FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 sierpnia 2025, 17:57 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 10 lutego 2015, 09:19 - wt 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Witam do tworzenia odkładów zostało jeszcze trochę czasu
ale ja już drążę temat czym jak leczyć .
Co zastosować na początek
-jak nastawić się na tą nierówną walkę od czego zacząć.
Nie nastawiam się w tym sezonie za bardzo na miód tylko na powiększenie pasieki,
z tego co mi zostanie po zimie 4 rodziny mam taką nadzieje do góra 10 rodzin :D
W zeszłym sezonie pryskałem kwasem mlekowym ale mój błąd polegał na tym że nie kontrolowałem osypu.czyli coś robiłem a nic nie sprawdzałem nie popełnię drugi raz takiego błędu :(
Coś zrobić i zawsze kontrola czy zadziałało to moje motto na ten sezon

1-czy odkład mogę odymiać apiwarolem w sezonie jeżeli nie zamierzam z niego wirować miodu,i po jakim czasie ewentualnie mogę jeżeli istnieje taka możliwość.
Powiedzmy że dojdzie w siłę i wystąpią późne pożytki u mnie lipa a potem może nawłoć i to już koniec sezonu
2 czy podawanie kwasu mlekowego to dobry patent ,czy i jak w jakim stężeniu stosujecie.
i podobnie jak z apiwarolem czy z takiej rodziny po podaniu kwasów w sezonie w ogóle można myśleć o wirowaniu miodu :?: :roll:
3 ostatnie pytanie czy po tak słabej zimie można a myślę że powinienem :roll: odymić
rodziny apiwarolem albo sam nie wiem zastosować jakiś inny środek po oblocie na waroze jeśli tak to ewentualnie kiedy i co :?:

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 09:30 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
najpierw to wlej se trochę oleju do głowy, bo to Ty sam musisz robić przeglądy i sam oceniać co jest i co zrobić. albo z załącznikiem uśmiechnąć się do pszczelarza, który wprowadzi Cię w te zagadnienia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 09:36 - wt 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
kolego tu olej nie pomoże wiedzy i doświadczenia mi potrzeba i ja o tym wiem dlatego siedzę na tym forum i czytam mądre a czasem durne bzdury.

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 09:38 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
no to dzisiaj na Rzymowskiego 36 godz 18.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 09:42 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
BOBO Marki, sam dobrze napisales po oblocie i skontroluj co spadlo chociaz juz cos moze byc pod zasklepem ,


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 11:10 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Co do odymiania apiwarolem na wiosne to trzeba 4 razy odymić i co 4 dni. Bo juz na piąty dzien stara waroza moze ponownie wejsc pod zasklep. Apiwarol spalanie tabletek jest karencja 30 dni i potym czasie mozna już wziąsć miód ale na wiosne to sie przedłuza ten okres brania miodu bo miód bierze sie jak sa zasklepione ramki 3/4 miodem. Ja kwasów nie uzywam ja uzywam rameczki 1/3 a ty mozesz w warszawiakach też uzywać ale ta 1/3 to daj na sam koniec ramki ,wstaw rameczkie. Pszczoły bardzo chentnie zabuduja ta rameczkie na woszczyzne trutową. Poczytaj moje posty o odkładach ja tam dokładnie opisuje ci trzeba zrobic. Moz cos wyłapiesz dla siebie w ulach warszawiakach. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 11:15 - wt 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
miły_marian. pisze:
Co do odymiania apiwarolem na wiosne to trzeba 4 razy odymić i co 4 dni. Bo juz na piąty dzien stara waroza moze ponownie wejsc pod zasklep. Apiwarol spalanie tabletek jest karencja 30 dni i potym czasie mozna już wziąsć miód ale na wiosne to sie przedłuza ten okres brania miodu bo miód bierze sie jak sa zasklepione ramki 3/4 miodem. Ja kwasów nie uzywam ja uzywam rameczki 1/3 a ty mozesz w warszawiakach też uzywać ale ta 1/3 to daj na sam koniec ramki ,wstaw rameczkie. Pszczoły bardzo chentnie zabuduja ta rameczkie na woszczyzne trutową. Poczytaj moje posty o odkładach ja tam dokładnie opisuje ci trzeba zrobic. Moz cos wyłapiesz dla siebie w ulach warszawiakach. Pozdrawiam miły_marian


Co do odymiania 4x4, a zwłaszcza wiosną i jesienią kiedy pszczoły wygryzają się często dłużej, to można już je włożyć między bajki.
Pokazywała efekty badań Pochorecka w Pszczelej.

Pozdrawiam
{Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 11:18 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
GÓRAL, to doradz cos mądrego koledze skoro negujesz to co napisalmiły_marian., a z odkładów i tak długo miodu nie wezmie lepiej chyba dac dyma niz wcale nic nie robic


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 11:26 - wt 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
henry650, nie ma sprawy.

BOBO Marki, zrób odkłady z matkami nieunasienionymi przy odbezpieczaniu matki zniszcz cały czerw trutowy.
Po kontroli unasienienia /czerwienia zniszcz czerw trutowy jaki ewentualnie został. Jak nie ma krytego czerwiu wieczorem jeden dym - jak oryginalny Apiwarol to z kroplą TT. Ważne żeby nie przespać czerwienia młodej matki.
Taki odkład będzie się rozwijał ciut słabiej bo będzie miał dołek w pszczole ale na jesieni będzie miał b mało warroa.

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 11:30 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Obliczenie jest proste że jest pomyłka w samym sposobie 4x4 . Dodatkowo co góral pisze trochę chłodniej i zostanie jeszcze więcej warrozy w czerwiu po ostatnim 4 dymieniu .


W odkładzie zaraz po wygryzieniu wszystkiego dymek .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 12:05 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
BOBO Marki, najprościej jest wstawić tekturkę lub pasek z miesznanką tacticu z olejem. Do 2 tygodni powisi i będzie spokój z warozą.
Nie trać kasy na apiwarol.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 12:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Chyba że z Ukrainy ....po 20zeta specyfik lepszy .....tactic...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 12:27 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2013, 14:53 - wt
Posty: 261
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Nie mogę się porównywać z autorytetami takimi jak miły... ale zapraszam do mnie po pierwszym oblocie będę dymił apiwarolem. Zobaczysz jak to wygląda, dotkniesz, sam odymisz. Możesz potem powtórzyć u siebie.

_________________
Pasieka Marco-Wa
https://www.facebook.com/kolopszczelarzy/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 12:29 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Panowie bez złosliwosci. Jak wiemy pszczoły zasklepiaja czerw pszczeli w 9 dniu larwalmym. (matkie w 8 a trutnia w 10) Jak odymimy apiwarolem pierwszy raz to spadnie najwiencej warozy bo stara i młoda bendą zatrute apowarolem. Na drugi po 4 dniach i na 3 i 4 raz spadnie wszystka waroza co była na pszczole. Bo spalamy tabletki jak juz ustaną loty pszczół, czyli tak po godz, 20. Ale jak jest bardzo silena inwazja warozy to mozna i 5 raz odymić apiwarolem. Na jesienji w 14 roku taka potrzeba wynikła bo matki długo czerwiły. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 12:33 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2013, 14:53 - wt
Posty: 261
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
imphotep40 pisze:
Nie mogę się porównywać z autorytetami takimi jak miły...

źle zrozumiałeś, nie maiłem nic złego na myśli. Po prostu moje rady nie mogą być porównywane z Twoimi. Nie ta klasa, doświadczenie czy praktyka. Ja dopiero zaczynam...

_________________
Pasieka Marco-Wa
https://www.facebook.com/kolopszczelarzy/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 12:38 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Ja nie miałem na mysli ciebie ale Górala i miodarkie. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 16:35 - wt 

Rejestracja: 12 września 2010, 20:06 - ndz
Posty: 175
Lokalizacja: Warszawa
Na konferencji prof. Pochorecka pokazała skuteczność oddymiania 4x4 apiwarolem= 44% oczywiście w ulach z ok 30dm czerwiu jak dobrze pamiętam. W książce już tego nie ma. Góral ma niestety rację.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 16:42 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Panowie, macie coś nagrane z tej konferencji? Albo jakieś materiały w plikach?

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 16:44 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ja jesli już to daje po 1 pasku tt na odkład 5 ramek robie to przy okazji kontroli przyjęcia albo czerwienia młodych matek, ale z moich doswiadczeń odkładowych nie zauważyłem istotnej róznicy między leczonymi a nie odkładami pod warunkiem że w rodzinach z których zostały wykonane nie ma problemow z warrozą

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 16:46 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
milix pisze:
Na konferencji prof. Pochorecka pokazała skuteczność oddymiania 4x4 apiwarolem= 44% oczywiście w ulach z ok 30dm czerwiu jak dobrze pamiętam.

to chyba nie do końca tak ja piszesz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 16:54 - wt 

Rejestracja: 12 września 2010, 20:06 - ndz
Posty: 175
Lokalizacja: Warszawa
Właśnie nie mam.tego, nagrywali ale kto? W pasiece doświadczalnej sprawdzali czy apiwarol nie był stary, ale w bezczerwiowej rodzinie 97%.
Pochorecka powiedziała że w szoku była. Sprawdzili też inne oddymiania co więcej dni, ale fotek slajdów nie zrobiłem. Bo lekko zatkało mnie. Chyba nigdzie gdzie był czerw skuteczność nie przekroczyła 60%.
Pamięć bywa omylna może ktoś ma twarde dane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 17:06 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
O tak ......


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 17:15 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
A to Pachorecka się nie skapnęła w takim razie że doszły jeszcze nowe czynniki.

Gwoli wyjaśnienia poraz wtóry w momencie pierwszego dymienia apiwarolem mamy jeszcze waroozę w czerwiu pszczelim 9 - 22 dniowym a nawet jest jeszcze starszy czerw z powodu ciut niższej temperatury inkubacji . Ten najmłodszy sklepiony nie wiadomo kiedy się wygryzie - czy książkowo czy z opuźnieniem .Także ewentualny czerw trutowy bardzo minimalnie zaniża skuteczność całej serii. Można se klapki na oczy pierdyknąć i nie liczyć jak to jest z tym dymieniem i rozpowiadać że 4x4 zabija całą warioze .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 21:26 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 18:39 - ndz
Posty: 154
Lokalizacja: dolnośląskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Ja odymiłem na jesień apiwarolem 4*4 . Z dziesięciu rodzin mam już tylko trzy.Wydaje mi się że paski nasączone tt są chyba skuteczniejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 21:30 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
cichy10 pisze:
Ja odymiłem na jesień apiwarolem 4*4 . Z dziesięciu rodzin mam już tylko trzy.Wydaje mi się że paski nasączone tt są chyba skuteczniejsze.

Pod warunkiem że będziesz je wymieniał co tydzień . Taktik paruje bardzo intensywnie i po tygodniu te paski już tylko śmierdzą ale nie działają .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 21:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Po apiwarolu paski lub dwa razy tt
W poprzednim roku tt 2x2podkładki poddawałem dwa razy co 10 dni i na samej jesieni odparowałem kwas szcz....kontrolnie....i było ok....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2015, 22:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Nie ma lepszej metody jak paski + ambrozol w momencie braku czerwiu zasklepionego. I pszczoły wtedy idą jak burza, bo populacja warozy spada do minimum.
Nic nie zmienia też faktu, że nawet "wyleczony" prawidłowo odkład za 2-3 tyg nie będzie miał znowu masy warozy, bo pszczoły naniosą co w minionym sezonie było w terenie napszczelonym najlepszym przykładem.
Rodziny ustawione z dala od pasiek po leczeniu miały osyp kontrolny w normie, tj. do 20 szt. na początku grudnia 2014.
Rodziny w ternie napszczelonym 50 szt minimum , max 150 w grudniu.

Wiec musimy brac pod uwage też ten czynnik.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2015, 01:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
BOBO Marki pisze:
2 czy podawanie kwasu mlekowego to dobry patent ,czy i jak w jakim stężeniu stosujecie.
i podobnie jak z apiwarolem czy z takiej rodziny po podaniu kwasów w sezonie w ogóle można myśleć o wirowaniu miodu :?: :roll:

Wiosną możesz zastosować kwas mlekowy do redukcji warrozy na pszczołach, pod zasklepem nie działa. To kwas organiczny nie szkodliwy dla pszczół i miodu. Ja stosuję o stężeniu 14-15% towy, roztworem pryskam po ramkach. Dmucham na zimne omijam matkę, choć nigdy nie słyszałam o szkodliwości. Jak się nie zlokalizuje to nie płaczę z tego powodu. Najlepiej działa jak się zaizoluje przed pożytkiem, np na rzepaku, matkę na 3 ramkach a potem zabierze i zrobi z tego odkłady na mateczniku. Resztę pszczół popryska kwasem mlekowym nawet w okresie pożytkowym. Odkład też pryskamy ale bez czerwiu albo na jajko.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2015, 20:58 - śr 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
Dziękuje wszystkim za cenne uwagi.jak dobrze zaobserwowałem zostały mi 4 rodziny.zaczynam od początku przygodę,czytam uczę się.
Panowie i Panie szukam dostępu do TT proszę o kontakt ,tak ze 100 mili.
u siebie nie mogę załatwić jacyś oporni są u mnie ci weterynarze.
nie wiem albo nie chcą albo nie mogą nie wiem o co za bardzo chodzi :?:
wiem że działa bo z warszawiakiem dawaliśmy i efekt jest natychmiastowy
lepszy niż apiwarol

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2015, 21:03 - śr 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
BOBO Marki pisze:
Panowie i Panie szukam dostępu do TT proszę o kontakt ,tak ze 100 mili.
u siebie nie mogę załatwić jacyś oporni są u mnie ci weterynarze.


Pewnie kalkulują , jeśli kupisz TT ,to nie sprzedadzą dużo droższego apivarolu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2015, 21:24 - śr 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Nie pytaj nawet weterynarzy bo żaden nie sprzeda anonimowemu klientowi , o którym nic nie wie bo TT to bardzo niebezpieczny pestycyd , a i weterynarz musi być od dużych zwierząt , choć i psy leczę z nużeńca. Pisałem Ci już , żebyś zaprzyjaźnił się z jakimś hodowcą świń ( może w Wiśniowie Ełckim gdzie kupiłeś pszczoły ?). Za jego pośrednictwem bez żadnych problemów kupisz ten środek.
Odkłady leczę właśnie waflem pod piwo nasączonym TT 1:8 z olejem jadalnym. Na odkład daje 1 szt. Podkładki nasączam dzień wcześniej ( wygodnie się robi w pudełku po płytach CD bo rozmiar pasuje i nic się nie zmarnuje) i wkładam je na noc do torebki foliowej. W torebce wszystkie identycznie nasączą się preparatem i nie będzie ryzyka że mają różne dawki TT lub że kapnie kropla TT na pszczoły , czy nie daj Boże królową . Nie szukaj cudownych sposobów bo przecież przez niemal rok nie będziesz niczego wybierał z tej rodziny , a amitraza w tym czasie dawno się rozłoży. Rodzinki rozwijają się dynamicznie i są zdrowe. Młode są też jakby bardziej odporne na reinwazję. Przynajmniej u mnie. "Ekologiczne" metody zostaw sobie na później, jak okrzepniesz jako hodowca i opanujesz działania z TT, żeby jakby nie poszło mieć jakąś broń w zanadrzu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 12:29 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Szanowni koledzy weźcie pod uwagę to że zwiększanie dawki amitrazy w stosunku do tej którą polecano kilkanaście lat temu i wystarczała, bardzo szybko doprowadzimy do lekooporności warrozy na amitrazę.Ubiegły sezon był sezonem krytycznym i trzeba było zastosować zwielokrotnione dawki amitrazy.W dalszej perspektywie nie może to być rutynowe działanie w walce z warrozą, bo może w niedługim czasie okazać się że warroza uodporniła się na amitrazę.Jeśli używamy amitarazy przeciw warrozie to przynajmniej zredukujmy ilość zabiegów wykonywanych w sezonie i stosujmy ją tylko w stanie bezczerwiowym w rodzinie.
Nie można bazować na jednym specyfiku bo im częściej i dłużnej go stosujemy tym większa powstaje lekooporność.
Nie zapominajmy naprzemiennym stosowaniu różnych środków i metod zwalczających warrozę.
Co do powiększania pasieki w zależności jak szybko będą się rozwijały rodziny bazowe wybrał bym
na pierwszym miejscu pakiety + matka czerwiąca z jednorazowym opryskiem kumafosem lub ambrozolem w skrzynce przed osadzeniem w ulu tak jak to robią Niemcy w filmie o gospodarce rotacyjnej.
Na drugim miejscu odkłady z matką nieunasiennioną ,po wyczekaniem aż nie będzie w odkładzie czerwi zakrytego jednorazowe odymienie apiwarolem.
Jesienią 15 września matki włożył bym do izolatorów Chmary i po wygryzieniu resztek czerwiu jednorazowo odymił apiwarolem. Po ocenie siły rodzin matki albo bym pozostawił do pierwszego oblotu wiosennego albo uwolnił po odymieniu.
Dla pewności jeśli matki zostaną uwolnione i izolatory usunięte przed zimą dodatkowo w zależności od pogody w listopadzie potraktował jeszcze raz ambrozolem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 15:49 - czw 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Według starej szkoły po 15-ym września, to już nie powinno się grzebać w gniazdach pszczelich i żonglować ramkami i matkami.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 17:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
ociec pisze:
Według starej szkoły po 15-ym września, to już nie powinno się grzebać w gniazdach pszczelich i żonglować ramkami i matkami.

Jak ta stara szkoła ma się do obecnej rzeczywistości
http://www.polbart.com/jak-to-sie-robi-w-kanadzie.html
Trzeba iść z postępem i nie być skostniałym niereformowalnym twardzielem albo
Niechaj, kogo wiek zamroczy,
Chyląc ku ziemi poradlone czoło,
Takie widzi świata koło,
Jakie tępymi zakreśla oczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 20:23 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
balwro, w starej szkole nie znali warrozy wiec nie musilei grzebac w ulach


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 20:29 - czw 
czytam wasze posty w tym temacie i mysle tak;
robie odkład powiedzmy 3 ramkowy ,po kilku dniach wklejam matecznik lub podaje nu matke ,zanim matka się unasienni zacznie czerwic mija 2 tygodnie zanim pszczoly posklepia czerw po tej matce mija kolejne kilka dni wiec po jakiego grzyba dymic 4x jak można odymic 1x w momecie gdy nie ma czerwiu krytego ,młody pszczelarz zemnie i może jeszcze glupi ale ja tak robilem i w odkładach na jesien miałem po 40szt w osypach warozy .moze ja zle rozumuje ?
pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 12 lutego 2015, 20:39 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
pisiorek pisze:
robie odkład powiedzmy 3 ramkowy ,po kilku dniach wklejam matecznik lub podaje nu matke

tak to jest GŁUPOTA!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 20:41 - czw 
jino2 pisze:
tak to jest GŁUPOTA!


jaka glupota powiedz mi kolego :wink:


Na górę
  
 
Post: 12 lutego 2015, 20:50 - czw 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
balwro,
A kto Cię uczył pszczelarstwa???,
lub od Kogo brałeś pierwsze nauki pszczelarstwa ???
Dzięki jakiej szkole jesteś teraz taki mądry ???
Ano - wszystko - dzięki Starej Szkole.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 20:54 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
1. do odkładu trzeba dać czerwiącą matkę.
2. wystrzegać się czerwiu otwartego.
3. raz odymić po kilku dniach od osadzenia.
wg mnie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 20:57 - czw 
jino2 pisze:
wg mnie


aha :wink: dobrze ze to dodales
pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 12 lutego 2015, 21:08 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
powodzenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2015, 22:04 - czw 
jino2 pisze:
1. do odkładu trzeba dać czerwiącą matkę.
2. wystrzegać się czerwiu otwartego.
3. raz odymić po kilku dniach od osadzenia.
wg mnie

jino2 co Ty pleciesz za głupoty , po raz kolejny :!: :!:
1.Dlaczego MUSI być matka czerwiąca :?:
2. A co czerw otwarty GRYZIE :?: :?:
3. Jeśli wg Ciebie , to ok.
Żadna podpowiedź.
pisiorek pisze:
jino2 pisze:
wg mnie

aha :wink: dobrze ze to dodales
pozdrawiam

Czytaj więcej ,a posty jino hm :?: omijaj , jak najdalej :haha:


Na górę
  
 
Post: 12 lutego 2015, 23:59 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
bagisek1 pisze:
1.Dlaczego MUSI być matka czerwiąca
2. A co czerw otwarty GRYZIE

1 fajnie by bylo bo odkład który dostaje czerwiącą matke rozwija się natychmiast bo przerwa w czerwieniu praktycznie nie występuje
a w przypadku NU mamy duzo pszczoły której zaczyna ubywać do pojawienia się pierwszego czerwiu po mlodej matce i dopiero od tej chwili następuje gwaltowny rozwój

2 im mniej czerwiu otwartego tym mniej pracy z wycinaniem matecznikow ratunkowych przed poddaniem nowej matki

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2015, 08:27 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Znacznie lepszy start powinna mieć rodzina z matką nieunasienioną i zwalczoną warrozą niż przyspieszony o 10 dni odkład z matka czerwiącą. Koszty czerwiącej matki to kolejny argument. Takie jest moje zdanie. Co do czerwi z którego się robi - lepiej zamknięty, na wygryzieniu, aby uzyskać moment w ulu bezczerwiowy do leczenia. Dymienie z czerwiem zamkniętym mija się z celem. Rodzina z warrozą nigdy nie osiągnie takiej siły jak wyleczona. Tak to sobie wykombinowałem po zakupie i prowadzeniu zeszłorocznych odkładów 3 ramkowych w porównaniu do moich odkładzików "unasieniajacych matki" z 1 rameczki pszczół.

Jak chcecie na szybko - matka czerwiąca i pakiet, wyleczyć i może się rozwijać.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2015, 10:42 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
W swietle ostatnich badań dymienie w obecności larw podlanych mleczkiem mija sie z celem ,służy selekcji Varozy na tą normalną i tą bardziej "cfaną" .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2015, 11:36 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Zdzisław. pisze:
W swietle ostatnich badań dymienie w obecności larw po
Właśnie warroza siedzi na dnie komórki pod larwą i nawet nosa nie wychyla z mleczka dlatego tak jak pisał polbart paski z grubej rury .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2015, 21:27 - ndz 

Rejestracja: 24 maja 2013, 20:18 - pt
Posty: 143
Lokalizacja: Marki
Ule na jakich gospodaruję: warszawski
A co powiecie o leczeniu tymolem ale to środek raczej wydaje mi się że dobry na jesień https://www.youtube.com/watch?v=rB_TffkwlIo

_________________
Mam spawarkę do stali nierdzewnej i ogólnie cały warsztat 504278398 http://www.nierdzewnie.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2015, 10:39 - pn 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
Jeśli pytasz nadal w temacie odkładów to tymol nie będzie najlepszy według mnie. Odkłady słabo się bronią a zapach tymolu będzie maskował ewentualne rabusie i nieszczęście gotowe.

Jeśli chcesz bardziej "eko" to może być schemat jaki Ci opisałem wyżej i zamiast pojedyńczej fumigacji amitrazą możesz np odparować kwas szczawiowy 1 raz.
Sposobów można wymyślać wiele byle z sensem.

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2015, 11:24 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Na metody eko jest czas jak się nabiera doświadczenia i dokładnie pozna działanie , wpływ temperatury itd. Warto o tym poczytać , szczególnie na niemieckich stronach ,żeby nabrać wyobrażenia o metodyce, urządzeniach , spodziewanej skuteczności i zagrożeniach. Początkujący pszczelarz usmaży pszczoły i czerw w kwasie i tyle będzie tego leczenia. Jeśli chcesz ekologicznie to rób pakiety bez czerwiu i,wtedy możesz opryskać kwasem mlekowym, to chyba bezpieczniejsze ( lub raz odymić apiwarolem :D ). Jak odkład z czerwiem to tylko "polbartowski dywanik z TT" . Rozumiem idealizujące dążenie do eko, ale czasem można w ten sposób bardziej zaszkodzić pszczołom , niż zadziałanie amitrazą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji