FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 22 sierpnia 2025, 22:13 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 
Autor Wiadomość
Post: 22 czerwca 2015, 08:40 - pn 

Rejestracja: 17 czerwca 2014, 00:33 - wt
Posty: 56
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Trzebnice
Czy jest możliwe poddać młodą matkę w obecności starej matki a nasuwa mi się taka myśl żeby starą matkę dac w klatkę a młodą nie unasienioną w sztuczny matecznik i czy zostanie przyjęta jak młoda matka która skasuje starą . oczywiście że do tego nie dopuszczę bo wolę matkę starą mieć na wszelki wypadek awaryjnie gdyby coś poszło nie tak jak sądzicie uda się ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2015, 10:03 - pn 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
mikro odkład ze starą matką, poddanie młodej i po unasiennieniu połączenie odkładu - to zdecydowanie bezpieczniejsza metoda.
Jeśli będziesz mieć matkę która dopiero co się wygryzła to spokojnie powinna ubić starą jeśli ją puścisz na plastry.
Matka w klateczce też wydziela feromon.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2015, 10:41 - pn 

Rejestracja: 17 czerwca 2014, 00:33 - wt
Posty: 56
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Trzebnice
wiem że wydziela feromon matka co siedzi w klateczce no muszę pomyśleć nad tym . ale matka poddana na sztuczny matecznik inaczej jest traktowana niz matka co jest poddana w klateczce mowa o nie unasienionej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2015, 15:47 - pn 

Rejestracja: 16 września 2010, 11:16 - czw
Posty: 228
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Jest jeszcze jedna skuteczna ale za razem nieco drastyczna metoda. jeżeli nie zależy ci na starej matce a młodą masz możliwość poddać w klateczce to ubij starą pocieraj nią o klateczkę tak żeby jej zapach przeszedł na młodą matkę, odbezpiecz klateczkę i tyle. U mnie na 5 razy 100% skuteczności tej metody , nawet udało się w 3 przypadkach z agresywnymi rodzinami. Kiedyś doświadczalnie wpuściłem do klateczki z młodą matką - matkę starą do wymiany, młoda załatwiła ją w 30 sek.

_________________
Nie tylko produkty pszczele są arcyzdrowe, zdrowe jest również samo zajmowanie się pszczołami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 00:29 - wt 
bobek pisze:
Czy jest możliwe poddać młodą matkę w obecności starej matki a nasuwa mi się taka myśl żeby starą matkę dac w klatkę a młodą nie unasienioną w sztuczny matecznik i czy zostanie przyjęta jak młoda matka która skasuje starą
Nim się zdąży wygryźć młoda pszczoły uszkodzą ten sztuczny matecznik i dostanie żądłem ta młoda jeśli w ulu będzie stara matka w klateczce która wydziela swój feromon.


Na górę
  
 
Post: 23 czerwca 2015, 01:24 - wt 
odnosnie poddawania matek itd, jakis czas temu ktos na forum zrobil mi publiczna reprymede :wink: twierdzac ze pszczoly nigdy nie przyjma obcej matki majac swoje mateczniki lub mozliwosc ich odbudowy.pamietam nawet dokladnie nik tego GOSCIA :evil:

kilka dni temu do odkladu ktory mial juz kilka matecznikow w tym ze 3 zasklapione wpuscilem unasienniona matke ,tak poprostu z reki na ramki,po 40 minutach ogladam ,matka smiga po ramkach pszczoly niszcza mateczniki .zgryzly wszczystkie w ciagu doby.
dodam ze nie pierwszy raz robilem takie proby.
nie bede o nich pisal bo forumowi "eksperci" zjedza mnie zywcem.
pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 23 czerwca 2015, 01:43 - wt 

Rejestracja: 04 maja 2014, 12:12 - ndz
Posty: 84
Ule na jakich gospodaruję: WP
Miejscowość z jakiej piszesz: Gozdowice
kiban pisze:
Jest jeszcze jedna skuteczna ale za razem nieco drastyczna metoda. jeżeli nie zależy ci na starej matce a młodą masz możliwość poddać w klateczce to ubij starą pocieraj nią o klateczkę tak żeby jej zapach przeszedł na młodą matkę, odbezpiecz klateczkę i tyle. U mnie na 5 razy 100% skuteczności tej metody , nawet udało się w 3 przypadkach z agresywnymi rodzinami. Kiedyś doświadczalnie wpuściłem do klateczki z młodą matką - matkę starą do wymiany, młoda załatwiła ją w 30 sek.


A jeszcze prościej: łapiesz matkę którą chcesz wymienić do klateczki i wieszasz w ulu. Po tygodniu wyciągasz klatkę, ubijasz starą matkę a młodą wpuszczasz do samej klateczki tylko tym razem zamiast korka dajesz ciasto.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 07:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Czy normą jest matecznik na cichą wymianę w nadstawkach ? takie umiejscowienie zauważyłem w swoich kilku ulach,bo jeżeli tak to w obecności matki poddawanie nowej z gwarancją przyjęcia jest przez miodnię.Nie wiem ,gdybam i pytam.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 08:29 - wt 
bo lubię pisze:
Czy normą jest matecznik na cichą wymianę w nadstawkach ? takie umiejscowienie zauważyłem w swoich kilku ulach
Raczej normą nie jest, czy ten matecznik w miodni jest na larwie? (widziałem już mateczniki na komórce pierzgi nawet), jeśli na larwie skąd się tam wzięła?, jeśli z Twojej rotacji ramek to w owej miodni może zbyt słabo już się rozprzestrzeniać feromon a pszczoły nie mając zbyt wiele larw mogły pociągnąć w miodni jeden, dwa, czasami mogą zbudować i trzy mateczniki. Jeśli są w ulu mateczniki na cichą wymianę to najprościej z starą matką zrobić odkład a zostawić mateczniki, ta stara w odkładzie niech czerwi do jesieni jeśli da radę a wtedy zakończyć jej żywot i odkład połączyć z macierzakiem z już nową , młodą matką z cichej wymiany. Efektem będzie tego silna rodzina z młoda matką o lepszych parametrach biologicznych niż jakakolwiek kupiona matka hodowlana.

pisiorek pisze:
odnosnie poddawania matek itd, jakis czas temu ktos na forum zrobil mi publiczna reprymede :wink: twierdzac ze pszczoly nigdy nie przyjma obcej matki majac swoje mateczniki lub mozliwosc ich odbudowy.pamietam nawet dokladnie nik tego GOSCIA
jeśli do nie pijesz to trzeba było to oficjalnie napisać, mnie to nie wzrusza już bo zbyt wielu pisze już bezpośrednio co im leży na sercu w odniesieniu do moich wpisów.

pisiorek pisze:
kilka dni temu do odkladu ktory mial juz kilka matecznikow w tym ze 3 zasklapione wpuscilem unasienniona matke ,tak poprostu z reki na ramki,po 40 minutach ogladam ,matka smiga po ramkach pszczoly niszcza mateczniki .zgryzly wszczystkie w ciagu doby.
dodam ze nie pierwszy raz robilem takie proby.
nie bede o nich pisal bo forumowi "eksperci" zjedza mnie zywcem.
pozdrawiam
Odkład jest niezharmonizowany biologicznie z dużą ilością młodej pszczoły, brakiem starej, jak dałeś młodą matkę unasienioną, jaka wydziela intensywnie feromon a pszczoły były w odkładzie dłuższy czas (czytaj ponad 8 dni) w bezmatku to ją przyjęły i zaczęły niszczyć mateczniki w jakich były młode matki ale jeszcze nie odzywające się. Gdybyś poddał taką matkę do takiegoż samego odkładu albo rodziny o ułożonym składzie biologicznym na dzień przed wygryzaniem się matek ratunkowych, gdy te już by śpiewały w matecznikach to tą poddaną zobaczyłbyś przed ulem najprawdopodobniej.


Na górę
  
 
Post: 23 czerwca 2015, 08:38 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Młodą matke w obecności starej możesz bez ryzyka poddać w podwójnej klateczce
Do jednej części podajesz młodą matkę ( daj jej cisto bo nie będzie chętnie karmiona). Obie części są przedzielone kawałkiem kraty odgrodowej. Stara matka przyjdzie zabić nową i wejdzie do otwartej drugiej części. Wtedy ja zamkniesz . Zapachy matek się wyrównają , zabierasz starą , wypuszczasz nową .
trochę z tym kombinowania, ale jak rodzina silna i agresywna to jest to niezły sposób , szczególnie jak matki nieznakowane , a pogoda marna jak teraz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 08:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Wpuszczam matkę do miodni dlatego że nie drutuję ramek .Te mateczniki miałem z miesiąc temu bez powodu nie założone, tak więc bez ingerencji z mojej strony ,ale chodzi o sam fakt prowokacji do wymiany i ewentualne poddanie pasującej nam linii w obecności starej matki bez wyszukiwania.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 10:14 - wt 
PasiekaCordovan pisze:
jeśli do nie pijesz to trzeba było to oficjalnie napisać, mnie to nie wzrusza już bo zbyt wielu pisze już bezpośrednio co im leży na sercu w odniesieniu do moich wpisów.


nie to nie o CIEBIE mi chodzi :wink:
akurat TY chetnie i rzeczowo doradzasz i masz do mlodych cierpliwosc ktorej niektorym brakuje.
pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 23 czerwca 2015, 10:53 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Wymiana matek w pasiece zawodowej:
https://www.youtube.com/watch?v=8pkKKvQ6MZk
Zamiast ochraniacza , można matecznik owinąć aluminiową folią.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 13:10 - wt 
Ale pasieka zawodowa, kosmoskafander i rękawice spawalnicze świadczą o amatorszczyźnie tego człowieka niezależnie czy ma 100 czy 1000 rodzin. :haha: Zawodowo może on tylko miód pozyskuje, nie umniejszając mu oczywiście w metodzie wymiany matek.


Na górę
  
 
Post: 23 czerwca 2015, 13:20 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
PasiekaCordovan pisze:
Ale pasieka zawodowa, kosmoskafander i rękawice spawalnicze świadczą o amatorszczyźnie tego człowieka niezależnie czy ma 100 czy 1000 rodzin. :haha: Zawodowo może on tylko miód pozyskuje, nie umniejszając mu oczywiście w metodzie wymiany matek.


Czy rękawice są wyznacznikiem posiadanej wiedzy, praktyki i doświadczenia?
Rękawice to chyba sprawa indywidualna i upodobania pszczelarza... Pewnie jakbym miał obsłużyć bez pierdolenia się 100 rodzin to też bym takie zakładał bo bez rękawic nawet przypadkowo przy łagodnych pszczołach można zebrać trochę żądeł... a z tego co widzę to Rafał ma tą 100 lekko do obsłużenia...

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 15:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Najprostszym sposobem wymiany starej matki bez jej wyszukiwania jest podanie na wylot lub bezpośrednio na plaster młodej nieunasiennionej matki w czasie nie dłuższym jak 4 godz od jej wygryzienia się. Do 4 godz od wygryzienia się młoda matka nie wydziela żadnych feromonów pszczoły traktują ją jak pszczołę i bez problemu wpuszczają przez wylotek do ula.Tak samo świta starej matki nie rozpoznaje w niej konkurencyjnej matki i traktuje jak pszczołę dopuszczając ją do starej matki , dochodzi do walki młoda uśmierca starą matkę i po wymianie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 15:15 - wt 

Rejestracja: 19 czerwca 2015, 20:25 - pt
Posty: 7
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
W Polsce ten młody człowiek by sobie z setką uli nie poradził i płakałby po 1 sezonie. Matki dadzą,pracowników dadzą, samochód dadzą, picie i jedzenie i wynagordzenie ,sprzęt cały,uzgodnione miejscówki i wiele wiele innych rzeczy,ale i tak pewnie niektórzy nie zrozumieją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 15:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
serzen pisze:
W Polsce ten młody człowiek by sobie z setką uli nie poradził i płakałby po 1 sezonie. Matki dadzą,pracowników dadzą, samochód dadzą, picie i jedzenie i wynagordzenie ,sprzęt cały,uzgodnione miejscówki i wiele wiele innych rzeczy,ale i tak pewnie niektórzy nie zrozumieją.

Jak tam tak dobrze to pakuj siebie rodzinę i naprzód.
Tam Ci wszystko dadzą.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 15:26 - wt 

Rejestracja: 19 czerwca 2015, 20:25 - pt
Posty: 7
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
mendalinho pisze:
serzen pisze:
W Polsce ten młody człowiek by sobie z setką uli nie poradził i płakałby po 1 sezonie. Matki dadzą,pracowników dadzą, samochód dadzą, picie i jedzenie i wynagordzenie ,sprzęt cały,uzgodnione miejscówki i wiele wiele innych rzeczy,ale i tak pewnie niektórzy nie zrozumieją.

Jak tam tak dobrze to pakuj siebie rodzinę i naprzód.
Tam Ci wszystko dadzą.
Pozdrawiam


Chyba kolega mnie źle zrozumiał .Daje sobie radę i nigdzie nie muszę wyjeżdzać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 15:54 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
serzen pisze:
Chyba kolega mnie źle zrozumiał .Daje sobie radę i nigdzie nie muszę wyjeżdzać.

Wszędzie dobrze tam gdzie Nas nie ma.
Zapewniam Cie,że na te
serzen pisze:
picie i jedzenie i wynagordzenie

musi ciężko zapracować
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 16:42 - wt 

Rejestracja: 17 czerwca 2014, 00:33 - wt
Posty: 56
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Trzebnice
o panowie ale was tematy poniosły hehe ale dzięki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 17:26 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
bobek pisze:
o panowie ale was tematy poniosły hehe ale dzięki :)

Soorry !!!" Taki /tu panuje/ mamy klimat".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 17:42 - wt 
balwro pisze:
Najprostszym sposobem wymiany starej matki bez jej wyszukiwania jest podanie na wylot lub bezpośrednio na plaster młodej nieunasiennionej matki w czasie nie dłuższym jak 4 godz od jej wygryzienia się. Do 4 godz od wygryzienia się młoda matka nie wydziela żadnych feromonów pszczoły traktują ją jak pszczołę i bez problemu wpuszczają przez wylotek do ula.Tak samo świta starej matki nie rozpoznaje w niej konkurencyjnej matki i traktuje jak pszczołę dopuszczając ją do starej matki , dochodzi do walki młoda uśmierca starą matkę i po wymianie.
Jak bym czytał swoje napisane gdzieś już na forum słowa, słowo w słowo. A jak to krytykowano. :haha:


Na górę
  
 
Post: 23 czerwca 2015, 22:04 - wt 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
PasiekaCordovan pisze:
ak bym czytał swoje napisane gdzieś już na forum słowa, słowo w słowo.
Ależ pamiętamy.
Tylko po co się z tym od razu aż tak afiszować?
Toż jeszcze wcześnie też już ktoś, gdzieś o tym pisał... i nie raczyłeś się na niego powołać.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2015, 22:38 - wt 
JM pisze:
Tylko po co się z tym od razu aż tak afiszować?
Nie afiszuję się, stwierdziłem że wygląda to jak przekopiowany mój tekst. Ci ciekawe że najmądrzejsi w dziedzinie pszczelarstwa nie skrytykowali owej metody jako wielce nieskuteczną gdy napisał to kolega balwro, jak ja napisałem była wielka fala krytyki.


Na górę
  
 
Post: 24 czerwca 2015, 00:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
W ogóle, to po co to tyle opowiadać? Matki zmienia się mniej więcej tak łatwo jak stare gacie na nowe... Tylko trzeba wiedzieć, kiedy jest TEN najwyższy/najlepszy czas:) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2015, 02:16 - śr 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
PasiekaCordovan pisze:
JM pisze:
Tylko po co się z tym od razu aż tak afiszować?
Nie afiszuję się, stwierdziłem że wygląda to jak przekopiowany mój tekst. Ci ciekawe że najmądrzejsi w dziedzinie pszczelarstwa nie skrytykowali owej metody jako wielce nieskuteczną gdy napisał to kolega balwro, jak ja napisałem była wielka fala krytyki.

Była fala krytyki, no bo zaczęło się od tego co zwykle
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=20&t=15243&p=286692&hilit=m%C5%82oda+matka#p286354,
jakiekolwiek zaprzeczenie Twoim twierdzeniom natychmiast wywołuje z Twojej strony kpiącą reakcję, wytykanie dyskutantowi wyimaginowanych błędów lub nawet braku właściwej inteligencji, w przeciwieństwie do swojej domniemanej doskonałości.
U Ciebie wszystko zawsze jest idealnie, beczki miodu z wierzby, sztuczne rójki zawłaszczoną (bo sugerowaną jako swoją własną) z literatury metodą... i cała kupa innych bredni które niegdyś wypisywałeś.
Teraz z kolei zmieniłeś się w profesora i inaczej niż Ty twierdzisz być nie ma prawa, a jeżeli ktoś tak uważa to tym gorzej dla niego.
Do upadłego będziesz mącił, gmatwał, odwracał kota ogonem, aż zamęczysz dyskutanta na amen, Twoje musi zostać na górze.
Tylko we mnie masz jeszcze nadzieję. :wink: (pozdrawiam jednym z Twoich ulubionych niegdyś, kpiącym emotikonkiem)

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji