FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

czy ktoś może mi podpowiedzieć co się dzieje?
wczoraj matkaNU (tydzień temu podana) wyleciała na minutę i powróciła - wyczytałem że to lot orientacyjny. Dzisiaj zauważyłem dosyć duże zamieszanie (ulik weselno-odkładowy) na wylotku, otworzyłem szerzej wylotek i wyszła grupka pszczół. Wyglądało to jakby matke trochę popychałały, ona ociężała właściwe leżała. Po kilku minutach przeszły do środka ula. I pytanie powrót z lotu godowego, czy też np. złodziejki z innego ula pozbywają się matki? niżej zdjęcia

Była pewnie na locie godowym albo dounasieniającym i wróciła z znamieniem godowym stąd zainteresowanie pszczół nadmierne.

Cordovan, czy matka wtedy jest taka niemrawa? ona właściwie się nie ruszała? pytam się - bo to mój pierwszy zauważony lot godowy - a właściwie po locie

Jak byś się czuł jak by Cię całe stado wydymało? Jak weszła do ula to niczym się nie przejmuj, zobacz za 3-4 dni czy podjęła czerwienie.

a ja myślałem że to przyjemność - zobaczę dopiero w sobotę. Dzięki za pomoc

Ty to potrafisz wszystko jasno wytłumaczyć ^^

niestety matka pod ulem - ulik okradany. Parę pszczół co zostało połączylem do innego.