FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam
Pierwszy raz zimuje w ulach wielkopolskich. Pod gniazdo mam podłożony półkorpus. Kiedy powinienem go usunąć?
pozdr.
MK

Po oblocie
Pozdrawiam

Fajnie Ci się będzie spało zimą i wiosną na klatce schodowej na parterze? Czy raczej pójdziesz spać na 5 ostatnie piętro?

Jak najpuźniej czyli w momęcie kiedy zaczną nosić pierwszy pyłek .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Po usunięciu dystansu (tu: pólkorpus) spod korpusu zmniejsza się kubatura do ogrzewania - jeśli chcemy przyspieszyć rozwój wiosenny (wczesne pożytki) to rozsądnie jest to zrobić możliwie wcześnie po oblocie. Do karmienia czerwiu jest wówczas wykorzystywana pierzga z zapasów ale za chwilę mogą zacząć nosić pierwszy pyłek z leszczyny - to wcale nie jest późno. Jeśli wczesne pożytki nas mniej interesują a dopiero akacja lub lipa bądź też chcemy powstrzymać czerwienie by skrócić sezon rozwoju warrozy to można trzymać gniazda zimne i zrobić to (usunąć półkorpus) później.

Jakby to napisać abyście nie poczuli się urażeni?
Jeszcze kilka lat temu miałem taki sam tok myślenia (zresztą błędny) ,ale w wieku 33 lat doznałem oświecenia.

teliper, a ten symboliczny wiek nagłego olśnienia/nawiedzenia ...po prostu pytam o pochodzenia tego oświecenia .

_________________
Pozdrawiam.

Dużo kombinowałem przez ostatnie lata w pasiece i trochę tych oświeceń się nazbierało .

Myślę że nie masz racji jeżeli idzie o kubaturę gniazda to tylko szerokość gniazda czyli ilość obsiadanych ramek , natomiast im większa wysokość od wylotka do górnej beleczki ramek tym gniazdo cieplejsze .Takie są prawa fizyki .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Korpus najlepiej usunąć jak zaczną ciągnąć dziką zabudowę i zastąpić go korpusem z węzą, zależnie od roku, ale średnio początek kwietnia.

Pozdrawiam

wiesiek33, kubatura jest kubatura ,ilośc powietrza która cyrkuluje jest rózna duzo zalezy takze od kształtu bryły wewnątrz której zimują pszczoły,zima te zależności wygladają troche inaczej , ale przy wzroście temperatur na zewnatrz sytuacja sie zmienia tym bardziej ze we wnętrza zastartuję ogrzewanie którego brak podczas zimowli ,zgoda cieplejsze powietrze zawsze będzie na górze ale co z ta częścia ula niezagospodarowaną ,ona nie wymusza mieszania powietrza i zwiększonego wydatku energi przez pszczoły ?
Zresztą sa rożnorakie schematy cyrkulacji powietrza w róznych typach uli/gniazda o różnych porach rokui różnym stopniu aktywności pszczół można sprawdzic .

_________________
Pozdrawiam.

Zgadza się temat nie jest taki prosty jak by się mogło wydawać na początku .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

to jest święta prawda, ale prawdą jest też to, że pszczoły nie ogrzewają tego powietrza poniżej kłębu, (bo zawsze ciepłe unosi się do góry).
I jeszcze jedno: im większa odległość od źródła wymiany powietrza (dennicy) - tym wychładzanie jest powolniejsze, ruch powietrza jest mniejszy.
Więc jeśli komu zależy na tym, aby pszczółkom było cieplej to powinien trzymać je "głębiej ukryte", jak najdalej od "drzwi".

_________________
'
Pozdrawiam z zielonego Podkarpacia
Żołynia

Osioł zawsze lepiej wie - wszyscy inni- robią źle!

https://www.youtube.com/watch?v=KivdV5-omVU

Odwrócić o 90 stopni ,przyjąć że są 2 korpusy ,silniejsza rodzina i wlot powietrza z innej strony .

Bumek, ale bez przesady ,nie w kominie termicznym .
Za duze gniazdo zawsze bedzie za duzym gniazdem , co innego jest nastawienie "na przeżycie"zima a czym innym nastawienie na "rozwój"co ma miejsce na przedwiośniu/wiosne .
Zreszta nie ma co popadać w scholastyczne skrajności ale tak na marginesie to kształt /położenie miejsc bytowania pszczół miało olbrzymi wpływ na ukształtowanie cech genetycznych ,dlatego np.pszczoła kaukazka niechętnie adoptuje się do gospodarki w ulu stojaku .

_________________
Pozdrawiam.

wszystko się zgadza, dlatego piszę

_________________
'
Pozdrawiam z zielonego Podkarpacia
Żołynia

Osioł zawsze lepiej wie - wszyscy inni- robią źle!

Witam. Myślę, że należy półkorpus zlikwidować, ponieważ czerw potrzebuje świeżego powietrza. Pozdrawiam

ja będę usuwał półkorpus prawdopodobnie w połowie marca, niech się pogoda ustabilizuje i pszczoły się oblecą - w zeszłym roku robiłem podobnie i wszystko było cacy

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

Każdy oczywiście wie swoje więc robi jak chce. Mam nadzieję że Mar 219 coś z tego wywnioskuje. Dodam tylko, że bez "dystansu" pszczoły łatwiej dostają się na ramki, więc jak latają z pierwszym pyłkiem nie nalezy dokładać wysiłku starej pszczole.

Jeśli już dzielić włos na czworo to trzeba też zauważyć, że to "ciepłe" powietrze jest mokre i zawiera trochę więcej dwutlenku węgla, przy ściankach ochłodzone opada, powstaje samoistna cyrkulacja więc nie zawsze będzie na górze "to samo" "ciepłe" powietrze. Takie są prawa fizyki. Całkowita kubatura ma znaczenie bo w jakimś zakresie ogrzewane jest całe powietrze w ulu. Oczywiście jakakolwiek forma dodatkowej wentylacji jeszcze bardziej komplikuje sprawę.

Mogę się oczywiście mylić, ale osobiście uważam, że przedłużanie obecności dystansu/półkorpusu opóźnia rozwój wiosenny.





Teliper - życzę wielu dalszych oświeceń , ale zdradź co tam rośnie na tej twojej pasiece że ich doznajesz.

Są małe haczyki na których polegniecie pierwszej zimy ,a jak nie zimą to wiosną ,ja na pewno nie wrócę do trzymania pszczół wiosną na 1 korpusie.

Ja zdejmuje w okresie kiedy temperatury nocne sie ustabilizuja beda dodatnie i nie beda wystepowaly przymrozki.Nie widze potrzeby zadnego przyspieszania . Pozdrawiam

ja uzywam tylko pelnych nadstawek dlatego dorobilem sobie8 cm.kolnierze ktore stawiam na dennicy sciagam je jak pszczoly zaczynaja pobielac plastryrobie tak od 15 lat i jest bardzo dobrze ramki sa ladnie zaczerwione w ulu niema wilgoci

pozdrawiam

ja już zabrałem półkorpusy i ociepliłem gniazda i zmniejszyłem wylotki temperatury 7-8 w dzień i tak ma się utrzymywać przez 2 tyg unas zawsze wiosna jest szybciej

Zbyt szybkie zejście z czerwiem na dennice może dać tylko jeden efekt i na pewno nie będzie to przyspieszenie rozwoju. W ulach korpusowych można w inny sposób zmniejszyć kubaturę gniazda , bez zdejmowania dolnych korpusów i ujmowania ramek.

Pozdrawiam

No cóż ja też się już w tamtym roku przekonałem, że czasami lepiej zostawić pszczoły w spokoju i nie zabierać im tego korpusu z dennicy. Lepiej jak go mają i do połowy maja. Jeśli chcemy stworzyć im "coś lepszego" to można zrobić tak jak Leszkek kiedyś pokazywał, przegrodzić folią korpus zostawiając wolną przestrzeń od strony wylotka.

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/

Ja bym nic nie ruszał. Daj 4 korpus na górę (bo z tego co widzę masz 18,5) kiedy zaczną pobielać plastry.

Silnym rodzinom to nie zaszkodzi, zdechlaki powinny być połączone, średnie rodzinki lepiej niech siedzą wyżej. Ja dziś u siebie pousuwałem wszystkie półkorpusy z pod gniazd i dociepliłem powałki, czerw otwarty około 4 dniowy wielkości 8-10 cm na jednej ramce w większości rodzin, za cztery dni będzie usuwany. Osyp podobny w większości rodzin.

Muszę czekać aż będzie oblot bo u mnie to jeszcze zima trzyma i nie było oblotów do tej pory przez całą zimę więc blizej połowy marca będę mniej więcej wiedział na czym stoję.
Wtedy się będę zastanawiał czy wrzucić korpus z dennicy na miodnie z przetasowaniem ramek czy dorzucić im na górę 4 korpus. Wszytko zależy od siły rodzin.

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/

Wy to na serio już przeglądy robicie ? Jakoś ciężko mi w to uwierzyć ,że tak ciepło macie?

I apiwarol?

_________________
kobayashi

Jasne, w innym temacie pokazałem osyp na dennicy jednej z rodzin.

Po co, leczyłem w poprzednim sezonie, teraz tylko usunę czerw.

PasiekaCordovan, Mam pytanko o ten czerw wywalany. Pytam się serio bo nie wiem jak to technicznie rozwiązujesz. Wywalasz np. dwie ramki na których jest czerw i wstawiasz nowe ramki z pokarmem i pierzgą czy może wyjmujesz ramki
i odsklepiaczem wywalisz czerw i ramki z powrotem wędrują do uli?
Może już gdzieś o tym pisałeś i mi umknęło?

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/

Jak to przeprowadza kolega Przemysław ? Pszczoły zmiata z ramek czy jak,a jak jest matka na takim plastrze do wycofania ? Pszczoły nie spadają na dennice czy poza ul i nie drętwieją ? Może nakręci kolega film z tego faktu aby bardziej przybliżyć realia bo tak czytając na sucho każdy może mieć inne odczucia.

Całe forum czeka już od trzech lat na ten film, a Ty tak od razu bez gry wstępnej

Dlatego napisałem ,że bez smarowania (na sucho) każdy może mieć inne odczucia zwłaszcza ,że u jednych w dzień jeszcze na minusie może być ,a u niektórych po kolana śniegu.

Przeważnie tak trafiam z pogodą i czerwieniem matek że tego czerwiu zamkniętego mam na jednej ramce małe placki 5-8 cm. Usuwam ta ramkę całkowicie z ula a resztę dosuwam.

Jak jest matka to ją wpuszczam między uliczki zaraz za tą wyjmowaną ramką, pszczoły zgarniam dłonią delikatnie na górne beleczki ramek na jakich i tak w większości są pszczoły więc nic na dennicę nie spada a tym bardziej poza ul.

Brak mi statywu by zamocować telefon a innej kamerki nie mam, chyba że kogoś do nagrywania uda się zwerbować.

Statyw można łatwo zrobić z byle czego ,a telefon tak ustawić jak się chce.

Oczywiście, może nawet i nagram, zobaczę. Nie wiem czy warto bo dopiero będzie temat do dyskusji przeciwko takiemu działaniu.

To proszę o pokazanie co najmniej z trzech rodzin jak to robisz
Nie wiem czym się przejmujesz, skoro jako prelegent na szkoleniach polecasz tą metodę, czyżbyś coś ukrywał?

Lepiej nie nagrywaj .Możesz już tego nie zdzierżyć .

nie mam co ukrywać bo i po co?

Lepiej go nie namawiaj .Pierwszy bym się zjawił w temacie i pierniczył głupoty tak jak on odpisuje na posty ludzi.Szkoda nerwów na amatorów.

dlatego coraz bardziej zastanawiam się nad tym by przestać pisać wogóle na forum bo po cóż odpisywać? amatorzy tylko krytykują często nie mając pojęcia co piszą, specjaliści dawno przestali tutaj pisać bo szkoda im było nerw.

dajecie się podpuszczać jak małe dzieci dlatego później pojawiają się tematy z dupy wzięte i tłumaczenie dlaczego koło jest okrągłe a nie kwadratowe, jeszcze sie taki nie urodził który by wszystkim dogodził, najlepiej nie wdawac sie w glupie dyskusje i robić swoje

_________________
xyz

I niby Ty jesteś tym specjalistą?

Ja bez potrzeby nie grzebię w ulach przy + 5 °C i w śniegu po kolana ani nie wygrzewam pszczół w słońcu zdejmując im powałki by poczuły się jak na Hawajach.

I co potem z tym czerwiem sie dzieje wycinasz, a ramki później spowrotem do uli czy wszystko do przetopienia?

_________________
kobayashi

Pisałem już raz na forum że do przetopienia. Wszystkie ramki jakie są w gnieździe na jakich pszczoły zimowały co rok wymieniam na nowe a te wyeliminowane idą do wytopu.

Czy czerw już usunięty?
Tak z ciekawości, kolega pisze o 8 cm kwadratowych czerwiu czy 64?

Pozdrawiam

_________________
kobayashi

Co robić z usuniętym czerwiem z ula? Widelcem wydłubać i zakopać? Jak je oczyścić z zapasu pokarmu, czy odrazu do topiarki bez zbędnych zabaw? Chciałbym to zastosować pierwszy raz od tego roku