FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Małe pytanie, co to za rodzaje miodu? Nie chodzi mi o to że się rozdzieliły bo to naturalny proces ale o rodzaj. Ten górny kolor bursztynowy jasny, lekko przeźroczysty, bardzo rzadki ciężko na łyżce go przenieść żeby kropla nie spadła. Natomiast ten dolny żółty i skrystalizowany, można łyżką nabierać tak jak np. rzepakowy ale nie aż tak bardzo twardy, przynajmniej na razie Nadmieniam, że to było 3 wirowanie czyli gdzieś na koniec sierpnia.

A tu zdjęcie słoika
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5ff ... 01fda.html

[quote="Rysiek2"]Małe pytanie, co to za rodzaje miodu? Nie chodzi mi o to że się rozdzieliły bo to naturalny proces ale o rodzaj. Ten górny kolor bursztynowy jasny, lekko przeźroczysty, bardzo rzadki ciężko na łyżce go przenieść żeby kropla nie spadła. Natomiast ten dolny żółty i skrystalizowany, można łyżką nabierać tak jak np. rzepakowy ale nie aż tak bardzo twardy, przynajmniej na razie Nadmieniam, że to było 3 wirowanie czyli gdzieś na koniec sierpnia.

Za duży % wody jest w tym miodzie i dlatego tak wygląda.

a takie ramki zasklepione były https://www.youtube.com/watch?v=3hqlvLczWmo? bo jak nie to widać ,ze zaczyna fermentować chociaz po zdjęciu co przedstawiłes cięzko okreslic.

nie były poszyte aż tak jak na filmie ale były częściowo i nakropu nie było

a fermentację po czym wnosisz ale to by było chyba czuć cośik nie??

no cosik czuc i widać pianę ale nie wyrokuje.

Spadź rzadko o tej porze jest poszywana( warunki termiczne muszą sprzyjać), mimo że jest odparowana. Jeśli o tej porze nie jest sfermentowana górna część, można przypuszczać obecność spadzi w miodzie. U mnie w lipcu była spadź nie wiem jak u osoby której miód jest pokazywany. Jeśli by był używany odstojnik, w procesie odgazowywania, po wykręceniu, takiego widoku można uniknąć. W słoikach nalewanych z góry będzie spadź, osobno miód kwiatowy z dołu.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Do spadzi to temu miodowi duzo jeszcze brakuje chyba ze we włocławku tyle swierka i jodły ,bardziej to taki a'la cos tam .Jeden pszczelarzyna ma w ofercie a'la lipowy ,a jaka nazwa pasuje do tego na zdjęciu? a'la lipowo-nawłociowo -wiosenny ?

Nie biorę pod uwagę miodu a la ........ jakiegoś tam. Myślę, że człowiek wie jeśli kombinował z cukrem. Zakładam, że to miód a nie wyrób.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Nooooo we Włocławku to świerka i jodły jest od cho...y tak jak i w Łodzi a jodły chyba więcej.

_________________
waldek6530

To nie moje słowa.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Sam se chłop zafalszowal miód, ale zapomnial czym i sie na forum musi zapytać, jak by wiedzial sklad to by nie pytal, a spadz nie tylko jest iglasta.

Nie wiem czy zafałszowany czy nie, jeśli nie to może to być jakiś wielokwiat z nawłocią, odebrał z ula gdy nawłoć była niewłaściwie jeszcze odparowana i jak rozlał w słoiki to się to rozwarstwiło. Na dole siadł wielkowiat a nawłoć w postaci patoki jest na górze.

Przemku, nawłoć jest miodem który krystalizuje podobnie szybko jak rzepak..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Jasne tylko jeśli odwirowany jest za wcześnie to albo sfermentuje albo się rozwarstwi do rzadziutkiej patoki, nie twierdzę zresztą że to faktycznie musi być mieszanka nawłoci z wielokwiatem, tylko zasugerowałem.

Mama nie uczyła, że jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to lepiej się nie odzywać.

Faktycznie zapomniałem dawałem cukier cały sezon żeby potem w domu w słoiku się rozwarstwił!!!

Takie rozwarstwienie jest charakterystyczne dla miodów gryczanych.Jednakże kolor już do nich nie pasuje.

Na 99,9% ten na dole to nawłoć z krystalizowana a u góry to nektarowo-spadziowy.

ten góry jest dość rzadki, spadź czy wystąpiła u mnie nie mam zielonego pojęcia. Mam w okół siebie lasy iglaste ale nie jakieś wielkie puszcze

gryki w rejonie brak, jedyne co późno kwitło i było tego u mnie masę to gorczyca.

A spadź ma jakiś smak charakterystyczny np. jak gryczany ma swój specyficzny.

No to masz odpowiedź, to miód z gorczycy z jakimś innym w mieszance tylko odebrałeś go nieodparowanego i się rozwarstwił.

Rysiek2, miales madra mame szkoda ze nie odziedziczyles po niej bystrosci, i nie za uważasz kiedy ktos żartuję

jak żart to spoko chyba że jednak nie

Mój wcale nie skrystalizował ,po facelii faktycznie mało był zasklepiony ,no ale po lipie w pełni zasklepiony i również brak krystalizacji do dzisiaj.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

Albo nie odpowiednio odparowany i duża zawartość wody i tak może się dziać,
a może masz w pobliżu akację która powtarza kwitnienie i miód zawiera dużą zawartość sacharozy i też długo nie będzie krystalizował nawet 18 miesięcy

_________________
STANI

STANI, trzeba skończyć ten temat, bo jak ktoś odwirował ramki nie sklepione to i nie mierzył zawartości wody.
to jest substancja niedoiżała i nie powinien tego nazywać miodem.

jino2
Masz rację niech wirują miód dojrzały i nie będzie problemu.

_________________
STANI

STANI,
Niekoniecznie miód niezasklepiony jest niedojrzały.

kolopik
Ja nie napisałem że miód nie zasklepiony jest miodem niedojrzałym, może być dojrzały i nie być zasklepiony, to już inny temat do dyskusji

_________________
STANI

STANI, tak prawdę mówiąc, to chciałem "uczulić"jino2, ale jakoś po Twoim poście mi się napisało i nie mogłem tego zlikwidować.
Chociaż ijino2, wspomniał o "pomiarach".
Tylko, po jaki ch. mierzyć ? To się wie, albo "czuje". Z doświadczenia.

Rysiek2, To na dole to jakiś wielokwiat. U góry soki owocowe zasłodzone nakropem.
Weź, postaw przy kaloryferze zakręcony na tydzień. Jak wybebeszy pokrywkę, to wykorzystaj na polewy, do herbatek, jako dodatek do piw czy rumu, do butli też w sam raz. Jak po tygodniu nie wybebeszy - po odkręceniu niuchnij jeszcze czy nie trąci fermentacją - to glukoza z fruktozą z soków owocowych zrobiła swoje, ładnie odbarwiając, to zlej z wierzchu co rzadkie i gdy ktoś w rodzinie dostanie anginę, będzie go pobolewać gardło, coś będzie siedzieć na płucach, to masz najprzedniejszy "syropek" wykrztuśny, niezależnie czy ci tam natargały z wiśni, czereśni, malin czy poziomek.
Swoją drogą mógłbyś zrobić troszkę lepsze zdjęcie tej dolnej części. Chętnie przyjrzałbym się kryształkom tej mazi z dołu.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Zapraszam na mojego bloga o miodach i ich właściwościach.
http://swiatpszczol.blogspot.com/2015/0 ... iodow.html