, u kogo to czerwienie narobiło. Życzę udanej przegry pokoleń.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 22:27 - śr 
Warszawiak pisze:
2 są na 20 ramek, zabudowa zimna, teraz 8 ramek na czarno a razem w środku 10/11, plus mata słomiana z boku.
i zostaw tylko te 8 ale nie usuwaj nadmiarowych w pełni zalanych tylko te ze środka gdzie jest jakaś minimalna resztka czerwiu i nad nią niewielki wianek miodu. Matę wyjmij jest zbędna, jak masz możesz dać cieniutką deskę zartworową a jak nie masz powieś ramkę węzy.

Warszawiak pisze:
2 są 16-to ramkowe, na ciepło (!), z półnadstawką, obecnie 8 ramek zalanych, 6 i 7 ramek obsiadanych (też z tyłu) mata słomaiana, półnadstawka zmostkowana już z gniazdem (też tam z pół ramki się cały czas kręci, bo ciepło i loty trwają).
zostaw siedem jak w poprzednim przypadku eliminując ze środka jedną, nadstawkę zdejmij a ramkę z modem połóż na płask na gnieździe ale z jednej z stron podłóż beleczkę odstępnikową by pszczoły miały jak wejść pod plaster i wybrać z niego wszystko, tym że coś tam przyniosą się nie martw upchną i zjedzą na bieżąco. Mata do wywalenia jak w poprzednim i deska lub ramka z węzą.

Warszawiak pisze:
Na wierzchu różnie, te na zimno (niemal jako jedyne) zbeleczkowane i kocyk,
Beleczki wywal są zbędne, na ramkach połóż folię ogrodniczą ale tak dociętą by zakrywała ramki ale nie dolegała do ściany ula (między ramką a ścianą ma być wolna uliczka) a z drugiej strony by folia nie zakrywała uliczki między zatworerm lub ramką z węzą a ostatnią ramką gniazda (wentylacja zimowa), pomostkują sobie pod folią i będą miały jak przejść zimą nad ramkami gdyby doszły do góry a nastąpił po wzroście szybki spadek temp, pomiędzy folią a górnymi beleczkami sobie przejdą i podadzą wtedy paszę z kolejnej ramki, a na wiosnę będą miały świetne poidło nim będą mogły latać po wodę a matki już zaczną czerwić, ten cienki kocyk połóż na ramkach dopiero jak temp w nocy spadną do około -5°C.

Warszawiak pisze:
ale powałka z juty z paprocią w środku
Zbędna rzecz w leżaku tym bardziej na zimę, gniazdo ma być na chłodno. Pszczoły wtedy lepiej zimują, mniej zużywają zapasów, matki nie czerwią i nie ma nadmiaru wilgoci w ulu. Te powałkopoduszki i maty słomiane (zamiast wtedy zartworów lub ramek z węzą albo za nimi) możesz sobie założyć na początku lutego jak matki zaczną kłaść jaja i potrzebne jest ciepło w gnieździe.

Warszawiak pisze:
ale chyba na tę zimę i maty od wylotka zapodam
a niby po co? by na przyszły rok mieć jeszcze więcej warrozy bo w tak docieplonym gnieździe matka nawet zimą może podjąć czerwienie i rozwój warrozy nastąpi zamiast w lutym to w grudniu, potem się niektórzy dziwią że warroza sypie im się tysiącami.

W korpusowych ulach skoro nie masz problemów nie będę opisywał co i jak. :wink:

kudlaty
, Krzysiek z nawłoci je zwiózł teraz zdaje się karmi, na nawłoci nic dziwnego że mu tyle czerwiu jeszcze nawaliły matki, ciepło było, pożytek był u niego niemały to i szły w rozwój jak miały gdzie nadmiar miodu złożyć i nie zalewały intensywnie gniazd. :wink:


Na górę
  
 
Post: 08 października 2014, 22:30 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 985
Lokalizacja: Smęgorzów
jarek123, A kiedy oblot a ci :jupi: ało tłuszczowe u tego czerwiu ? ktoś musi przerobić nawet inwert a może znowu zimy nie będzie ktowie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 22:36 - śr 
stantom20, jak będzie ciepło zdążą przejść przegrę i dopaść się pierzgą ale w przypadku (odpukać) nagłego spadku temp (a bywały październiki że z dnia na dzień z +18 °C zrobiło się +4°C w dzień a mrozik w nocy), deszczowych dni i takiej sytuacji w gniazdach i wtedy ani nie pobiorą zapasów jakie im się poda, ani się nie oblecą i nie dożywią i nosema gwarantowana już w grudniu. :wink:


Na górę
  
 
Post: 08 października 2014, 23:17 - śr 

Rejestracja: 21 marca 2014, 23:03 - pt
Posty: 258
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Żerkowice k/Opola
Ja mam jedną dziwną rodzinę, matka czerwi jeszcze, dwa dni temu były jednodniówki na ok 2/3 jednej strony ramki WLKP.
Ta rodzinka jest trochę agresywna ale dziwi mnie że potrafią pobrać 4l inwertu w jakieś 14h.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 23:19 - śr 
Adam-Opole, na ilu ramkach siedzą na czarno? ile z nich i w jakim procencie jest zalane w 90%? :wink:


Na górę
  
 
Post: 08 października 2014, 23:33 - śr 

Rejestracja: 03 grudnia 2012, 20:56 - pn
Posty: 409
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadant
Czy jeszcze można karmić inwertem bez szkody dla rodzin?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2014, 23:36 - śr 
Wampun pisze:
Czy jeszcze można karmić inwertem bez szkody dla rodzin?
Można jeśli te rodziny mają siłę i odpowiednią ilość ramek do siły tej rodziny. Napisz jakie masz rodziny i ile mają zapasów, na ilu ramkach już, a można będzie Ci udzielić bardziej rzetelnej odpowiedzi. :wink:


Na górę
  
 
Post: 08 października 2014, 23:57 - śr 

Rejestracja: 21 marca 2014, 23:03 - pt
Posty: 258
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Żerkowice k/Opola
PasiekaCordovan pisze:
Adam-Opole, na ilu ramkach siedzą na czarno? ile z nich i w jakim procencie jest zalane w 90%? :wink:


Rodzina jest na 7 ramkach a 4.5 ramki jest zalane na 90 % dlatego dostały 5l inwertu który jest już pewnie pobrany ale dopiero jutro będę na pasiece i sprawdzę...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 06:42 - czw 
Adam-Opole pisze:
le dopiero jutro będę na pasiece i sprawdzę
Napisz jak sytuacja, będzie najtrafniej ocenić., zobacz tez ile z tych siedmiu obsiadają, czy inaczej jak zdejmiesz powałkę zobacz ile uliczek będą zajmowały pszczoły i czy będą się wylewały na górne beleczki ramek. :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 października 2014, 15:49 - czw 

Rejestracja: 27 lutego 2011, 11:46 - ndz
Posty: 158
Lokalizacja: Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
stantom20 pisze:
jarek123, A kiedy oblot a ci :jupi: ało tłuszczowe u tego czerwiu ? ktoś musi przerobić nawet inwert a może znowu zimy nie będzie ktowie


Pszczoły jest tyle, że spokojnie przezimują - nie mieszczą się na 6 WL. Dzisiaj dołożę 7 ramkę okrywową. Oprócz tego ta rodzina to tylko pszczoła młoda, a jeśli chodzi o czerw który się wygryzie to jestem dobrej myśli wg prognoz przed nami jeszcze 10 dni ładnej pogody. :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 15:51 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 grudnia 2012, 11:47 - ndz
Posty: 56
Lokalizacja: Sochaczew/mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Kurcze ja mam ten sam problem w tegorocznych odkładach w ulach wielkopolskich. Ułożyłem gniazda w większości na 7 lub 8 ramkach i dałem im po około 12 kg cukru ( myślałem że wystarczy). Wczoraj na szybko zajrzałem do gniazd a tam na 1 lub 2 środkowych ramkach się okazuje mniej więcej taki widok jak na zdjęciach kolegi krzys. Boczne (reszta) ramki są do dolnej beleczki zalane i zasklepione. Nie wiem co teraz zrobić, czy iść do nich z syropem czy może jedną boczną ramkę zalaną i zasklepioną położyć na górę żeby sobie przeniosły ?

_________________
http://pasiekarobinia.blogspot.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 16:12 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
sloma pisze:
Kurcze ja mam ten sam problem w tegorocznych odkładach w ulach wielkopolskich. Ułożyłem gniazda w większości na 7 lub 8 ramkach i dałem im po około 12 kg cukru ( myślałem że wystarczy). Wczoraj na szybko zajrzałem do gniazd a tam na 1 lub 2 środkowych ramkach się okazuje mniej więcej taki widok jak na zdjęciach kolegi krzys. Boczne (reszta) ramki są do dolnej beleczki zalane i zasklepione. Nie wiem co teraz zrobić, czy iść do nich z syropem czy może jedną boczną ramkę zalaną i zasklepioną położyć na górę żeby sobie przeniosły ?
nic nie rób, spokojnie, w miarę jak będzie się czerw wygryzał pszczoły przeniosą zapas ze skrajnych ramek na te środkowe zalewając puste miejsca. ważne żeby matki już stopowały z czerwieniem.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 20:45 - czw 
Pawełek. pisze:
w miarę jak będzie się czerw wygryzał pszczoły przeniosą zapas ze skrajnych ramek na te środkowe zalewając puste miejsca.
z pewnością szczególnie jak skrajne ramki są zalane i poszyte to akurat ci odsklepią i przeniosą do środka, aż się zdziwisz.

sloma pisze:
Nie wiem co teraz zrobić, czy iść do nich z syropem czy może jedną boczną ramkę zalaną i zasklepioną położyć na górę żeby sobie przeniosły ?
Tam gdzie masz w ulach dwie takie ramki zabierz jedną po wygryzieniu się całkowicie czerwiu a resztę zsuń do siebie, tam gdzie jest jedna zostaw jak jest i nic nie rób, pszczoły potrzebują też wolnych komórek do zimowli. Jak dałeś po 12 kg cukru i miały swój zapas żelazny ok 4-5 kg nim zacząłeś karmić to im starczy. :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 października 2014, 22:11 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Ja jeszcze karmie tylko po to by w środku gniazda nie było zbyt dużo pustych komórek po wygryzającym się czerwiu bo jak narazie to pogoda jeszcze jest odpowiednia ku temu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2014, 08:52 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Co tam że matki czerwią i dennice mam otwarte. Pszczoły w dzień schodzą z czerwiu i se wiszą pod daszkiem .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2014, 19:30 - pt 
Mariuszczs pisze:
Co tam że matki czerwią i dennice mam otwarte. Pszczoły w dzień schodzą z czerwiu i se wiszą pod daszkiem
Same dennice otwarte to nie wszystko, jak se wiszą pod daszkiem, gdzie, na zewnątrz ula? nad powałką w ulu, czy nie ma powałki? :wink:


Na górę
  
 
Post: 11 października 2014, 14:10 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 sierpnia 2012, 21:31 - wt
Posty: 862
Lokalizacja: Okolice Rybnika (Śląskie)
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej --> 1/2 Dadant
No i w wszystkich matki stanęły, a w jednym co uważałem że go przekarmiłem i był bardzo zalany matka się jakoś rozczerwiła, najpierw na dole zjadły i już jest na górze, na dzień dzisiejszy na 3 ramkach czerw i jajka. Trzeba dokarmić.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2014, 14:42 - sob 

Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 12:58 - pt
Posty: 587
Lokalizacja: Dolny Śląsk Niemstów
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej i wielkopolskie
Wczoraj sprawdziłem kilka rodzin to we wszystkich tak na około dwóch ramkach jest czerw, nie jest go jakoś bardzo dużo, to już nie maj :)
W pszczelarstwie ostatnim jest napisane że dopiero po pierwszych chłodach i przymrozkach matki przestaną czerwić a po następnych trzech tygodniach nie będzie już czerwiu. jak na razie temperatury w dzień powyżej 20stopni a nocami powyżej 10 stopni to żadne wietrzenie ani karmienie nic nie zmieni, matki będą czerwić.
W plastrach nad czerwiem krytym są zapasy to świeże jajka są przy dolne beleczce a pod nią duży wylotek więc chłodno powinno być. Ul z pojedynczej deski i niczym nie ocieplony, ramki nakryte tylko folią.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2014, 15:56 - sob 
robi00 pisze:
W plastrach nad czerwiem krytym są zapasy to świeże jajka są przy dolne beleczce a pod nią duży wylotek więc chłodno powinno być. Ul z pojedynczej deski i niczym nie ocieplony, ramki nakryte tylko folią.

Ja bym: wypierdzielił z nad głów folię a postawił powałkę z otwartymi pajączkami i wentylowany daszek oraz przymknął myszkom możliwość zrobienia z gniazda pszczelego gniazda mysiego, znaczy zmniejszył wylot tak aby się nie wcisnęły. Powstały w ten sposób cug kominowy powinien skutecznie zniechęcić matki do czerwienia. Tym bardziej, że masz ule jednościenne (też kilka mam) w których nocki swoje robią, nawet te teraz "ciepłe". A na początku lipca nocki miały po 5-7°C i zobacz jak wielu teraz płacze, że V-a im pszczółki zjadła :haha: i walą ten A-l bez opamiętania :haha: i g. to pomaga. :haha:. Chciałem ten problem wyjaśnić ale na forum wrócił wszystkowiedzący i wszystkich depczący więc czekałem aż ktoś inny zaskoczy prawidłowymi wnioskami wyciągniętymi z niekwestionowanej wiedzy.
Zrobiła to Kobieta. Możecie się śmiać lub wstydzić.
To nasza koleżanka idzia12 (przepraszam nie potrafię pomalować, może któryś wszystkomogący pomoże ?) poruszyła problem wypadnięcia jednego pokolenia pszczół które to przysparza tylu problemów i wielum spać nie daje.
Starzy wyjadacze wiedzieli, że jak przełom czerwiec/lipiec zimny to zamiast szykować wirówki cza szykować ramki z węzą.


Na górę
  
 
Post: 11 października 2014, 18:36 - sob 

Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 12:58 - pt
Posty: 587
Lokalizacja: Dolny Śląsk Niemstów
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej i wielkopolskie
Jeszcze raz będę je odymiał na warrozę i wtedy zrobię wentylację pod daszek. Wylotki przed myszami siatkuję jak zaczna się robic chłody i pszczoły przestają latac, teraz by im siatka przeszkadzała w wynoszeniu padniętych pszczół. Poza tym jak nie ma ocieplenia nad ramkami to myszy się nie zagnieżdżają, jak kiedyś dawałem na zimę worki z sieczką na ramki a wylotków nie siatkowałem to miałem plagę mysz :)

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2014, 20:59 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Czytam wypowiedzi pszczelarzy i trochę się dziwię. Nikt nie rozpatruje rodziny pszczelej jako organizmu myślącego. Układamy im dom (bo wcześniej wsadzamy węzę nie po bokach jak natura by wskazywała jej miejsce, lecz za czeriem, między czerwiem, gdzie chcemy-ok. Robimy przeciągi( czemu jestem przeciwna),mimo że wiemy, że w naturze zawsze wybierają miejsca na gniazdo gdzie wentylacja powinna być z boku lub od dołu.
Nie bierzecie pod uwagę, że pszczoły mogą wiedzieć lepiej, od nas. Może matki czerwią bo wcześniej nie wychowały dostatecznej ilości czerwiu, może warroza zdziesiątkowała ostatnie pokolenie a teraz po zabiegu rodzina się ratuje, może choroba zmusza matkę do podkręcenia tempa rozwoju i ratowania rodziny, może wiedzą że anomalia pogodowe pozwolą na wychowanie pokolenia które się przyda bo .... . Jak wtedy się mają nasze działania? Robimy im pod górkę. Czapkę pszczoły na jesieni mają mieć szczelną, po karmieniu, niech wychowają to co zaczęły chować .Jak karmimy wentylacja się przydaje, lecz też silna rodzina z wilgocią sobie poradzi. Radziła sobie miliony lat.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2014, 21:02 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
idzia12,
Z tego można wywnioskować że na razie jeszcze przynajmniej będzie ciepło...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2014, 21:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Tak i one o tym wiedzą. Jeśli czerwią w większości uli. Inna bajka gdy dochodzi do wybujałego czerwienia w jednej rodzinie , a nie jest to uwarunkowane cechami genetycznymi , wtedy bym się martwiła. Takie zachowanie w jednej rodzinie, może nieraz świadczyć, o chorobie z którą pszczoły sobie chcą poradzić przez wymianę pokolenia.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2014, 21:50 - sob 

Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 12:58 - pt
Posty: 587
Lokalizacja: Dolny Śląsk Niemstów
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej i wielkopolskie
Napiszę tak, pszczoły wychowują czerw ponieważ jest ciepło a nie że jest ciepło ponieważ pszczoły wychowują czerw.
Ja nie twierdzę że trzeba mieszac pszczołom w gniazdach ponieważ mają jeszcze czerw, ja tylko stwierdzam fakt ze go mają, zeszłej zimy miały pewnie cały czas i w marcu mialem rodziny silniejsze niż we wrześniu. Wszystko będzie dobrze jak uda im się odchowac te młode pszczoły i nie wyląduja w osypie zimowym.
Matki czerwią dłużej jak pszczoły są porażone bardzo warrozą ale w zeszłym roku warrozy było bardzo mało a także czrwiły długo, zatem niech sobie czerwią one wiedzą najlepiej co im potrzebne. Byle doczekały wiosny. :)

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2014, 22:00 - sob 
robi00 pisze:
Wszystko będzie dobrze jak uda im się odchowac te młode pszczoły i nie wyląduja w osypie zimowym.


O tej porze jest to raczej nie możliwe, przez czerwienie w październiku rodzina słabnie, natomiast silna rodzina wychowująca czerw w lutym w marcu jest jeszcze silniejsza.


Na górę
  
 
Post: 11 października 2014, 22:04 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
robi00 pisze:
niech sobie czerwią one wiedzą najlepiej co im potrzebne. Byle doczekały wiosny. :)
:brawo: I dobry wniosek. Zawierzmy ich wiekowej mądrości pokoleń.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2014, 23:00 - sob 
idzia12,
O latka nie pytam ale pewnie takich roczków anormalnych pewnie kilka przeżyłaś. I tragedii nie było z Warrozą jesienią choć wszyscy zawsze fatalizowali.
Co teraz widzę to może być w 2015-ym tragedia ze spadzią bo Biedronek jest teraz od groma,chyba, ze wymarzną.


Na górę
  
 
Post: 11 października 2014, 23:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
kolopik pisze:
idzia12,
O latka nie pytam ale pewnie takich roczków anormalnych pewnie kilka przeżyłaś. I tragedii nie było z Warrozą jesienią choć wszyscy zawsze fatalizowali.
Co teraz widzę to może być w 2015-ym tragedia ze spadzią bo Biedronek jest teraz od groma,chyba, ze wymarzną.

Biedronki to szkodniki dla wydzielających spadź czerwców , mszyc i innych tarczek i chrząszczy. Jeśli jest ich dużo zdziesiątkują spadziodajne. Biedronek jest dużo w tym roku bo i ten sezon obfitował w niektórych rejonach w pożywienie dla nich. Musiałeś mieć w tym sezonie spadź w pożytku.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 451 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 10  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji