FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mam takie pytanko : dlaczego zalewają mi ramki w izolatorze zarówno wstawiony susz jak i odrobioną świeżo węzę. Matka przez to nie ma gdzie czerwic. Rozumiałbym jakby nie miały miejsca do składania nakropu ale mają pustą nadstawkę a mimo to ograniczają matkę w czerwieniu i mnie denerwują. Wiem, że rzepak nie źle nektaruje ale mogły by się trochę przyłożyć i dźwigać ten nakrop na gorę.

_________________
waldek6530

I co nikt mi nie podpowie dlaczego tak jest ???

_________________
waldek6530

Wydaje mi się, że przy silnym pożytku często się tak zdarza.
Dlaczego trudno powiedzieć, być może jakiś wpływ ma zmienna, chłodna pogoda początku maja. Niektóre linie pszczół mają tendencję do zalewania nektarem gniazda przy dużym przybytku nektaru.
Jeśli u mnie tak się dzieje, to przenoszę ramki z czerwiem na wygryzieniu, częściowo podlane nakropem, do góry. W ich miejsce daję węzę. Zwykle matka chętnie zaczerwia świeżo odbudowane ramki.

waldek6530, Tak właśnie wygląda ograniczanie matki w czerwieniu na pozytku taka masz pszczołe mniej to jest widoczne przy pełnym gnieżdzie . Są line które bardzo mocno ograniczaja matki w czerwieniu i te są moie ulubione

I to dobrze ???

_________________
waldek6530

Zwłaszcza jak pożytek jest ciągły, bo u mnie jest w tym roku Rzepak , zaczyna kasztan a zaraz po tym akacja ! taki mam rok ! do połowy czerwca miał bym puste ule .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Wiesiu nie wiem czy pyłek z kasztana nie szkodzi larwom gdzieś chyba o tym czytałem. W ostatnich latach zdarzało się u mnie, że właśnie w tym czasie zamierały mi larwy ( nie wielki odsetek ale tak się zdarzało) w tamtym roku i w tym jestem z pszczołami w innym miejscu bo stoją na rzepaku to nie widzę tego zjawiska. U mnie gdzie stoi pasieka na stałe to w odległości 150 metrów jest aleja kasztanowa może ze 100 potężnych drzew nie wspomnę o zabytkowym dworskim parku tam nie wiem ile ich jest teraz tam jest biało.
Będę mógł zaraz coś więcej o tym powiedzieć bo przywiozłem do siebie na podwórko odkład i widzę, że już noszą pyłek z kasztanowca taki bordowy.

_________________
waldek6530

Można mieć 15 ramek czerwiu wielkopolskich i na takiej samej ilości ramek miodu to chyba nie jest źle jak na hobbystyczną pasiekę .Dzisiaj sprawdzałem te silniejsze to jest grubo .Za 2 tygodnie miodobranie niech sklepią i doładują jeszcze . Odkłady za 4 dni trzeba zrobić bo matki dzisiaj się unasieniały.

No nie jest źle ile taka ramka wielkopolska ma w sobie miodu pewnie ok. 2 kg to 30 kilo z ula -może być.

_________________
waldek6530

Dzisiaj u mnie również zaczęły nosić czerwony pyłek ale noszą również z rzepaku i kilku innych roślin, pasiekę mam stacjonarna i nigdy nie było z tym problemów ja również o tym czytałem ale problem chyba dotyczy kasztanowca czerwonego , sam jeden taki posadziłem i boje się myśleć a wyciąć szkoda może sarny załatwią temat za mnie już raz go obżarły ale odbił . Miodek z kasztanowca jest przepyszny !!!!!

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

No to masz fajnie więc plenne matki są u Ciebie niezbędne

To tylko w tym roku tak fajnie w ubiegłym miałem tylko jedno miodobranie z kasztanowca a pszczoły ratowały się sokiem z czereśni które szpaki dziobały ! Właśnie dlatego pszczelarstwo to ruletka czasem rosyjska .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Trzeba odliczyć żelazny zapas z 10 kg plus 3 ramki z pokarmem zimowym są na dole specjalnie przeniesione wraz z korpusem gniazdowym ,żeby nie tykać i myśleć już o następnej zimowli już TERAZ ,a jak widzę na yutubie jak niektórzy mają 7 ramek czerwiu i robią odkłady i przedzielają węzą takie gniazdo ,a nadchodzą zimni ogrodnicy ,a później grzybica się dostaje i z odkładów nie ma co zimować i z macierzaków .I później płacz na wiosnę .

To chyba masz po dwie matki w rodzinie , fantazja cię ponosi .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Gdzieś czytałem, że ramka wielkopolska ma około 5000 komórek które matka zaczerwia. 15 plastrów razy 5000 daje75000 komórek. Biorąc pod uwagę rozwój pszczoły od jaja do wygryzienia dorosłego osobnika, który trwa 21 dni, matka musiałaby czerwić 3571 komórek na dzień.
Coś źle policzyłem?

Wszystko dobrze policzyłeś .Przyjmijmy 3000/2800 dzień bo nie na wszystkich jest pełno ,a gdzie pierzga na 5 ramkach naliczyłem? Prawda jest taka ,że na 10 ramkach wielkopolskich matki przerywają czerwienie i czekają ,aż zwolni się miejsce na jaja bo załadowana jest pierzga lub matki czerwią na full z tym ,że pszczoły na bieżąco przerabiają pyłek na pierzgę i zaraz karmią larwy(nie gromadzą zapasu pierzgi) .Powstaje nastrój rojowy w tych przypadkach,dodatkowo pszczelarz odbiera czerw do odkładów z 8-9 ramek jak silne jak słabsze to 7 będzie najwięcej ,a kiedy kończy się większy pożytek pyłkowy -połowa czerwca matki przerywają czerwienie i zimujemy pszczoły na 7 ramkach lub też zamiatamy z dennic na szuflę .I tak w kółko rok w rok i głowy spuszczone każdej wiosny. Nastrój rojowy w ogóle nie występuje w przypadku matek puszczonych na full i z zapasem pierzgi,a jak już to można osłabić i odebrać czerw . Jeszcze jedna uwaga na 12 kg cukru takich rodzin nie przezimujecie. Co jeszcze mogę podpowiedzieć?

A czemu nie wyszły do nadstawki nad kratę ! co to masz za ule leżaki ???
zważ jedno pszczoły składają pokarm obok lub nad czerwiem ( w przypadku Korpusu )

KOlego są jeszcze za słabe i gromadzą pokarm obok czerwiu gdyby była matka plenna to wstawiona węza do izolatora przy średnim pożytku odrobiona jest w 36 godzin i w ciągu 2 dni zaczerwiona komórka w komórkę

Puknij się w czółko

gniazdo na dwoch korpusach to niebo a ziemia do jednego no ale trzeba się o tym przekonać żeby oceniać, ja miałem szczęscie podpatrzyć jak to wygląda u innych juz kilka lat temu,

_________________
xyz

Zobaczymy jak będą wyglądać Wasze rodziny za 3 tygodnie i kiedy zaczynają się zimne tygodniowe ogrodniki ,a w ulach brak pierzgi i miodu i brak czerwiu bo odebrany do odkładów.
Ciekawe kto się będzie pukał .

Zaznaczam ,że ja się nie martwię bo już naniosły tyle z mniszka ,że dla niektórych to niewyobrażalne i zaczynają sklepić ,ale przecież nie będę specjalnie kamerki kupował . Zacznę odkłady teraz robić zastanawiam się czy brać po 3 ramki czerwiu z silnych .

kudlaty,

wszystko zależy od tego jak silnymi pożytkami dysponujemy.
Kiedyś przypadkowo po miodobraniu z rzepaku w jednej rodzinie nie założyłem kraty odgrodowej. Matka miała na górze idealne warunki do czerwienia, bo same puste ramki z suszem.Pszczół było zatrzęsienie, ale miodu tyle co żelazny zapas. Co nie znaczy, że na innym terenie nie zda taki układ egzaminu.

janekwąs,

10 ramek wielkopolskich wydaje mi się wielkością idealną-matka i tak musi czerwić ponad 2000 na dobę.
Matematyki nie oszukasz.

Zalewają mi w izolatorach i to są warszawskie poszerzone leżaki

Możliwe,że tak, matki są dość plenne mają sporo czerwiu ale jeszcze może nie jest to szczyt wygryzania się chociaż pszczół na oko jest sporo ale widocznie jeszcze za mało aby poszły do nadstawki.

_________________
waldek6530

To gdzie masz miód w tym roku? Kolego ule uginają się od miodu i czerwiu chociaż maj nie był najlepszy raptem 3 dni ciepłe ,a reszta poniżej normy . Teraz chwilowe ochłodzenie ,a za kilka dni zaczną gdzie nie gdzie klony ,a może spadź klonowa i głogi i inne . Mocne rodziny do końca miesiąca dowalą miodu tyle co za 2 lata ,ale o tym przekonają się tylko nieliczni .Niestety na korpusie wielkopolskim gdzie 7 czerwiu i półnadstawka to kokosów nie będzie .

Do czego przekonać ???
Myślisz że jak dasz 20 ramek to będziesz miał więcej czerwiu chyba rozpierdolonego po tych dwudziestu
Matka z racji ilości ramek nie czerwi więcej tylko tyle ile może !


Nawet nie wiesz kiedy są Ci trzej Panowie
za 3 tygodnie to ja będę miał miód w Beczkach odkłady porobione i leżał do Góry Brzuszkiem czekając na nastepne miodobranie o ile pogoda dopisze

I słusznie kolego Bogdanie, że zgasiłeś "gołowąsa". Wstyd dla stolicy. 2;0 dla KSB:). Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

Warszawiak, 2:0 dla Janka napisał o zimnych ogrodnikach w tamtym czasie .To co teraz się dzieje od ponad tygodnia nie przewidział kiedy jest zimniej niż zimą . Jego pytanie z 13 maja jest w dalszym ciągu na czasie .Chyba mi nie napiszesz ,że z takiej pogody ma być miód w beczkach co najwyżej w kilkudziesięciu słoikach.

wielki pszczelarzu z ogromną pasieką, byłem w zeszłym tygodniu pomagać znajomemu w wirowaniu rzepaku, po 25 litrów z rodziny średnio odwirowaliśmy, ja u siebie odwirowałem z rzepaku 15 litrów pierwszym miodobraniem tydzień temu i po 8-10 na drugą turę w zeszłą niedzielę. Coś chyba jednak masz liche te swoje pszczoły jak przy tak dużej pasiece jeszcze nie ponapełniałeś beczek i dziwisz się że miodu nie masz. Albo wiesz co zmień pszczoły na Agi3 one już przy + 6 stopniach u mnie latają.

Rzepak to inna bajka maluczki pszczelarzyku. To duży pożytek i w waszych rejonach towarowy .Mi styknie to co mam ,a jest tego kilka ton ,a nie smalec po 10 zł . Za cienki jesteś aby tu ktoś brał z Ciebie przykład i się wzorował na gospodarce. Za agi3 dziękuję ,ale nie skorzystam .Mam swoje preferencje dotyczące matek.

Chyba jednak nie ale Tobie nie przejdzie przez gardło by to przyznać.

Chyba Ci jest Przemek. Nie znam was dokładnie. Przemku, przyjacielu dzisiaj z pracownikami przywieźliśmy 400 litrów miodu mniszkowego .Rozlany i za etykietowany ,a jutro na sklepy po 35 zł/kg. Teraz na okrętkę będziemy trzepać bo i "większy" pożytek się pojawił i miodnie szybko się zapełniają .My zaczynamy dopiero się rozkręcać . Tobie też w tym sezonie życzymy wielu doznań i wielu "trzepań".

ze 130 czy 140 uli? jakoś niewiele ale również życzę udanego sezonu i jak najwięcej wirowań.

Wczoraj z 50 400 litrów .Dzisiaj z 65 520 litrów. Rekordy to nie są, ale nie gustuję w smalcu. Zaczęła się spadź liściasta .Za tydzień trzeba jechać już po większe ilości.