FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 sierpnia 2025, 00:46 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 
Autor Wiadomość
Post: 09 października 2014, 09:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Gdyby ta pogoda była normalna, podstawiłbym balię pod rynnę i czekał. Jednak od dłuższego czasu nic nie padało i jakoś się nie zanosi. W kranie woda twarda i wosk robi się ciemny. Normalnie zakup bańki 5 litrowej jakoś nie był wielkim wydatkiem, ale jeśli mam takich baniek kupić 50 czy sto - robi się już nieciekawie.

Jak pozyskać miękka wodę do klarowania i sterylizacji woku, jeśli nie pada za oknem?? Macie jakieś sprawdzone filtry? Zestawy filtrów?

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 09:29 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Najlepszym filtrem jest podstawic wane lub beczkie pod ryne i jak bendzie padał deszcz to naleci ci puł wanny lub beczki. Zadne filtry nie dadzą lepszej wody niż deszczuwka. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 09:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Nie pada od 2 tygodni, 100kg wosku czeka.. pracuję na resztkach. Myślałem też, aby kupić 20-30 pojemników z wodą destylowana, zużyć teraz i jak będzie padało, napełniać je. Nie wiem co tańsze.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 09:46 - czw 
adamjaku, jedź do kogoś na wieś kto ma studnię głębinową wykopaną a są tacy i nabierz ze studni, ta woda będzie lepsza niż deszczówka. :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 października 2014, 09:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Na wsi to ludzie mają.. zwykłe studnie. U mnie tereny mocno zażelazione i wosk traci później kolor. Nawet głębinowa, którą mieliśmy było mocno mineralna.

Może jakiegoś szamana zatrudnić, co by tańce odczynił deszczonośne :)

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 09:52 - czw 
adamjaku pisze:
Na wsi to ludzie mają.. zwykłe studnie. U mnie tereny mocno zażelazione i wosk traci później kolor. Nawet głębinowa, którą mieliśmy było mocno mineralna.
To pozostaje ci zakup dobrej klasy filtra działającego na bazie odwróconej osmozy i będziesz miał stale pod dostatkiem swojej wody właściwej jakościowo. :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 października 2014, 09:53 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Jeśli masz ciśnienie w instalacji to kup sobie filtr odwróconej osmozy, wydajność 100 GPD powinno Ci wystarczyć. Do tego oczywiście filtry sedymentacyjny i węglowy _przed_ membraną.
U mnie z 21°N twardość ogólna spada do 0.
Wadą tego rozwiązania jest dość duża strata wody (w kanał idzie sporo wody), ja mam filtr bodaj 90GPD (gallons per day) i bańkę 5L w lecie łapię do godziny, w zimie jest gorzej bo membrana lepiej działa w wyższej temp (ale nie może mieć więcej niż AFAIR 40°C).
Osobiście bym polecał taki typ
http://allegro.pl/filtr-wody-akwarystyc ... 61100.html
Bo te tańsze mają prefiltry które są dużo droższe bo wymienia się nie tylko wkład ale całość.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 09:55 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
http://kakadu.pl/jak-zmiekczac-wode-w-akwarium/

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 09:58 - czw 

Rejestracja: 07 marca 2013, 17:54 - czw
Posty: 627
Lokalizacja: Baćkowice
Ule na jakich gospodaruję: WP=> Wlkp
Zakup destylator za 500 zl i będziesz mial do wody ognistej i pitnej

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 10:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
W cenie filtra mam 70/80 baniek 5 litrowych z tesco. Jeśli są problemy z pozyskiwaniem, straty przy filtrowaniu, później wiadomo konieczność wymiany wkładów to chyba sumarycznie wyjdzie taniej kupić 20 baniaków wody i czekać na deszcz..

Dominik - uzyskanie destylatu to sporo energii na podgrzanie.. :)

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 10:12 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
adamjaku, nastawiasz się na dużą produkcję, nie piernicz się w szczegóły, weź destylator, albo filtr w ostateczności, na razie jakoś przebidujesz, weź tylko kilka baniek na start, a potem jak się rozkręci, a wszystko wskazuje, że rozkręci ci się dobrze, to koszta ci się zwrócą z nawiązką i od niczego nie będziesz zależny.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 10:24 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Mam nadzieję, że przynajmniej się zwróci. Ja nigdzie nie pracuję i zajmuję się tylko pszczołami. Sezon jaki był, każdy wie. Z racji takich sezonów trzeba się zabezpieczyć i ciągle rozwijać. W tym roku walce, za rok może sprzęt do podkarmiaczek powałkowych, których w Polsce brakuje. Teraz trzeba zachować należyte minimum do działania i pomęczyć się trochę.. no i jeszcze zimę przeżyć. Jak walce zarobią na destylator - wtedy zakupię.

Warto rozmawiać, może gdzieś w okolicy jest producent wody destylowanej - to byłoby pewnie najtańsze rozwiązanie.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 11:37 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2014, 16:28 - sob
Posty: 25
Lokalizacja: Wysoka,Łańcut
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Wysoka/Łańcut
Szukaj jakiegoś akwarysty w okolicy . może będzie miał filtr ro . Akwarystczne ro można kupić już za 110 zł i działa. możesz uzyskać do 6000 litrów wody o twardości 0 stopni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 11:39 - czw 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
adamjaku, jak łapiesz deszczówkę to najlepiej do jakiś "polderów" :wink: np duży rozkładany basen lub rozłożona folia.... i to nie pierwszy opad tylko dopiero jak się powietrze oczyści tak z grubsza :wink: Co do destylacji... wystarczył by Ci duży kocioł ala "parnik" i byle jaka kolumna... to nie alkohol tylko woda... a energia.... opalał byś ścinkami drewna...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 11:50 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Ja naprawdę nie wiem, gdzie ręce włożyć :) Już wody destylować parnikiem nie zamierzam..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 11:54 - czw 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1681
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
No to nie wiem.... niby szukasz pomocy a tak naprawdę chyba liczysz na cud ;) deszczu nie ma, kupić za drogo... na inwestycje kasy nie masz a robić Ci się nie chce albo czasu nie masz... ja się na cudach nie znam więc nie pomogę :wink:

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 12:05 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Ile Cię kosztuje m3 wody i ile zapłacisz za m3 wody demineralizowanej jeśli straty będziesz miał choćby 80% ?
Pieprzyłem się z bańkami, kupowałem na stacjach, w marketach (5L/1zł) aż do czasu gdy mi padły krewetki (parę stów jak psu w d...). Kupiłem żywice jonowymienną, po zużyciu trzeba ją było regenerować. Jedną kwasem, a drugą solanką. Po dwóch miesiącach miałem dość zabawy (żywice są super jak się stację zmiękczającą, ale cena..). Kupiłem filtr RO, jednorazowo większy wydatek. Ale teraz koszt wody jest pomijalny, mam do niej dostęp o dowolnej porze dnia i nocy. Czy to do akwarium czy do storczyków czy do akumulatora (albo na kawę).
Jak nie jesteś pewny czy filtr RO jest dla Ciebie to kup sobie najtańszy zestaw jaki znajdziesz. Np taki
http://allegro.pl/filtr-osmoza-vontron- ... 67497.html
Mam podobny, przerobił sporo wody. Prefiltry wymieniam +- raz w roku (po zimie, bo zimą z wodą pitną idzie tyle syfu że szok - np trafiło mi się ~200mg/L NO3). Średnio tygodniowo pozyskuję 20L-30L, membrana działa od kilku lat bez wymiany.
Inną opcją jest zneutralizowanie węglanu wapnia za pomocą kwasu. Odpowiednio dobierając proporcje uzyskasz wodę o odczynie neutralnym.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 12:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
xsiek - wiele razy dyskusje do czegoś prowadzą i to jest ich rola. Znam teraz możliwości i będę wiedział, w którym kierunku się udać. Nie liczę na cuda, na wszystko trzeba sobie samemu zapracować. Tylko czasem są rzeczy ważniejsze i mniej ważne.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 14:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sierpnia 2009, 12:20 - ndz
Posty: 575
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp/półnadstawka hoffmanowska
Rekoma i nogami popieram zakup filtra. Odwroconej osmozy koszt okolo 150zl, daje wode bardzo miekka.
Jesli masz instalacje wlasna wodna tzn masz swoja wode ze studni to jest to najtanszy sposob na pozyskiwanie duzej ilosci wody demineralizowanej.
Niestety na wyprodukowaie 1 litra wody demineralizowanej masz okolo 5 litrow odpadu - wody jeszcze twardszej niz na wstepie. Dlatego pozyskiwanie duzych ilosci z kranu moze byc dosc drogie z uwagi na cene wody i sciekow.
Bo na 1000litrow wody demineralizowanej masz okolo 5000l wody twardszej o 1/5

_________________
http://www.windowbee.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 14:59 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Zapewne dokonam zakupu takiego filtra, być może po to, aby być niezależnym od pogody. Jednak na spokojnie, do wkładania węzy do ule dobre pół roku najmarniej. Teraz najważniejsze to połączenie walców i silników. Oraz dorobienie do tego stabilnego stołu.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 15:25 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Jaki negatywny wpływ ma woda z kranu na jakość wosku(węzy)
Innymi słowy co takiego złego robi się z woskiem po klarowaniu w kranówie, ze dyskwalifikuje go z procesu produkcji węzy.
Od razu zaznaczę, że argument zmiany koloru na ciemniejszy jest dla świadomego pszczelarza bez znaczenia, bo dla mnie węza może byc nawet czarna oby była sterylna i z czystego wosku
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 16:38 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Niestety masz rację.. ale węza jest bardziej dla pszczelarza (bo to on decyduje i płaci, a ciemniejszy wosk źle nam się kojarzy). Argument czystego (w znaczeniu bez dodatków), sterylnego wosku to zapewnienia producenta i ktoś kto nie zna takowego - musi liczyć na słowo, lub popatrzeć na produkt. Ciekawe, który wybierze. Jeśli jestem w stanie, niewielkim wkładem, zrobić ładniejszą węzę używając wody demineralizowanej.. to ja tak wolę.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 16:59 - czw 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
adamjaku, z tą wodą to nie daj się zwariować. Odwrócona osmoza? Destylacja? Po co ci te problemy.
Uzdatniam wodę zawodowo. Jak masz w swojej miejscowości wodę z żelazem to prawdopodobnie nie jest zawapniona bo te zanieczyszczenia rzadko występują razem. Zgodnie z normą w wodociągu nie możesz mieć wody której parametry przekraczają 200 mikrogramów na litr dla żelaza, to jest wartość która nie zmieni koloru wosku.
Jak Koledzy mają zawapnioną, twardą wodę to wchodzi emulgacja ale to inny problem.
Destylowana będzie lepszym rozpuszczalnikiem dla brudu przy klarowaniu ale te różnice będą pomijalne a z żółtego wosku nie zrobisz białego przez klarowanie.
Deszczówka spoko ale tak jak napisał xsiek, jak już trochę popada ale ile z tym zachodu i w co to łapać i jak bo przecież nie z rynny.
Woda ze śniegu, no cóż przyjdzie zima weź trochę tego śniegu do domu i rozpuść w czymś jasnym :D
Moja propozycja: jak już musisz, dzbanek do wody Dafi, Brita itp w 100% wystarczy.
Na resztę szkoda kasy.

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 18:04 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
GÓRAL, hodowcy krewetek z Berlina pozyskują wodę z rynien. A to bardzo wrażliwe zwierzęta. Filtr do brity kosztuje jakieś 15zł, zawiera żywicę jonowymienną i węgiel aktywny. Ekonomicznie słabo wypada ;-)
Co do norm to normy swoje, a życie swoje. Jak siedziałem ciut głębiej w akwarystyce to poznałem sporo ludzi którym wodociągi spowodowały wytrucie zwierząt.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 18:22 - czw 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
asan, o akwarystyce się nie wypowiadam ale w waszej branży pewnie robi robotę uzdatnianie związkami chloru a przy wosku to nie ma znaczenia . Poza tym jest też szereg zagrożeń przy uzdatnianiu wód powierzchniowych.
Adam ma wodę z jakiegoś gminnego wodociągu więc ujęcie głębinowe na 99% chloru nie dają pewnie i tak. Jak już to jakaś UV-ka.
Filtr dafi może 15 zł i dzbanek kilkadziesiąt ale to nie kolejny gadżet za kilkaset po czasie schowany do garażu bezużyteczny bo pił wody przecież z tego nie będzie, a różnica w obróbce wosku też pewnie żadna.
Ja z dzbanka nalewam tylko do żelazka i ekspresu.
Do klarowania kranówa.
"Czyszczenie" wody spożywczej "do zera" jest b niezdrowe.

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 18:33 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
adamjaku, Powiedz otwarcie ludziom, dlaczego na początek taki a nie inny kolor wychodzi. Każdy jest człowiekiem, koszta każdy rozumie na start, a szczerością się zaufanie ludzi zdobywa. mendalinho, ci dobrze napisał.
Powodzenia życzę.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 18:54 - czw 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
adriannos pisze:
adamjaku, Powiedz otwarcie ludziom, dlaczego na początek taki a nie inny kolor wychodzi. Każdy jest człowiekiem, koszta każdy rozumie na start, a szczerością się zaufanie ludzi zdobywa. mendalinho, ci dobrze napisał.
Powodzenia życzę.

warto by wspomnieć raczej czemu niektóre węzy takie żółciutkie :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 19:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
adamjaku, a może tak pozyskaj wodę z powietrza, jest kilka sposobów i przynajmniej mniejsze zużycie energii. :wink:

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 20:35 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Poczekamy na deszcze.. w końcu zacznie padać. Trzeba przygotować pojemniki i zbierać. Na okresy takie jak ten, filtr. Taki mam plan działania.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 20:43 - czw 

Rejestracja: 17 stycznia 2010, 20:22 - ndz
Posty: 114
Lokalizacja: mazury
Ule na jakich gospodaruję: WLP. Ostr, L3/4
Oprócz zbierania wody deszczowej, klaruję wosk w wodzie z pobliskiego stawu. Wydaje mi się, że jest dobra. A dodatek octu, czy zmiękcza wodę? Rozumiem, że tak można tylko niewielkie ilości klarować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 20:43 - czw 

Rejestracja: 07 marca 2013, 17:54 - czw
Posty: 627
Lokalizacja: Baćkowice
Ule na jakich gospodaruję: WP=> Wlkp
A ile taka deszczówka "postoi" w butlach zanim zrobi się zielona? Lepiej mieć coś w czym można zrobić taką czystą wodę kiedy chcemy.
To coś jak z topiarką słoneczną, niby pomysł dobry ktoś miał że ją wymyślił, no ale ile dni w roku można nią coś wytopić

_________________
Nie mów że coś jest niemożliwe
jeśli tego nie próbowałeś


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 21:02 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
deszczówka stała ostatnio chyba miesiąc.. zero zmian. 2 kanisterki schowane w rogu pracowni..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 21:11 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
GÓRAL pisze:
warto by wspomnieć raczej czemu niektóre węzy takie żółciutkie :D

ooo na to pytanie czekałem
Słyszałem, że Labuda klaruje wosk przy użyciu aktywnego węgla :shock:
Trzeba przyzwyczajać ludzi,że zółty kolor węzy nie daje gwarancji jakości.
Masz krążek żólty z odsklepin, żle odbudowanych plastrów węzy dzikiej zabudowy
Z plastrów wycofanych z gniazda przeczerwionych, ciemnych z miodni masz krążek oliwkowy, ciemno zółty.
Jaki krążek dasz do przerobu, taką dostaniesz węzę.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 21:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Mi jeszcze wosk nie wyszedł inny niż zółty. Ale dopiero wytopiłem ok 35 kilo w sumie .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 22:08 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
GÓRAL, robotę robi miedź. Stawonogi wodne padają bo jest cholernie toksyczna (dla ludzi tez). U mnie problemem były azotany (zima, niżówka), u innych różne rzeczy.
Chloru już chyba się nie używa poza awariami, norma to ozonowanie. Przynajmniej w Krakowie.
Mniejsza z tym, chodzi o to że nie ma pewności w kwestii jakości wody w kranie. Wodę po RO można mineralizować, do celów spożywczych nigdy tego nie robiłem, ale do akwarium dawałem minerały, teraz tylko sól ; )

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2014, 22:21 - czw 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
asan, nie wiem z mjakiego masz ujęcia ale kraków to Dobczyce, Rudawa...
ujęcia wód powierzchniowych, cholernie trudne do uzdatniania.
Poza tym duża bogata firma może ozonować, mniejsze chlorują jeszcze albo naświetlają i mają ujęcia głębinowe ze stabilniejszym składem przed uzdatnieniem.
Pisałem że nie wszyscy mają dobrą kranówę, ja mam u siebie super bez uzdatniania a 18 km ode mnie w Skarżysku Kamienna u teściów już lipa- twarda i chlorowana. Adam powinien mieć niezłą wodę z racji położenia.
ozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2014, 09:14 - sob 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Ozonowanie czy naświetlanie UV działa miejscowo, więc w celu dezynfekcji sieci i uniknięcia wtórnych skażeń co jakiś czas przyzwoite firmy wodociągowe chlorują wodę , niewielką niewyczuwalną dawka - ale o chyba bez znaczenia dla wosku ?
Główną przyczyną ciemnienia mogą być związki żelaza i manganu - w celu pozbycia się ich wystarczy odstawić wodę w otwartym naczyniu na 2 doby , w kontakcie w powietrzem żelazo tworzy nierozpuszczalne wodorotlenki w postaci ciemnego osadu na dnie naczynia. Jeśli nie tworzą się osady, tylko wodą mętnieje można dodać odrobinę ługu sodowego dla podniesienia pH .
Jeśli woda jest twarda i zawiera węglany ( jasny kamień w czajniku) to można ją dodatkowo podgrzać do 60-70 °C , rozpadną się wtedy węglany i zniknie tzw. twardość przemijająca , a wytrąci się nieco kamienia kotłowego . Tak spreparowana woda nie powinna wpływać na ciemnienie wosku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2014, 21:37 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
adamjaku pisze:
Gdyby ta pogoda była normalna, podstawiłbym balię pod rynnę i czekał. Jednak od dłuższego czasu nic nie padało i jakoś się nie zanosi. W kranie woda twarda i wosk robi się ciemny. Normalnie zakup bańki 5 litrowej jakoś nie był wielkim wydatkiem, ale jeśli mam takich baniek kupić 50 czy sto - robi się już nieciekawie.

Jak pozyskać miękka wodę do klarowania i sterylizacji woku, jeśli nie pada za oknem?? Macie jakieś sprawdzone filtry? Zestawy filtrów?



Tylko prosto z nieba w czasie deszczu.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 38 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji