FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

witam,
zakupiłem 10 matek. Problem polega na tym, że wszystkie je nie wykorzystam na dniach... po prostu kupiłem je na niedaleką przyszłość... np. jak rój wyjdzie lub jak będę miał dużo pszczół w jakimś ulu i nagle nabierze mnie ochota na odkład...
mam pytanie jak mogę je przechowywać np. miesiąc ?
myślałem żeby te matki podzielić i wstawić do każdego ula osobno (mam na zapasie ule puste) i wziąć z innych uli np. po 2 ramki pszczół i powstawiać tym matkom... teraz jest wiosna więc dużo pszczół jest młodych nie powinno być problemu ze zmianą miejsca.. jeśli część wróci do swoich uli to i tak jakaś część zostanie.. chodzi ogólnie żeby matki mi przeżyły i oczekiwały na jakiś odkład...
czy dobrze kombinuję ? proszę o opinie doświadczonych pszczelarzy...

Jak ci wyjdzie rój to w ulu bedziesz miał mateczniki wiec matki nie beda ci potrzebne ,chyba ze nie chcesz rojowych. Matki muszą sie w okreslonym czasie unasiennic, w przeciwnym razie beda czerwily na trutowo. Mozesz zrobic mini odkladziki w ktorych sie unasiennią jesli starczy ci na nie pszczoly.

Gdy to ładnie ocieplisz zaczną ładnie czerwić ,tylko czerwiu nie dawaj do tak małych odkładów.ramka suszu i ramka pokarmu.

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

No właśnie tak myślałen by czerwiu nie dawać... czyli co podsumowując ramka suszu ramka z pokarmem np. Nakrop z innego ula i pszczoły tak by stworzyć mini odkład ale ile tych pszczół??? Chciałbym uwzględnić również możliwość powrotu pszczół do swoich uli... ale tez dużo nie chce zabierać z rodzin.... ile waszym zdaniem powinno dać sie pszczół na taki mini odkład?
Tylko nie podawać mi w kilo

Jak wyjmiesz ramkę z czerwiem obsiadaną przez pszczoły na czarno to tyle jest minimum jak dorzucisz z drugiej ramki będą się ładnie rozwijały .Wola Twoja .Z takich ramek nie wiele pszczół wróci .zatkać wylotek na pół dnia .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

StasieQ, do 10 - góra 14 dni od wygryzienia jeszcze możesz przetrzymać matkę nieunasienioną w takim Q-banku (nawet wszystkie razem w jednej rodzinie, oczywiście rozdzielone), bo zwykle tyle daje się matce do inseminacji, żeby dojrzała. jednak później to możesz sobie zostawić na trutowe, bo już nic z nich nie będzie.
powodzenia