FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 sierpnia 2025, 08:36 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 47 ] 
Autor Wiadomość
Post: 26 kwietnia 2015, 20:19 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
Od dwóch tygodni mam dwie rodzinki. Po przeczytaniu dziesiątek tematów na forum postanowiłem wczoraj dodać do obu po ramce węzy jako że nie mam suszu. Usunąłem skrajne a nowe z węzą wsadziłem jako trzecie od ściany ale nie przy samym czerwiu. I tutaj pojawia się moje pytanie bo w ulach nie było żadnej pustej ramki, nawet na skrajnych było trochę nakropu, zasklepionego miodu i pierzgi. Nie wiem co zrobić z tym co zostało na tych ramkach, jedna kwalifikuje się raczej do przetopienia bo była cała czarna druga jest ledwie pomarańczowa. Co mam zrobić z tymi zapasami czy mam je włożyć do nadstawki kiedy będę ją zakładał czy coś jeszcze innego? Pewnie pytanie jest głupie dla kogoś na talerzu ale wolę o wszystko dopytać aby nie zrobić jakiegoś głupiego błędu. Pozdrawiam :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 20:23 - ndz 
michal8579 pisze:
Od dwóch tygodni mam dwie rodzinki. Po przeczytaniu dziesiątek tematów na forum postanowiłem wczoraj dodać do obu po ramce węzy jako że nie mam suszu. Usunąłem skrajne a nowe z węzą wsadziłem jako trzecie od ściany ale nie przy samym czerwiu. I tutaj pojawia się moje pytanie bo w ulach nie było żadnej pustej ramki, nawet na skrajnych było trochę nakropu, zasklepionego miodu i pierzgi. Nie wiem co zrobić z tym co zostało na tych ramkach, jedna kwalifikuje się raczej do przetopienia bo była cała czarna druga jest ledwie pomarańczowa. Co mam zrobić z tymi zapasami czy mam je włożyć do nadstawki kiedy będę ją zakładał czy coś jeszcze innego? Pewnie pytanie jest głupie dla kogoś na talerzu ale wolę o wszystko dopytać aby nie zrobić jakiegoś głupiego błędu. Pozdrawiam :D


Jeśli musisz to najlepiej przenieś za zatwór i jak będzie ciepło to powinny wybrać i przenieść do gniazda.Oczywiście jeśli nie ma tam czerwiu!

Pozdrawiam-Sebastian


Na górę
  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 20:25 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
tak, ale rozumiem że kiedy nałożę nadstawkę bo w tej chwili nie mam zatworu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 20:35 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5370
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Czarna ramka za zatwór, najlepiej odsklepiona i przed założeniem nadstawki a ta jasna zostaje w gnieździe do czerwienia dla matki :)
michal8579 pisze:
w tej chwili nie mam zatworu

Zatwór to 5 minut roboty :D
Pozdrawiam, BARciak .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 20:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
michal8579, ta czarna to była ta jedenasta która już nie mogła zostać w korpusie?

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 20:41 - ndz 
BARciak pisze:
Czarna ramka za zatwór, najlepiej odsklepiona i przed założeniem nadstawki a ta jasna zostaje w gnieździe do czerwienia dla matki :)
michal8579 pisze:
w tej chwili nie mam zatworu

Zatwór to 5 minut roboty :D
Pozdrawiam, BARciak .


Dokładnie ja raz miałem z dykty i był dobry :D


Na górę
  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 20:42 - ndz 
michal8579 pisze:
tak, ale rozumiem że kiedy nałożę nadstawkę bo w tej chwili nie mam zatworu?


Przed jeśli byś to zrobił po nałożeniu one by to przeniosły do miodni a tego nie chcemy :D.


Na górę
  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 20:43 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
no ale żeby włożyć zatwór będę musiał wyjąć jeszcze jakąś ramkę z zapasami, chyba żebym wyjął tą odbudowaną węzę. I jeszcze takie pytanie bo nie mam na stanie zatworu. Myślałem, że ma on ograniczyć gniazdo tak żeby pszczoły nie mogły za niego przechodzić... rozumiem że byłem w błędzie i pszczoły mają mieć możliwość przechodzenia za niego?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 20:47 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
Alpejczyk, tak wyjąłem ją aby włożyć węzę bo inaczej by się nie zmieściła


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 20:49 - ndz 
michal8579 pisze:
no ale żeby włożyć zatwór będę musiał wyjąć jeszcze jakąś ramkę z zapasami, chyba żebym wyjął tą odbudowaną węzę. I jeszcze takie pytanie bo nie mam na stanie zatworu. Myślałem, że ma on ograniczyć gniazdo tak żeby pszczoły nie mogły za niego przechodzić... rozumiem że byłem w błędzie i pszczoły mają mieć możliwość przechodzenia za niego?


Zatwór ma oddzielić pustą część ula od gniazda tak żeby nie powstała dzika zabudowa w większości przypadków matka za niego nie przejdzie.Zatwór ma być dobrze spasowany i przylegać do ścianek a na dole masz zostawić odstęp 1mm tak żeby pszczoły mogły sobie przechodzić.Ramki tej odbudowanej nie wyjmuj pewnie jest zaczerwiona.Jeśli możesz wyjmij ramkę z zapasami ale pamiętaj że pszczoły muszą mieć żelazny zapas a przenoszą pokarm z zatworu jeśli jest ciepło.Zatwór nie musi być taki gruby ja miałem cieńki z dykty i było ok ale pamiętaj o odstępie 1mm między ramką a zatworem.


Na górę
  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 20:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 maja 2010, 20:59 - śr
Posty: 266
Lokalizacja: podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
chyba 1cm


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 20:56 - ndz 
kiko pisze:
chyba 1cm


Tak dzięki za poprawienie walnąłem się :D :pl:


Na górę
  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 20:56 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
michal8579,
opisz dokładnie co masz w tych gniazdach:
ile ramek z pokarmem
ile ramek z czerwiem
ile ramek suszu do zaczerwienia
i co najważniejsze ile z tych ramek jest obsiadanych przez pszczoły

O zatwór na razie się nie martw, moim zdaniem w ulach korpusowych (zwłaszcza 10 ramkowych jest całkowicie zbędny).

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:01 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
seban1237 pisze:
michal8579 pisze:
no ale żeby włożyć zatwór będę musiał wyjąć jeszcze jakąś ramkę z zapasami, chyba żebym wyjął tą odbudowaną węzę. I jeszcze takie pytanie bo nie mam na stanie zatworu. Myślałem, że ma on ograniczyć gniazdo tak żeby pszczoły nie mogły za niego przechodzić... rozumiem że byłem w błędzie i pszczoły mają mieć możliwość przechodzenia za niego?


Zatwór ma oddzielić pustą część ula od gniazda tak żeby nie powstała dzika zabudowa w większości przypadków matka za niego nie przejdzie.Zatwór ma być dobrze spasowany i przylegać do ścianek a na dole masz zostawić odstęp 1mm tak żeby pszczoły mogły sobie przechodzić.Ramki tej odbudowanej nie wyjmuj pewnie jest zaczerwiona.Jeśli możesz wyjmij ramkę z zapasami ale pamiętaj że pszczoły muszą mieć żelazny zapas a przenoszą pokarm z zatworu jeśli jest ciepło.Zatwór nie musi być taki gruby ja miałem cieńki z dykty i było ok ale pamiętaj o odstępie 1mm między ramką a zatworem.


Dzięki, rozjaśniłeś mi do czego służy zatwór, ale tak czy siak aby włożyć tą ramkę z pierzgą i miodem musiałbym wyjąć inną bo inaczej nie wejdzie. Może wrzucę ją potem do górnego korpusu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:02 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5370
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
michal8579 pisze:
Może wrzucę ją potem do górnego korpusu?

Nie lepiej od razu i kratę dać? :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:04 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
michal8579 pisze:
Alpejczyk, tak wyjąłem ją aby włożyć węzę bo inaczej by się nie zmieściła


CYNIG, mnie uprzedził przydałyby się w/w informacje czy jest możliwość dodawania nadstawki.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:16 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
CYNIG pisze:
michal8579,
opisz dokładnie co masz w tych gniazdach:
ile ramek z pokarmem
ile ramek z czerwiem
ile ramek suszu do zaczerwienia
i co najważniejsze ile z tych ramek jest obsiadanych przez pszczoły

O zatwór na razie się nie martw, moim zdaniem w ulach korpusowych (zwłaszcza 10 ramkowych jest całkowicie zbędny).


od czasu zakupu nie robiłem takiego całkowitego rozbierania gniazda aby móc wszystko policzyć, ale kiedy przekładaliśmy ramki do moich uli sprzedający pokazał mi czerw, zasklepiony miód oraz matki. U siebie nie robiłem takiego konkretnego przeglądu, bo częste rozbieranie gniazda podobno nie jest zbyt dobre, poza tym pogoda była raczej kiepska. Wczoraj dopiero postanowiłem upewnić się czy matki czerwią i wyjąłem kilka ramek. Pszczół w ulach jest pełno, na wylotku non stop jest ruch, znalazłem czerw kryty jak również larwy, a także czerw trutowy, jedna komórka była podobna do matecznika, ale była na środku ramki, taka jakby trochę wylana, więc ją zniszczyłem. Pszczoły są wg mnie silne i noszą pyłek. Sprzedawca zapewniał mnie, że rodzinom wystarczy pokarmu i nie trzeba im podawać ciasta, ale jednej i tak trochę wrzuciłem. Dzisiaj sprawdziłem w jednym co z tą węzą, którą wczoraj wrzuciłem i była praktycznie odbudowana na moje niewprawne oko. Ale co dalej zrobić z tymi ramkami, które wyjąłem nie wiem?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:18 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
Planowałem dać nadstawki w długi wekend, ale cały czas się waham czy nie zaziębię gniazda, a pogoda ma być w kratkę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:20 - ndz 

Rejestracja: 15 kwietnia 2015, 23:27 - śr
Posty: 181
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Chojnice
Tak jak napisał Cynig, bez konkretnego przeglądu nie da się podjąć dobrej decyzji.
Musisz wiedzieć w jakiej fazie rozwoju jest rodzina.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:22 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
Alpejczyk, możliwość jest tylko czy nie za wcześnie. Poza tym nie mam suszu prócz tych ramek które wyjąłem. Jeszcze takie pytanie czy ramki które wyjąłem z jednego ula muszą koniecznie trafić potem do tego samego, czy nie ma to znaczenia?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:23 - ndz 
michal8579 pisze:
CYNIG pisze:
michal8579,
opisz dokładnie co masz w tych gniazdach:
ile ramek z pokarmem
ile ramek z czerwiem
ile ramek suszu do zaczerwienia
i co najważniejsze ile z tych ramek jest obsiadanych przez pszczoły

O zatwór na razie się nie martw, moim zdaniem w ulach korpusowych (zwłaszcza 10 ramkowych jest całkowicie zbędny).


od czasu zakupu nie robiłem takiego całkowitego rozbierania gniazda aby móc wszystko policzyć, ale kiedy przekładaliśmy ramki do moich uli sprzedający pokazał mi czerw, zasklepiony miód oraz matki. U siebie nie robiłem takiego konkretnego przeglądu, bo częste rozbieranie gniazda podobno nie jest zbyt dobre, poza tym pogoda była raczej kiepska. Wczoraj dopiero postanowiłem upewnić się czy matki czerwią i wyjąłem kilka ramek. Pszczół w ulach jest pełno, na wylotku non stop jest ruch, znalazłem czerw kryty jak również larwy, a także czerw trutowy, jedna komórka była podobna do matecznika, ale była na środku ramki, taka jakby trochę wylana, więc ją zniszczyłem. Pszczoły są wg mnie silne i noszą pyłek. Sprzedawca zapewniał mnie, że rodzinom wystarczy pokarmu i nie trzeba im podawać ciasta, ale jednej i tak trochę wrzuciłem. Dzisiaj sprawdziłem w jednym co z tą węzą, którą wczoraj wrzuciłem i była praktycznie odbudowana na moje niewprawne oko. Ale co dalej zrobić z tymi ramkami, które wyjąłem nie wiem?

michal8579 pisze:
CYNIG pisze:
michal8579,
opisz dokładnie co masz w tych gniazdach:
ile ramek z pokarmem
ile ramek z czerwiem
ile ramek suszu do zaczerwienia
i co najważniejsze ile z tych ramek jest obsiadanych przez pszczoły

O zatwór na razie się nie martw, moim zdaniem w ulach korpusowych (zwłaszcza 10 ramkowych jest całkowicie zbędny).


od czasu zakupu nie robiłem takiego całkowitego rozbierania gniazda aby móc wszystko policzyć, ale kiedy przekładaliśmy ramki do moich uli sprzedający pokazał mi czerw, zasklepiony miód oraz matki. U siebie nie robiłem takiego konkretnego przeglądu, bo częste rozbieranie gniazda podobno nie jest zbyt dobre, poza tym pogoda była raczej kiepska. Wczoraj dopiero postanowiłem upewnić się czy matki czerwią i wyjąłem kilka ramek. Pszczół w ulach jest pełno, na wylotku non stop jest ruch, znalazłem czerw kryty jak również larwy, a także czerw trutowy, jedna komórka była podobna do matecznika, ale była na środku ramki, taka jakby trochę wylana, więc ją zniszczyłem. Pszczoły są wg mnie silne i noszą pyłek. Sprzedawca zapewniał mnie, że rodzinom wystarczy pokarmu i nie trzeba im podawać ciasta, ale jednej i tak trochę wrzuciłem. Dzisiaj sprawdziłem w jednym co z tą węzą, którą wczoraj wrzuciłem i była praktycznie odbudowana na moje niewprawne oko. Ale co dalej zrobić z tymi ramkami, które wyjąłem nie wiem?


Jak "wylana" ile ta matka ma lat ?


Na górę
  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:23 - ndz 
michal8579 pisze:
Alpejczyk, możliwość jest tylko czy nie za wcześnie. Poza tym nie mam suszu prócz tych ramek które wyjąłem. Jeszcze takie pytanie czy ramki które wyjąłem z jednego ula muszą koniecznie trafić potem do tego samego, czy nie ma to znaczenia?


Znaczenia nie ma ale pamiętaj że ramka z której ta rodzina była wyjęta musiała być zdrowa.


Na górę
  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
michal8579 pisze:
Alpejczyk, możliwość jest tylko czy nie za wcześnie. Poza tym nie mam suszu prócz tych ramek które wyjąłem. Jeszcze takie pytanie czy ramki które wyjąłem z jednego ula muszą koniecznie trafić potem do tego samego, czy nie ma to znaczenia?


Stosujesz powalkę, folię czy beleczki, co kwitnie u Ciebie obecnie?

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:25 - ndz 
michal8579 pisze:
Planowałem dać nadstawki w długi wekend, ale cały czas się waham czy nie zaziębię gniazda, a pogoda ma być w kratkę

Witaj Michał. A mając na myśli nadstawkę , to masz korpus wlkp cały , czy półówki ? Jeśli widzisz siłę w rodzinie , korpus czerwiu , dawaj śmiało. Możesz na kilka dni zastosować folię , z przejściem na 1-2 uliczki. Teraz pytanie , co dasz to tej nadstawki ?
Mogę pogadać z kolegą co ma ramki wlkp , może by parę ramek odstąpił z suszem.Mogę i ja dać Tobie z dadanta kilka ramek. Ale wiesz , zawsze jakieś ryzyko choróbstwa :!: :!:


Na górę
  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
michal8579,
poczynania z rodziną muszą być powiązane z jej stanem (rozwojem)

Zrób porządny przegląd i opisz co masz w ulu. Teraz to tylko zgaduj zgadula.

Jeśli odbudowały węzę w jeden dzień to rodzina jest silna. Jeśli masz półnadstawkę to możesz dać ją bez obaw. Jeśli pracujesz tylko na pełnych korpusach to zakryj połowę gniazda folią, na to daj korpus i na to powałkę i daszek. Skoro nie masz suszu to daj węzę ale nie dawaj kraty. To jedna z wersji.
Możesz też przenosić do góry czerw i w to miejsce dawać węzę ale moim zdaniem, skoro stawiasz pierwsze kroki, jest to nieco bardziej ryzykowne dla Ciebie.

Poszukaj jakiegoś pszczelarza żeby Ci pokazał pierwsze kroki przy ulu.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:33 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
Alpejczyk, mam powałkę, a kwitnie u mnie obecnie mniszek i śliwki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:38 - ndz 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
michal8579 pisze:
Dzisiaj sprawdziłem w jednym co z tą węzą, którą wczoraj wrzuciłem i była praktycznie odbudowana na moje niewprawne oko. Ale co dalej zrobić z tymi ramkami, które wyjąłem nie wiem?

Skoro w jeden dzień odbudowały cały arkusz węzy to znaczy że jest duża siła tej rodziny, więc nie zwlekaj tylko szybko stawiaj drugi korpus, ewentualnie możesz trochę pokombinować z ramkami i ustawić niekoniecznie 10+10, ale np.8+8.
Czytaj "gospodarka w ulach korpusowych lub wielkopolskich, zależy jakie masz\".

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:42 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
Marek Podlaskie, wolałbym nie ryzykować jakimiś chorobami, poza tym mam ule wielkopolskie. Pisząc nadstawki mam na myśli pełne korpusy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:45 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
CYNIG, czy zamiast zakrywać połowę gniazda folią mógłbym dać między korpusy powałkę z dwoma otwartymi otworami? Mam ule wielkopolskie od łysonia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
michal8579, folia będzie lepsza, poza tym powałkę dasz na samą górę :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:49 - ndz 
michal8579 pisze:
Marek Podlaskie, wolałbym nie ryzykować jakimiś chorobami, poza tym mam ule wielkopolskie. Pisząc nadstawki mam na myśli pełne korpusy

Zgadza się , dlatego napisałem. Dodam tylko ,że z dadanta śmiało wytniesz susz i wprawisz w ramkę wlkp. Ale to na marginesie.
Czyli moja puenta, jak nie masz NIC i nie chcesz kombinować , to zostaje tylko dodanie węzy. Ja mam pszczoły w Topilcu , i w sobote dostały półnadstaWki z węzą, .
Te ,które dostały cały koprus z węzą , przykryłem folią , zostawiając przejście na 1-2 uliczki.Dałem bez ograniczenia , nawet jak matula wejdzie , bo przechodzę na 1/2 dadanta i zależy mi na świeżych rameczkach.
W kilku , węza na kilka ramek , ocieplenie po bokach. A do Łap rzut kamieniem :haha:


Na górę
  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:56 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
CYNIG, gdzie można kupić taką folię? I jaką funkcję ma pełnić powałka na górze skoro i tak wszystkie otwory są zakryte, równie dobrze mógłby być sam daszek?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 21:59 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5370
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
michal8579 pisze:
równie dobrze mógłby być sam daszek?

i dzika zabudowa :D
pozdrawiam, BARciak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 22:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
michal8579, kupujesz zwykłą grubą folię. Ja swoją kupiłem w jakimś markecie budowlanym w dziale ogrodnictwa. Folia ma być gruba taka jak w dużych workach. Kosztuje to grosze.

Powałka jest nad ramkami około 10mm a i tak czasami pszczoły przychwycą ją woskiem. Jak dasz daszek bez powałki to sprawią ci tam taką zabudowę że daszek podniesiesz razem z korpusem :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 22:01 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5370
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
CYNIG pisze:
Jak dasz daszek bez powałki to sprawią ci tam taką zabudowę że daszek podniesiesz razem z korpusem :)


dokładnie to miałem na myśli :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 22:05 - ndz 
michal8579 pisze:
CYNIG, gdzie można kupić taką folię? I jaką funkcję ma pełnić powałka na górze skoro i tak wszystkie otwory są zakryte, równie dobrze mógłby być sam daszek?


Musisz trochę myśleć :D


Na górę
  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 22:07 - ndz 
michal8579 pisze:
CYNIG, gdzie można kupić taką folię? I jaką funkcję ma pełnić powałka na górze skoro i tak wszystkie otwory są zakryte, równie dobrze mógłby być sam daszek?

http://www.sklepsosenka.pl/


Na górę
  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 22:18 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
Marek Podlaskie, bliżej niż można by się było spodziewać :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 22:23 - ndz 
michal8579 pisze:
Marek Podlaskie, bliżej niż można by się było spodziewać :D
:piwko: :piwko: :piwko: :piwko:
Welcome Podlasie :pl:


Na górę
  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 23:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
michal8579, z tego co piszesz siłę masz odpowiednią do drugiego korpusu. Jak nie masz suszu, ładuj węzę w środek, ramki z pokarmem na skraj. Żadnych krat i żadnych zatworów. Pszczoły nie nauczysz, one nauczą Ciebie. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 23:21 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
Warszawiak, a jak wtedy oddzielić gniazdo od miodu jeśli nie da się kraty?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 23:24 - ndz 
michal8579 pisze:
Warszawiak, a jak wtedy oddzielić gniazdo od miodu jeśli nie da się kraty?


Początkowo nie dawaj kraty(szybciej zagospodarują miodnię) gdy plastry zostaną odbudowane daj kartę.

Pozdrawiam-Sebastian


Na górę
  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 23:33 - ndz 

Rejestracja: 17 lutego 2014, 09:31 - pn
Posty: 71
Lokalizacja: podlasie
Ule na jakich gospodaruję: wielkoposkie
Miejscowość z jakiej piszesz: Łapy
seban1237, a jak poprzestawiać ramki z dołu żeby było najlepiej? Gdzieś czytałem, że dobrze aby czerw był nad czerwem.
Jak później zgonić matkę na dół? :tasak:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2015, 23:52 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
michal8579, Pszczoły to super-społeczeństwa, kierują się dość surową i BEZWZGLĘDNĄ logiką, bo ona zapewnia im przetrwanie. Dobry pszczelarz musi myśleć ich LOGIKĄ. Jeżeli będziesz zadawał pytania z zasady (nawet ludzkiej) nielogiczne, to nie oczekuj na odpowiedzi...

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2015, 09:15 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
michal8579, nie próbuj uczyć się podstaw pszczelarstwa na forum.
Naprawdę trudno zmieścić to co zajmuje książkę w forumowym poście. Kup "Gospodarkę pasieczną" Ostrowskiej i zobaczysz ile odpowiedzi tam znajdziesz, włącznie z rysunkami.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2015, 09:52 - pn 
michal8579 pisze:
seban1237, a jak poprzestawiać ramki z dołu żeby było najlepiej? Gdzieś czytałem, że dobrze aby czerw był nad czerwem.
Jak później zgonić matkę na dół? :tasak:


Witam,

Polecam ci Mateusza Morawskiego i jego książkę Poradnik pszczelarza+pawła Chorbińskiego i jego walkę z warrozą a jako rozszerzenie. Gospodarkę Pasieczną Wandy Ostrowskiej.Wydaje.mi.się że ostrowska może być dla ciebie zbyt trudna na początek,a później przeczytasz sobie Ostrowską.

Pozdrawiam-Sebastian


Na górę
  
 
Post: 27 kwietnia 2015, 12:34 - pn 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
Jeżeli korpus 10 ramek pełny i pszczół masa, jeżeli nie to poczekaj jeszcze z tydzień.
Najlepiej sprawdzić to tak:
Wieczorem przyświeć w wylotek jeżeli pszczoły zwisają z ramek to można śmiało dawać 2 korpus, jak nie to poczekać.
Przenosisz z gniazda do nadstawki 2-3 ramki z zasklepionym czerwiem, i reszta węza.
W gnieździe zsuwasz czerw do siebie tak żeby był pod tym przeniesionym do góry, na skraju gniazda uzupełniasz suszem.
czyli robisz np tak
N: w,cz,cz,cz,w,w,w,w,w,w
G: s,cz,cz,cz,cz,s,s,w,w,s

w-weza
cz-czerw
s-susz

Teraz coraz cieplej, czerw zasklepiony tak łatwo się nie przeziębia.
A pszczoły bardziej będą grzać larwy w gnieździe, to ciepło idzie do góry i ogrzewa też czerw u góry.

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 47 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji