FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 sierpnia 2025, 16:24 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 115 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 02 marca 2015, 11:41 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
jpszczelarz pisze:
Zima potrwa do 15 kwietnia a Wasze przezimowanie nie podobne do niczego


Zima skończyła się 15 lutego i już nie wróci. Teraz będzie ostatni chłodny tydzień przed wiosna.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 13:20 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Nie można bezmyślnie powielać jakiegoś systemu gospodarki pasiecznej , bo nie w kazdych warunkach , nie tylko pożytkowych on sie musi sprawdzić .
Dlatego nie polecam nikomu swoich eksperymentów do sprawdzania . Chyba , że ma tyle czasu co ja i nie wie co z nim zrobić a pszczoły traktuje wyłącznie jako hobby . Matki zamykam do izolatorów około 10 września . Po wygryzieniu się wszystkich pszczół , zwalczam warrozę . W ramach eksperymentu , część matek wypuszczam , pozostałe trzymam w izolatorach aż do 10 marca . Nic się z matkami nie dzieje , pod warunkiem , że przez całą zimę są w obrębie kłębu . Porównując rozwój wiosenny tych dwóch grup , często wypada on na korzyść matek przetrzymywanych przez sześć miesięcy w izolatorach . Zaznaczam , że wszystkie rodziny zimujące , zawsze jesienią łączone są z odkładami . Bawię sie w ten sposób z pszczółkami chyba czwarty rok i najważniejszy wniosek to - zdecydowanie łatwiejsza walka z warrozą a co za tym idzie , zdrowsze pszczoły .
A miałem o tym nie pisać !!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 14:43 - pn 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1912
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
paraglider, pisz, pisz, ja za miesiąc idę na emeryturkę to też będę miał czas. Wszystkie posty mądre czytam i koduję.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 15:25 - pn 

Rejestracja: 21 marca 2014, 23:03 - pt
Posty: 258
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Żerkowice k/Opola
jpszczelarz pisze:
Zima potrwa do 15 kwietnia a Wasze przezimowanie nie podobne do niczego


Widzę że mamy na forum osoby które potrafią przewidywać przyszłość...
Ja poproszę termin kwitnienia rzepaku oraz lipy...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 19:28 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
krzys czy u ciebie było tak ciepło że nie bałeś się wyciągać ramki z czerwiem i zdjęcia robić ?

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 19:54 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Zenon pisze:
krzys czy u ciebie było tak ciepło że nie bałeś się wyciągać ramki z czerwiem i zdjęcia robić ?


Gdzieś kiedys na kturym szkoleniu był ten problem omawiany. Pamiętam tylko tyle że były robione doświadczenia z czerwiem pod względem działania niskich temperatur na czerw pszczeli. Z tych doświadczen wynikało że czerw tak łatwo się nie zaziębia. Hodowcy matek przekładają larwy pszczele nie zawsze w temperaturze 20 stopni a czas przebywania takiej larwy podczas takich operacji trwa daśc długo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 21:48 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Tak 20 stopni to się czuje ciepłe powietrze a dziesięć to i ty zmarzniesz jak chwilkę postoisz
no ale ilu pszczelarzy tyle opini ja bym się bał

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 22:22 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
krzys pisze:
JA mam już młodą pszczołe a niektórzy jeszcze matki w izolatorach. Myśle że to poroniony pomysł z tymi izolatorami.
Takie ramki jak toa na pierwszym zdjęciu to były dwie w jednym ulu.
Zgłoś ten post
Na górę

Coś mi tu nie pasuje ,koniec lutego .Ja bym się bał a przy najmniej obserwował .Ciekawe naprawdę ..

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 22:28 - pn 
krzys pisze:
Obrazek [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f2d7787a0c8055bc.html]Obrazek[/URL

JA mam już młodą pszczołe a niektórzy jeszcze matki w izolatorach. Myśle że to poroniony pomysł z tymi izolatorami.
Takie ramki jak toa na pierwszym zdjęciu to były dwie w jednym ulu.


Teraz dopiero zauważyłam te zdjęcia widać ,że zostały duże błędy popełnione na jesieni.


Na górę
  
 
Post: 02 marca 2015, 22:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
danusia.s pisze:

Teraz dopiero zauważyłam te zdjęcia widać ,że zostały duże błędy popełnione na jesieni.



Badzo jestem ciekaw co tam takiego zauważyłaś na tych zdjęciach,


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 22:46 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
krzys pisze:
danusia.s pisze:

Teraz dopiero zauważyłam te zdjęcia widać ,że zostały duże błędy popełnione na jesieni.



Badzo jestem ciekaw co tam takiego zauważyłaś na tych zdjęciach,


Jeśli są zapasy w ulu i odpowiednia siła teraz, to z rzepaku takie pszczoły przyniosą po pełnym wielkopolskim korpusie :). A nawet jak pod koniec marca brakowałoby pokarmu to będzie już tyle młodej pszczoły, że spokojnie będzie można im poddać syrop i uzupełnić zapasy tak aby dotrzymały do pożytku.
Jedyny minus tak wczesnego czerwienia to warroza, ale jeśli została odpowiednio unicestwiona jesienią to nie powinno być problemów.
W doświadczonych rękach krzysia, będzie z tego tylko sukces :)

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2015, 22:59 - pn 

Rejestracja: 28 lutego 2010, 20:12 - ndz
Posty: 384
Lokalizacja: Warszawa
[quote="danusia.s"][

Latem matek się nie zamyka

Mogę wiedzieć dlaczego nie zamykamy latem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2015, 01:10 - wt 
Z tych zdjęć to wywnioskowałam ,że ta rodzina wcale nie jest silna po rozmieszczeniu czerwiu i pszczół ,ma mało pokarmu . Matka czerwi bo stara pszczoła jest wyeksploatowana . U bardzo silnych i zdrowych rodzin inaczej to wygląda .


Na górę
  
 
Post: 03 marca 2015, 05:06 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
pawel. pisze:
krzys, Ja mam także takie same zdanie i tak za daleko ludzie naruszyli życie pszczół .pawel

Przylacze sie do kolegow. Izolowanie matek to nie recepta na sukces w walce z Varroa. Bardzo czesto konczy sie to utrata matki , mniej drastyczny przypadek to jej szybka wymiana. Pszczoly sa inicjatorkami czerwienia matki, zmiana sposobu karmienia i kierunkowe ich dzialania ,zachowania nakazuja matce podjecie czynnosci skladania jaj. Gdy matka sie nie ,,wywiazuje,, to informacja ,ze jest felerna, niepelnowartosciowa . Co robia pszczoly ?? Natury sie nie nagina, natura rzadzi sie swoimi odwiecznymi prawami . Czlowieka zadaniem pomagac a nie szkodzic.
Rozwoj wczesno wiosenny bardzo wazna sprawa, spracowane zimowe pszczoly musza miecplynna zmiane nowych pokolen . Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2015, 13:10 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
andrzejkowalski100 pisze:
Natury sie nie nagina, natura rzadzi sie swoimi odwiecznymi prawami . Czlowieka zadaniem pomagac a nie szkodzic.

Tylko , że człowiek tym "pomaganiem" więcej przynosi szkody , niż pożytku.
Chroniąc pszczoły przed szkodliwymi pestycydami , stosowanymi w rolnictwie , sam je wprowadza do środowiska ulowego w postaci np: amitrazy / którą "nota bene" - sam stosuję /. Aby pomóc w wiosennym rozwoju rodzin pszczelich , przyspiesza ich rozwój /już w lutym/ , przy pomocy podawania różnych placków z ciast pyłkowo - cukrowych , itp.
Czyni to tylko po to , by mieć armię zbieraczek nie tylko już na rzepak , ponieważ gdyby zgodnie z naturą , zostawiłby je samym sobie a pszczoła w naturze potrzebuje do pełnego rozwoju rodziny od 60 do 70 dni , nigdy by tych wczesnych pożytków nie zebrał . Oprócz rzepaku , chciałoby się jeszcze miodzik z akacji , koniczyny , facelii , nostrzyku , gryki czy lipy . Zapomniałem jeszcze o nawłoci i wrzosie . Do zebrania tego wszystkiego potrzeba co najmniej ośmiu do dziewięciu pokoleń pszczół , dlatego trzeba pszczołom " pomóc ", same nie dadzą radę , bo do przetrwania w naturze wystarczą im tylko dwa pokolenia . Właśnie Chmara zastosował po to izolator , by zbliżyć się do natury i ograniczyć wychów czerwiu do 4-5 pokoleń , co w jego warunkach pożytkowych , całkowicie wysatarczało do zbioru wszystkich pożytków a nawet /dzięki izolacji matek w odpowiednim czasie / zwiekszenia ich o 50% . Przy okazji wypłynął fakt walki z warrozą , zgnilcem , czy innymi chorobami .
Jednym z propagatorów "izolatorowej" gospodarki Chmary jest Wołodymir Małychin , który po latach prób wydał obszerną książkę , pt ; " Pszczelarstwo - powrót do natury . Praktyczne zastosowanie izolatora Petra Chmary " . Warto ją najpierw przeczytać a potem dyskutować . Nie jestem zawodowcem , pszczelarzem z powołania a tym bardziej fanatykiem pszczelarstwa , więc nie drażni mnie pojęcie " czy pszczoła zdycha , czy umiera . Traktuję je tylko jako grupę owadów w których życie , dla własnych korzyści , zbyt mocno ingerujemy a bez których o wiele trudniej byłoby nam żyć . Nie bądżmy hipokrytami i nie udawajmy kogoś innego . Jesteśmy naczelnymi , którzy dla własnych interesów czynią największe spustoszenia w naturze a potem staramy się nieudolnie je naprawiać . Przepraszam , jeżeli kogoś rozczarowałem .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2015, 14:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 listopada 2012, 08:21 - czw
Posty: 117
Lokalizacja: DOLNOŚLĄSKIE
Ule na jakich gospodaruję: DADANTA
górski_pszczelarz pisze:
jpszczelarz pisze:
Zima potrwa do 15 kwietnia a Wasze przezimowanie nie podobne do niczego


Zima skończyła się 15 lutego i już nie wróci. Teraz będzie ostatni chłodny tydzień przed wiosna.


WITAM : a tak sobie dogryzamy i za tydzień weźmiemy się do roboty , aby do 9 marca i ciepełko Obrazek Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2015, 19:06 - pn 
U mnie 3/3 przezimowało.

Pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 09 marca 2015, 23:53 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
49 z 50 przezimowanych. Jedna rodzina połączona( matka strutowiała). 48 bilans końcowy. Jeśli kataklizmu nie będzie jakiegoś, jeszcze.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2015, 00:55 - wt 

Rejestracja: 04 grudnia 2009, 18:00 - pt
Posty: 691
Lokalizacja: Wrocław
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36-18
Z 29 przeżyły wszystkie z tym, że w dwóch nie było matki, pozostało w nich (ulach) po kilkaset pszczół. Bilans końcowy 27. Oby tak zostało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2015, 08:29 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
U mnie komplet przezimował czyli 40/40 ale bilans na wczoraj 35 (wolałem połączyć niektóre) :)

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2015, 20:59 - wt 
Wszystkie żyją siedzą sobie w kłębuszkach, ale trochę je wczoraj i dzisiaj poruszyłem przeglądając gniazda i lotkując matki. W tym roku trzeba pomyśleć o poddawaniu matek już z obciętym skrzydełkiem bo to jednak po zimie po 2 dniach pracy ręce opadają.


Na górę
  
 
Post: 13 marca 2015, 15:00 - pt 
Gadałem już z 10 osobami to wszyscy stracili po 100% .


Na górę
  
 
Post: 13 marca 2015, 16:15 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
U mnie bida... miałem zazimowane 3 rodziy... 2 rodziny w wlkp i ta co pokazywałem niedawno w jakimś temacie padła zaraz po oblocie a z drugiej zostało to samo co z tej pierwszej... 3 rodzina była zazimowana w WZ i jest silna i w niej trzeba upatrywać przyszłość... W pasiekach do okoła mnie dzieje się to samo co u mnie... Skutki zaniedbanego bądź niewłaściwego leczenia przeciw Warrozie 1-2-3 lata temu

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2015, 17:17 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lutego 2013, 22:46 - wt
Posty: 215
Lokalizacja: Roztocze
Ule na jakich gospodaruję: dadan wielkopolskie warsz. pos
U mnie jak na razie przezimowało 37/38 ale 3 są do połaczenia w jedną rodzinę (brak matki, matka czerwi na trutowo i słabiutki odkład z nowa matką ) dwa inne będą potrzebowały podkarmiania. Jeżeli tak zostanie to bede b. zadowolony.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2015, 19:07 - pt 

Rejestracja: 23 lutego 2014, 19:04 - ndz
Posty: 542
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Władysławów
U mnie na 6 zazimowanych 6 żyje. Martwię się tylko bo 2 co były najsilniejsze w zeszłym sezonie miały największy osyp i teraz są najsłabsze;/

_________________
Robiąc byle co stajesz się byle kim.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2015, 21:02 - pt 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 634
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Na za zimowanych 20 do chwili obecnej żyje 20,są już po pełnym oblocie trochę nosiły pyłku z leszczyny we wszystkich rodzinach jest czerw,pod koniec lutego odymiłem apiwarolem lecz w kontrolowanych rodzinach nie znalazłem "krabów" tylko w jednej dwie sztuki,jedzenie też mają dość a co będzie dalej to się zobaczy byle do kwietnia. :D
Pozdrawiam ze świętokrzyskiego


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2015, 21:08 - pt 

Rejestracja: 02 lipca 2014, 10:36 - śr
Posty: 72
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
super przezimowane, w super sile. poleciały 2 rodziny, ale jeszcze w lutym. teraz czekać maja tylko :) pozdrawiam

_________________
pozdrawiam,
Przemysław Gierchatowski

http://www.matki-pszczele.eu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2015, 19:33 - wt 
Dzisiaj trochę polatały pszczółki i powałki zrobiły się gorące . Teraz muszą matki zaczerwić kilka ramek i do połowy kwietnia pszczoły muszą wygrzać czerw. Na 1 maja jak zrobi się wiosna i loty po nektar pomyślimy co dalej kombinować.


Na górę
  
 
Post: 17 marca 2015, 23:01 - wt 

Rejestracja: 29 maja 2013, 22:11 - śr
Posty: 95
Lokalizacja: Dublin
Ule na jakich gospodaruję: national/wielkopolski
U mnie szału nie ma. 3 rodzinki straciły marki w czasie zimowli.

Tylko jedna z tych rodzin jeszcze zyje ale wygląda na to że czerwią trutówki.
W rodzince duzo trutni i tylko troche trutowego czerwiu rozstrzelonego.
Co z tym zrobić teraz?
Wysypać pszczoły na ziemie i zabrać ul?

2 pozostałe rodziny zmarły zimą. Widać wygryzione mateczniki. Nie wiem czy się roiły jesienią czy co. W kole chodziły slyuchy że sie kumus roiły pszczoly w październiku.
mam teraz 30 ramek z zapasem czesciowo odsklepionym i gdzieniegdzie kupki pszczele. troche plesni na pierzdze. Palić ? topic?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2015, 23:10 - wt 
U mnie na 19 za zimowanych obleciały się wszystkie.


Na górę
  
 
Post: 21 marca 2015, 23:10 - sob 
Temu pszczelarzowi 60% rodzin zeżarła ryjówka za miesiac straty mogą być większe http://pszczelarz.c0.pl/index.php?optio ... &Itemid=92


Na górę
  
 
Post: 22 marca 2015, 10:47 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
krzypa pisze:
Temu pszczelarzowi 60% rodzin zeżarła ryjówka za miesiac straty mogą być większe http://pszczelarz.c0.pl/index.php?optio ... &Itemid=92

Nie w takiej ilości jak opisuje Sabard ale znalazłem odpowiedz chyba :| na wyjaśnienie tych kilkunastu kupek malutkich na dennicy .
Powiem że przy przeglądzie nawet patrzyłem czy nie mam motylicy :wink:.

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2015, 10:54 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Jak świat światem, wysokość wylotka powinna mieć w zimę maksimum 5 - 6 mm a nie 8 mm lub więcej.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2015, 11:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sierpnia 2009, 12:20 - ndz
Posty: 575
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp/półnadstawka hoffmanowska
Wtrace swoje 3 grosze...
Dyskutujac starajmy sie nigdy nie generalizowac, niestety biologia nie jest nauka scisla i 2x2 nie zawsze jest cztery- poprostu nie znamy wszystkich zmiennych genow i warunkow.
Generalizowanie czesto obraza osoby majace jakies doswiadczenie i wiedze. Przyklad kopernik, kosciol... I wiele innych. Nie mowie o odkrywaniu Ameryki czy obrotow cial niebieskich....
Doswiadczony pszczelarz jesli rozumie co sie dzieje moze modyfikowac zycie rodziny pszczelej tak aby w danych warunkach lepiej sie rozwijala. Nie zgodze sie z twierdzeniem ze natura- pszczoly sama wie co najlepsze bo warunki zycia naszych pszczol przez ostatnie 100 lat diametralnie sie pogorszyly a niestety genetyka i ewolucja trwaja tysiace i miliony lat. idac za mysla by bie ingerowac mozna by tez nie ingerowac w zycie i rozwoj ludzi i miec srednia dlugosc zycia nie 76 a 40 lat...bo natura wie lepiej.
Jesli chodzi o spracowanie pszczol zimowych to z moich dlugich obserwacji w ulach obserwacyjnych najbardziej spracowane sa wychowujace wczesnie czerw... Zawsze po rozpoczeciu czerwienia pojawia sie jakis osyp. Z powodu braku juz zwykle odpowiedniej ilosci pierzgi masowo traca cialo bislkowo tluszczowe swoich organizmow. Pszczoly nie karmiace w zimie zyja duzo dluzej. Sama zimiwla tak nie meczy jesli jest w dobrych warunkach prowadzona = suche gniazdo.. Sam staram sie zakonczyc czerwienie matek mozliwie szybko, odymic bez czerwiu apiwarolem i mozliwie pozno rozpoczac czerwienie matek wiosna. Czerwienie zimowe zawsze oznaczalo klopoty - obloty w niesprzyjajacych warunkach duza smiertelnosc robotnic i wilgoc w ulu, szybkie zuzycie zapasow pierzgi a czesto tez zapasow pokarmu. Najwiekszy problem sprawialy wloszki. Bo cholery przerywaly czerwienie na grudzien i w styczniu juz jechaly.

_________________
http://www.windowbee.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2015, 11:03 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Czy pszczelarze nie znają zasuwek metalowych czy plastikowych...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2015, 13:25 - ndz 

Rejestracja: 10 marca 2015, 00:27 - wt
Posty: 1
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
Warroza go zeżarła no ale lepiej zwalić na ryjówki albo na sikorki albo na dzięcioły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2015, 13:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Tu mi znajomy pszczelarz mówi że mu padły pszczoły od tabletek na warroze, leczył oczywiście we wrześniu :mrgreen:

https://www.youtube.com/watch?feature=p ... mWVyA#t=58


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2015, 14:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
krzypa pisze:
Temu pszczelarzowi 60% rodzin zeżarła ryjówka za miesiac straty mogą być większe http://pszczelarz.c0.pl/index.php?optio ... &Itemid=92

Zatruł się Racypidem i przez to wylądował w szpitalu a w tym czasie pasieki nie miał kto dopilnować.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2015, 20:20 - ndz 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
lasius pisze:
niestety biologia nie jest nauka scisla

Wybacz "lasius" ale muszę sprostować , biologia jest nauką ścisłą.
Z pozostałą częścią Twojej wypowiedzi się zgadzam.
Pozdrawiam Waldek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2015, 00:39 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sierpnia 2009, 12:20 - ndz
Posty: 575
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp/półnadstawka hoffmanowska
Bylaby ścisłą gdybysmy znali wzystkie warunki i oddzialywania tzw teorie wszystkiego,
Na poziomie genow raczkujemy. Wiec dlugo jeszcze nauka scisla biologia nie bedzie. Cala biologia do tej pory gra statystyka i odkrycia statystyczne. Nie wiemy jak , kiedy itd geny sie wlaczaja. To tylko takie moje spostrzezenie ze niestety bardzo duzo faktow jest nam nie znanych i przez to teorie bardzo nie dokladne sa.

_________________
http://www.windowbee.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2015, 00:41 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sierpnia 2009, 12:20 - ndz
Posty: 575
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp/półnadstawka hoffmanowska
http://youtu.be/m6nh15UhVrQ
Taka tam matka sobie czerwi od 2 tygodni przed chwila ujeta telefonem :mrgreen:

_________________
http://www.windowbee.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2015, 00:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
lasius, przy takim podejściu jak Twoje to żadna nauka nie kwalifikowała by się jako ścisła.
Kwestia poziomu na jakim się operuje. Choćby pierwsza z brzegu - fizyka. Na poziomie newtonowskim z grubsza opanowana, na poziomie kwantowym - pełny odlot :). Jak to piszesz "...warunki i oddzialywania tzw teorie wszystkiego..." jeszcze nawet w przybliżeniu nie ogarnięte.
Podobnie z matematyką, tylko tą nieco bardziej abstrakcyjną a nie tą którą mamy na poziomie inżynierskim.
Itd, itp.

Pozdrawiam

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2015, 01:26 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
lasius, "niestety biologia nie jest nauka ścislą"... i tu pełna zgoda. Biologia, to nauka oddziaływań. O ile w matematyce, fizyce, chemii itp. te oddziaływania są z góry do obliczenia i przewidzenia, tak w biologii jest jeszcze wiele tajemnic.Tym, którzy wierzą, że świat jest ostatecznie opisany a nauka wyjaśniła już wszystko, trochę współczuję. Niezłym przykładem jest niedawne zaćmienie słońca, kiedy ptaki przestały śpiewać a pszczoły "zawiesiły" loty. A to tylko zjawiska "obserwowalne". A gdzie mutacje genów? Gdzie wpływ pogody, środowiska i tej całej biologicznej "ewolucji"? Jeśli biologia byłaby nauką ścisłą, to byłaby zaprzeczeniem ewolucji, wszystkie znane nam ekosystemy powinny wyglądać i reagować na zmieniające się warunki identycznie. A może tak jest:) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2015, 01:32 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
lasius, ameryki nie odkryłeś :D CYNIG, jak to potrafiłeś tak ująć... :soczek:
W każdym razie, przekaz lasius, jest jednym z najsilniejszych na Forum i wszyscy chcący postrzegać pszczoły z wnętrza ula i utożsamiać się z nimi, powinni go cyklicznie czytać aż do znudzenia.
To będzie moment kiedy mniej więcej wejdą w świat pszczół.

Tomku, fantastycznie to ująłeś.
Pszczoły dla niewielu to abstrakcja dla pozostałych.
Dla mnie również.

:okok: :okok:
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2015, 08:33 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 sierpnia 2009, 12:20 - ndz
Posty: 575
Lokalizacja: Leszno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp/półnadstawka hoffmanowska
Kij w mrowisko :D, a wlasciwie w ul..

_________________
http://www.windowbee.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2015, 22:22 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
U mnie przezimowały super tak twierdzę mimo, że dwie rodzinki na 36 są słabsze ale maja już nie zły start dość dużo czerwiu w porównaniu z innymi tak, że chyba coś z nich będzie.
Stwierdzam, że pszczoły zimujące na osiatkowanych dennicach (przez całą zimę miały otwarte na full) są w dobrzej kondycji i maja o wiele więcej pokarmu jak te na pełnych dennicach a karmione były tak samo. Wniosek - dennice osiatkowane lepsze do zimowli na lato tez bo lepsza wentylacja.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2015, 22:33 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Ta zimowla pokazało ponownie zalety ula z pojedynczej dechy. Tak wiem, że to wbrew termodynamice i zdrowemu rozsądkowi ale... trudno mi przeczyć faktom. Po prostu rodziny w tych ulach są silniejsze jak w pozostałych i mają zdecydowanie więcej czerwiu.

Jako ciekawostkę jedną rodzinę zimowałem w układzie 3x10 ramek 1/2wlkp. W środkowym korpusie jest zaczerwione od beleczki do beleczki 6 ramek a w górnym matka częściowo zaczerwiła doły 4 ramek. Tej rodziny nie ścieśniam nic nie kombinuję tylko będę obserwował jej rozwój.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 marca 2015, 23:05 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
CYNIG pisze:
Jako ciekawostkę jedną rodzinę zimowałem w układzie 3x10 ramek 1/2wlkp. W środkowym korpusie jest zaczerwione od beleczki do beleczki 6 ramek a w górnym matka częściowo zaczerwiła doły 4 ramek. Tej rodziny nie ścieśniam nic nie kombinuję tylko będę obserwował jej rozwój.


tak właśnie jest, przy ulach na ramce wielkopolskiej trzeba się nalatać a i tak rodziny się nie umywają do tych zimowanych na pojedynczej desce w LN, zimując na większej ilosci korpusów pszczoły podczas karmienia sie jeszcze rozwijają no i nie trzeba niczego scieśniać tylko leczyć zalać i czekać oblotu, po którym wszystko praktycznie samo się dzieje,

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2015, 00:05 - pt 

Rejestracja: 21 marca 2014, 23:03 - pt
Posty: 258
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Żerkowice k/Opola
Witajcie, pytanie nie na temat ale nie będę zakładał nowego.
Moje rodzinki przezimowaly wszystkie, 4 ule są bardzo silne co mnie cieszy.
Ule o których pisze mają po 10 ramek (cały korpus) i te 10 ramek obsiadanych jest na czarno.
Jako że chce w tym roku stosować 1 x 1/1 + 3 x 1/2 nie wiem kiedy mogę dołożyć korpus 1/2 z węzą...
Najbardziej zastanawiają mnie te najsilniejsze rodziny, kiedy mogę to zrobić?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 marca 2015, 01:24 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Adam-Opole, na mój nos, to do tak silnych już teraz rodzin, półnadstawkę można by dać, jak tylko skończą się dni deszczowe z chłodnymi nocami. Teoretycznie można już spróbować do najsilniejszych teraz. Ale dopiero od 6 kwietnia (weateronline, Opole), temp nocne i dzienne ustabilizowane i wtedy dać luz, niech się nie kiszą:) Moje zdanie, na ten temat nieco subiektywne, bo trzymałem na 2 korpusach i takiej siły pni nie mam jeszcze. Tylko pozazdrościć:) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 115 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji