FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

O tej porze ja poszerzam gdy wieczorem zajrzę przez wylotek a pod ramkami zwisają już pszczoły, to samo się tyczy nadstawek/półnadstawek. Wiadomo, jak korpusy wypełnione trzeba dać nadstawki, jak daję to nie wypełniam całych, no chyba że pod spód daję

Pszczoły nie mieszczą się w jednym lub 2x7 wielkop, dołożyłem po 2 suszem i po dwie z węzą. Ciągną gdzie mogą ..chwila nieuwagi i spóźnienia.
Ale i połączyłem parę rodzin-brak matki , aż żal łączyć korpus pszczół , teraz siedzą na 2- ch pełnych i poł nadstawce z węzą do odbudowy...
Na wiosnę były matki a teraz się ulotniły-łączą się pięknie bez gazety, korpus na korpus.

jak u silnych rodzin nie dasz miodni na czas to masz zalane gniazdo i ograniczoną matkę a w efekcie słabsze czerwienie i w perspektywie nastrój rojowy. Mniszek jeszcze nie rozkwitł ale są klony, wierzby, mirabelki, zaczyna tarnina itd. na pasiece w dzień huk, na poidle pojedyncze pszczoły, ciągną węzę i jęzory w ramkach trutowych a w miodniach i w gnieździe świeci się jak w Las Vegas

Próbujesz pouczać i moralizować Zbyszku ale nie idzie Ci i tylko obrażasz ludzi, przez to generalizowanie i teksty o wiaderkach.
Nie ma rady musisz nabyć pewną starą sprawdzoną maść:

http://allegro.pl/extra-masc-na-bol-dup ... 09274.html


Przemek

Pierwsze żółte połacie na rzepaku zauważyłem wczoraj .
Z drzewek to dopiero mirabelki. Mniszek już widoczny co kawałek .
Jeden ul ma sporo nakropu w nadstawce i zabrałem im jedną z 10 ramek z czerwiem aby za szybko nie dostały ochoty na rójkę.

Dzisiaj był w zasadzie pierwszy ciepły dzień w którym pszczoły przyniosły sobie trochę nektaru ale w nocy są jeszcze przymrozki, mniszek jeszcze nie kwitnie na łąkach a te co kwitną na rowach to jeszcze nie to. Z tarniny i mirabelek to tam za wiele nie nazbierają. Pszczoły jeszcze nie pobielają plastrów. Ja tam z węzą i nadstawkami wstrzymuje się jeszcze co najmniej z tydzień.

Tak się składa,że niektórzy mają pszczoły nie tylko po to aby były ale i miód nosiły.
A Wy zeszły rok mieliście kiepściutki z tego co pamiętam i pewnie stąd
te docinki do olemiodka o tą nawłoć .

U mnie w kilku rodzinach w nadstawkach jest już sporo nakropu
Pogoda też dopisuje, może będzie jakiś miód przed rzepakiem...

Głowa mała czytając wasze posty nadstawki węza ,korpusy dokładane . U mnie podobnie

Z tym że niektóre pobielają ,ale zapasów u tych "szybkich" ZERO .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Pszczoły na 5 ramkach ,a takie na 27 ramkach wielkopolskich to chyba różnica i już odciągnęły wszystką węzę, poddaną 11 kwietnia . Na razie kwitną tylko te wczesne śliwki i pokazują się pojedyncze mniszki .Drzewa owocowe na razie nie kwitną,ale miód już się świeci na 5 ramkach. Wniosek?

teliper, Ty to masz jakąś fobie " 5 ramek"? Nic tylko 5 ramek i 5 ramek Proponuję dla Ciebie ksywę " 5 ramek" Kto jest za ?
Zapytam tylko czy wiesz w jakich warunkach pszczoły są zdolne wypacać wosk by odciągać węzę ?

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

No mądralo odpowiedz mi bo nie wiem, tydzień temu tj. 16 kwietnia poddałem niektórym po ramce węzy i tempeatury były rano w granicach 0 a w dzień do 10 w sobote to śnieg sypał. Wczoraj sprawdzałem i węza odrobiona

Silne rodziny u mnie budują węzę oraz ramki trutowe bez problemu . Słabe muszą siłę osiągnąć i też będą wiadomo .

Wczoraj po pracy przejrzałem i poddałem miodnie/węzę/ramki pracy w dokładnie piętnastu ulach LN3/4 które mogłem sobie pozwolić aby zrobić na końcu, bez wdawania się w szczegóły z powałkodachów i z górnych belek pościągałem mostki z czyściutkiego nowego wosku zważyłem z ciekawości bryłę po przyjściu z pasieki - prawie 400 gram.
Wytłumacz mi skąd wzięły ten wosk skoro twierdzisz że jeszcze nie wypacają?

Przemek

wypacają już jak szalone. Podkładałem węzę 11 maja od tego czasu dopiero teraz zrobiło się ciepło, a węza w większości odbudowana i zaczerwiona.
Do tego troszkę się spóźniłem w kilku rodzinkach z powiększaniem gniazda i pobudowały plastry pod ramkami i za zatworami.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Sfrustrowana czy pijana pszczoła?
Nigdy nie widziałam takiego zachowania w poidle

https://www.youtube.com/watch?v=NJkcPBEXiG8

_________________
Pozdrawiam, Aneta

Wtórny analfabetyzm? https://www.youtube.com/watch?v=0YZFH6NykGs popatrz na datę.Ta rodzina silna jeszcze nie jest. Dzisiaj jest 23 kwiecień ,a u kolegi jeszcze nic się w ulach nie dzieje?

w pełni się zgadzam
Tam gdzie dałem nastawkę w środę - tak to wygląda

_________________
Los nagradza przygotowanych.

Bazyleusz,
po prostu:

[quote=]Los nagradza przygotowanych.[/quote]

No, ale niektórych zazdrość zżera jak się im napisze co silne rodziny potrafią.
Niektóre mają po 6 pełnych ramek wielkopolskich miodu. Nie pół-nadstaweczek gdzie miód jest na 1/3 ramki . Niektórzy jeszcze nawet półnadstaweczek nie mają założonych i stąd ten ból .

Trzeba było nie wytruć inwertem pszczół i wcześniej leczyć warrozę ,a nie pisać teraz pierdół . Taki np. kolega Polbart to od przyszłego tygodnia podejrzewam ,że ładuje 4 korpus wielkopolski do uli.

To zależy od rejonu kraju i mikro klimatu w danej okolicy szanowny Kolego, nie mierz wszystkich swoją miarą ,trochę obiektywizmu proszę

Ps. Nic osobistego.

Pozdrawiam

film zasługuje na nominacje do oskara, 6m11s odbudowały węze naniosły pokarmu i zasklepiły ale nie wiosną tylko na jesieni autor jest moim idolem niedoścignionym mistrzem

_________________
xyz

Takiej rodzinie jak tej z filmu dałbym max 5 ramek pod jeden bok w korpusie z tym że do czerwienia 1-2 ramki puste a pokarm za matę, węzę dopiero jak zaczną mostkować u góry i widać siłę -a nie zabawa w chowanego.
Ale ja się nie znam.......

Przemek

Węza odbudowana ale po co na co jak? Jakim kosztem?. Czy to pomogło pszczołom? Ja uważam że to raczej nie najlepiej wpłynęło na ich dalszy rozwój. Gdyby matka zniosła w niej jajka to miało by to jakiś sens ale najprawdopodobniej jeszcze matka na takie ramki jeszcze nie wchodzi.

krzys,
rodziny bez podanej węzy ciągnęły dziką zabudowę. Ramki z węzą podane 10 dni temu są już zaczerwione.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Efekt 24-godzinnej pracy sklenarów A1.

http://img673.imageshack.us/img673/6789/EMHjec.jpg

http://img538.imageshack.us/img538/878/AoMfIO.jpg

Pozdrawiam-Sebastian

Dokładnie nie pamiętam ale ok 12- 15 - tego miesiąca dałem rodzinom po ramce węzy wczoraj przy przeglądzie okazało się że są zaczerwione a w jednej rodzinie był czerw kryty na całej ramce w pozostałych w trakcie zasklepiania

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Pszczelarz wkładając węze do ula nie zmusza pszczół do jej odbudowy. Jeżeli pszczoły nie będą w odpowiedniej sile nie podejmą tematu budowy. Ja w pierwszym etapie wiosną, zabiegam o rozwój tak aby synchronizować
siłę rodziny z rozwojem przyrody, pierwszy pożytek towarowy.
Tak wiec zamiast węzy poddaję susz .W ten sposób pszczoły całą energię poświęcają na wychów czerwiu zgodnie z moimi oczekiwaniami. Gospodaruje na 10 ramkach gniazdowych tak wiec jeżeli 9 ramek jest zagospodarowanych to 10 daje ramkę pracy. Węza do odbudowy podawana jest do miodni 1/2 na przemian z suszem ,takie działania maja na celu oddalenie na czas pożytku rójek oraz pozyskanie nowych ramek do miodni/dziewiczych/.Pozdrawiam

Dzisiaj poszerzałem gniazda. W 3 ulach były zbudowane i zaczerwione plastry trutowe.

U mnie w silnej rodzinie miałem zasklepiony czerw trutowy pod ramkami (na niskiej dennicy Łysonia - styropian). Dostały 3 ramki do zaczerwienia, w weekend dostaną korpus 1/2D do odrobienia (wchodzę w ramkę 1/2D).
W innej rodzinie było biednie i mało pszczoły, dostały kilka ramek z pokarmem i ciasto miodowo-pyłkowe. Poszły w siłę, ale nim się wygryzą chwila minie.
W rodzinie która była najsilniejsza i miała sporo zapasów, matka ograniczyła czerwienie przez brak pokarmu (jak ostatnio zaglądałem to było dużo pokarmu i czerwiu, ale niestety ochłodzenie zrobiło swoje).
Dostały małe conieco w oczekiwaniu na pierwsze kwiatki (niestety klimat taki że wierzby przekwitnęły, a sady jeszcze nie ruszyły).

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

To skąd u mnie podczas dzisiejszego przeglądu tyle nakropu ?.
W kilku ulach to nawet naniosły do pustych ramek za zatwór.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

Zadałem proste pytanie
Zapytam tylko czy wiesz w jakich warunkach pszczoły są zdolne wypacać wosk by odciągać węzę ?
A koledzy ura na Juzia.
A filmik jest zeszłoroczny jak by ktoś się chciał dowiedzieć
No ale wy wolicie bić pianę nie dyskutować .Pokażcie te super rodziny na 100 ramkach chętnie zobaczę .Ja nie mam nic do ukrycia i wstydu też nie ma chyba?

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

Panowie chwila nieuwagi , zabudowane i zaczerwione trutniem.
Już tydzień temu powkładałem do wielkop po 3-4ramki z węzą i do pół nadstawki po 4-5.
Do warszawiaków po 2 ramki z węzą i po 2-3 z suszem.
Zastawkę boczną miałem pod kątem bo włożyłem im ciasto na ramki.
Teraz przeglądam a tam zabudowana cała przestrzeń wielkości dwu ramek z czerwiem trutowym zasklepionym.

Ja też w jednym zbyt późno poszerzyłem bo nie miałem jak(były deszcze) i pociągnęły zabudowę trutową.

Pozdrawiam-Sebastian

olemiodek w mocnej rodzinie mają zawsze warunki do wypacania wosku nie dasz węzy to i tak gubią ja kolegom wierzę że im pszczoły odbudowały po cztery ramki węzy , bo u mnie też odbudowały po cztery i pięć ramek dadanowskich i po dwie trzy ramki matka zaczerwiła i na niektórych już jest czerw zasklepiony

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

Ze sztachet!
Mam 2 pasieki, odległość między nimi to 25km (po drodze) i 200m wysokości. W miejskiej klony kwitną jak szalone, z czereśni osypują płatki, brzoskwinia w pełnym rozkwicie, najwczesniejsze śliwy już przekwitły (kilka dni temu), na trawnikach rozpoczynają kwitnienie mlecze. W jurajskiej na czereśni dopiero widać kolor pąka kwiatowego, mniszek wyłącznie w miejscach gdzie ziemia jest osłonięta. Na miedzach jeszcze podbiał kwitnie. Wczoraj w nocy było -2. Że wiatr łeb urywa to mi się nawet pisać nie chce, bo tam ciągle wieje
Busko ma klimat bliższy sandomierskiemu, jeśli się nie mylę. Tak więc i wiosna szybsza.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Czy zimą lub wiosną gdy w nocy temperatura spada w okolice 0 st.też ? Gdy jeszcze nic nie kwitnie też ? Ja nigdzie nie napisałem że im nie wierzę że ciągną węzę .Ale jak niewierny Tomasz do puki nie zobaczę to nie uwierzę .Zdjęcie zbliżenia ramki o niczym nie świadczy Pokazywanie przez cały rok na filmach pszczół po podniesieniu po wałki też nie wiele mówi.To że pszczoły intensywnie czerwią w lutym i marcu nie jest dla nich korzystne i nie zawsze świadczy o tym że im to służy .Często jest tak
że czerwią by się ratować . To jest moje zdanie i poparte doświadczeniem z pszczołami .Pszczoły to nie maszyny i pędzenie ich do siły za wszelką cenę przez cały sezon włącznie z zimą czasem mija się z celem.Po za tym młodzi niedoświadczeni pszczelarze czytając przechwałki dążą do doskonałości popełniają wiele błędów i tracą całe pasieki

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

Prawda jest niestety banalnie prosta.
Różnice w rozwoju wiosennym występują nawet w promieniu kilku kilometrów, nie mówiąc już o regionach. Dla jednych pewne pożytki mogą być tylko rozwojowe, a dla innych będzie to już półnadstawka miodu. Do wszelkich porównań trzeba podchodzić raczej z przymrużeniem oka, bo można się nabawić wrzodów żołądka. Nie można również wprost przekładać wszystkich porad wyczytanych na forach internetowych. Zawsze trzeba sobie to przełożyć na własne warunki, a co najważniejsze samemu myśleć.
Na przykład: mieszkam na Pomorzu, około 100 km. na północ od Bydgoszczy, różnica w rozwoju wiosennym roślin co roku wynosi około 2 tygodnie. Choćbym stawał na głowie nie mam szans "dogonić" pszczelarzy stamtąd, bo gdy oni mają już w nadstawce miód rzepakowy, ja dopiero wiozę pszczoły na ten pożytek.Później to wszystko się wyrównuje.

Poluzujcie więc Panowie gumki - pszczoły ładnie noszą.

19.04.2015 mimo, że temp. w nocy spadały w okolice zera zdecydowałem się założyć półnadstawki z samą węzą (suszu nie posiadam). Żeby szybciej się nimi zainteresowały po przewieszałem po dwie ramki gniazdowe do półnadstawki, restę czyli 8 to rmki z węzą nadstawkowe.
Oto efekt po 5 dniach:

no budują, młode pszczoły budują!,
starzy pszczelarze tego nie wiedzą?
u mnie rodzina w wielkopolskim na 10 ramkach, ramkę pracy odbudowała i matka ją zaczerwił w ostatnie półtora tygodnia, kiedy było ochłodzenie, temperatura w dzień ok 5 stopni i silny zimny wiatr, w nocy pewnie 0 -1 stopień,
Pszczoły tylko pojedyncze sztuki wychylały się po wodę.
Więc budują nie tylko jak słońce świeci i latają z nektarem i pyłkiem

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)

Co jak co ,ale w Łodzi to akurat są dobre warunki na pszczoły.Słonce operuje o kilka godzin dziennie dłużej niż w górach,śniegu tyle co kot napłakał ,masa oblotów pszczół . O tej porze najsilniejsze krainki powinny siedzieć na 2 , 2,5 korpusach wielkopolskich na czarno w tym 9 ramek z czerwiem od deski do deski.

Próbujesz odwracać kota ogonem ale do Cordovana Ci daleko choć może jesteś już drugi..
Za insynuacje pod adresem forumowiczów powinieneś przeprosić a nie wymądrzać się na tematy warunków do produkcji wosku.
Stawiasz się w roli nauczyciela a jak ktoś Ci próbuje że się mylisz to jest zaraz afera i wypisujesz te swoje "przypuszczenia" kto jest kim niczym emerytowany milicjant albo wymagasz żeby Ci udowadniać że woda jest mokra.

Kwitnie już dawno wiele roślin ale trzeba się rozejrzeć i obudzić.
To że jest zimno w nocy nie ma znaczenia bo w ulu jest stała temperatura bo masz tam furę czerwiu i i tysiące grzałek.
To że Ci pszczoły nie latają nie jest przez zimne noce ale tak się zachowują średnie i słabe rodziny które gonią z rozwojem i nie ma komu latać bo trzeba grzać czerw.
Zasłaniasz się doświadczeniem ale niestety z Twoich postów i filmów go nie widać. To czy film był kręcony teraz czy rok czy dwa lata temu nie zmienia faktu że rodzina z filmu ułożona fatalnie, matka nie ma miejsca do czerwienia pomimo zbyt dużej ilości ramek i siła pod psem.

A na koniec perełka piszesz że niepotrzebnie pszczoły czerwią w lutym i marcu Jesienią pisąłeś ze niepotrzebnie w sierpniu i wrześniu to kiedy mogą???
Puknij się Zbyszku. W necie jest taki filmik Jerzego Tombachera - on tam tłumaczy jak krowie na granicy skąd się bierze pszczoła na pożytek i kiedy matka ma czerwić, może jak obejrzysz na filmie "niewierny Tomaszu" to ci się zainstaluje na twardym dysku i nie będziesz pisał bzdur że się rodzina w marcu ratuje.

Przemek

olemiodek pisze .Ale jak niewierny Tomasz do puki nie zobaczę to nie uwierzę .
chłopie chętnie zapraszam cię do mnie żebyś zobaczył nowe odbudowane i zaczerwione ramki i nakrop w półnadstawkach , czyżbyś miał naprawdę tak słabe rodziny że u siebie tego nie widzisz ?

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

No to żeby potwierdzić to napisze i ja. Wczoraj robiłem przegląd, mam korpusy WLKP 12, w najsilniejszych rodzinach pszczoły obsiadają już pełne korpusy. Niektóre rodziny budują już świeże mostki między ramkami i powałką. Jutro te rodziny dostaną nadstawki z suszem i węzą na przemian, bo suszu u mnie brak. W ramkach gniazdowych widać świeży nakrop.

_________________
Jestem początkujący.....

WITAM. Panowie trele morele , a tu wiosna wali . W okolicy Głogowa dziś +22 w cieniu . Pszczółki pracują w sadkach , a na polu rzepak zaczyna kwitnąć . Większość rodzin dostało po 1/2 korpusu Dadanta. Żeby tylko noce były ciepłe i aby popadało to by było OK . Pozdrawiam

POZDRAWIAM

Podejrzewam co w trawie piszczy .W rodzinach słabszych nie ma już zeszłorocznej pszczoły w ulach . Aktualnie siedzą na 3-5 ramkach pszczoły z lutego i marca i grzeją po 2-3 ramki czerwiu . Inna sytuacja wygląda w rodzinach silnych . Swoją potęgę pokazują rodziny z matkami z czerwonymi opalitkami oraz rodziny z matkami wymienionymi do połowy czerwca ubiegłego roku. W gorszej kondycji są rodziny gdzie matki były później wymieniane do tego warroza i tragedia w pasiece. Niestety ,żeby mieć pszczółki trzeba cały rok łączyć i wymieniać na silniejsze matki .Trzeba od razu reagować oraz leczyć warrozę ,a nie śmiać się z kolegów już kilka sezonów na forum i odwracać kota ogonem .Zawsze też jest inne wyjście , jechać po pszczoły i co roku wykładać sianko na stół.

Dzisiaj byłem na działce o 7.00 pszczoły już chodziły jak szalone , a przeważnie po wodę .. A wodę mam podgrzewaną grzałkami akwarystycznymi z czasowym wyłącznikiem , sporadycznie pszczoła jakaś zostanie przy wodzie.Pyłek noszą i nakrop .Węzę pięknie ciągną .
Że noce są chłodne to nic , pszczoła mniej energii traci przy podwyższaniu temperatury niż schładzaniu gniada.

teliper piszesz w temacie : Tytuł: Re: Zakupione pszczoły nie latają.
Podeślicjcie mi te matki za rok o tej samej porze będą na 3 korpusach.
Więc jak to jest z tymi matkami????

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Dajecie się podpuszczać jak dzieci To co ja mam pszczoły, pierwszy rok ? No może drugi Pozdrawiam Górala za jego zaciekłość do mojej osoby .Telipera też z Hajnówki

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

Pewnie Twoje pszczoły trzymasz na Piotrkowskiej to masz taki rozwój. Poza miastem to 2 tygodnie do tyłu.